Wydarzenia w Polsce i na swiecie

[papi]

czy to sprawi, że jego mapy mentalne zrobią pivot na bramę smoleńską? a może drabina eskalacyjna spowoduje, że przepływy strategiczne w ramach kontraktu społecznego przesuną się z dala od pomostu bałtycko-czarnomorskiego?

[tezetomaniak]

Od posta na forum do odebrania tytułu doktora. To jest drabina eskalacyjna

[ravajas]

To nie jest nasza wojna.

Artykuł z The New York Times - przebieg rozmów pokojowych Ukraina-Rosja, wraz z dokumentami.

Pokój między Ukrainą a Rosją jest tak samo nieuchwytny jak zawsze. Ale w 2022 roku prowadzili rozmowy. Przedstawiciele walczących narodów prowadzili rozmowy pokojowe w pierwszych tygodniach rosyjskiej inwazji. Rozmowy te zakończyły się fiaskiem. Dokumenty z tych rozmów pokazują, dlaczego wszelkie nowe negocjacje napotkają poważne przeszkody.

Gdy Rosja i Ukraina są w trzecim roku totalnej wojny, nie ma jasnej drogi do militarnego zwycięstwa dla żadnej ze stron. Nie ma również perspektyw na natychmiastowe zawieszenie broni i ostateczny plan pokojowy, ponieważ obie strony trzymają się nieprzejednanych stanowisk.

Jednak kwestie, które trzeba będzie rozwiązać w jakiejkolwiek przyszłej ugodzie pokojowej, są oczywiste i faktycznie były w centrum negocjacji dwa lata temu, które szczegółowo omawiały warunki pokoju.

Dokumenty przeanalizowane przez The New York Times rzucają światło na punkty sporne, które trzeba będzie przezwyciężyć.

Dokumenty te pochodzą z sesji negocjacyjnych, które miały miejsce w tygodniach po rozpoczęciu wojny, od lutego do kwietnia 2022 roku. Był to jedyny czas, kiedy ukraińscy i rosyjscy urzędnicy prowadzili bezpośrednie rozmowy pokojowe.

Rozmowy te zakończyły się niepowodzeniem, gdy obie strony okopały się na polu bitwy, ale nie wcześniej niż negocjatorzy przygotowali wiele projektów traktatu, który miał zagwarantować przyszłe bezpieczeństwo Ukrainy, spełniając jednocześnie niektóre z żądań prezydenta Władimira V. Putina.

Dziś, mimo setek tysięcy zabitych i rannych, Moskwa i Kijów wydają się dalej od pokoju niż kiedykolwiek od czasu pełnoskalowej inwazji. W piątek pan Putin powiedział, że Rosja zgodzi się na zawieszenie broni tylko wtedy, gdy Ukraina przekaże cztery regiony, które Kreml uznał za część Rosji i zrezygnuje ze swoich aspiracji do NATO. Było to zasadniczo żądanie kapitulacji, które rząd ukraiński natychmiast potępił.

Obecne żądania Ukrainy — wycofanie wszystkich rosyjskich sił z ukraińskiego terytorium — również wydają się nierealistyczne, biorąc pod uwagę oczywiste zdecydowanie Putina i obecne przewagi jego armii. Dotyczy to również Półwyspu Krymskiego, który Putin anektował w 2014 roku w szybkim operacji, którą uważa za kluczową dla swojego dziedzictwa.

Jednak w pewnym momencie obie strony mogą znów wrócić do stołu negocjacyjnego — scenariusz, który ma być omawiany, gdy Ukraina zbiera dziesiątki krajów, choć nie Rosję, na konferencję pokojową w Szwajcarii w ten weekend. Jeśli i kiedy Ukraina i Rosja wznowią bezpośrednie negocjacje, kwestie poruszone w dokumentach sporządzonych na początku wojny, w tym status okupowanych terytoriów ukraińskich i przyszłe gwarancje bezpieczeństwa Ukrainy, pozostaną istotne.

Rosja początkowo chciała, aby Ukraina uznała Krym za część Rosji: „Ukraina uznaje Republikę Krym i miasto Sewastopol za integralną część (podmioty) Federacji Rosyjskiej i w związku z tym dokona kompleksowych zmian w ustawodawstwie krajowym.”

Do 15 kwietnia obie strony zgodziły się wykluczyć Krym z ich traktatu — pozostawiając go pod rosyjską okupacją, ale bez uznania go przez Ukrainę: „Paragraf 1 artykułu 2 oraz artykuły 4, 5 i 11 tego Traktatu nie mają zastosowania do Krymu i Sewastopola.”

Analiza dokumentów pokazuje, że obie strony spierały się o kwestie takie jak poziomy uzbrojenia, warunki potencjalnego członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej oraz konkretne ukraińskie prawa dotyczące języka i kultury, które Rosja chciała uchylić. Negocjatorzy ukraińscy zaproponowali rezygnację z członkostwa w NATO i zaakceptowanie rosyjskiej okupacji części swojego terytorium. Jednak odmówili uznania rosyjskiej suwerenności nad nimi.

Ukraina zaproponowała, że nigdy nie dołączy do NATO ani innych sojuszy: „Ukraina nie przystępuje do żadnych sojuszy wojskowych, nie rozmieszcza zagranicznych baz wojskowych ani kontyngentów…”

Rosja zażądała, aby Ukraina uczyniła rosyjski językiem urzędowym: „Ukraina w ciągu 30 (trzydziestu) dni od podpisania tego Traktatu usunie wszelkie ograniczenia w używaniu języka rosyjskiego w jakiejkolwiek dziedzinie zgodnie z Załącznikiem 2.”

Rosja, zaskoczona zaciekłym oporem stawianym przez Ukrainę, wydawała się otwarta na takie porozumienie, ale ostatecznie wycofała się z jego kluczowego elementu: porozumienia wiążącego inne kraje do obrony Ukrainy w przypadku ponownego ataku.

W tamtym czasie niewiele było wiadomo o tych negocjacjach pokojowych, a to, co wyciekło w ciągu dwóch lat od ich rozpoczęcia, zostało wplecione w wojenne punkty rozmów przez każdą ze stron. Pan Putin twierdzi, że Zachód naciskał na Ukrainę, aby odrzuciła porozumienie pokojowe; Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy mówi, że „jeśli Rosja chciała pokoju w 2022 roku, to dlaczego najpierw zaatakowała Ukrainę?”

The Times publikuje uzyskane dokumenty w całości. Są to projekty traktatów z datą 17 marca i 15 kwietnia 2022 roku, pokazujące konkurencyjne propozycje i punkty porozumienia obu stron; oraz prywatny „komunikat” z rozmów osobistych w Stambule z 29 marca, który podsumowywał proponowane porozumienie.

Dokumenty zostały dostarczone przez źródła ukraińskie, rosyjskie i europejskie, a uczestnicy rozmów oraz osoby z nimi związane potwierdziły ich autentyczność. Niektóre aspekty tych dokumentów były już znane, ale większość materiałów nie była wcześniej ujawniona.

Oprócz przeglądu dokumentów, The Times spędził miesiące na rozmowach z ponad tuzinem obecnych i byłych urzędników ukraińskich, rosyjskich i zachodnich oraz innymi osobami bliskimi negocjacjom; wśród nich jest trzech członków ukraińskiego zespołu negocjacyjnego. Wielu z nich mówiło pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do omawiania negocjacji.

„Udało nam się znaleźć bardzo realny kompromis,” powiedział Oleksandr Czalyj, członek ukraińskiego zespołu negocjacyjnego, podczas panelu dyskusyjnego w Genewie w grudniu ubiegłego roku. „Byliśmy bardzo blisko w połowie kwietnia, pod koniec kwietnia, do zakończenia naszej wojny jakimś pokojowym porozumieniem.”

Rozpoczęcie rozmów

28 lutego 2022 roku doradcy prezydenta Polski spotkali grupę wysokich rangą ukraińskich urzędników na granicy i przetransportowali ich helikopterem do bazy wojskowej w pobliżu Białorusi. Ukraińcy następnie weszli na terytorium Białorusi na własną rękę i spotkali się z delegacją rosyjską, na czele której stał doradca pana Putina, Władimir Miediński.


(Minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow, trzeci od prawej; z doradcą prezydenta Władimira Putina, Władimirem Miedinskim, oraz rosyjskim urzędnikiem, Leonidem Słuckim, na Białorusi. Zdjęcie zostało opublikowane przez białoruskie media państwowe.)

Był to niezwykły moment w historii działań wojennych: początek bezpośrednich rozmów między najeźdźcami a najechanymi, zaledwie kilka dni po rozpoczęciu największej wojny agresji w Europie od trzech pokoleń.

Niektórzy z ukraińskich negocjatorów, którzy rozmawiali z The Times, sądzili, że pan Putin przystąpił do rozmów tak szybko, ponieważ nigdy nie spodziewał się, że jego armia poniesie tak spektakularną porażkę. Ale jak mogli się domyślać, Rosjanie siedzący naprzeciwko nich nie mieli pojęcia, jak źle radzą sobie ich wojska.

Kiedy Ołeksij Reznikow, ówczesny minister obrony Ukrainy, powiedział, że po stronie rosyjskiej zginęło w akcji 3 000 żołnierzy, pan Miediński wydawał się zaskoczony i spojrzał na najwyższego rosyjskiego oficjela wojskowego przy stole. „Nie, my mamy tylko 80 żołnierzy zabitych” – powiedział Aleksandr Fomin, rosyjski wojskowy, jak przypomniał sobie pan Reznikow. Negocjatorzy szybko przeszli na wideorozmowy, przy czym Ukraińcy łączyli się z sali konferencyjnej w biurze prezydenta pana Zełenskiego, lub, kilka razy, z podziemnego bunkra.

Ukraina dokonała znaczącej koncesji: była gotowa stać się „trwale neutralnym państwem”, które nigdy nie dołączy do NATO ani nie pozwoli na stacjonowanie obcych wojsk na swoim terytorium. Oferta wydawała się adresować główną skargę pana Putina – że Zachód, według narracji Kremla, próbował wykorzystać Ukrainę do zniszczenia Rosji.
Wczesny projekt

Chociaż obie strony uczestniczyły w regularnych sesjach wideo po spotkaniu na Białorusi, projekt traktatu z 17 marca pokazuje, jak daleko od siebie pozostawały. The Times przejrzał wersję w języku angielskim, którą Ukraina dostarczyła rządom zachodnim.

Ukraina chciała uzyskać zgodę Rosji na „gwarancje bezpieczeństwa” międzynarodowego, na mocy których inne kraje – w tym ukraińscy sojusznicy, którzy również podpisaliby porozumienie – przyszłyby jej z pomocą w przypadku ponownego ataku. Chciała, aby traktat dotyczył „międzynarodowo uznanych granic” Ukrainy, mimo że rosyjskie wojska nadal próbowały zająć Kijów.

Ukraina chciała, aby jej sojusznicy byli zobowiązani traktatem do interwencji w przypadku ponownego ataku, na przykład przez: „...zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, dostarczenie niezbędnej broni, użycie sił zbrojnych w celu przywrócenia, a następnie utrzymania bezpieczeństwa Ukrainy jako trwale neutralnego państwa.”

Rosyjski zespół chciał, aby Ukraina i każdy inny sygnatariusz traktatu anulowali sankcje nałożone na Moskwę od 2014 roku i publicznie wezwali inne kraje do tego samego. Ukraina miała odstąpić cały wschodni region Donbasu i uznać Krym za część Rosji. Lista siedmiu punktów dotyczyła tożsamości narodowej Ukrainy, w tym zakazu nadawania nazw miejscowościom na cześć ukraińskich bojowników o niepodległość.

Ten ostatni postulat ilustrował jedno z deklarowanych przez pana Putina powodów rozpoczęcia wojny: opisywał Ukrainę jako sztuczne państwo, które powinno być uważane za część Rosji.

Rosyjskie propozycje traktatowe wyglądały jak lista żądań Kremla, w tym że kontrolowane przez Kijów części wschodniej Ukrainy miałyby zostać oddane rosyjskim „republikom ludowym”.
„Ukraina uznaje niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej w granicach administracyjnych byłych obwodów donieckiego i ługańskiego Ukrainy i w związku z tym wprowadzi kompleksowe zmiany do ustawodawstwa krajowego.”
„Ukraina odwoła i od tej pory nie nałoży, a także publicznie wezwie wszystkie państwa i organizacje międzynarodowe do odwołania i od tej pory nie nakładania jakichkolwiek sankcji i środków ograniczających nałożonych od 2014 roku na Federację Rosyjską.”
„Zakaz z wprowadzeniem odpowiedzialności karnej gloryfikacji i propagandy w jakiejkolwiek formie nazizmu i neonazizmu, ruchu nazistowskiego i związanych z nim organizacji, w tym organizowania publicznych demonstracji i procesji, budowy pomników i miejsc pamięci oraz nadawania toponimów, w szczególności ulic, osiedli i innych obiektów geograficznych.”

Projekt traktatu zawierał ograniczenia dotyczące wielkości ukraińskich sił zbrojnych oraz liczby czołgów, baterii artyleryjskich, okrętów wojennych i samolotów bojowych, jakie kraj mógłby mieć w swoim arsenale. Ukraińcy byli gotowi zaakceptować takie limity, ale dążyli do znacznie wyższych limitów.

Były wysoki rangą urzędnik USA, który został poinformowany o negocjacjach, zauważył, że gdy rosyjskie siły były odpierane na północy Ukrainy, pan Putin wydawał się „ślinić” na myśl o tym porozumieniu.

Amerykańscy urzędnicy byli zaniepokojeni warunkami. Na spotkaniach ze swoimi ukraińskimi odpowiednikami, jak przypomniał sobie wysoki rangą urzędnik, „cicho mówiliśmy: ‘Rozumiecie, że to jest jednostronne rozbrojenie, prawda?’”


(Prorosyjscy demonstranci przed zajętym budynkiem rządowym w Symferopolu na Krymie w 2014 roku.)

Liderzy w Polsce — wczesni i silni zwolennicy Ukrainy — obawiali się, że Niemcy lub Francja mogą próbować nakłonić Ukraińców do zaakceptowania warunków Rosji, według europejskiego dyplomaty, i chcieli temu zapobiec.

W tym celu, gdy prezydent Polski, Andrzej Duda, spotkał się z przywódcami NATO w Brukseli 24 marca, pokazał tekst z 17 marca, powiedział dyplomata, który był obecny. „Który z was by to podpisał?” — zapytał pan Duda swoich odpowiedników, powiedział dyplomata. Żaden z przywódców NATO się nie odezwał.

Przełom w Stambule?

Kilka dni później, 29 marca, przedstawiciele Rosji i Ukrainy spotkali się w pałacu w Stambule nad Bosforem. Dla niektórych rozmowy te wydawały się przełomowe, napędzane trudnościami Rosji na polu bitwy. Po każdej porażce wojskowej, członek ukraińskiego zespołu negocjacyjnego powiedział, pan Putin „zmniejszał swoje żądania”.


(Zdjęcie opublikowane przez rząd turecki pokazało prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana na otwarciu rozmów ukraińsko-rosyjskich w Stambule w marcu 2022 roku.)

W Stambule Rosjanie wydawali się popierać model neutralności i gwarancji bezpieczeństwa Ukrainy, kładąc mniejszy nacisk na swoje terytorialne żądania. Następnie, pan Medinski, główny negocjator Rosji, powiedział, że oferta neutralności Ukrainy oznacza, że jest ona „gotowa spełnić te zasadnicze żądania, na które Rosja nalegała przez wszystkie te lata.”

Ukraina podsumowała proponowane porozumienie w dwustronicowym dokumencie, który nazwała Komunikatem Stambulskim, którego jednak nigdy nie opublikowała. Status Krymu miał być rozstrzygnięty w ciągu 10- lub 15-letniego okresu, przy czym Ukraina zobowiązywała się nie próbować odzyskać półwyspu siłą; pan Zełenski i pan Putin mieliby spotkać się osobiście, aby sfinalizować traktat pokojowy i zawrzeć umowę dotyczącą tego, ile ukraińskiego terytorium Rosja nadal będzie okupować.

Zełenski i Putin mieliby spotkać się, aby rozwiązać ostateczne różnice, zgodnie z rozmowami w Stambule. „Strony uznają za możliwe spotkanie ... ... 2022 roku między prezydentami Ukrainy i Rosji w celu podpisania porozumienia i/lub podjęcia decyzji politycznych dotyczących pozostałych nierozwiązanych kwestii.”
Komunikat, przekazany The Times przez ukraińskiego negocjatora, opisywał mechanizm, w którym inne kraje interweniowałyby militarnie, gdyby Ukraina została ponownie zaatakowana — koncepcję, którą Ukraińcy celowo nazwali Artykułem 5, nawiązując do umowy o wzajemnej obronie w Artykule 5 traktatu NATO.

Dla Ukraińców wiążące gwarancje bezpieczeństwa były rdzeniem potencjalnego porozumienia pokojowego, które podpisałoby wiele krajów. „Możliwe państwa-gwaranci: Wielka Brytania, Chiny, Rosja, Stany Zjednoczone, Francja, Turcja, Niemcy, Kanada, Włochy, Polska, Izrael.” „Państwa-gwaranci i Ukraina zgadzają się, że w przypadku agresji, jakiegokolwiek zbrojnego ataku na Ukrainę lub jakiejkolwiek operacji wojskowej przeciwko Ukrainie, każde z państw-gwarantów, po pilnych i natychmiastowych konsultacjach między nimi... zapewni... pomoc Ukrainie, jako trwale neutralnemu państwu pod atakiem...”

Jednak rosyjscy urzędnicy wysyłali sprzeczne sygnały publicznie, czy Kreml naprawdę jest gotowy podpisać umowę. Rosjanie i Ukraińcy wrócili do wielogodzinnych sesji negocjacyjnych przez wideokonferencję, wymieniając się projektami traktatów za pośrednictwem WhatsAppa, jak twierdzili negocjatorzy.

'Szef'

Na początku kwietnia, po wycofaniu się Rosji z przedmieść Kijowa, obrazy zamordowanych cywilów na przedmieściach Buczy, niektórych ze związanymi białą tkaniną rękami, wstrząsnęły światem. Dla Ukraińców idea, że ich kraj mógłby dojść do kompromisu z Rosją, wydawała się bardziej odległa niż kiedykolwiek.
Jednak pan Zełenski, odwiedzając Buczę 4 kwietnia, powiedział, że rozmowy będą kontynuowane, nawet gdy Rosja odrzuciła zbrodnie w Buczy jako sfingowaną „prowokację.”

„Koleżanki i koledzy, rozmawiałem z RA,” napisał 10 kwietnia na WhatsAppie główny negocjator Ukrainy, Dawid Arachamia, do ukraińskiego zespołu. „Wczoraj rozmawiał przez półtorej godziny ze swoim szefem.”

„RA” to Roman Abramowicz, rosyjski miliarder, który odgrywał zakulisową rolę w rozmowach. Jego „szef,” pan Putin, naciskał na negocjatorów, aby skupili się na kluczowych kwestiach i szybko je omówili, napisał pan Arachamia. (Członek grupy na WhatsAppie pokazał tę wiadomość i inne dziennikarzom The Times.)

Rzecznik pana Abramowicza powiedział, że jego rola „ograniczała się do przedstawienia przedstawicieli obu stron sobie nawzajem” i że po tym początkowym etapie „nie był zaangażowany w proces.”

Wiadomość pana Arachamii sugerowała, że pan Putin nie tylko szczegółowo zarządzał inwazją Rosji, ale także rozmowami pokojowymi. W innym momencie główny negocjator Rosji, pan Medinski, przerwał wideokonferencję, twierdząc, że pan Putin dzwoni do niego bezpośrednio.

„Szef dzwoni,” powiedział pan Medinski, według dwóch ukraińskich negocjatorów.

Zaangażowanie i zamiary pana Putina podczas rozmów w 2022 roku były przedmiotem debaty w Kijowie i Waszyngtonie, jak twierdzili ukraińscy i amerykańscy urzędnicy. Czy naprawdę był zainteresowany umową? Czy może tylko próbował wciągnąć Ukrainę w impas, podczas gdy jego wojska się przegrupowywały?


(Były oznaki, że Putin szczegółowo zarządzał nie tylko rosyjską inwazją, ale także rozmowami pokojowymi. Nanna Heitmann dla The New York Times)

„Nie wiedzieliśmy, czy Putin jest poważny,” powiedział były wysoki urzędnik USA. „Nie mogliśmy stwierdzić, po obu stronach barykady, czy osoby, które rozmawiały, miały upoważnienie.”

Jeden z ukraińskich negocjatorów powiedział, że wierzył, że negocjacje były blefem ze strony pana Putina, ale dwóch innych opisało je jako poważne.

15 kwietnia, pięć dni po tym, jak pan Abramowicz poinformował Ukraińców o swoim spotkaniu z panem Putinem, rosyjscy negocjatorzy wysłali 17-stronicowy projekt traktatu na biurko swojego prezydenta.

Punkty sporne Podobnie jak w wersji sprzed miesiąca, projekt z 15 kwietnia zawierał tekst zaznaczony na czerwono, wskazujący na sporne kwestie. Jednak takie oznaczenia były prawie całkowicie nieobecne na pierwszych stronach traktatu, gdzie pojawiły się punkty porozumienia.
Negocjatorzy zgodzili się, że Ukraina ogłosi się trwale neutralnym państwem, choć będzie mogła przystąpić do Unii Europejskiej. Rosja zrezygnowała z wcześniejszych sprzeciwów wobec pełnoprawnego członkostwa Ukrainy w UE. „Strony tego Traktatu zgadzają się, że status Ukrainy jako trwale neutralnego państwa jest, zgodnie z postanowieniami tego Traktatu, zgodny z możliwym członkostwem Ukrainy w Unii Europejskiej.”

Większość traktatu nie miałaby zastosowania do Krymu i innego, do określenia, obszaru Ukrainy — co oznacza, że Kijów zaakceptowałby rosyjską okupację części swojego terytorium, bez uznania rosyjskiej suwerenności nad nim.
Jednak kluczowe punkty sporne pozostały. Rosja chciała, aby zasięg rakiet Ukrainy był ograniczony do 25 mil, podczas gdy Ukraina chciała 174 mil — wystarczająco, aby trafić cele w całym Krymie. Rosja nadal chciała, aby Ukraina uchyliła prawa związane z językiem i tożsamością narodową oraz aby wycofała ukraińskie wojska w ramach zawieszenia broni.

Rosyjska propozycja zawieszenia broni deklarowała, że Ukraina musiałaby wycofać swoje wojska na własnym terytorium. „Ukraina przeprowadza wycofanie (powrót) jednostek swoich sił zbrojnych, innych formacji zbrojnych, broni i sprzętu wojskowego do miejsc stałej dyslokacji lub do miejsc uzgodnionych z Federacją Rosyjską.”

Największy problem pojawił się jednak w Artykule 5. Stwierdzał on, że w przypadku kolejnego zbrojnego ataku na Ukrainę, „państwa-gwaranci,” które podpiszą traktat — Wielka Brytania, Chiny, Rosja, Stany Zjednoczone i Francja — przyjdą Ukrainie z pomocą.

Pojazd wojskowy zmierzający w kierunku granicy z Polską z Niemiec na ćwiczenia NATO w kwietniu. Laetitia Vancon dla The New York Times
Ku rozczarowaniu Ukraińców, nastąpiła kluczowa zmiana w porównaniu z tym, co ukraińscy negocjatorzy twierdzili, że było omawiane w Stambule. Rosja dodała klauzulę mówiącą, że wszystkie państwa-gwaranci, w tym Rosja, muszą zatwierdzić odpowiedź, jeśli Ukraina zostanie zaatakowana. W efekcie Moskwa mogła ponownie zaatakować Ukrainę, a następnie zawetować wszelką interwencję wojskową na rzecz Ukrainy — warunek, który Kijów szybko uznał za nie do zaakceptowania. Rosja próbowała zabezpieczyć prawo weta w sprawie gwarancji bezpieczeństwa Ukrainy, wprowadzając klauzulę wymagającą jednomyślnej zgody. „Państwa-gwaranci i Ukraina zgadzają się, że w przypadku zbrojnego ataku na Ukrainę, każde z państw-gwarantów... na podstawie decyzji uzgodnionej przez wszystkie państwa-gwaranci, zapewni... pomoc Ukrainie, jako trwale neutralnemu państwu pod atakiem...”

Wraz z tą zmianą, członek ukraińskiego zespołu negocjacyjnego powiedział, „nie mieliśmy zainteresowania kontynuowaniem rozmów.”

Co teraz?
Dwa lata później nadal nie ma oznak, że Rosja i Ukraina mogą wrócić do stołu negocjacyjnego. W ten weekend w szwajcarskim kurorcie pan Zełenski będzie próbował przekonać dygnitarzy z około 100 krajów i organizacji, w tym wiceprezydent Kamalę Harris, że zwycięstwo jest nadal realne.

Rosja nie została zaproszona, a Chiny, jej najpotężniejszy partner, zdecydowały się nie uczestniczyć. Pan Zełenski zobowiązał się do kontynuowania walki, opisując swój plan pokojowy jako taki, w którym Rosja wycofuje się z całego terytorium Ukrainy, płaci reparacje i jest karana za zbrodnie wojenne.
„Jeśli nie zrobimy postępów w tym roku, spróbujemy ponownie w przyszłym roku,” pan Zełenski prywatnie powiedział niedawno europejskiemu odpowiednikowi, według obecnego europejskiego dyplomaty. „A jeśli nie zrobimy postępów w przyszłym roku, spróbujemy ponownie w kolejnym roku i następnym.”

W ostatnich miesiącach Putin zwiększył wysiłki mające na celu podsycanie podziałów na Zachodzie, przedstawiając pokój jako coś, co było na wyciągnięcie ręki w 2022 roku — i twierdząc, że jest gotów wznowić te rozmowy. Przywódcy Ukrainy odrzucili wypowiedzi pana Putina na ten temat jako oszustwo. „Putin jest nałogowym kłamcą, a jego ostatnie tyrady nie są wyjątkiem,” powiedziało ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych w oświadczeniu.
W piątek pan Putin przeszedł na twardszą linię, twierdząc, że zarządzi zawieszenie broni i przystąpi do negocjacji tylko wtedy, gdy Ukraina wycofa się z czterech regionów, które Moskwa uznała za swoje, i porzuci swoje aspiracje do przystąpienia do NATO.

Nawet przed najnowszym żądaniem pana Putina, eksperci twierdzili, że trudno było sobie wyobrazić powrót do rodzaju porozumienia omawianego w 2022 roku. Ukraina jest bardziej zdeterminowana niż kiedykolwiek, aby dołączyć do NATO, co zamierza podkreślić, gdy przywódcy sojuszu spotkają się w przyszłym miesiącu w Waszyngtonie.

Zamiast tego, bardziej prawdopodobnym zakończeniem walk może być niepewne zawieszenie broni. Marc Weller, profesor prawa międzynarodowego z Cambridge, specjalizujący się w negocjacjach pokojowych, powiedział, że spodziewa się, iż wiodące kraje zachodnie skupią się na obronie przyszłej linii frontu Ukrainy z Rosją „zamiast szukać porozumienia w jej przekraczaniu.” „Żelazna kurtyna teraz opadnie na linię okupacji zarządzaną przez Rosjan na terenie Ukrainy,” powiedział pan Weller.

Projekt traktatu z 17 marca 2022 r.
Wczesny projekt traktatu Ukraina-Rosja. Dokument to angielskie tłumaczenie, które Ukraina dostarczyła rządom zachodnim w tamtym czasie.
static01.nyt.com/newsgraphics/d…

Komunikat Stambulski z 29 marca 2022 r.
Proponowane porozumienie, które było omawiane na bezpośrednich rozmowach w Stambule, podsumowane przez ukraińskich negocjatorów.
static01.nyt.com/newsgraphics/d…

Projekt traktatu z 15 kwietnia 2022 r.
Późniejszy projekt traktatu Ukraina-Rosja. Nagłówek dokumentu wskazuje, że była to wersja, która trafiła na biurko prezydenta Władimira Putina. Mapa określana jako Załącznik 6 nie jest dołączona.
static01.nyt.com/newsgraphics/d…

Tłumaczyło AI, mogą być błędy.

[tezetomaniak]

Rosja dodała klauzulę mówiącą, że wszystkie państwa-gwaranci, w tym Rosja, muszą zatwierdzić odpowiedź, jeśli Ukraina zostanie zaatakowana. W efekcie Moskwa mogła ponownie zaatakować Ukrainę, a następnie zawetować wszelką interwencję wojskową na rzecz Ukrainy

Kacap myslał, że jest sprytny.
Srać im do ryja.

[ravajas]

Mnie też ich nie żal. Niech się tłuką między sobą. Tylko, że dlaczego naszym kosztem?

[Hayden]

No jest to chyba dość proste i oczywiste, nie? Bez "naszego kosztu" czyt. wspólnego wysiłku zachodu, mamy w kilka miesięcy ruskich za Bugiem. A przecież nikt normalny tego nie chce, prawda?

[Cooper]

Mnie też ich nie żal. Niech się tłuką między sobą. Tylko, że dlaczego naszym kosztem?

Rok 2026, media francuskie po rosyjskim ataku rakietowym na wschodnią część Polski.

[ravajas]

Jestem dość stary, by pamiętać, że za Bugiem zawsze były "ruskie". Ale co ja tam wiem, przecież to nie mnie się Putin zwierza.

[ravajas]

Mnie też ich nie żal. Niech się tłuką między sobą. Tylko, że dlaczego naszym kosztem?

Rok 2026, media francuskie po rosyjskim ataku rakietowym na wschodnią część Polski.

Hehe :) Pamiętam jak media po marcu 2020 roku pisały, że zdziesiątkuje nas zaraza. Jeszcze w lutym 2022 roku ważny lekarz mówił, że zabraknie stadionów! - taki nas mór dopadnie. Aż tu - proszę bardzo - Putin jednym rozkazem odwołał pandemię i dzięki niemu wszyscy żyjemy. Więc już może tak nie obsikujcie mu nogawek. Trochę powagi.

Hehe, heheh :)

[Hayden]

Jestem dość stary, by pamiętać, że za Bugiem zawsze były "ruskie". Ale co ja tam wiem, przecież to nie mnie się Putin zwierza.

A ja pamiętam jak z Lublina nie wychodziła żadna droga ekspresowa, na stadionie nie było krzesełek, a lubelski żużel był obrazem nędzy i rozpaczy. I co z tego, że już kiedyś za Bugiem byli ruscy? Naprawdę nie dostrzegasz minusów z dodatkowej granicy z kacapami?

[ravajas]

Widzę minusy. Odkąd pamiętam. Ale co mamy zrobić? Zamienić się miejscami z Niemcami?

[Hayden]

A plusy widzisz? I naprawdę zamiana miejscami z Niemcami jest jedynym co możemy zrobić, poza tym już kompletnie się nic nie da, zero

[tezetomaniak]

Aż tu - proszę bardzo - Putin jednym rozkazem odwołał pandemię

Trochę taki klasyk "powiedz, że jesteś debilem, nie mówiąc, że jesteś debilem" :) Media i politycy zaczęli zajmować się wojną, kto by pomyślał.

[Cooper]

Jaka wojną, przecież nie ma wojny tak jak nie było pandemii, nikt nie umarł, nikt nie ginie ;] A le Pen to po prostu patriotka.

[ravajas]

Pierwszą ofiarą każdej wojny jest prawda.

I, jak to mówią, cały pogrzeb na nic. Po co ci biedacy umierali przed pandemią? Gdyby umarli na covid, aaaa, to co innego! Byliby santo subito! A tak...?

[tezetomaniak]

Pierwszą ofiarą każdej wojny jest prawda.

Ofiary z rozerwanymi wnętrznościami dają like i suba.

[ravajas]

Pierwszą ofiarą każdej wojny jest prawda.

Ofiary z rozerwanymi wnętrznościami dają like i suba.

No. Hehehe hehehe

[Hayden]

Sam sprowadzasz dyskusję do absurdu argumentami typu zamiana miejsc z Niemcami albo zakończeniu pandemii przez putina (co to ma w ogóle wspólnego z wojną?)

[ravajas]

Nie z wojną tylko z pandemią :) Nie pamiętasz, to przypomnę, że Simon (albo Grzesiowski, czy inny utytułowany krętacz) grzmiał jeszcze w lutym 2022 roku, że idzie taka fala covida, że stadionów zabraknie dla chorych i umierających. Aż tu nagle, wskutek wojny rozpoczętej przez Putina, nawaliło do nas niezaszczepionych Ukraińców, których nikt nie testował na granicy, nikt nie kwarantannował, nie szczepił, nie izolował... I co? I nic :) Czyli co się stało z tą pandemią? Przestraszyła się Putina i uciekła czy co? Gdzie te trupy na ulicach? Może przeoczyłem. Może po prostu częściej niż w telewizor patrzyłem za okno i dlatego ich nie widziałem. Ktoś mądry tutaj mi powie co się stało ze śmiercionośnym wirusem po napływie Ukraińców?
Szkoda, że pod pretekstem covida nie udało się wybudować w Lublinie stadionu żużlowego na co najmniej 15 tysięcy tru... yyyy, tzn nie żadnych tam trupów, tylko kibiców, rzecz jasna.

[Cooper]

Aż tu nagle, wskutek wojny rozpoczętej przez Putina, nawaliło do nas niezaszczepionych Ukraińców, których nikt nie testował na granicy, nikt nie kwarantannował, nie szczepił, nie izolował... I co? I nic :) Czyli co się stało z tą pandemią? Przestraszyła się Putina i uciekła czy co? Gdzie te trupy na ulicach?

Kurde, czyli szczepienia Polaków zadziałały :)

[ravajas]

Aż tu nagle, wskutek wojny rozpoczętej przez Putina, nawaliło do nas niezaszczepionych Ukraińców, których nikt nie testował na granicy, nikt nie kwarantannował, nie szczepił, nie izolował... I co? I nic :) Czyli co się stało z tą pandemią? Przestraszyła się Putina i uciekła czy co? Gdzie te trupy na ulicach?

Kurde, czyli szczepienia Polaków zadziałały :)

I to z dnia na dzień. Jeszcze na początku lutego mieliśmy wyginąć, a zaraz po rozpoczęciu wojny już nie.

[Ge(L)o]

Pandemia covida to był niezły przekręt. Na wielu płaszczyznach.
A Putin powinien dostać Nobla z medycyny. ;)

[Perez]

No patrz a Hamownia chce go wgnieść w ziemię...

[Kargolo]

Hamownia to ostatnio zgniótł przypadkiem komara. Do tej pory męczą go wyrzuty sumienia i płacze nad konstytucją.

[tezetomaniak]

"Pod gruzami krzyczą dzieci". Wstrząsające relacje po ataku Rosji na szpital dziecięcy

Rosja po raz kolejny brutalnie zaatakowała Ukrainę. 8 lipca wojska Putina ostrzelały jeden z największych szpitali dziecięcych

kacapskiego raka trzeba wyciąć