Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Czarek
Trener
Posty: 5676
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#251 Postautor: Czarek » 1 lipca 2019, o 16:24

Flagg pisze:Dembski tydzień temu mówił, ze gospodarz ma prawo zbronować pola startowe nawet do dwóch godzin przed meczem. Tymczasem wpada Skórnicki i zarządza ubijanie. Gdzie tu sens, gdzie logika?


W Lublinie można robić takie rzeczy.
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

KibicMotoru
Szkółkowicz
Posty: 188
Wiek: 34
Rejestracja: 2 czerwca 2019, o 20:06
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#252 Postautor: KibicMotoru » 1 lipca 2019, o 16:54

Dopiero teraz zebrałem się na podsumowanie wczorajszego meczu. Powiem szczerze,że wierzyłem w minimalne nasze zwycięstwo, ale po próbie toru w wykonaniu Pedersena i Vaculika szczerze mój optymizm zaczął się ulatniać .Uważam, że powinniśmy przestać zwalać winę na tor bo według mnie bez względu na to jak został by przygotowany Falubazu i tak nie pokonalibyśmy,ponieważ zespół ten posiadał 5 świetnych seniorów i każdy zrobił bardzo ważne punkty.Inna klasa przeciwnika, to nie Toruń.My powinniśmy jednak skupić się na przygotowaniu toru betonowego i zacząć ćwiczyć starty.Wtedy przynajmniej żaden z naszych zawodników nie byłby zaskoczony nawierzchnią. Do Leszna jedziemy żeby się pościgać.Każdy z naszych powinien podejść na luzie do spotkania i pojechać beż żadnego ciśnienia.Nie ma znaczenia czy zrobimy 30 czy mniej punktów.Z góry wiadomo kto jest zdecydowanym faworytem meczu.My musimy się już dziś przygotowywać do meczu z Włókniarzem i Stalą.Zróbmy beton żeby nikt się nie czepiał nawierzchni i trenujmy na nim do skutku starty. Z tego co wiem Włókniarz lubi pod koło więc może i to dla nas lepiej.Ale proszę skończmy z lamentowaniem i płaczem , bo przegraliśmy z kandydatem do medali a naszymi bezpośrednimi rywalami jest Toruń i Stal.Z Toruniem zadanie wykonaliśmy teraz czas żeby przygotować się do meczu ze Stalą. Czy treningi na betonie nam pomogą ? Uważam, mimo wszystko,że tak. Nie wiem czy da nam to zwycięstwo z Włókniarzem i bonusa ze Stalą ale nic innego nie wymyślimy i jest to jedyne rozwiązanie.

Mad
Senior
Posty: 994
Rejestracja: 31 marca 2012, o 21:31
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#253 Postautor: Mad » 1 lipca 2019, o 17:52

Motor dzięki postawie Torunia może pozostać w lidze jak nie przez bezpieczne 6 miejsce to przez baraże ze słabą 1 ligą od niepamiętnych lat. Beniaminek już 3 porażki na własnych śmieciach a dalej liczy się w stawce. Szkoda że wygrane tylko na tak małym pułapie a nie na różnicy 15pkt. Brakuje zwycięstw na wysokim pułapie jak robiły to drużyny Rybnika, Grudziądza czy Tarnowa. Trochę nam brakuje.

KibicMotoru
Szkółkowicz
Posty: 188
Wiek: 34
Rejestracja: 2 czerwca 2019, o 20:06
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#254 Postautor: KibicMotoru » 1 lipca 2019, o 18:01

Mad pisze:Motor dzięki postawie Torunia może pozostać w lidze jak nie przez bezpieczne 6 miejsce to przez baraże ze słabą 1 ligą od niepamiętnych lat. Beniaminek już 3 porażki na własnych śmieciach a dalej liczy się w stawce. Szkoda że wygrane tylko na tak małym pułapie a nie na różnicy 15pkt. Brakuje zwycięstw na wysokim pułapie jak robiły to drużyny Rybnika, Grudziądza czy Tarnowa. Trochę nam brakuje.



Ale czemu piszesz przez postawę Torunia ? Wyniki wskazują ,że jesteśmy zespołem lepszym co udowodniliśmy 2 zwycięstwami. Więc nie rozumiem twojej teorii. Toruń jest zespołem najsłabszym w lidze mimo kadrowo lepszej drużyny od nas. To pokazały wyniki. Papier nie jedzie. Co jeszcze musielibyśmy zrobić ,żebyś zrozumiał że to Toruń jest najsłabszy w lidze ? Bo jeśli nie przekonują Cię wyniki 48:42 i 37:53 to już sam nie wiem co.

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 15283
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#255 Postautor: Gelo » 1 lipca 2019, o 18:32

Jesteśmy lepsi od Torunia, Gorzowa i porównywalni z obecnym Włókniarzem. Ze względu na terminarz potwierdziliśmy to na razie z Toruniem. Z Częstochową przegraliśmy za wysoko żeby zrobić bonusa. Szkoda, że wtedy nie było Griszy można było lepiej wykorzystać prezent od Madsena w pierwszym biegu. Co do Gorzowa bonus w naszym zasięgu a wygrana wręcz konieczna. Są słabi przeokrutnie. Tylko ta nasza jazda na własnym torze...

KibicMotoru
Szkółkowicz
Posty: 188
Wiek: 34
Rejestracja: 2 czerwca 2019, o 20:06
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#256 Postautor: KibicMotoru » 1 lipca 2019, o 18:41

Gelo pisze:Jesteśmy lepsi od Torunia, Gorzowa i porównywalni z obecnym Włókniarzem. Ze względu na terminarz potwierdziliśmy to na razie z Toruniem. Z Częstochową przegraliśmy za wysoko żeby zrobić bonusa. Szkoda, że wtedy nie było Griszy można było lepiej wykorzystać prezent od Madsena w pierwszym biegu. Co do Gorzowa bonus w naszym zasięgu a wygrana wręcz konieczna. Są słabi przeokrutnie. Tylko ta nasza jazda na własnym torze...


Ale przestańmy w końcu zasłaniać się torem !!! W Gorzowie na g...torze robimy 41 punktów, we Wrocławiu 43, W Toruniu 53 i jedziemy pierwszy raz !!! Potrafimy się dopasować. Więc nie rozumiem jakim cudem jadąc 5 meczy na własnym torze powtarzalnym ,betonowym lub nie, nie potrafimy się do niego dopasować. Skończmy to gadanie bo to jest już śmieszne. Nawet nie lubiąc betonu po przejechaniu 5 spotkań tor powinien być naszym atutem i nikt mi nie wmówi że jest inaczej.Kopy w Lublinie nie zrobimy już nigdy i trzeba się z tym pogodzić.Tak jak pisałem zrobić beton w Lublinie, trenować starty do bólu i w końcu przyniesie to efekty bo z komisarzami nie wygramy, musimy w końcu to zaakceptować.To nie Lublin ustala zasady w Ekstralidze, tylko odwrotnie. Chcąc nie chcąc musimy się do nich dostosować.Każdy z zawodników musi pracować nad elementem startu, bo to w dzisiejszym speedwayeu 90 % sukcesu.

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7506
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#257 Postautor: istred » 1 lipca 2019, o 18:53

Myślenie życzeniowe. Fakty są trochę inne, a kluczowy jest taki, że nasi zawodnicy źle się czują na torze w Lublinie, co udowadniają w każdym meczu.
Oczywiście można przyjąć postawę, że to "tor jest równy dla wszystkich", że nasi powinni umieć się na nim przełożyć, że duzo zarabiają... Itd. Tylko od tego punktów nie przybędzie.
Problem tak naprawdę jest od dwóch lat. Tylko, że we wcześniejszych latach mieliśmy na tyle mocna drużynę, że radziła sobie na każdym torze.
Jestem gotów zaryzykować tezę, że gdyby tor był naszym atutem to byśmy jeździli w play off.

Pomijam kwestię tego jakie widowisko gwarantuje kibicom taki tor.

vaikai
Szkółkowicz
Posty: 158
Rejestracja: 10 lipca 2007, o 11:01

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#258 Postautor: vaikai » 1 lipca 2019, o 19:07

Vaginator pisze:I liga dawno nie była tak słaba. Zeszłorocznym składem byśmy po 14 kolejkach mieli 14 zwycięstw. Wiadomo, liderzy typu Ljung, Berntzon mogą pokąsać, ale to nie ekipy na wygranie dwumeczu. Poza tym walka o 6 miejsce nie skończyła się wczoraj. Do zdobycia 6 realnych punktów.

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/71191 ... t-przepasc

KibicMotoru
Szkółkowicz
Posty: 188
Wiek: 34
Rejestracja: 2 czerwca 2019, o 20:06
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#259 Postautor: KibicMotoru » 1 lipca 2019, o 19:20

vaikai pisze:
Vaginator pisze:I liga dawno nie była tak słaba. Zeszłorocznym składem byśmy po 14 kolejkach mieli 14 zwycięstw. Wiadomo, liderzy typu Ljung, Berntzon mogą pokąsać, ale to nie ekipy na wygranie dwumeczu. Poza tym walka o 6 miejsce nie skończyła się wczoraj. Do zdobycia 6 realnych punktów.

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/71191 ... t-przepasc



Oczywiście należy szanować każdego przeciwnika i podejść do każdego z szacunkiem i pełną mobilizacją.Rzeszów miał w tamtym okresie też swoje problemy.Ale nie oszukujmy się mamy bać się Kudriaszowa,Jabłońskiego, Gały,Berntzona czy Ljunga ,Kułakova,Kaczmarka ? No nie róbmy sobie jaj. Nawet jak przegramy na wyjeżdzie to 2 - 6 punktami. U nas będzie pogrom. Bez względu czy przyjedzie Start , czy Unia Tarnów.Samymi juniorami zrobimy przewagę. Ale na razie skupmy się na meczach z Włókniarzem i Stalą. Bo one są najważniejsze. Pózniej ew. będziemy się zastanawiać.

Skajuz
Posty: 70
Rejestracja: 17 września 2010, o 20:53

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#260 Postautor: Skajuz » 1 lipca 2019, o 20:19

Temat toru to temat nad którym trzeba się mocniej pochylić nie tylko w kwestii najbliższych meczów decydujących o naszym utrzymaniu a również przyszłych sezonów.

Po części jak najbardziej muszę sie zgodzić, ze seniorka falubazu jest mocniejsza i na papierze i na torze od naszych zawodników ale wyniki na motoarenie, we Wrocławiu czy Grudziądzu pozwalają mi mysleć, że przy warunkach torowych sprzyjającym naszym zawodnikom (takie w tym sezonie nie występują). Na warunkach neutralnych czy wyjazdowych szanse mieliśmy dużo mniejsze.

Zacząć trzeba od tego, ze obiektywnie nasz tor jest w top 5 najgorszych torów do ścigania w Polsce (w elipie chyba tylko Gorzów ma gorszy aczkolwiek tu można się kłócić). Za każdym postem pełnym rozczarowania mówiacym o tym ze szeroka u nas nie chodzi zastanawiam sie a kiedy chodziła? Mam tu na myśli bardziej 'nowożytny zuzel'. Ciekawe mecze i akcje należą do wyjątków. Większość spotkań to start i pozorowana walka do mety. Mijanki? Zazwyczaj po błedach zawodników albo ogromna różnica sprzętowa. Zdarzały sie pojedyncze wyjątki od powyższego takie jak mecz z Gdańskiem rok temu ale:

a) nikt tego toru nie rozumie na tyle dobrze, żeby te warunki odtworzyć
b) warunki torowe sprzyjające ściganiu można odtworzyć tylko przy jakichś określonych warunkach pogodowych (tak to wyglądało z Grudziądzem, przeczy temu mecz z Gdanskiem)
c) zrobienie toru ala Marian Wardzała odpada z wiadomych przyczyn (choć wtedy też nie pamiętam nie wiadomo jakich akcji)
d) tor jest po prostu do dupy i nadaje sie tylko do zaorania a wszelkie mijanki wynikają z błedów czy sytuacji kiedyś przyjeżdża ktoś na tyle szybszy jak Michelsen rok temu a przy wyrównanej stawce nie ma na co liczyć.

Osobiście najbliżej mi do opcji D. Tylko nie wyjezdzacie mi tu proszę z jakimis legendarnymi akcjami K. Barana z czasów 2 ligii bo raz, ze objezdzal wtedy kelnerów a dwa mam wrażenie ze ludzie są przyzwyczajeni do takiej posuchy w kwestii walki na torze w Lublinie, ze kazda nawet z pozoru zwykła mijanka jest zapamiętywana a potem następuje idealizowanie naszego owalu bo dochodzą emocje związane z oglądaniem własnej drużyny.

Prawda jest taka, że w historii nowożytnego speedwaya nie mieliśmy okazji powąchac nawet w połowie tak atrakcyjnego meczu jak na codzien mają w Czewie, Grudziądzu czy Wroclawiu (oczywiście na nowym)

W kontekście meczu ma to znaczenie o tyle, ze drużyna którą mamy obecnie z definicji jest na tym torze na straconej pozycji bo chyba wszystkim ten tor nie leży i nie chodzi tu o spasowanie a indywiualne preferencje i brak startowców w drużynie (D. Lampart to oddzielny temat, jemu na lubelskim torze ewidetnie nic nie leży).

Podsumowując albo robimy coś z tym torem tj. zmieniamy geometrie, pochylenie łuków, nawierzchnie, szerokość łuków albo na przyszłe sezony zmieniamy w ogole koncepcje budowy składu i bierzemy zawodników typ Hampel, Pedersen, Hancock, Zengota albo chociaż uniwersalnych a nie zawodników nastawionych typowo na walkę.

Ja już przestałem wierzyć ze pojawi się magik co ten tor odczaruje.

A gadanie JZ to nic innego jak odsuwanie winy od siebie. Tyko ze ja tu winnego nie widzę. Lepiej było przemilczec temat i z zawodnikami we własnym gronie poruszyć kwestie ewentualnych radykalnych zmian czy innych sugestii.

Flagg
Trener
Posty: 8521
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#261 Postautor: Flagg » 1 lipca 2019, o 20:30

Mad pisze:Tarnowa.


Tarnów wygrywał na tak wysokim pułapie, że koniec końców żadnego bonusa nie złapał, a na wyjeździe ugrał maks 39 pkt. Zresztą, to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Celem na ten sezon było utrzymanie. Ten cel jest blisko. Styl jest kwestią dyskusyjną i bardzo subiektywną. Dla mnie możemy przerąbać wszystkie mecze do końca sezonu zasadniczego, jeśli tylko wygramy baraże. Utrzymanie = realizacja celu i udany sezon.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

Awatar użytkownika
kibicLBN
Trener
Posty: 7612
Rejestracja: 23 lipca 2009, o 21:47

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#262 Postautor: kibicLBN » 1 lipca 2019, o 20:36

Geometria toru jest totalnie do dupy. Tor jest długi to raz. To, że wąski to dwa. Ale najbardziej kluczowe jest moim zdaniem to, że proste są mocno od siebie oddalone i jest on mocno kwadratowy, co przy połączeniu z fatalną w ostatnich latach nawierzchnią typu ,,pylica" sprawia, że ściganie jest tylko na wiosnę i jesienią, a i tak trzeba Miesiąca bo i tak guzik, by się działo.
A w Gnieźnie, Grudziądzu i Tarnowie beton a i tak ściganie jest. Nawierzchnia to tak naprawdę tylko część układanki
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.

rafir
Junior
Posty: 473
Rejestracja: 17 kwietnia 2005, o 20:30
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#263 Postautor: rafir » 1 lipca 2019, o 21:14

Oddalenie prostych od siebie w Lublinie to 74 m, w Grudziądzu 67 ale we Wrocławiu 76. Geometria to jedno ale skład i granulacja nawierzchni to drugie. O wiele ważniejsze. Wrocław najlepszym przykładem, jak z najnudniejszego toru w Polsce można zrobić w jeden sezon najciekawszy. Tam rozwiązano problem dosypując 100 ton granitu i 50 ton glinki wiążącej całą nawierzchnię, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. Do tego dochodzi odpowiednie przygotowanie toru. Lekkie bronowanie (najczęściej selektywne, stąd czepianie się komisarzy) przy odpowiednim nawilżaniu, powoduje, że tworzy się taka namiastka plasteliny, od której można się pięknie odepchnąć, nie wyrzucając przy tym ciężkiej szprycy.
Zupełnie inaczej natomiast zrobiono swego czasu w Rzeszowie, gdzie po dosypaniu paru setek ton granitu zrobiła się piaskownica. Też niby przyczepny, kopny ale z tak ciężką szprycą, że wyprzedzanie po dużej graniczy z cudem. Wystarczy sobie przypomnieć tegoroczny mecz Polska - reszta Świata. Tak nudnych zawodów dawno już nie oglądałem.
Tak, że są tory przyczepne i przyczepne. Kwestia materiału i odpowiedniej pielęgnacji. Jestem pewien, że i nasz tor przy obecnej geometrii mógłby być torem do walki. Potrzeba tylko odpowiednich, kompetentnych osób i mądrych decyzji. W tym sezonie to już niemożliwe. Dobre, powtarzalne przygotowanie toru jest niezwykle trudnym zadaniem. Wystarczy spojrzeć jak męczył się w tym roku ze swoim sjenitem Cieślak, czy też jakie problemy ma od lat Gorzów.
Sam jestem ciekaw jak nasz Zarząd rozwiąże ten problem na przyszły sezon i czy zdecydują się na jakieś większe zmiany w strukturze nawierzchni.

SwiDarek
Junior
Posty: 407
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#264 Postautor: SwiDarek » 1 lipca 2019, o 21:29

kibicLBN pisze:Geometria toru jest totalnie do dupy. Tor jest długi to raz. To, że wąski to dwa. Ale najbardziej kluczowe jest moim zdaniem to, że proste są mocno od siebie oddalone i jest on mocno kwadratowy, co przy połączeniu z fatalną w ostatnich latach nawierzchnią typu ,,pylica" sprawia, że ściganie jest tylko na wiosnę i jesienią, a i tak trzeba Miesiąca bo i tak guzik, by się działo.
A w Gnieźnie, Grudziądzu i Tarnowie beton a i tak ściganie jest. Nawierzchnia to tak naprawdę tylko część układanki


Nie tyle do dupy co konstrukcyjnie koncertowo spier@#$%na po całości od zarania dziejów.
1. Tor jest za długi i to tak o 40-50 metrów nawet po obecnym jego skróceniu,
2. Proste są za wąskie, tak o 2-3 metry na wejściu i wyjściu
3. Łuki są w miarę OK (ostatnio nawet jakby trochę szersze) ale co z tego kiedy wejścia są ciasne i w szczycie trzeba ostro "zawracać" bo wyjścia też są ciasne. Samo w sobie przeczy to walce w łukach bo wytraca prędkość. Jakoś nie widziałem takich kozaków co w Lublinie cisnęli na około po szerokiej i byli w stanie się nie zakopać przy zawracaniu. Ścieżka jest prosta od płotu na prostej - do krawężnika na wejściu - katapulta do środka toru - zawracanie i wyjście pod płot na prostą.

Tor powinien mieć według mnie w przedziale 330-350 metrów max. Łuki i proste ciut więcej pochyłu i szerokość Panowie szerokość. Ale to trzeba by zaorać to boisko kopaczy... a tu chyba nie ma woli po temu.
DON'T THINK!!! DRINK!!!

rafir
Junior
Posty: 473
Rejestracja: 17 kwietnia 2005, o 20:30
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#265 Postautor: rafir » 1 lipca 2019, o 21:40

SwiDarek pisze:Jakoś nie widziałem takich kozaków co w Lublinie cisnęli na około po szerokiej i byli w stanie się nie zakopać przy zawracaniu.

Rory Schlein 2013. Mecz z Łodzią przegrany 44:46. Ktoś kto pamięta potwierdzi. Po protestach Łodzian tor ubity przez komisarza na prawdziwy beton. Schlein napędzał się ocierając się deflektorem o dmuchańce. Zapewnił zwycięstwo wyprzedzając w ten sposób Jelenia w ostatnim biegu. ;)

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7506
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#266 Postautor: istred » 1 lipca 2019, o 21:44

Być może inna geometria bardziej sprzyjałaby walce, ale bzdurą jest, że na takim torze nie da się ścigać, albo że na tle pozostałych torów - choćby ekstraligowych - jest jakiś inny.
Grudziądz, w którym od jakiegoś czasu jest bardzo dużo ścigania i płot niesie jak chyba na żadnym innym torze w Polsce, ma bardzo podobne parametry do lubelskiego. Jest odrobinę krótszy (5 m) i węższy!
Z kolei Gorzów ma króciutki tor - 329 m - przy podobnej do lubelskiego szerokości i jakoś ścigania też nie ma.


A tak jako epilog w dyskusji o szansach Lublina w meczu z Zieloną...
oto jak przed meczem typowali eksperci:
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/83024 ... wicelidera
...wszyscy jednogłośnie typowali niewielkie zwycięstwo Lublina.
Ale oczywiście forumowi nieomylni eksperci będą uparcie powtarzać, że nie mieliśmy szans.

Flagg
Trener
Posty: 8521
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#267 Postautor: Flagg » 1 lipca 2019, o 21:55

Ja sie na nawierzchni, jej przygotowywaniu i pielęgnacji nie znam, ale czasem mam wrażenie, ze staramy się w Lublinie wymyślić kwadratowe jaja. Przyjęło się powszechnie, ze nasza nawierzchnia musi być przyczepna, bo to nam daje przewagę. Na betonie nie jedziemy i tracimy na nim atut toru. Biorąc pod uwagę to wszystko, co zostało napisane wyżej, to wygląda na to, ze jest to zadanie wręcz niemożliwe. Taki tor najbliższy chyba wyobrazeniu kibiców był chyba tylko na finale z Rybnikiem. Ale skoro tam Mrozek robił aferę na pół Polski, to możemy sobie jedynie wyobrazić, co by zrobili Cieślak, CHomski czy Baron. Nie ma bata, zeby którykolwiek komisarz dopuścił taki tor w Elidze.

Kolejna sprawa - dopasowanie. W Gorzowie był mecz zagrożony. Tor inny niż na treningu. Gorzów na początku jak dziecko we mgle. Połowa meczu - znalezione odpowiednie ustawienia i nas dojechali. TO samo w Zielonej Górze, gdzie po drugiej serii potrafili się miejscowi przestawić. Jeszcze ciekawsza sprawa z meczem niedzielnym we Wrocku. Raz, ze tam między sobotą i niedzielą były takie same, jak nie większe różnice temperatur, to jeszcze przecież tor zakwestionowany i ubijali go chyba przed samym meczem. I co? jakoś to miejscowym nie przeszkodziło z dopasowaniem się. A my jedziemy dwa spotkania u siebie i płaczemy, bo przez 30 biegów nikt poza Wiktorem Lampartem nie potrafi znaleźć ustawień.

I teraz się tak zastanawiam, dlaczego nam tak na tej przyczepności zależy? Dla widowiska? Wolimy zwycięstwa, czy piękne mijanki? jak chyba jednak to pierwsze. Czy może utarło się, ze nasi wolą jak jest pod koło? Na pewno nie Lamparty, które zdecydowanie preferują twardsze tory. Michelsen? W tamtym roku przyjechał z Gdańskiem na lubelskie lotnisko i śmigał niczym Nielsen. W Gnieznie na betonisku wykręcił 16 punktów. Lambert? Jonsson? W Pile, Gnieznie, Dauga Czy Gdańsku jakoś specjalnie im twardy tor nie przeszkadzał. Łaguta? W jego przypadku bardziej chodzi o geometrię toru niż nawierzchnię. Jeździć umie i na kopie i na betonie. No więc dlaczego tak uparcie chcemy mieć tą nawierzchnię przyczepną? Zróbmy tor taki, jaki był na Gdańsk rok temu. Widowsko było przednie. Niech jeżdżą, trenują i się pasują ile wlezie. Żaden Cieślak czy inny Skórnicki nam tego nie zakwestionuje, bo nie będzie czego. Więc i zaskoczenia nie będzie.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

SwiDarek
Junior
Posty: 407
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#268 Postautor: SwiDarek » 1 lipca 2019, o 22:09

rafir pisze:
SwiDarek pisze:Jakoś nie widziałem takich kozaków co w Lublinie cisnęli na około po szerokiej i byli w stanie się nie zakopać przy zawracaniu.

Rory Schlein 2013. Mecz z Łodzią przegrany 44:46. Ktoś kto pamięta potwierdzi. Po protestach Łodzian tor ubity przez komisarza na prawdziwy beton. Schlein napędzał się ocierając się deflektorem o dmuchańce. Zapewnił zwycięstwo wyprzedzając w ten sposób Jelenia w ostatnim biegu. ;)


Kluczowa jest data 2013 - to u nas się robiło wtedy kopę po jajca. Wszyscy wtedy starali się jak mogli, żeby ubić toto choć minimalnie. Jak mawiał mój znajomy żużlowiec z Torunia "ziemniaki sadzić" - o dziwo jest to jego ulubiony tor i do dziś miło wspomina lubelski owal właśnie przez to, że było przyczepnie i długie proste.
Wtedy jak nam ubili to i tak było lekko pod koło... teraz jak nam ubiją to nasze lekko pod koło to jest beton level Gniezno - tylko, że geometria inna.
Ja dalej będę utrzymywał, że można w Lublinie zrobić tor do walki nawet na twardo ale trzeba go do tego przebudować i skrócić.
DON'T THINK!!! DRINK!!!

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7506
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#269 Postautor: istred » 1 lipca 2019, o 22:11

Ja nikogo płaczącego czy to z powodu wyniku z Falubazem czy to z powodu toru nie widzę. Jest forum, to staramy się dyskutować.

Ja kompletnie nie znam się na torze, ani przygotowaniu, ani geometrii. Dlatego na temat przygotowania toru się nie wypowiadam.
Widzę jedynie, że ten tor wybitnie naszym zawodnikom nie pasuje. Wiem również, że tak być nie powinno.
Ponadto bawią mnie wypowiedzi tutejszych ekspertów, że tu trzeba przyciąć, tam poszerzyć, tu zmienić nachylenie łuku i ciach - będzie ściganie :) ...tak to chyba jednak nie działa.

Czy tor ma być przyczepny czy twardy, czy szerszy czy węższy? Nie wiem, nie znam się.
Jak dla mnie ma spełniać dwa wymagania - pasować naszym i umożliwiać ściganie, tak żeby stworzyć widowisko. Póki co nie ma ani jednego, ani drugiego.
To jest właśnie zadanie dla klubu żeby ten stan rzeczy zmienić. Dlatego martwi mnie wypowiedź Ziółkowskiego, w której sprawia wrażenie jakby problemu nie widział.

Co ja mogę przypuszczać? Na pewno trzeba porozmawiać na ten temat z zawodnikami. Być może po sezonie trzeba będzie zmienić skład nawierzchni (zmienić proporcje, dosypać jakiś składnik), być może powiększyć zaplecze techniczne niezbędne do przygotowania nawierzchni? A może po prostu poprosić o pomoc kogoś z zewnątrz kto zna się na przygotowaniu żużlowych nawierzchni?

rafir
Junior
Posty: 473
Rejestracja: 17 kwietnia 2005, o 20:30
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#270 Postautor: rafir » 1 lipca 2019, o 22:16

Flagg pisze:No więc dlaczego tak uparcie chcemy mieć tą nawierzchnię przyczepną? Zróbmy tor taki, jaki był na Gdańsk rok temu. Widowsko było przednie. Niech jeżdżą, trenują i się pasują ile wlezie. Żaden Cieślak czy inny Skórnicki nam tego nie zakwestionuje, bo nie będzie czego. Więc i zaskoczenia nie będzie.

Widowisko było, a wynik? Na beton są inne silniki. Dlaczego wciąż Grudziądz jako jedyny ma handicap swojego toru w elidze? Tamci rajderzy mają oddzielne jednostki na swój tor, które w tym roku wyjątkowo dobrze ciągną, a goście muszą się pasować z tym czym dysponują. Nasi musieliby totalnie przestawić czy nawet wymienić sprzęt. Zbyt duże ryzyko przed ważnymi meczami. Trening? Jak widać po ostatnich meczach trening nic nie daje, a co gorsze wprowadza zamęt w głowach. Poza tym co powie trening jak nie ma punktu odniesienia w postaci rywali. Nie bez powodu każdy z żużlowców podkreśla, że jakikolwiek sparing z przeciwnikiem jest lepszy od najlepszego treningu. Bo jest odniesienie.
Reasumując, to nie moment na takie zmiany.

samba
Senior
Posty: 650
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:16

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#271 Postautor: samba » 1 lipca 2019, o 22:19

Ziółkowski sam sie wypowiadal w którymś magazynie w eleven, że jak zapytał zawodników jaki chcą mieć tor to odpowiedzieli, że im to wszystko jedno ważne żeby był powtarzalny. To zróbmy tą ubitą skałe jak Gniezno czego nam zaden komisarz nie spieprzy i będą mieli powtarzalny, do którego będą mogli dobrać ustawienia. Robienie na siłe przyczepnego toru (który i tak nam potem ubiją) bo Jonsson i Lambert takie lubią a i tak jadą do tyłu przez cały sezon obojętne na którym polskim torze się pojawią jest bez sensu.
Ostatnio zmieniony 1 lipca 2019, o 22:20 przez samba, łącznie zmieniany 1 raz.

Czarek
Trener
Posty: 5676
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#272 Postautor: Czarek » 1 lipca 2019, o 22:20

Beznadziejna jest ta Ekstraliga. Nie wiem czym podniecają się te tłumy w Lublinie. Jeden świetny mecz (z Grudziądzem) + akcja Drabika, a reszta to trening ziewania. Przyjeżdża jakiś cymbał i niszczy nawierzchnię, na której byłyby mijanki. Na takim betonie nie liczą się już umiejętności, natomiast trwa technologiczny wyścig tunerów. Żużel zdycha w najlepszej lidze świata. Nie broniłbym się przed spadkiem.
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

SwiDarek
Junior
Posty: 407
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#273 Postautor: SwiDarek » 1 lipca 2019, o 22:23

Świetnym przykładem jest tu Miesiąc Paweł - śliwa w pierwszym biegu i już wiedział co spierdolił w ustawieniach treningowych i dwójka w kolejnym starcie. Da się? Da się!
DON'T THINK!!! DRINK!!!

Flagg
Trener
Posty: 8521
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#274 Postautor: Flagg » 1 lipca 2019, o 22:26

rafir pisze:Widowisko było, a wynik?


Wynik był jaki był, bo nasi byli wtedy tradycyjnie zaskoczeni torem. Sami po meczu mówili, ze nikt się nie spodziewał, ze będzie az tak twardo.

Na beton są inne silniki. Dlaczego wciąż Grudziądz jako jedyny ma handicap swojego toru w elidze? Tamci rajderzy mają oddzielne jednostki na swój tor, które w tym roku wyjątkowo dobrze ciągną, a goście muszą się pasować z tym co dysponują. Nasi musieliby totalnie przestawić czy nawet wymienić sprzęt. Zbyt duże ryzyko przed ważnymi meczami.


Ok, to jest argument. Ale w takim razie dlaczego te ich silniki nie ciągną jak jest przyczepnie? Wczoraj ponoć było. Bo wychodzi na to, ze nie mają silników ani na beton, a na tor przyczepny. To na co mają?

Trening? Jak widać po ostatnich meczach trening nic nie daje, a co gorsze wprowadza zamęt w głowach. Poza tym co powie trening jak nie ma punktu odniesienia w postaci rywali. Nie bez powodu każdy z żużlowców podkreśla, że jakikolwiek sparing z przeciwnikiem jest lepszy od najlepszego treningu. Bo jest odniesienie.


Ale to przeciez połowa tego forum jak mantre powtarza, że za mało jeździmy i trenujemy na naszym torze :)

Reasumując, to nie moment na takie zmiany.


Czyli co? Na Czewe i Gorzów robimy tor po swojemu, po czym przyjeżdża Cieślak z Chomskim i ubijają, albo mamy status meczu zagrożonego i zostajemy i bez znajomości toru i bez silnków na niego? Wiec kiedy będzie dobry czas na zmiany? Mamy miesiąc przerwy w rozgrywkach. Mozna zorganizować jakiś sparing, spróbować pokombinować z tym torem, dać zawodnikom możliwość jazdy na nim. Jak dla mnie to czas idealny wręcz na eksperymenty.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

Skajuz
Posty: 70
Rejestracja: 17 września 2010, o 20:53

Re: Motor Lublin - Falubaz Zielona Góra ( 30.06.2019 19:00 )

#275 Postautor: Skajuz » 1 lipca 2019, o 22:27

istred pisze:Czy tor ma być przyczepny czy twardy, czy szerszy czy węższy? Nie wiem, nie znam się.
Jak dla mnie ma spełniać dwa wymagania - pasować naszym i umożliwiać ściganie, tak żeby stworzyć widowisko. Póki co nie ma ani jednego, ani drugiego.
To jest właśnie zadanie dla klubu żeby ten stan rzeczy zmienić. Dlatego martwi mnie wypowiedź Ziółkowskiego, w której sprawia wrażenie jakby problemu nie widział.

Co ja mogę przypuszczać? Na pewno trzeba porozmawiać na ten temat z zawodnikami. Być może po sezonie trzeba będzie zmienić skład nawierzchni (zmienić proporcje, dosypać jakiś składnik), być może powiększyć zaplecze techniczne niezbędne do przygotowania nawierzchni? A może po prostu poprosić o pomoc kogoś z zewnątrz kto zna się na przygotowaniu żużlowych nawierzchni?


100% zgody. Przebudowa też nie daje gwarancji na to, że po zakonczeniu będziemy mieli drugi Grudziądz czy Czewe co pokazuję tor w ZG gdzie z tego co pamiętam sciągneli jakichś majstrów z Anglii i Szwecji a dalej jest mocno średnio. Za to udało się to we Wrocławiu. Motoarena pomimo zachwytów też jest moim zdaniem mocno przereklamowana.

Z drugiej strony niezależnie od ekipy rządzącej czy sztabu szkoleniowego nie znalazł się ktoś kto by ten tor rozumiał i był w stanie przygotować:

1. Pod naszych zawodników
2. Powtarzalnie
3. Do walki

Myślę, że K. Kępa zapłacił by za taką osobę jak za prezydenta gdyby tylko ktoś taki był dostępny.

Ciężki temat ten nasz tor ale konieczne są zmiany bo tak dalej być nie może. Odchodząc nawet od wyników drużyny cały ten 'hype' związany z eligą w końcu minie i potrzebne będzie coś więcej do zapełnienia trybun oprócz startów w elicie po założeniu, że będziemy dalej w niej startować. Może nie teraz, może nie za dwa lata ale taki moment w końcu nastąpi. Tak więc rozwiązując problem toru rozwiążemy dwa potencjale problemy.