meesha pisze:Oglądam ich do porzygu w telewizji w przeróżnych konfiguracjach. Na żywo nie mam potrzeby oglądać obcych drużyn. Kiedyś nam odwołali mecz w Grudziądzu więc pojechaliśmy busem do Torunia obejrzeć mecz z Lesznem. I obejrzałem, bo co było robić, ale żeby mnie to jakoś jarało to nie powiem...
Meesha ale na prawde myslisz, ze ja bym poszedl na Zygmuntowskie ogladac obcy klub Falubaz?

No prosze Cie... poszedlbym ogladac
zawodnikow, ktorych wymienilem powyzej, bo sa dla mnie arcykozakami i kwintesencja tego sportu. Sa moimi idolami. Najwyzszy mozliwy poziom. Malo tego, wrecz marzy mi sie, zeby dozyc chwili w ktorej tak jak kiedys bedzie mi dane ogladac ich na codzien w Lublinie. Jezeli kiedys tam awansujemy do e-ligi to uwierz mi, poplacze sie na stadionie jak dziecko. I jeszcze raz podkreslam, tu nie chodzi tylko o klub, ale o mozliwosc ogladania kozakow speedwaya. Nie wiem jak Ty, ale ja akurat lubie sie odchamic od lubelskiego zuzla i od kilku lat robie sobie 2-3 wypady w sezonie na e-lige czy kiedys tam na GP. W zeszlym sezonie bylem np na meczu Gorzowa z Bydzia czy Tarnowa z Czestochowa i podobalo mi sie zajebiscie. Mozliwosc obejrzenia na zywo Laguty, Vaculika, Iversena sprawila mi przeogromna radosc. Do czego zmierzam? a no do tego, ze sport w Lublinie jest na tak zenujacym poziomie, ze ja jak i tysiace innych mieszkancow chcialbym przy okazji otwarcia wielce oczekiwanego stadionu obejrzec cos na poziomie znacznie przewyzszajacym to, co widze w tym miescie na codzien. A jaka atrakcja ma byc dla mnie ogladanie Polski U20 albo jakichs tam perspektywicznych Michelsenow? Nie bede sie odnosil do ogladania tych zawodnikow w telewizji - z przyczyn absolutnie oczywistych. Nie wiem, moze ja po prostu sie starzeje i nie umiem sie juz jarac lubelska mizeria tak jak kiedys? Nie wiem tez co jest dziwnego w tym, ze chcialbym obejrzec jakies wydarzenie sportowe na najwyzszym poziomie tak jak Polska-Mistrzowie swiata rok temu? Okazja ku temu jest, to jak zwykle serwuja nam szprotki zamiast Lososia.