Bartek Bańbor

[kdsz]

No szkoda chłopaka generalnie, że przez otoczenie lizusów którzy widzą w nim tylko bankomat, znalazł się na zakręcie kariery, szkoda, kolejny zmarnowany talent rozpuszczony przez lubelskie pieniądze.

Nie lubelskie pieniądze, tylko publiczne.

[Flagg]

Torsen - artykuł tez skrzętnie pomija fakt, ze Bańbora obserwuje jeszcze Kuciapa, Trojanowski (którzy oprócz ligi jeżdżą też na wszystkie zawody młodzieżowe) plus kilku zawodników ze ścisłego światowego topu, którzy, jesli wierzyć temu co się mówi, są chetni do pomocy. Chcesz mi powiedzieć, że nikt z tego grona nie widzi tych kardynalnych błędów Bańbora, albo boi się mu o nich powiedzieć? Też się boją o posadę?

Wedle tego eksperta, Bańbor robi 7 blędów w 2-3 sekundy, bo tyle mnie wiecej czasu upływa od momentu startu do dojazdu do łuku. Czyli pratycznie wszystko co robi w tym okresie jest złe. W tej sytuacji mozliwości są dwie:

NIKT W klubie i sztabie tego nie widzi - to oznacza, że mamy w klubie bande niekompetentnych ludzi, których należałoby się jak najszybciej pozbyć. Od Kuciapy, przez Trojanowskiego, a na Lamparcie kończąc (to już musiałby zrobić sam Bartek)

W klubie to widzą, przekazują Bańborowi, ze wszystko co robi w ciągu pierwszych 30-40 metrów wyścigu jest o kant dupy potłuc, ale ten jest tak zadufany w sobie, ze nie przyjmuje zadnych uwag od ludz mądrzejszych od siebie.

Próbujesz nas przekonać, że skoro jakiś ANONIMOWY spec od żużla RZEKOMO coś powiedział Ostafie, który znany jest z wymyślania sobie artykułów i problemów kompletnie z dupy, to należy to traktować poważnie. Nie, nie należy. Masz bardzo dziwne pojęcie rzetelności dziennikarskiej, szczególnie, ze sam byłeś ostatnio gorących zwolennikiem chodzenia przez Motor po sądach i pozywania dziennikarzy godzących w dobre imie klubu. I nie wiem, nie znam się, ale fajnie by było, z perspektywy rzetelnosci, zapytac się o zdanie drugiej strony zanim się wypuści taki artykuł, prawda?

[Gelo]

Zacznijmy od początku. Odkąd Bańbor jezdzi na motocyklu opiekuje się nim Lampart. Jest to efekt umowy między Lampartem a ojcem Bańbora, którzy prowadzą wspólny biznes. Więc tu nie strach o posadę kieruje Lampartem. To po pierwsze. Druga kwestia to sam Lampart. Ok. wielkiej kariery nie zrobił i można mieć wątpliwości co do jego kompetencji trenerskich. Ale jednak w półtora roku startów na żużlu Bańbor jest dwukrotnym wicemistrzem Polski i mistrzem świata w parach. Może robi siedem błędów w ciągu kilkudziesięciu metrów ale jeżeli to jest skuteczne to niech ich robi i 37. Tak jak pisze Flagg Motor jest na tyle poważnym klubem, że Trojanowski, Kuciapa i cala reszta chłopaków bez problemu wychwycą błędy. Szczególnie te kardynalne. I nikt nie będzie trzymał gęby na kłódkę tym bardziej że sam Bartek mówi że dużo pyta i zawsze dostaje odpowiedź. Jedyne zastrzeżenia tak naprawdę można mieć do jazdy Bańbora w lidze. W turniejach indywidualnych potrafi wygrać z każdym a w lidze u siebie potrafi przegrać z Mikołajczykiem. Przy normalnych układach to nie powinno się zdarzyć. I mógłby już zacząć myśleć o próbach ataku po trasie.

[Torsen]

Anonim naliczył 7 błędów od startu do WYJŚCIA z pierwszego łuku, a nie do wejścia w pierwszy łuk.
Nie jestem w stanie sprawdzić, czy tak jest, ale zakładam, że Bańbor popełnia błędy, bo każdy je popełnia, żużlowi młodzieżowcy popełniają ich więcej niż seniorzy i weterani, a nadto Bańborowi nie raz zdarzało się mieć na torze przysłowiowe "więcej szczęścia niż rozumu" - i w tym zakresie nie skreślam artykułu, "bo Interia". Po prostu ocena jazdy Bartka przez anonima może być prawidłowa.
Nic nie świadczy o tym, że rozmowa została wymyślona.
Nic nie świadczy o tym, że Bańbor nie popełnia błędów.
Reszta jest otwartą spekulacją - albo nie widzą, albo nie chcą zobaczyć.
I tyle.

[go!]

Dokładnie napisane jest tak: "Albo nie widzi, albo nie chce podpaść zawodnikowi, który płaci mu dobre pieniądze." To akurat chyba uczciwe postawienie sprawy. Jeśli dostrzegam błędy, a ktoś, kto powinien na nie reagować, nie robi tego, to stwierdzam, że albo jest niekompetentny, albo jest oportunistą.

A bierzesz pod uwage ze moze Banbor nie popelnia wciaz tych samych 7 bledow? Bo wydaje mi sie ze w ciemno zakladasz ze to prawda.

[istred]

To może ja w kontrze dodam, że wiarygodność artykułu, poza marną reputacją autora i portalu, podważają zastosowane (zakładam, że celowo) zabiegi manipulacyjne, takie jak:
- wskazanie konkretnej liczby, niezaokrąglonej - w tym przypadku 7 (typowy zabieg mający zwiększyć wiarygodność, coś jak "97 % pacjentów")
- brak nazwiska "anonimowego eksperta"
- brak możliwości weryfikacji i podważenia postawionej tezy
- artykuł dotyczy zawodnika Motoru i postawienie go w negatywnym świetle, co samo w sobie sugeruje nastawienie na klikalność

Równie dobrze taki artykuł mógłby powstać o jakimkolwiek innym zawodniku, np. "Zmarzlik robi 11 błędów na pierwszym okrążeniu, twierdzi ekspert". Dokładnie te same argumenty, co Torsen wymieniłeś, można użyć w obronie takiej tezy.

[Cooper]

A bierzesz pod uwage ze moze Banbor nie popelnia wciaz tych samych 7 bledow? Bo wydaje mi sie ze w ciemno zakladasz ze to prawda.

Mogą to być też np. błędy gramatyczne jak klnie pod kaskiem, nie wiadomo.

[Torsen]

Równie dobrze taki artykuł mógłby powstać o jakimkolwiek innym zawodniku, np. "Zmarzlik robi 11 błędów na pierwszym okrążeniu, twierdzi ekspert". Dokładnie te same argumenty, co Torsen wymieniłeś, można użyć w obronie takiej tezy.

Nie każdej - Zmarzlik nie jest juniorem i jak kasuje ludzi, to z rozmysłem i w białych rękawiczkach, a nie z powodu utraty kontroli nad motocyklem ;)
Z drugiej strony, nie wykluczałbym błędów i u samego Zmarzlika. Ayrton Senna zapytany o to, czy pojechał kiedyś idealne okrążenie, odparł, że nie i że takowe w ogóle nie istnieje, ponieważ zawsze istnieje możliwość poprawy i możliwość ta jest jego zdaniem nieskończona.
Ogólnie to się nie rozumiemy. Ja nie twierdzę, że artykuł jest wzorem rzetelnego dziennikarstwa, tylko że mimo, iż został napisany, jak został napisany, to tezy w nim zawarte nie muszą być bezzasadne. Ktoś twierdzi, że dostrzega w jeździe Bańbora liczne błędy i że są one powtarzalne. Ani w jednym, ani w drugim nie widzę nic kontroweryjnego, pomimo okoliczności, które wymieniłeś.

[istred]

Nie każdej - Zmarzlik nie jest juniorem i jak kasuje ludzi, to z rozmysłem i w białych rękawiczkach, a nie z powodu utraty kontroli nad motocyklem ;)

zakładam, że Bańbor popełnia błędy, bo każdy je popełnia, żużlowi młodzieżowcy popełniają ich więcej niż seniorzy i weterani,

Z powyższym cytatem zgadzam się w pełni.

Zmarzlik nie jest juniorem i jak kasuje ludzi, to z rozmysłem i w białych rękawiczkach, a nie z powodu utraty kontroli nad motocyklem ;)

Cóż, jeden ekspert dopatrzy się 7 błędów u Zmarzlika, drugi 3 błędów, a kolejny powie, że Zmarzlik jeździ bezbłędnie. Takie prawo eksperta, tym bardziej anonimowego :)

Być może się nie zrozumieliśmy. Mi nie chodzi o to czy Bańbor popełnia błędy czy nie. I dyskusja na forum również tego nie dotyczyła. W miejsce "Bańbor" można wstawić nazwisko dowolnego żużlowca i artykuł będzie tak samo prawdziwy. W tym sensie artykuł jest bezwartościowy, a rozmowa z dużym prawdopodobieństwem się nie odbyła. Chyba, że chodzi o rozmowę w stylu Ostafiński dzwoni do Gela z pytaniem ile błędów robi Bańbor. Odpowiedź - 7. No i lecimy z artykułem "...anonimowy ekspert twierdzi, że Bańbor robi 7 błędów". Co w sumie potwierdza tezę, że artykuł jest bezwartościowy.

[Cooper]

Pisanie o spółkach skarbu państwa stało się lekko passe, więc trzeba coś nowego wygrzebać w Motorze. Było już, że Przyjemskiego nie cieszy jazda u nas, teraz Bańbor na zakręcie, propozycje kolejnych artykułów:

- lider Motoru jeździ coraz bardziej asekuracyjnie, Zenon Kasprzak mówi o znaczeniu wieku w żużlu (o Lindgrenie)
- wypalenie lidera Motoru, męczą go podróże do Lublina, syn byłego gorzowskiego żużlowca komentuje anonimowo: powinien szybko wrócić, rodzina jest najważniejsza (o Zmarzliku)
- smuci go zimny klimat Lublina, tęskni za gorącą Moskwą (o Jacku Holderze), można dorzucić wypowiedź pana Plecaka o toruńskiej atmosferze
- mentor go zostawił, obaj żałują (Kubera & Hampel story) - feat. Jacek Frątczak
- nadzieja Motoru wyznaje: jestem uzależniony (Cierniak o zbieraniu butów), Krzystyniak komentuje o tym kiedyś to było jak mieli jedne buty na 100 osob w szkółce

No i wszystko to też będą fakty przecież, co do zasady.

[go!]

[Torsen]

Być może się nie zrozumieliśmy. Mi nie chodzi o to czy Bańbor popełnia błędy czy nie. I dyskusja na forum również tego nie dotyczyła.

Ja również nie odnosiłem się do tego, bo że je popełnia jest przecież całkowicie oczywiste.
Nie odnosiłem się też do rzetelności artykułu, tylko do zasadności (poprawności) przedstawionego w nim rozumowania. Ktoś dostrzega błędy i widzi, że się powtarzają, więc wyciąga wniosek, że osoba prowadząca zawodnika nie reaguje. Tu pojawia się spekulacja co do przyczyn - mentor albo nie widzi, albo nie chce zobaczyć.
To, że nie wiadomo kim jest anonim oraz jakie błędy ma na myśli - nie ma znaczenia dla poprawności wywodu. A reakcja forum była taka, że Bańbor to przecież jeden z najlepszych juniorów w Polsce, co kompletnie nie ma nic do rzeczy.

[go!]

O przepraszam :)
Ja sie tylko zastanawialem jaki moze powod ze taki artykul powstaje wogole i sie ukazuje.

[Torsen]

Klikanie i wyświetlanie reklam

[rumburaquee]

Oj widać że przerwa od żużla dłuży się, elaboraty co raz dłuższe w kilku wątkach;)

[boxing]

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że "ekspert Ostafa" najwięcej błędów dostrzega po starcie, który okiem "nie-ekspertów" wygląda u Bartka nieźle :) no nic, reszta będzie jak znalazł na drugą część artykułu - "14 błędów Bańbora na dystansie". Co okrążenie, 56 błędów co wyścig. Plus 7 startowych. Razem 63, nie będzie co zbierać z młodego.
PS Lampart zagłaskuje Bartka = jazda w lidze poniżej potencjału. Dobrucki widzi błędy - Bartek świetnie jedzie w imprezach pod okiem trenera kadry. Teoria nawet trzyma się kupy :)

[Gelo]

Z naciskiem na kupę :)

[Flagg]

W awizowanym na Gorzów jest Bartek Jaworski, a w dzisiejszym meczu u-24 w Rybniku też nie ma w składzie Bartka Banbora. Jakas kontuzja? Ktoś coś? Czyżby ten upadek w Gorzowie był poważniejszy?

[kdsz]

W pięć jeden była rozmowa z Bańborem po Gorzowie. Mówił, że odczuwa skutki upadku.

[luCas]

To ciekawe, bo dzis jedzie w Szwecji ;)

[Flagg]

A, no to wyjaśniła się kwestia jego nieobecności na dzisiejszym U-24 :)

[Perez]

Nie jest teraz tak że dwa mecze jedzie jeden a później zmiana i 2 mecze następny?

[Speedway]

Nie, ten system opatentowal juz Mrozek. Wszelkie prawa zastrzezone ;)

Bartek w Szwecji 2,0,3,0 w domowym meczu z mocno przecietna Vargarna

[kdsz]

Już my to wymyśliliśmy jadąc sezon Jamrogo-Miesiącem

[kdsz]

W Lublinie mam dobre warunki, wszystko jest w porządku. Wiktor, z tego co wiem, już ogłosił odejście. Gdyby został, pewnie bardziej bym się zastanawiał, co dalej. Z Wiktorem też mam dobry kontakt, ale wiadomo – pierwszy junior w drużynie ma dużo lepiej. Pierwszy do zmiany, pierwszy do wyjazdu, nawet przy taśmie. No i ma więcej startów, wybór numeru startowego. A ja przez trzy sezony musiałem robić swoje jako ten drugi junior i udowadniać klubowi, że stać mnie, by być tym pierwszym.

https://po-bandzie.com.pl/zuzel-gdyby-p ... ym-wywiad/