ezbeg pisze:Nie wszystkim w Motorze zawodnikom wszystko super pasowało.
Robert Lambert w Home Track o sezonie 2019..Nie podobało mi się jednak, jak potraktowano mnie w moim ostatnim sezonie. Byłem rezerwowym i było to dla mnie bardzo wymagające. Dla klubu, dla menadżera też nie była to prosta sprawa, ale powinni byli dostrzec we mnie potencjał i dać mi szansę, zamiast wrzucać do biegów, kiedy tylko tego potrzebowali. Oczywiście działali dla dobra drużyny, ale dla mnie to było bardzo niekorzystne. Myślę, że działacze teraz żałują, że mnie nie zatrzymali
Takie pierdolenie i patrzenie tylko na czubek własnego nosa. Niech zrobi rachunek własnego sumienia i sam sobie odpowie, czy zasłużył na te szanse? Chyba każdy wie, jak bardzo lubił imprezowanie, i jak w następnym sezonie w Rybniku było połowę jego na motorze. Nasz klub też był w innym miejscu, w 2019 udało się utrzymać ligę, ale każdy był świadom jak ciężko z tym było, i zmiany na 2020 były konieczne. Jestem też w stanie zaryzykować stwierdzenie, że Lambo nie docenił poziomu w elipie, nie przygotował się odpowiednio, i gdyby nie ten zimny prysznic, nie byłby zawodnikiem jakim jest dziś.
Na dzień dzisiejszy, Lambo jest w światowej czołówce, a Motor będzie walczył o 4 złoto z rzędu. Widać tak miało być.