Żużlowe różności
Re: Żużlowe różności
Miesiąc i Kuciapa na 100% wrócą. Oby się Woodward nie obraził, że nie pojedzie żadnego meczu w rundzie play off.
Re: Żużlowe różności
Jesli Półtorak wycofa się z rzeszowskiego żużla to nasz rzeszowski zaciąg może nie mieć do czego wracać...
MOTOR LUBLIN
https://m.youtube.com/watch?v=XbqPNpyee80
https://m.youtube.com/watch?v=XbqPNpyee80
Re: Żużlowe różności
Jak Półtorak się wycofa to wróci i Baran.
Re: Żużlowe różności
No wszystko ponownie w jej rekach a dokladniej pieniadzach. Co najsmieszniejsze znowu w ostatnim biegu przez 2 okrazenia jechali na 5:1 

Re: Żużlowe różności
Z relacji radiowej na żywo wynikało, że Walasek od początku był z tyłu
Syfy kłamią 


Re: Żużlowe różności
A to sorry, wprowadzono mnie w blad. Ale i tak
z nich. Z takim budzetem spasc z ligi masakra....


Re: Żużlowe różności
Zagar zanotował defekt na starcie.
Tuż przed startem zgasł motocykl Zagara, który został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut
Zagar dotknął taśmy i został wykluczony z powtórki.
chyba naprawdę obraził się na działaczy Startu za brak wypłat...
Re: Żużlowe różności
Piguła pisze:Zagar zanotował defekt na starcie.Tuż przed startem zgasł motocykl Zagara, który został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minutZagar dotknął taśmy i został wykluczony z powtórki.
chyba naprawdę obraził się na działaczy Startu za brak wypłat...
Oby takich cyrków dziś nie bylo
Re: Żużlowe różności
wątpię, jakby miały być to by nie doszli do porozumienia
Re: Żużlowe różności
Fatalne wieści z Bydgoszczy.
Wyglądana to, że przynajmniej ci którzy będą chcieli jeździć w Rzeszowie opuszczą filialny klub.
Nie zdziwią mnie w Lublinie kontrakty z Szczepaniakiem, Skórnickim czy Jamrogiem.
Najbardziej szkoda Maćka, jeśli Marta zostanie to na bank go weźmie.
Tyle czkałem na mecze ze Spartą i jeszcze sobie poczekam, przez dziwny zbieg okoliczności.
Rzeszów miał realne 9 pkt do zdobycia, a zdobył 2 za remis z Gorzowem.
Byli słabi w tym roku ale też frajerstwo i pech zaważyły, Walasek z urazem,
PUK objechał dwóch na raz zabierając punkt, Falubaz wieźli na 5-1 i Walasek rozłączył się z motorem, dziś dwoma w plecy.
Nad Wrockiem to jakieś moce muszą czuwać.
Wyglądana to, że przynajmniej ci którzy będą chcieli jeździć w Rzeszowie opuszczą filialny klub.
Nie zdziwią mnie w Lublinie kontrakty z Szczepaniakiem, Skórnickim czy Jamrogiem.
Najbardziej szkoda Maćka, jeśli Marta zostanie to na bank go weźmie.
Tyle czkałem na mecze ze Spartą i jeszcze sobie poczekam, przez dziwny zbieg okoliczności.
Rzeszów miał realne 9 pkt do zdobycia, a zdobył 2 za remis z Gorzowem.
Byli słabi w tym roku ale też frajerstwo i pech zaważyły, Walasek z urazem,
PUK objechał dwóch na raz zabierając punkt, Falubaz wieźli na 5-1 i Walasek rozłączył się z motorem, dziś dwoma w plecy.
Nad Wrockiem to jakieś moce muszą czuwać.
Re: Żużlowe różności
Walasek to taki rozłączny typ. Pamiętam do dziś pewien finał SWC, w którym wszyscy odpalali jak wściekli a Walasek co bieg się "rozłączał" ze złotym medalem... 

MOTOR LUBLIN
https://m.youtube.com/watch?v=XbqPNpyee80
https://m.youtube.com/watch?v=XbqPNpyee80
Re: Żużlowe różności
Jakby to się udało szczęśliwie sfinalizować: http://www.speedwaystudio.com/index.php/testy-nowego-przelotowego-tlumika-prosto-z-polski-wideo/
Trzymam kciuki!!!
Trzymam kciuki!!!
Re: Żużlowe różności
Teraz tylko trzeba opłacić godnie paru ludków w FIMie i jazda.
Re: Żużlowe różności
I koniecznie opatentowac, okleic jakas pseudokarbonowa okleina i zgolic wszystkich rajderów jako monopolista 

Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)
Gelo pisze:Żuk (którego nie krytykuję jako prezydenta miasta) [...]
Re: Żużlowe różności
W Gnieźnie nie jest kolorowo
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/37897 ... tu-gniezno
I nikt nie płacze, nikt nie marudzi.
Sprawka by się chyba zapłakał i wzywał wszystkich darczyńców do pomocy.
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/37897 ... tu-gniezno
I nikt nie płacze, nikt nie marudzi.
Kod: Zaznacz cały
W tej chwili zarząd oraz rada nadzorcza kierują wszystkie swoje starania, by wyjść z klubowymi finansami na prostą - przyznał w rozmowie z portalem gniezno.naszemiasto.pl rzecznik prasowy Lechma Startu Gniezno, Damazy Gandurski.
Sprawka by się chyba zapłakał i wzywał wszystkich darczyńców do pomocy.
-
- Trener
- Posty: 5490
- Wiek: 44
- Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Żużlowe różności
Davv pisze:W Gnieźnie nie jest kolorowo
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/37897 ... tu-gniezno
I nikt nie płacze, nikt nie marudzi.
https://www.facebook.com/pages/BEZ-CENZ ... 03?fref=ts
Re: Żużlowe różności
Bardzo ciekawy wpis potwierdzajacy tylko w jakim absurdzie funkcjonuja polskie kluby zuzlowe: (wklejam bo nie kazdy ma chyba fejsa a lektura bardzo ciekawa)
Czy to koniec i kto za obecny stan klubu odpowiada ?
Przepisy jakie obowiązują w polskim żużlu są absurdalne i poza kontrolą - sztuka dla sztuki. Stowarzyszenie TŻ Start Gniezno sportowo wywalczyło awans, święto w mieście, ogromny sukces władz klubu, miasta, i spełnienie marzeń kibiców, ale też ogromne wyzwanie organizacyjne, marketingowe i finansowe. Dla człowieka zdrowo myślącego to początek końca gdyż bez pieniędzy i mocnych podstaw nie ma szans na sukces prawda znana już starożytnym. Klub TŻ START zakończył sezon 2012 długami wiadomość powszechnie znana. Powołano zgodnie z wymogami PZM do życia Spółkę Akcyjna START Gniezno gdzie głównym udziałowcem jest gołodupiec Stowarzyszenie TŻ START Gniezno, który wprowadził do spółki oprócz długu około 700 tys zł Swoich nic dziwnego, ale krótkowzroczne działanie. W Radzie Nadzorczej zasiedli przedstawiciele Zarządu TŻ START Gniezno, która powołała Zarząd w osobach, które również zasiadały w Zarządzie TŻ START - jednym słowem SAMI SWOI.
Cały to Towarzystwo wzajemnej adoracji zaczęło działać mając dług z poprzedniego podmiotu postanowiło zwiększyć zadłużenie zaciągając kredyt na kwotę około 2,500 mln zł potrzeba uregulowanie starych zobowiązań oraz pokrycie zobowiązań wynikający z nowo podpisanych umów kontraktowych - razem na starcie działalności spółki powstał bilans otwarcia ujemny na kwotę ponad 3 mln zł. Opracowano budżet w który założono wpływy z biletów na poziomie 70 % całego budżetu czyli z kwoty 7,200 mln zł. Realny do wykonania budżet na gnieźnieński warunki to w granicach 3,500 - 4,200 mln zł i to trzeba bardzo ciężko pracować, aby takie finanse pozyskać do kasy klubu. Założenie do realizacji przyjęto absurdalne, które już na starcie były początkiem upadku. Wpływy z biletów, programów łatwe są do przewidzenie na podstawie doświadczeń z poprzednich lat wynieść mogły dla ekstraklasy w granicach od 1,00 mln - max 1,300 mln zł. Co po dogłębnych analizach i doświadczeniach tak własnych jak i innych klubów kształtuje się na poziomie od 15-27 % całego budżetu. To działanie pokazuje na brak profesjonalizmu przy opracowaniu budżetu oraz brak odpowiedzialności za powstałą Spółkę Akcyjna START przez Zarząd Spółki jaki Radę Nadzorczą. Rada Nadzorcza musiała wiedzieć o abstrakcyjnym budżecie gdyż to ona zatwierdzała przedłożony dokument przez Zarząd do działalności na sezon 2013. Powstały i zatwierdzony budżet był podstawą do działań i podpisania kontraktów z zawodnikami.
Drugim poważnym błędem był brak działania dla zwiększenia kapitału własnego. Była ogromna szansa pozyskania środków finansowych w dobie sukcesu jaki był awans do ekstraklasy, infrastruktura, przychylność władz miasta, powiatu. Należało przygotować, i sprzedanie w publicznym obrocie udziałów w celu pozyskania środków finansowych - to działanie mogło przynieść zagrożenia zmiany za sterami we władzach klubu. Myślenie krótkowzroczne działaczy powodujące że już nigdy możemy nie mieć takiej okazji na pozyskanie środków. Tu mamy PATA, gdyż trudno jest potwierdzić że byli ludzie z pieniędzmi na rogatkach jak i trudno mówić że nie ma zainteresowania ludzi z pieniędzmi - działacze wiedza doskonale jaka jest w rzeczywistości. Fakt jest taki że kapitał własny w innych klubach ekstraklasy kształtuje się na poziomie od 500 tys zł do 3,500 mln zł. u nas wynosi na papierze 100 tys zł podobnie jak w Gdańsku czyli biedniutko.
Spółka Akcyjna START Gniezno wystąpiła i otrzymała kredyt za przyzwoleniem Rady Nadzorczej w której zasiadają Pan Łukasik, Michalski, Rewers- moje pytanie jest proste - kto lub co zostało objęte zabezpieczenie na poczet kredytu oraz jaką przyjęto politykę spłaty takie zobowiązania ? Nie wierze że w Gnieźnie działa Bank w którym zasiadają barany i bezmózgowcy rozdający pieniądze na prawo i lewo. Dlatego skłania się do założenie że to miasta poręczyło powyższy kredyt za wiedzą i przyzwoleniem Pan Prezydenta gdyż nie do końca zakładano tak straszny scenariusz wydarzeń. Ostatnie doniesienia życzliwych mówią że próbowano po raz drugi dla ratowani obecnej sytuacji zaciągnąć kredy na kwotę 1,200 mln zł, ale w tym przypadku władze klubu otrzymały sprzeciw trwają działania w celu ogłoszenia upadłości gdyż innego mądrego rozwiązania nie ma na dzień dzisiejszy.
Czy to koniec czas pokaże, ale Ja skłaniałbym się do stwierdzenie że w kolejnym sezonie żużla przy ul Wrzesińskiej może nie być, jest małe światełko w tunelu, oby nie zgasła ostatnia nadzieja.
Czas kochających fanatyków przy ul Wrzesińskiej się skończył nie ma żadnego uzasadnienia, przyzwolenia, aby w klubie pozostali i działali.
Re: Żużlowe różności
Jeśli można to dodam dedykację dla tych, którzy jeszcze nie zauważyli jak gigantyczna przepaść dzieli E-ligę i I ligę. A z każdym rokiem się coraz bardziej powiększa, bo "na górze" robią co mogą, aby nie dopuścić nowych do korytka
I trak do zarzygania będziemy oglądać te Torunie, Tarnowy, Gorzowy, Leszna, Zielonki i Częstochowy. Mógł chociaż ten Wrocław zlecieć to by była przynajmniej w końcu jakaś odmiana...

T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
Re: Żużlowe różności
To co, te kluby założyły sobie kopalnię złota i nie chcą do niej dopuścić żadnych klubów pierwszoligowych? A może po prostu dostają te pieniądze od sponsorów poprzez wypracowanie profesjonalnego modelu działalności klubu? Oczywiście to jest jasne, że w ekstralidze trzeba mieć dużo większy budżet, ale nigdy nie zgodzę się na to, że przez ten fakt nasz klub powinien pogodzić się z wieczną jazdą w 1, czy 2 lidze. Wręcz przeciwnie - powinien zobaczyć że obecny model nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach, bo mimo małego budżetu wciąż nie możemy związać końca z końcem, a co mówić o zdobyciu 3*większego budżetu, a następnie, po stwierdzeniu, że nie umiemy zarządzać klubem, zarząd powinien zmienić sposób zarządzania, odejść, lub pogodzić się z wieczną jazdę w 1, lub 2 lidze (tak, jak niektórzy z tego forum
), na co nie powinni zgodzić się kibice.

Re: Żużlowe różności
Nie bardzo chciałbym odnosić się do zacytowanego tekstu, bo nie mnie oceniać ile w tym wszystkim jest prawdy, a ile twórczości autora.
Jeden fragment warto byłoby jednak skomentować.
Zresztą ciekawy patent się w tym momencie pojawił. Na dobrą sprawę można zadłużyć się po uszy, żeby tylko awansować do eligi. Później i tak trzeba założyć spółkę, a nowozałożona spółka i tak przystępuje do rozgrywek z czystym kontem
Jeden fragment warto byłoby jednak skomentować.
Według mojej wiedzy nie można wnieść do spółki długu. Nawet jeśli stowarzyszenie jest zadłużone, to jeśli staje się akcjonariuszem to musi z czegoś pokryć akcje - czy to wrzucając do spółki ciągnik czy płacąc za nie gotówką (a przypuszczam, że nawet sama licencja na starty w elidze mogłaby być "wkładem"). Jest to jak najbardziej możliwe, bo póki nie jest prowadzona egzekucja czy postępowanie upadłościowe to stowarzyszenie może swobodnie dysponować swoim majątkiem.Powołano zgodnie z wymogami PZM do życia Spółkę Akcyjna START Gniezno gdzie głównym udziałowcem jest gołodupiec Stowarzyszenie TŻ START Gniezno, który wprowadził do spółki oprócz długu około 700 tys zł
Zresztą ciekawy patent się w tym momencie pojawił. Na dobrą sprawę można zadłużyć się po uszy, żeby tylko awansować do eligi. Później i tak trzeba założyć spółkę, a nowozałożona spółka i tak przystępuje do rozgrywek z czystym kontem

Re: Żużlowe różności
Ciekawi mnie na jakiej podstawie taka nowa spółka otrzymuje prawo do jazy w EL.
Re: Żużlowe różności
No i Ostrów znowu wejdzie "tylnym wejściem" do pierwszej ligi 
Pamiętam jak mniej więcej rok temu pisałem co może czekać Gniezno wjeżdżające do e-ligi na kredyt. Teraz mam wrażenie, że Gdańsk idzie dokładnie tą samą drogą. Czy Ci ludzie powariowali?

Pamiętam jak mniej więcej rok temu pisałem co może czekać Gniezno wjeżdżające do e-ligi na kredyt. Teraz mam wrażenie, że Gdańsk idzie dokładnie tą samą drogą. Czy Ci ludzie powariowali?
Re: Żużlowe różności
Hierarchia zaczęła się krystalizować w drugiej połowie lat 90.
Z czasem "odpadały" z E-ligi na zawsze poszczególne ośrodki,
Grudziądz, Lublin, Gniezno, Piła, Ostrów, Rybnik.
Tarnów został uratowany przez Trzebinię, potem do tego nawiązali z Azotami i Tauronem,
Rzeszów uratowała Marta, bo inaczej te ośrodki by się ścigały z nami i Grudziądzem do usranej śmierci.
Wybrzeże (mistrzowie, co roku up&down) i Bydgoszcz dostały status wańki wstańki,
reszta zaszufladkowana jako ośrodki drugorzędne, które przy takim Lesznie czy Gorzowie
wyglądają jak Levante na tle Barcelony.
dokładnie, w ich interesie (oby za to zapłacili i) jest sytuacja żeby
koniunktura w innych miastach gdzie jest zainteresowanie nie chwyciła na dłużej.
Np takie Gniezno które ma sporo fanów gdyby wytrzymało ze 2-3 sezony w SE to może by się rozkręciło organizacyjnie, a tak to radzą sobie tylko ci którzy byli w SE w odpowiednim czasie i wtedy zrobili krok do przodu.
Klika trzyma się mocno, nie pamiętam co to były za plany głównie toruńsko-lubuskie (może ten regulamin finansowy, czy coś tam o spółkach SP) nastawione przeciw niepożądanym
w elicie tarnowianom i rzeszowianom.
Jest wąska grupa która zżera cały tort, jedynie Stępniewski chętnie by wyrzucił
Leszno w otchłań za ich agrospeedway.
Prawie niemożliwe wydaje się wdarcie się 2-3 klubów do polskiej czołówki.
Oni patrzą tylko na siebie, ciekawe jak ktoś inny ma wypracować sobie pozycję,
wyszkolisz sobie miejscowego niezłego juniora to ci go bogacze zabiorą od razu, góra za rok
(dlatego jestem przeciwnikiem poważnego szkolenia w Lbn żeby nie dać się wydoić jak frajer,
co by było pewne jak w banku).
E-ligi kluby trzymają się rękami i nogami, Wrocek się cieszył z utrzymania jakby mistrza zdobyli,
zwłaszcza oni nie mogą pozwolić sobie wypaść z obiegu z ich pustkami na stadionie,
Leszno to samo, z kiepskim składem który spokojnie stać na spadek ale wolą
płacić karę za tor co mecz żeby tylko ich nie zdegradowano.
Gdy kasę miał KMO, GKSŻ waliła w nich karami na prawo i lewo (fakt że niektóre były zasłużone)
ale "mniejsze" kluby można traktować jak się chce.
Chyba że się gdzieś u nich znudzi żużel jak się stało w Bydgoszczy.
Patrząc na podane miasta ciężko się już czymkolwiek emocjonować bo ma sie wrażenie że już każdy wszędzie jeździł.
np Jonsson - Toruń (TAK) Tarnów (jeszcze NIE) Gorzów (TAK) Leszno (jeszcze NIE), Zielona (TAK) Czewa (TAK)
Holta - wszystko jego oprócz Leszna (tylko dlatego że go tam skopali)
Nicki - Gorzów, Zielona, Czewa..
Naiwnie liczyłem przed sezonem, że się Gniezno utrzyma (gdyby nie "ADHD" Lindbaecka to było możliwe) a zleci trójka spośród Gorzów, Leszno, Sparta, Polonia.
Od razu inaczej by się odbierało mecze KMŻ z nimi. Może i trochę starych kibiców by wróciło którym
nudza się spotkania z Orłem.
Ci z którymi ciągle jeździmy nie działają na wyobraźnię.
Przyjazd Startu czy Grudziądza na Zygmuntowskie to coś jak przyjazd 158 na przystanek pod mosirem, jak zawsze mówię. Co innego widzieć w mieście reklamy (naiwne, wiem) spotkania
Lublin - Sparta.
Teraz awansujemy do pierwszej czy tam drugiej czwórki to i tak jedziemy z GKM i Loko.
przeżyli sobie fajną ekstraligową przygodę, być może przez kolejne 15 lat SE nie powąchają.
nie ma co marudzić, było parę widowisk w Gnieźnie których nie widziano wiele lat.
Może to niepopularne bo nieuczciwe ale wolę jeden sezon w SE choćby z 8 pkt zakończony spadkiem, a nawet restartem od 2 ligi pod nowym szyldem niż 5 lat dziadowania w 1 lidze i biadolenia w tradycyjnym stylu.
Opole też było profesjonalne, ważny jest czas. Zresztą bez przesady z tym profesjonalizmem
czy znajomością żużla Komarnickich, Dworakowskich, Dowhanów, czy Maślanek,
może niech ktoś przyjdzie do Lublina i pokaże tu że się da
W czołowych klubach może pracować byle cieć i wiem że takich tam nie brakuje.
Z czasem "odpadały" z E-ligi na zawsze poszczególne ośrodki,
Grudziądz, Lublin, Gniezno, Piła, Ostrów, Rybnik.
Tarnów został uratowany przez Trzebinię, potem do tego nawiązali z Azotami i Tauronem,
Rzeszów uratowała Marta, bo inaczej te ośrodki by się ścigały z nami i Grudziądzem do usranej śmierci.
Wybrzeże (mistrzowie, co roku up&down) i Bydgoszcz dostały status wańki wstańki,
reszta zaszufladkowana jako ośrodki drugorzędne, które przy takim Lesznie czy Gorzowie
wyglądają jak Levante na tle Barcelony.
meesha pisze:"na górze" robią co mogą, aby nie dopuścić nowych do korytka
dokładnie, w ich interesie (oby za to zapłacili i) jest sytuacja żeby
koniunktura w innych miastach gdzie jest zainteresowanie nie chwyciła na dłużej.
Np takie Gniezno które ma sporo fanów gdyby wytrzymało ze 2-3 sezony w SE to może by się rozkręciło organizacyjnie, a tak to radzą sobie tylko ci którzy byli w SE w odpowiednim czasie i wtedy zrobili krok do przodu.
Klika trzyma się mocno, nie pamiętam co to były za plany głównie toruńsko-lubuskie (może ten regulamin finansowy, czy coś tam o spółkach SP) nastawione przeciw niepożądanym
w elicie tarnowianom i rzeszowianom.
Jest wąska grupa która zżera cały tort, jedynie Stępniewski chętnie by wyrzucił
Leszno w otchłań za ich agrospeedway.
Prawie niemożliwe wydaje się wdarcie się 2-3 klubów do polskiej czołówki.
Oni patrzą tylko na siebie, ciekawe jak ktoś inny ma wypracować sobie pozycję,
wyszkolisz sobie miejscowego niezłego juniora to ci go bogacze zabiorą od razu, góra za rok
(dlatego jestem przeciwnikiem poważnego szkolenia w Lbn żeby nie dać się wydoić jak frajer,
co by było pewne jak w banku).
E-ligi kluby trzymają się rękami i nogami, Wrocek się cieszył z utrzymania jakby mistrza zdobyli,
zwłaszcza oni nie mogą pozwolić sobie wypaść z obiegu z ich pustkami na stadionie,
Leszno to samo, z kiepskim składem który spokojnie stać na spadek ale wolą
płacić karę za tor co mecz żeby tylko ich nie zdegradowano.
Gdy kasę miał KMO, GKSŻ waliła w nich karami na prawo i lewo (fakt że niektóre były zasłużone)
ale "mniejsze" kluby można traktować jak się chce.
meesha pisze:I trak do zarzygania będziemy oglądać te Torunie, Tarnowy, Gorzowy, Leszna, Zielonki i Częstochowy.
Chyba że się gdzieś u nich znudzi żużel jak się stało w Bydgoszczy.
Patrząc na podane miasta ciężko się już czymkolwiek emocjonować bo ma sie wrażenie że już każdy wszędzie jeździł.
np Jonsson - Toruń (TAK) Tarnów (jeszcze NIE) Gorzów (TAK) Leszno (jeszcze NIE), Zielona (TAK) Czewa (TAK)
Holta - wszystko jego oprócz Leszna (tylko dlatego że go tam skopali)
Nicki - Gorzów, Zielona, Czewa..
meesha pisze:Mógł chociaż ten Wrocław zlecieć to by była przynajmniej w końcu jakaś odmiana...
Naiwnie liczyłem przed sezonem, że się Gniezno utrzyma (gdyby nie "ADHD" Lindbaecka to było możliwe) a zleci trójka spośród Gorzów, Leszno, Sparta, Polonia.
Od razu inaczej by się odbierało mecze KMŻ z nimi. Może i trochę starych kibiców by wróciło którym
nudza się spotkania z Orłem.
Ci z którymi ciągle jeździmy nie działają na wyobraźnię.
Przyjazd Startu czy Grudziądza na Zygmuntowskie to coś jak przyjazd 158 na przystanek pod mosirem, jak zawsze mówię. Co innego widzieć w mieście reklamy (naiwne, wiem) spotkania
Lublin - Sparta.
Teraz awansujemy do pierwszej czy tam drugiej czwórki to i tak jedziemy z GKM i Loko.

Davv pisze:I nikt nie płacze, nikt nie marudzi.
przeżyli sobie fajną ekstraligową przygodę, być może przez kolejne 15 lat SE nie powąchają.
nie ma co marudzić, było parę widowisk w Gnieźnie których nie widziano wiele lat.
Może to niepopularne bo nieuczciwe ale wolę jeden sezon w SE choćby z 8 pkt zakończony spadkiem, a nawet restartem od 2 ligi pod nowym szyldem niż 5 lat dziadowania w 1 lidze i biadolenia w tradycyjnym stylu.
Misionis pisze:A może po prostu dostają te pieniądze od sponsorów poprzez wypracowanie profesjonalnego modelu działalności klubu?
Opole też było profesjonalne, ważny jest czas. Zresztą bez przesady z tym profesjonalizmem
czy znajomością żużla Komarnickich, Dworakowskich, Dowhanów, czy Maślanek,
może niech ktoś przyjdzie do Lublina i pokaże tu że się da

W czołowych klubach może pracować byle cieć i wiem że takich tam nie brakuje.
Re: Żużlowe różności
Misionis pisze:Ciekawi mnie na jakiej podstawie taka nowa spółka otrzymuje prawo do jazy w EL.
Pewnie licencję do spółki wnosi stowarzyszenie.