
Podobal mi sie Puszakowski. Ladie jechal w wiraz plynnie. Darkin to samo. Trzymal gaz i niezle technicznie. Puzon 2 razy przegral z Darkinem i za 3 razem koniecznie chcial go dorwac. Ladna walka w drugim wirazu. Blisko siebie jechali. Praktycznie jakby para i szpilki by miedzy nimi nie wcisnal. Na mete wpadli razem. Nie wiem czy Puzon jest do konca spasowany z naszym torem bo naprawde ladnie smigal plynnie ale nie mogl nic nadrobic na dystansie. Najbardziej na plus wg mnie wypadl Darkin. Widac ze bardzo mu zalezy na miejscu w skladzie. Tomek Rempala jak bylem niezle wychodzil ze startu ale na dystansie tracil duzo. Raz defektowal chyba. Widac bylo ze cos sie stalo ze sprzetem. Kostro przypominal momentami Bubla z playoff. Zaliczyl uslizg. Chyba nie trzymal pelnego gazu na starcie. Ale sie chlopak rozkrecal z biegu na bieg. Zielinski slabo. Malo plynnie wchodzil w luki...
Co do Jeleniewskiego to klasa.. Moglby startowac 15 m z reszta i tak by pewnie wygral. No a jak radzil sobie w drugim wirazu to poezja podczas gdy wiekszosc ujmowala tam gazu... Swoja droga sympatyczny gosc, wyszedl pozniej na stadion poogladac innych no i nie moglem przegapic ekstra foty na NK


