truskawa pisze:Ciekawe co na to sami zainteresowani, może to lubią. A jak Tobie żyłka pęka z tego powodu to są od tego specjaliści a nie forum publiczne
W takim razie od dziś będę nazywał Cię Pustawa. Pewnie to lubisz.
truskawa pisze:Ciekawe co na to sami zainteresowani, może to lubią. A jak Tobie żyłka pęka z tego powodu to są od tego specjaliści a nie forum publiczne
vaikai pisze:Ale jest różnica przecież. Fredka albo Tajski są dosyć neutralne w swoim wydźwięku, a "Pustawa" o wiele bardziej sugeruje obraźliwy charakter. Trzeba dużo złej woli, żeby te pseudonimy ze sobą zestawiać.
vaikai pisze:Ale jest różnica przecież. Fredka albo Tajski są dosyć neutralne w swoim wydźwięku, a "Pustawa" o wiele bardziej sugeruje obraźliwy charakter. Trzeba dużo złej woli, żeby te pseudonimy ze sobą zestawiać.
Gelo pisze:vaikai pisze:Ale jest różnica przecież. Fredka albo Tajski są dosyć neutralne w swoim wydźwięku, a "Pustawa" o wiele bardziej sugeruje obraźliwy charakter. Trzeba dużo złej woli, żeby te pseudonimy ze sobą zestawiać.
Ale Czarkowi prawdopodobne chodzi o poziom głupoty i tu ma rację. Według mnie swoje trzy grosze dołożył Lorek, którego szczerze nie trawię, a który podprogowo podrzucił Krampiego i Dżejsona Kewina Dojla. Szkoda, że trafiło to na podatny grunt. Zwłaszcza, że standardy wyznacza koleś, który na klub żużlowy mówi Istbern...
truskawa pisze:Zmarzlik - zimny, Dudek - Jersey, Piątek - pio, fabiański - flappyhandski, Mateusz Klich - Clichy, Wojciech Szczęsny - Szczena, Robert Lewandowski - Lewy, Świder, Zielu, no i Mateusz Gotówka rzecz jasna.
Powyżej to pierwsze lepsze co mi się przypomniało a pewnie jest tego wiecej. To jest tak powszechne i niezależne od języka i dyscypliny że szkoda strzępić ryja.
Ostatnio przy którymś meczu Krosna w studio tv ani razu nie wypowiedzieli poprawnie imienia Vaclava Milika który został "waszką". Przekręcono tym samym oryginalne zdrobnienie tego imienia "vasek". Czyli powinno być nie "waszki" Milika tylko Vaska Milika. Ale tu akurat najwięcej razy to chyba Bober powiedział, a o ile żużlowiec z niego zapowiadał się dobry, to na eksperta/dziennikarza tv zadatków nie ma żadnych i ciężko się go generalnie słucha
truskawa pisze:Z pseudonimami jest tak że się ich często nie wybiera. Ktoś na kogoś jakoś zawoła sytuacyjnie, inni to przyjmują i jakoś leci.
Wątpię żeby Fabiański akceptował to że jest flappyhandskim. Ja np z nim nie rozmawiałem żeby stwierdzić że to akceptuje. A Milik zanim został vaską to był vaskiem, więc kogo? czego?vaska Milika a nie waszki milika
Leniu pisze:Jacek Ziółkowski mówi na Lindgrena Fredka. Czy to zamyka dyskusję?