Gawrzyk pisze:dlaczego na pokaz?
Moze dlatego ze go na to stac i aby mogl w komfortowych warunkach podrozowac na mecze?
Czy jezeli ktos cos kupuje co wybija sie z przecietnosci musi byc robione na pokaz?
Jasne, że nie. Chodzi jednak o to, że chłopak nie miał jeszcze licencji a samochód miał taki, że pozazdrościłby mu niejeden rutyniarz z kilkunastoletnim stażem. Po drugie - skoro go stać - to ma chyba wazniejsze wydatki (np. silniki) niż auto. Mercedesem kariery nie zrobi. Sam pisales o chłopakach ze Skandynawii, którzy podporządkowują wszystko pod skuteczną jazdę. Pod tym kątem jak się czyta wywiady z członkami obozu Rafała, w ktorym mówi się o tym, że warunkiem zostania w Lublinie jest zabezpeczenie sprzętu, a w parkingu stoi auto za które można kupić cztery silniki, to chyba jest coś nie tak.