Jurek Mordel
Jurek Mordel
Widze ze juz wszystkie gwiazdy i gwiazdki naszego zespolu doczekaly sie wlasnych tematow wiec nie moge pozwolic zeby takiego nie mial "Ostatni z zywych"...
Pewnei zaraz pojawia sie wpisy ze Mordel juz powinien dac sobie spokoj, ze powinien isc na emeryture... a ja na to: ble ble ble. Takie glosy slychac juz ktorys z sezonow a Mordel wciaz wyjezdza na tor.
Czy zmusza kogos aby wystawic go do skladu? Czy szantazuje trenera? Czy sam lamie kolegow z druzyny zeby jechac w meczu? itd, itp....
Mozna narzekac ze juz nic z niego nie bedzie, ze olewa sobie przygotowania ale i tak w razie klopotow nie ma nikogo lepszego zeby wstawic do skladu. Winic za to chyba jednak nie mozna Jurka? A Mordel nie odmowi... bo wie ze i tak ma najwiecej kibicow w Lublinie
Nie marudzi ze nie ma sprzetu i nie slyszalem zeby chcial od klubu fortuny na kupno nowego (??) A mimo to potrafi jakos sam zadbac o to zeby miec na czym jechac (lepszy czy gorszy ten sprzet ale nie marudzi).
Takze szacuneczek panowie... szacuneczek...
Pewnei zaraz pojawia sie wpisy ze Mordel juz powinien dac sobie spokoj, ze powinien isc na emeryture... a ja na to: ble ble ble. Takie glosy slychac juz ktorys z sezonow a Mordel wciaz wyjezdza na tor.
Czy zmusza kogos aby wystawic go do skladu? Czy szantazuje trenera? Czy sam lamie kolegow z druzyny zeby jechac w meczu? itd, itp....
Mozna narzekac ze juz nic z niego nie bedzie, ze olewa sobie przygotowania ale i tak w razie klopotow nie ma nikogo lepszego zeby wstawic do skladu. Winic za to chyba jednak nie mozna Jurka? A Mordel nie odmowi... bo wie ze i tak ma najwiecej kibicow w Lublinie
Nie marudzi ze nie ma sprzetu i nie slyszalem zeby chcial od klubu fortuny na kupno nowego (??) A mimo to potrafi jakos sam zadbac o to zeby miec na czym jechac (lepszy czy gorszy ten sprzet ale nie marudzi).
Takze szacuneczek panowie... szacuneczek...
Re: Jurek Mordel
A mimo to potrafi jakos sam zadbac o to zeby miec na czym jechac (lepszy czy gorszy ten sprzet ale nie marudzi).
Takze szacuneczek panowie... szacuneczek...
Nie marudzi i od 10 lat nie ma sprzętu. Zeby się jako tako przemieszczać po torze musi pożyczać silniki od Staszka. A to, że od lat jest kołem ratunkowym to świadczy tylko o słabości pozostałych zawodników.
Re: Jurek Mordel
Gelo pisze: A to, że od lat jest kołem ratunkowym to świadczy tylko o słabości pozostałych zawodników.
Dokladnie Gelu. Wlasnie o to mi chodzi. Bez sensu sa pretensje do Mordela ze ciagle jezdzi skoro to ze jezdzi jest tylko wynikiem tego ze w klubie nie ma lepszych na rezerwie. Zatem wszelkie zale powinny byc kierowane do tych do ustalaja kadre zespolu.
Nie chcac zakladac nowego tematu zeby nie robic smietnika chcialbym abyscie zerkneli na to:http://przegladzuzlowy.pl/news_index.php?id=11241.
Mysle ze na Wrzesien dyr. Siwek moglby cos zadzialac i sprobowac zrobic egzamin u nas.Wtedy na pewno bedzie wiecej chetnych no i oczywiscie bedzie to wieksza szansa dla Kacpra na uzyskanie owej licencjii.Co wy na to?
Mysle ze na Wrzesien dyr. Siwek moglby cos zadzialac i sprobowac zrobic egzamin u nas.Wtedy na pewno bedzie wiecej chetnych no i oczywiscie bedzie to wieksza szansa dla Kacpra na uzyskanie owej licencjii.Co wy na to?
Michael pisze:Nie chcac zakladac nowego tematu zeby nie robic smietnika chcialbym abyscie zerkneli na to:http://przegladzuzlowy.pl/news_index.php?id=11241.
Mysle ze na Wrzesien dyr. Siwek moglby cos zadzialac i sprobowac zrobic egzamin u nas.Wtedy na pewno bedzie wiecej chetnych no i oczywiscie bedzie to wieksza szansa dla Kacpra na uzyskanie owej licencjii.Co wy na to?
Tak zorganizowanie u nas egzaminu to dobry pomysł, tym bardziej że jest szansa ze jeden z naszych chłopaków zda - wiecie zapewne który
Jurkowi nalezy sie duzy szacunek chocby z tego powodu , ze zawsze jedzil , a że ma potencjal to swiadczy chocby to ze kiedys byl bodajze cos kolo 5 miejsca w finale IMP , faktycznie nie ma na czym jezdzic ale sie stara w przeciwieństwie do Dariusza Ś. , mozna tylko pogdybac co bylo jakby Jurek dostal choc polowe tego co Śledż przed sezonem , pewnie mielibyśmy solidnego zawodnika na ok. 6-7 pkt w meczu , no i pozatym jest ulubiencem publicznosci , żaden z zawodnikow niepozdrawia publicznosci w trakcie biegu tak jak Jurek
- Lublin_Fan
- Zawodowiec
- Posty: 1369
- Rejestracja: 26 sierpnia 2002, o 18:10
- Lokalizacja: Lublin
The Great One pisze:Jurkowi nalezy sie duzy szacunek chocby z tego powodu , ze zawsze jedzil , a że ma potencjal to swiadczy chocby to ze kiedys byl bodajze cos kolo 5 miejsca w finale IMP
Ten "potencjał" uleciał wraz z promilami przez ostatnie 10 lat.
Facet nie ma prawa być żużlowcem od ostatnich kilku sezonów. Totalne olewanie treningów a za LKŻ-u siedzienie godzinami z gwiazdami typu Szewczyk i Muszyński i popijanie browara w parku maszyn. Kompletne olewanie swojego fachu, który mógł mu przynieść złote góry. Od 3 lat do składu łapie się tylko wtedy, gdy inni się łamią na torze. Swoje 5 minut miał w pierwszej połowie lat 90tych. Póżniej tylko po równi pochyłej w dół, głównie za sprawą nieudolności pokierowania własną karierą.
Śmiać mi się chce jak słyszę, że Jurek jeszcze by coś zdziałał tylko potrzeba mu: .... i tutaj mnóstwo wyliczeń. Takie gdybanie jest w rzeszowkim stylu, co jak wiadomo do komplementów nie należy.
Moim zdaniem Jurek to zawodnik, ktorego trzeba się po tym sezonie pozbyć na dobre. Tak samo jak i Śledzia, Frankowa, trumny, Wrony i Kosińskiego.
Pozdr.
Jako, że żużlem pasjonuje się od wielu wielu lat nie omieszkam nie zabrać głosu o legendzie lubelskiego speedwaya ostatnich kilkunastu lat.
Zgadzam się z tym, że Jurek najlepsze lata ma już dawno za sobą.
Niegdysiejszy wielki talent z dużymi możliwościami (II miejsce w ZK, V w IMP), które niestety zostały roztrwonione przez luźne podejście Jurka do speedwaya.
Ale z drugiej strony duża sympatia lubelskich kibiców, wierność jednemu klubowi z Lublina i za to należy mu się szacunek.
A to, że Jurek dalej jeździ to tylko świadczy o krótkiej kadrze i braku lepszych zawodników.
A może w ostatnich meczach sezonu Mordel zaskoczy nas jeszcze jakimś niezłym występem?
Zgadzam się z tym, że Jurek najlepsze lata ma już dawno za sobą.
Niegdysiejszy wielki talent z dużymi możliwościami (II miejsce w ZK, V w IMP), które niestety zostały roztrwonione przez luźne podejście Jurka do speedwaya.
Ale z drugiej strony duża sympatia lubelskich kibiców, wierność jednemu klubowi z Lublina i za to należy mu się szacunek.
A to, że Jurek dalej jeździ to tylko świadczy o krótkiej kadrze i braku lepszych zawodników.
A może w ostatnich meczach sezonu Mordel zaskoczy nas jeszcze jakimś niezłym występem?
Ja też lubię Jurka! A najbardziej za to że przez tyle lat był wierny Lublinowi (Motor, LKŻ) i często występował w roli strażaka jak sypał się skład. Gdyby bardzo chciał mógłby wybić się ponad średniactwo, bo talent ma (miał?). Tylko z podejściem do żużla to już różnie bywało...
Życzę mu by przed odejściem na sportową emeryturę jeszcze nas miło zaskoczył udanym występem. Niech bierze przykład z Andrzeja Huszczy! Tylko trzeba trochę potrenować na torze!
A do tego sympatyczny z niego gość i zawsze umiał podziękować kibicom za doping. Jurek trzymaj się!
Życzę mu by przed odejściem na sportową emeryturę jeszcze nas miło zaskoczył udanym występem. Niech bierze przykład z Andrzeja Huszczy! Tylko trzeba trochę potrenować na torze!
A do tego sympatyczny z niego gość i zawsze umiał podziękować kibicom za doping. Jurek trzymaj się!
NIGDY WIĘCEJ 2-giej LIGI!
Jestem przeciw - dymom, zadymom i serpentynom
Jestem przeciw - dymom, zadymom i serpentynom
- m.a.c.i.e.k.s
- Junior
- Posty: 345
- Wiek: 35
- Rejestracja: 5 marca 2004, o 16:16
- Lokalizacja: Lublin
Lublin_Fan pisze:Ten "potencjał" uleciał wraz z promilami przez ostatnie 10 lat.
Facet nie ma prawa być żużlowcem od ostatnich kilku sezonów. Totalne olewanie treningów a za LKŻ-u siedzienie godzinami z gwiazdami typu Szewczyk i Muszyński i popijanie browara w parku maszyn. Kompletne olewanie swojego fachu, który mógł mu przynieść złote góry. Od 3 lat do składu łapie się tylko wtedy, gdy inni się łamią na torze. Swoje 5 minut miał w pierwszej połowie lat 90tych. Póżniej tylko po równi pochyłej w dół, głównie za sprawą nieudolności pokierowania własną karierą.
Śmiać mi się chce jak słyszę, że Jurek jeszcze by coś zdziałał tylko potrzeba mu: .... i tutaj mnóstwo wyliczeń. Takie gdybanie jest w rzeszowkim stylu, co jak wiadomo do komplementów nie należy.
Moim zdaniem Jurek to zawodnik, ktorego trzeba się po tym sezonie pozbyć na dobre. Tak samo jak i Śledzia, Frankowa, trumny, Wrony i Kosińskiego.
Pozdr.
ja sie niby z toba zgadzam ale gdybyśmy tak wszyscy mówili to kto by w tym momencie jeździł za Piszcza?? może to poprostu przeoczyłeś!! najpierw trzeba mieć kogoś żeby kogoś sieę pozbywać. a co było na jak i Daniel i Dawid mieli kontuzje?? to musiał jeździć jakiś junior przecierz, a za Franka i Śledzia to niby kogo widzisz na zastępcę??
a tak swoją droga to dobre to z e Śldziem że mu gratulujemy sprzętu!!!
- Lublin_Fan
- Zawodowiec
- Posty: 1369
- Rejestracja: 26 sierpnia 2002, o 18:10
- Lokalizacja: Lublin
m.a.c.i.e.k.s pisze:ja sie niby z toba zgadzam ale gdybyśmy tak wszyscy mówili to kto by w tym momencie jeździł za Piszcza?? może to poprostu przeoczyłeś!! najpierw trzeba mieć kogoś żeby kogoś sieę pozbywać. a co było na jak i Daniel i Dawid mieli kontuzje?? to musiał jeździć jakiś junior przecierz, a za Franka i Śledzia to niby kogo widzisz na zastępcę??
a tak swoją droga to dobre to z e Śldziem że mu gratulujemy sprzętu!!!
Mialem na mysli okres transferowy. Wtedy bedzie czas na zrobienie porządku z naszą kadrą i ściągniecie nowych ludzi, co wydaje mi się niezbędne i oczywiste. A kto by za Jurka jeździł? No pewnie, że Trumiński. Niestety tak sie ułożyło i nic na to nie poradzimy.
Pozdr.
peterix pisze:Ja też lubię Jurka! A najbardziej za to że przez tyle lat był wierny Lublinowi (Motor, LKŻ) i często występował w roli strażaka jak sypał się skład. Gdyby bardzo chciał mógłby wybić się ponad średniactwo, bo talent ma (miał?). Tylko z podejściem do żużla to już różnie bywało...
Życzę mu by przed odejściem na sportową emeryturę jeszcze nas miło zaskoczył udanym występem. Niech bierze przykład z Andrzeja Huszczy! Tylko trzeba trochę potrenować na torze!
A do tego sympatyczny z niego gość i zawsze umiał podziękować kibicom za doping. Jurek trzymaj się!
BRAWO!!!
Widze, że Jurek zbiera coraz lepsze noty:]no i bardzo dobrze...bo to naprawdę bardzo sympatyczny zawodnik i życzę mu jak najlepiej !!!
Może założymy FanClub Mordela??? Kto się zgłasza ???
DarkSpy
GG number : 3812313
GG number : 3812313
- motorlublin
- Szkółkowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 7 marca 2003, o 21:31
- Lokalizacja: LUBLIN
TAK czy owak...
Jerzy Moredel już 18!!! sezon jeździ nad Bystrzycą dla lubelskiej widowni.
Na dobre i na zle.
Życzę każdemu zawodnikowi z Lublina takich osiągnięć i zdobycia tylu punktów dla drużyny co Jurek.
W porównani z "pseudo" zawodowcami "Ojciec" robi coś ,aby nadal punktować.
Trzeba pamiętać ,że dysponuje kilkakrotnie mniejszymi środkami...
Jurek był swego czasu kandydatem na żużlowca dużego formatu...
Mógł być wieloletnim liderem drużyny. Imponował talentem i doskonałym zmysłem taktycznym na torze. Gdzie jest dzisiaj???Wszyscy widzą.
Pozostaje legenda i duży szacunek!!!!!
Jerzy Moredel już 18!!! sezon jeździ nad Bystrzycą dla lubelskiej widowni.
Na dobre i na zle.
Życzę każdemu zawodnikowi z Lublina takich osiągnięć i zdobycia tylu punktów dla drużyny co Jurek.
W porównani z "pseudo" zawodowcami "Ojciec" robi coś ,aby nadal punktować.
Trzeba pamiętać ,że dysponuje kilkakrotnie mniejszymi środkami...
Jurek był swego czasu kandydatem na żużlowca dużego formatu...
Mógł być wieloletnim liderem drużyny. Imponował talentem i doskonałym zmysłem taktycznym na torze. Gdzie jest dzisiaj???Wszyscy widzą.
Pozostaje legenda i duży szacunek!!!!!
- Lublin_Fan
- Zawodowiec
- Posty: 1369
- Rejestracja: 26 sierpnia 2002, o 18:10
- Lokalizacja: Lublin
Ja cenie Jurka za wytworzenie zjawiska, ktore nazywa sie "syndrom Mordela". Tzn zawodnik ledwo wyjedzie na tor a juz popisuje sie jazdÄ… na jedym kole. Silne objawy tego syndromu ma Grzesiek Knapp
A propo fanklubu. Jak bedzie to polaczony fan klub Mordela, Sledzia i Jelenia to ja sie pisze na prezesa
Pozdr.
A propo fanklubu. Jak bedzie to polaczony fan klub Mordela, Sledzia i Jelenia to ja sie pisze na prezesa
Pozdr.
Nie odbierając Jurkowi statusu weterana lubelskiego toru w woli sprostowania jeżdzi na sprzecie wyremontowanym przez klub wiec nie mówcie że nie woła pieniedzy czy jeżdzi na swoim. Raz już dostał pieniądze na remąt silnika po którym okazało sie ze wymienił stare na stare a kase zakosił. Teraz jeżdzi warunkowo. Trumiński w meczu z Gnieznem jeżdził na sprzęcie Piszczyka w którym zatarł się silnik. Więc moim zdaniem dajmy im równe szanse a dopiero wtedy wybierajmy lepszego!!!! POZDRO WSZYSTKIM!!!!!!!!!
motorlublin pisze:TAK czy owak...
Jerzy Moredel już 18!!! sezon jeździ nad Bystrzycą dla lubelskiej widowni.
Na dobre i na zle.
Życzę każdemu zawodnikowi z Lublina takich osiągnięć i zdobycia tylu punktów dla drużyny co Jurek.
W porównani z "pseudo" zawodowcami "Ojciec" robi coś ,aby nadal punktować.
Trzeba pamiętać ,że dysponuje kilkakrotnie mniejszymi środkami...
Jurek był swego czasu kandydatem na żużlowca dużego formatu...
Mógł być wieloletnim liderem drużyny. Imponował talentem i doskonałym zmysłem taktycznym na torze. Gdzie jest dzisiaj???Wszyscy widzą.
Pozostaje legenda i duży szacunek!!!!!
Z tÄ… legendÄ… to "lekka" przesada. Co do reszty siÄ™ zgadzam. Pzdr