Inne sporty

[Kargolo]

Podstawowy bramkarz Bologna
Rezerwowy obrońca Arsenalu
Podstawowy obrońca Torino
Podstawowy obrońca Salzburga
Rezerwowy pomocnik Brighton
Rezerwowy pomocnik Interu
Podstawowy pomocnik Fenerbahce
Rezerwowy skrzydłowy Romy
Rezerwowy skrzydłowy Wolfsburga
Podstawowy napastnik Midtjylland
Podstawowy napastnik Charlotte
Z ławki:
Podstawowy pomocnik Atlanty
Rezerwowy obrońca Holstein Kiel
Rezerwowy pomocnik Bologna

Jesteśmy mniej więcej na poziomie takiej Szkocji. I raz z nimi wygramy, raz zremisujemy, a raz przegramy. Nie ma co oczekiwać cudów.

I co najśmieszniejsze ta banda rezerwowych potrafi coś ciekawego sklecić w ataku. Oczywiście liczy się co wpadnie do sieci, szkoda że wczoraj i z Portugalią marnowali na potęgę. Po tych dwóch meczach mogliśmy mieć zupełnie inne humory.
Obrona do zaorania. Piątkowski jako półprawy ok, ale Walukiewicz kolejny mecz gra padlinę, a Kiwior jest tak miękki i tak gubi koncentrację, że nie mogę zrozumieć jak on się znalazł w Premier League. I to w Arsenalu. Co najgorsze nie ma tu za bardzo pola do manewru. Bednarek, Dawidowicz, Walukiewicz, Kiwior, Wieteska. Co jeden to lepszy. Nie oglądam za bardzo polskiej ligi. Jest tam ktoś kto rokuje jako tako?
Gra pomocników naprawdę niezła. Jedynie Moder bryndza, ale on musi uciekać z Brighton i grać, bo ma potencjał. Nico, Szymański i Zieliński potrafią grać ze sobą, Kamiński też dojeżdżał.
Buksa i Świderski w sumie zmarnowali przynajmniej trzy setki. Tu nie ma usprawiedliwienia.

[Speedway]

Jak zwykle Zalewski robil mily dla oka szum pod bramka rywala i byly z tego nawet konkrety, tak wczoraj razil glupimi i nieudanymi zagraniami, a zwienczeniem wystepu bylo przegranie pojedynku z Robertsonem i gol dla Szkocji.

[Raczejj]

Jak zwykle Zalewski robil mily dla oka szum pod bramka rywala i byly z tego nawet konkrety, tak wczoraj razil glupimi i nieudanymi zagraniami, a zwienczeniem wystepu bylo przegranie pojedynku z Robertsonem i gol dla Szkocji.

Gola to sprokurowali na spółę Slisz, Skorupski i Walukiewicz a Zalewskiego wsadzili na minę.
A pomeczowe urojenia o byciu lepszym itp. tych płaczków to jest dopiero odlot i odklejenie, słuchać się nie da.

[go!]

Sa jednak pozytywy. Mnie skutecznie uodpornili na swoje porazki. Nie potrafie sie juz negatywnie emocjonowac gdy przegrywaja, nawet w ostatniej minucie.

[tezetomaniak]

Zrobili chociaż fotke z Robertsonem?

[Kargolo]

Tymczasem koszykarze powiedzieli "potrzymaj nam piwo" i przegrali u siebie z... Estonią.

O tym, że grali jakiś mecz dowiedziałem się po jego zakończeniu. Totalny brak marketingu to dosyć sprytny sposób na ukrycie blamażu. Brawo PZKosz!

[Flagg]

Po tym, jak wybory na prezesa wygrał Bachański, to można pożegnać się z jakąkolwiek nadzieją, że polska koszykówka zrobi jakiś progres. Nie tylko jeśli chodzi o kadrę, ale również kluby, ligę, szkolenie i ogólny rozwój tej dyscypliny w Polsce

[Raczejj]

Tymczasem koszykarze powiedzieli "potrzymaj nam piwo" i przegrali u siebie z... Estonią.

O tym, że grali jakiś mecz dowiedziałem się po jego zakończeniu. Totalny brak marketingu to dosyć sprytny sposób na ukrycie blamażu. Brawo PZKosz!

Tylko co tu reklamować? Sparing z Estonią?
- żart ;)
Tak czy siak we Włocławku pełna hala(tak wiem, taki kurnik nie jest trudno zapełnić) i nawet niezły doping z perspektywy TV.

[Speedway]

Po tym, jak wybory na prezesa wygrał Bachański, to można pożegnać się z jakąkolwiek nadzieją, że polska koszykówka zrobi jakiś progres. Nie tylko jeśli chodzi o kadrę, ale również kluby, ligę, szkolenie i ogólny rozwój tej dyscypliny w Polsce

W recznej z kolei wybory na prezesa wygral Szmal i ponoc to nowy rozdzial w dziejach tego sportu w kraju. Rzekomo jego przeciwnik Bogdan Wenta uosabial wszelka konserwe i sredniowiecze, przynajmniej zdaniem przeciwnikow (m.in. Grzegorza Tkaczyka) . Troche sie mi to gryzie z osobistym odbiorem jego osoby gdy byl trenerem, ale uj wi ;)

[papi]

później poszedł z politykę, a przed samymi wyborami do związku ręcznej poleciały mocne iskry. Także co było kiedyś to było, chyba nieaktualne.

Za to piłkarze Motoru jakie mają wyniki. Potwierdza się, że w tej marnej lidze jadąc tylko na euforii i ambicji można robić wynik. Na wiosne pewnie będzie ciężej, bo zaczną się większe oczekiwania, a i sodówka może przez zimę uderzyć, ale wejście mają imponujące

[kibicLBN]

Po tym, jak wybory na prezesa wygrał Bachański, to można pożegnać się z jakąkolwiek nadzieją, że polska koszykówka zrobi jakiś progres. Nie tylko jeśli chodzi o kadrę, ale również kluby, ligę, szkolenie i ogólny rozwój tej dyscypliny w Polsce

W recznej z kolei wybory na prezesa wygral Szmal i ponoc to nowy rozdzial w dziejach tego sportu w kraju. Rzekomo jego przeciwnik Bogdan Wenta uosabial wszelka konserwe i sredniowiecze, przynajmniej zdaniem przeciwnikow (m.in. Grzegorza Tkaczyka) . Troche sie mi to gryzie z osobistym odbiorem jego osoby gdy byl trenerem, ale uj wi ;)

Żeby był inny rozdział to musi być duże zainteresowanie wśród młodzieży, które wygeneruje dużą frekwencję w młodzieżówkach klubów, a to poprzeć jeszcze odpowiednim szkoleniem.
Póki co - sukcesy reprezentacji to było dzieło jednego cudownego pokolenia, a dalszych perspektyw nie widać.

[Kargolo]

Troche sie mi to gryzie z osobistym odbiorem jego osoby gdy byl trenerem, ale uj wi ;)

https://youtu.be/Vs7Wgta1bPc?si=Hdr_JvBDrHtdiGZT
Trochę taki Grzegorz Lato piłki ręcznej.

Siatkarze osiągnęli nagły sukces w 2006 roku i to zostało wykorzystane.
Szczypiorniści osiągnęli nagły sukces rok później i zostało to kompletnie zaprzepaszczone.

Teraz nie ma znaczenia kto będzie prezesem. Oba sporty na poważnie uprawiane są przez kilkanaście krajów na świecie, był chwilowy bum i trzeba to było wykorzystać, teraz pozostaje czekać na kolejne złote pokolenie.

[Raczejj]

Za to piłkarze Motoru jakie mają wyniki. Potwierdza się, że w tej marnej lidze jadąc tylko na euforii i ambicji można robić wynik. Na wiosne pewnie będzie ciężej, bo zaczną się większe oczekiwania, a i sodówka może przez zimę uderzyć, ale wejście mają imponujące

Bardzo to spłaszczyłeś. I sodówa jeszcze jakaś? W Zimie?

[papi]

nie uważam żebym spłaszczył, ta liga jest bardzo słaba, a Motor choć z błędami to gra jednak konsekwentnie, ofensywnie, póki co wystarcza.

Z sodówką może rzeczywiście źle się wyraziłem, chodzi mi o rozprężenie i podejście, że mieliśmy się utrzymać, a już po rundzie jesiennej ten cel jest bardzo blisko. I to może uśpić i wpłynąć na przygotowania zimą. Oby nie

[Raczejj]

Oby nie. Ja mam wrażenie, że stąpają twardo po ziemi(czy jakoś tak) i żadna sodówka im nie grozi. Wiadomo, że porażki przyjdą, było już pare, pechowo stracone punkty ale nie kucają. Bez kontuzji zacząć Wiosnę, zapunktować jeszcze z Radomiakiem i na Rakowie i można spokojnie zimować i się przygotowywać do Wiosny.

[Flagg]

Zdaje się w Płocku coś wiedzą, o spokojnym zimowaniu ;)

Ale miejmy nadzieję, że w Motorze nie pozwolą sobie na takie rozprężenie