Bartosz Zmarzlik

[tezetomaniak]

Zmarzlik, może powtórzymy angielski
Weź sie...

5 IMŚ przed 30...Ciekawe czy po 7 tytule sobie odpuści. Pewnie motywację będzie trudniej utrzymać niż formę sportową.

[meesha]

Myślę, że będzie chciał mimo wszystko wyśrubować ten rekord ile tylko będzie możliwe, żeby nikt go już do końca świata nie pobił. No chyba, że Antek albo Franek ;)

[kibicLBN]

No bo ciężko znaleźć na horyzoncie kogoś, kto go zdetronizuje. W górę idą Lambert z Bewleyem, ale są jeszcze zbyt daleko. Lindgren już chyba za bardzo wiekowy i pewnego progu nie przeskoczy. Póki co w rywalizacji o tytuł szykuje się nuda.
W tym roku czuć jest, że kalendarz SGP jest bardzo przerośnięty. 4 turnieje w ciągu miesiąca to skrajna głupota i obniżenie rangi wydarzenia. 6-8 turniejów w roku było by optymalnie. 11 to absurd

[papi]

druga połowa seoznu pokazała, że Zmarzlik też potrafi gubić punkty. Jeśli nie wróci na najwyższy poziom sprzętowy, to wcale nie musi być nudy. Fred i Lambo są w stanie jeździć regularnie na wysokim poziomie. Siłą Bartka była właśnie powtarzalność, a nie wygrywanie zawodów jak leci, także nie wieszałbym mu od razu tytułów na najbliższe 3 sezony

[Gelo]

Ma jedną cechę, która go odróżnia od reszty. Nawet jak jest w czarnej d... to potrafi wycisnąć podium. Z całym szacunkiem ale jak taki Fred (który jeździecko absolutnie nie ustępuje) w każdej chwili może skończyć jak wczoraj. To samo Lambo i Bewley. Trochę dziwne, że Vacul który wygrał dwa turnieje jest niewidoczny

[Czarek]

Mam nadzieję, że raz na zawsze skończy to opowieść z mchu i paproci o tym, że T. Gollob był lepszym zawodnikiem od Zmarzlika.

[Perez]

Był lepszy tylko miał mniej poukładane życie delikatnie mówiąc. <joke>

[niespokojny]

Te jego wypady na zewnętrzną, gdy trzymała tylko kreda doprowadzały do szewskiej pasji. Jakby każdy tor był taki jak w Bydgoszczy.

[Czarek]

Bartek w okresie spadku formy dojeżdżał do finałów, Gollob w tym czasie nie istniał. Bartek niemal nigdy nie daje się mijać jak szkółkowicz. Gollobowe "zapraszam po wewnętrznej" było jego stałym wariantem gry.

[Gelo]

Ale jednak Gollob zawsze miał za rywali czterech pięciu gości lepszych od siebie. To Gollob jako pierwszy po 40 latach zaczął rozmawiać jak równy z równym z czołówką. To dzięki Gollobowi Bartek jest teraz tym kim jest. O umiejętności jazdy parą w której wyciąga się za uszy mniej utalentowanego brata nawet nie wspominam.

[tezetomaniak]

Zmarzlik jest lepszy od Golloba, tak jak Stoch od Małysza. Dwóch z nich praktycznie na swoich barkach wyniosło swoje dyscypliny w Polsce i dało szansę nowemu pokoleniu na lepszy start ;)
Nie powiem którzy.

[Karamba]

Discovery Sports Events zobowiązało się do ograniczenia emisji CO2 w organizowanych przez siebie zawodach o 50 proc. do 2030 roku i osiągnięcia zerowej emisji netto do 2040 roku. Od teraz firma będzie również mierzyć i ujawniać swój ślad węglowy, informować o postępach w jego ograniczaniu i planach na przyszłość.

Działacze pracują też nad uzyskaniem certyfikatu ISO 20121, który dawałby gwarancję, że wszystkie zawody SGP odbywają się z myślą o zrównoważonym rozwoju, przy minimalnym wpływie na lokalne środowisko i społeczność.

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/10332 ... -2040-roku

Jak już będą jeździć melexami to chyba będzie nowa klasyfikacja czy jak ?

[Perez]

A skoki teraz transmitowane są w TVN (tusk vision network) więc wiadomo dlaczego nie ma sukcesów

[Kargolo]

To jak z Małyszem i Stochem.
Młodszy osiągnął więcej, ale prawdopodobnie nie dałby rady gdyby starszy nie przetarł szlaków.
Każda epoka ma swojego bohatera.

Bartek jest wielki.

[Czarek]

Ale jednak Gollob zawsze miał za rywali czterech pięciu gości lepszych od siebie.

Właśnie dlatego Zmarzlik jest lepszy.

[Perez]

Rickardsson miał podobno zawsze o klase sprzęt lepszy od rywali... ile w tym prawdy? Biorę po 500zl o każdego z Was i słucham państwa.

[KrzysiekS]

Discovery Sports Events zobowiązało się do ograniczenia emisji CO2 w organizowanych przez siebie zawodach o 50 proc. do 2030 roku i osiągnięcia zerowej emisji netto do 2040 roku. Od teraz firma będzie również mierzyć i ujawniać swój ślad węglowy, informować o postępach w jego ograniczaniu i planach na przyszłość.

Działacze pracują też nad uzyskaniem certyfikatu ISO 20121, który dawałby gwarancję, że wszystkie zawody SGP odbywają się z myślą o zrównoważonym rozwoju, przy minimalnym wpływie na lokalne środowisko i społeczność.

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/10332 ... -2040-roku

Jak już będą jeździć melexami to chyba będzie nowa klasyfikacja czy jak ?

Oj tam numer od lat stosowany. Zrobią dokładnie to samo co robią wielkie korporacje w Stanach. Najpierw wynajmą, sowicie opłacając, niezależną i obiektywną grupę ekspercką opartą o jakiś uniwersytet któremu sypną parę grantów, która to instytucja rzetelnie policzy ich emisję oraz emisję dwóch elektrowni w Panamie. Następnie podpiszą umowy wspierające podlegającą wykluczeniu lokalną społeczność Panamy. Zgodnie z nimi elektrownie ograniczą emisję (co oczywiście potwierdzą niezależni eksperci po szeregu kontroli) o wartość którą wypuszcza do atmosfery D i przekażą tą zmniejszoną wartość dla D i już mają papiery na zerową emisyjność, bo to co wypuścili to zwrócili. Kasa włożona w operację wraca do nich od rządu w ulgach podatkowych i dotacjach, bo wspierają społeczność lokalną kraju rozwijającego itd. A ile przy tym zarobią kurorty nad Pacyfikiem gdzie będą przebiegać ustalenia to ich.

[Kargolo]

Emil parę lat jeździł w Grand Prix i zdobył ledwie trzy brązowe medale. Artiom ma jedno złoto, pokonał Bartka zaledwie o 3 oczka.
Nie rozumiem skąd to przekonanie, że z Rosjanami w stawce Zmarzlik miałby jakieś dużo większe ciężary. Przecież oni ogólnie nie mają do niego podjazdu.

[Flagg]

Co więcej, Emil jeździł z Bartkiem w SGP przez 5 lat i nigdy nie skończył przed nim w klasyfikacji generalnej. Nawet jak Zmarzlik był jeszcze młokosem, a Emil niszczył polską ligę.

Laguta natomiast swoje złoto zdobył w 2021, gdzie mieliśmy to zamieszanie z Anlasami. W lidze natomiast już w czasach Grudziądza był przecież dominatorem, co nie przekładało się na wyniki w SGP. I o ile zgodzę się, że Laguta mógłby być dla Zmarzlika zagrożeniem ( w przeciwieństwie do Emila), to nie ma zadnej pewności, że powtórzyłby wynik z 2021

[kibicLBN]

To jak z Małyszem i Stochem.
Młodszy osiągnął więcej, ale prawdopodobnie nie dałby rady gdyby starszy nie przetarł szlaków.
Każda epoka ma swojego bohatera.

Bartek jest wielki.

Otóż to, świetne porównanie. Ja śledzę żużel od jakichś 25lat, niektórzy z nas dłużej. Ale ja nie pamiętam Golloba jako typowego czarnego konia, underdoga. Nie widziałem jego drogi do światowej czołówki - on w niej już był. Dlatego nie mam aż takiego sentymentu i pamiętam jak liczyłem, że Jarek Hampel przełamie jego hegemonię.
Tylko, że Małysz chyba wycisnął ile mógł ze swojej kariery, natomiast Gollob raczej nie. I całe szczęście że w 2010 zdobył ten tytuł, bo pozostał by legendą bez złota, taką niepełną.

[Czarek]

Co więcej, Emil jeździł z Bartkiem w SGP przez 5 lat i nigdy nie skończył przed nim w klasyfikacji generalnej. Nawet jak Zmarzlik był jeszcze młokosem, a Emil niszczył polską ligę.

Laguta natomiast swoje złoto zdobył w 2021, gdzie mieliśmy to zamieszanie z Anlasami. W lidze natomiast już w czasach Grudziądza był przecież dominatorem, co nie przekładało się na wyniki w SGP. I o ile zgodzę się, że Laguta mógłby być dla Zmarzlika zagrożeniem ( w przeciwieństwie do Emila), to nie ma zadnej pewności, że powtórzyłby wynik z 2021

A. Łaguta też jest lepszym zawodnikiem od Golloba. Oczywiście ma mniejsze umiejętności, ale jest kilka poziomów wyżej w kwestii wykorzystywania sprzętu, w tym dostosowania do toru i nie robi absurdalnych błędów na torze.

[niespokojny]

Tylko, że Małysz chyba wycisnął ile mógł ze swojej kariery, natomiast Gollob raczej nie. I całe szczęście że w 2010 zdobył ten tytuł, bo pozostał by legendą bez złota, taką niepełną.

Tu się nie zgodzę, Małysz nigdy nie został mistrzem olimpijskim. Więc to Gollob dobył wszystko co mógł.

[Flagg]

Zmarzlik będzie najlepszy tak długo, jak będzie chciał być najlepszy. Dopóki będzie w nim tyle determinacji, ile ma od początku swojej kariery. To jest być może jego największa przewaga nad resztą stawki. Bo każdy inny zawodnik, jak np. zrobi 12 punktów w meczu, to myśli sobie, że było dobrze, występ fajny, udany, jest ok. Zmarzlik po zdobyciu 12 pkt myśli tylko o tym, dlaczego nie było 15. Nawet jeśli przed kamerami mówi co innego. Wiec pracuje, szuka, dąży do perfekcji. Dlatego jest taki regularny i dlatego wpadki przytrafiają mu się niezwykle rzadko. I tak długo jak będzie w stanie się mobilizować do takiego podejścia, to będzie robić medale. Może nie zawsze złote, ale będzie w ścisłej światowej czołówce. Ale przyjdzie moment, gdzie właśnie po tych 12 punktach pomyśli sobie "było dobrze, nie ma co kombinować", gdzie zamiast 10 godzin dziennie w warsztacie i na torze zacznie spędzać 8, potem 6. A taki moment pewnie prędzej czy później (i raczej później) przyjdzie.

[tezetomaniak]

A. Łaguta też jest lepszym zawodnikiem od Golloba.

[dannie]

W jednym myśle, że Bartek nie przebił jeszcze Golloba. Chodzi mi o ogólną rozpoznawalność w społeczeństwie. Wciąż myślę, że przeciętnemu Kowalskiemu nazwisko Gollob wciąż mówi więcej niż Zmarzlik.

Pewnie większy wpływ ma na to ogólna sytuacja dyscypliny, a nie same sukcesy zawodnika.

Jak Gollob zaczął odnosić sukcesy to np. polska piłka była w czarnej dupie i łatwiej było zaistnieć.