Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Ge(L)o
Trener
Posty: 3224
Rejestracja: 26 czerwca 2006, o 12:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#201 Postautor: Ge(L)o » 1 maja 2018, o 14:54

Mi też się podoba atmosfera na stadionie, ale do cholery jasnej są jakieś granice miziania się z kibicami i zawodnikami gości.
Jako stary kibic żużla i Motoru też doceniam widowisko i kunszt zawodników przyjezdnych i nie mam problemu z tym, żeby ich oklaskiwać nawet po przegranym przez Motor biegu czy meczu. Ale w życiu do głowy mi nie przyszło, żeby po meczu przybijać z nimi piątki. Poza tym komu chcesz podać rękę ? Worynie, torowemu bandycie, który nigdy nawet nie wyraził żalu, że posłał młodego Rempałę do piachu ?

Oddawanie barw czy ich wymiana dla kibica (nieważne żużla czy piłki, Motoru, Legii czy Izolatora Boguchwała) to kompromitacja.
Jak mój imiennik zauważył, jak wpadnie tu jakiś Falubaz, Leszno albo Grudziądz to się skończy sielanka.

Zapomnijcie, że jakiś żużlowiec jara się "atmosferą". Może to być dla nich ciekawe zjawisko przyrodnicze i okazja do wrzucenia paru filmików na jakieś instagramy czy inne pejsbuki, żeby przypodobać się ludziom.
Jedyne, co jara żużlowców, oprócz adrenaliny związanej ze ściganiem, to kasa. Choćbyśmy robili najlepsze oprawy i kręcili najlepszy doping w Polsce, jak nie będzie kasiorki, to nikt tu nie przyjdzie. My, jako klub mamy szczęście, że póki co wszystko gra. Ale chciałbym zobaczyć te tłumy kibiców i Jonssona zajaranego atmosferą, gdy znów przyjdzie się zmierzyć z Krosnem albo Opolem. Oby te czasy szybko nie wróciły.

rumburaque
Szkółkowicz
Posty: 245
Rejestracja: 19 listopada 2004, o 15:36
Lokalizacja: lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#202 Postautor: rumburaque » 1 maja 2018, o 15:33

Hm... Sporty walki, leją się po pyskach a potem po walce szacunek i podziękowania są. Jak ktoś napina się na "kodeks kibicowski" to jego sprawa. Ja traktuję speewdway jako widowisko, spektakl czasem cyrk... i jak "artyści" zasłużyli to podziękowania i oklaski są jak najbardziej na miejscu.

blajar
Trener
Posty: 2564
Rejestracja: 5 października 2017, o 16:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#203 Postautor: blajar » 1 maja 2018, o 15:42

Ge(L)o pisze:Mi też się podoba atmosfera na stadionie, ale do cholery jasnej są jakieś granice miziania się z kibicami i zawodnikami gości.
Jako stary kibic żużla i Motoru też doceniam widowisko i kunszt zawodników przyjezdnych i nie mam problemu z tym, żeby ich oklaskiwać nawet po przegranym przez Motor biegu czy meczu. Ale w życiu do głowy mi nie przyszło, żeby po meczu przybijać z nimi piątki. Poza tym komu chcesz podać rękę ? Worynie, torowemu bandycie, który nigdy nawet nie wyraził żalu, że posłał młodego Rempałę do piachu ?

Oddawanie barw czy ich wymiana dla kibica (nieważne żużla czy piłki, Motoru, Legii czy Izolatora Boguchwała) to kompromitacja.
Jak mój imiennik zauważył, jak wpadnie tu jakiś Falubaz, Leszno albo Grudziądz to się skończy sielanka.

Zapomnijcie, że jakiś żużlowiec jara się "atmosferą". Może to być dla nich ciekawe zjawisko przyrodnicze i okazja do wrzucenia paru filmików na jakieś instagramy czy inne pejsbuki, żeby przypodobać się ludziom.
Jedyne, co jara żużlowców, oprócz adrenaliny związanej ze ściganiem, to kasa. Choćbyśmy robili najlepsze oprawy i kręcili najlepszy doping w Polsce, jak nie będzie kasiorki, to nikt tu nie przyjdzie. My, jako klub mamy szczęście, że póki co wszystko gra. Ale chciałbym zobaczyć te tłumy kibiców i Jonssona zajaranego atmosferą, gdy znów przyjdzie się zmierzyć z Krosnem albo Opolem. Oby te czasy szybko nie wróciły.


Gdyby żużlowcy nie jarali się atmosferą to nie lataliby na jednym kole przed trybuną swoich kibiców, często z zaciśniętymi pięściami, przyjezdni nie wyjeżdżali podziękować (nieczęsto widuje się żużlowców dziękujących nie swoim kibicom, a tak było w piątek) trybunom, nie wychodziliby chętnie podziękować i obejść stadion. Spłaszczyłeś temat do kasy, a to, w moim odczuciu nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym.

Przyjadą i co? Będą się rzucać na 8k fajnie bawiących się i witających ich ludzi? Ciężko mi to sobie wyobrazić, mam nadzieję, że się przekonam.

Na koniec. Nie masz problemu z podziękowaniem przyjezdnym oklaskami i sam to robisz, ale podziękowanie przybiciem piątki to już fe? A czym się to różni w kwestii podziękowania?

Edit: podpisuję się pod postem Kolegi $korzen$
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową", by Ł. Benz :lol:

Awatar użytkownika
jataman20
Szkółkowicz
Posty: 209
Rejestracja: 26 marca 2005, o 15:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#204 Postautor: jataman20 » 1 maja 2018, o 15:55

Rybniccy kibice po meczu bili w naszą stronę brawo, do tego gratulowali przez kraty i dziękowali za miłe przyjęcie.
Z jednym rozmawiałem w kolejce po piwko to mówił, że nie wiedzieli czego się na wschodzie spodziewać a tu takie miłe zaskoczenie, piękne miasto, pełny stadion i bardzo mili ludzie.
Kompletnie nie rozumiem, czemu nie mielibyśmy z nimi przybić piątki po meczu ?
Strasznie chamskie ryje przyjechały z Gniezna i co chwilę pokazywał fuckery i wyzywały ludzi obok ich sektora na pierwszym łuku, natomiast kibice rybniccy byli od początku przyjaźnie nastawieni, śpiewali że zapraszają do siebie i sami wyciągali ręce mimo że przegrali do podziękowania po meczu.
Dobrze wiemy, że chamskie ryje są w Rzeszowie, Zielonej Górze, Ostrowie czy Grudziądzu, ale warto tez mieć sportowych przyjaciół, chociażby pamiętam jak w Gorzowie zostałem ciepło przyjęty przez gospodarzy czy w Krośnie też zawsze była miła atmosfera.
;]

Awatar użytkownika
InDorka
Zawodowiec
Posty: 1134
Rejestracja: 25 kwietnia 2004, o 11:26
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#205 Postautor: InDorka » 1 maja 2018, o 16:05

grzesieck pisze:
moze byc lekkie zdziwko jak za rok przyjedzie do nas Falubaz lub Apator :D

No właśnie...przemyślcie to jeszcze obaj z Ge(L)em, bo jak nikt Wam nie pomoźe ?
Mało Was w opozycji. Dacie radę sami ?
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~

Awatar użytkownika
ravajas
Trener
Posty: 4018
Rejestracja: 16 listopada 2003, o 16:11
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#206 Postautor: ravajas » 1 maja 2018, o 16:10

grzesieck pisze:moze byc lekkie zdziwko jak za rok przyjedzie do nas Falubaz lub Apator :D
Lecz czy to nasz problem?

Ge(L)o pisze:Mi też się podoba atmosfera na stadionie, ale do cholery jasnej są jakieś granice miziania się z kibicami i zawodnikami gości.
Jakie?

Awatar użytkownika
Hans
Trener
Posty: 2265
Rejestracja: 22 czerwca 2006, o 16:49
Lokalizacja: Aberdeen

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#207 Postautor: Hans » 1 maja 2018, o 16:12

Atmosfera zawsze zalezy od wyniku.

Awatar użytkownika
_piotrusss
Kadrowicz
Posty: 1654
Rejestracja: 15 stycznia 2004, o 20:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#208 Postautor: _piotrusss » 1 maja 2018, o 16:18

Ge(L)o pisze:Worynie, torowemu bandycie, który nigdy nawet nie wyraził żalu, że posłał młodego Rempałę do piachu ?

Gdyby wszyscy mieli tak zapięte kaski jak Krystian to takich bandytów mielibyśmy wielu, z ulubieńcem Zmarzlikiem na czele.
Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
Andrzej Waligórski

Awatar użytkownika
grzesieck
Trener
Posty: 6067
Rejestracja: 22 maja 2003, o 19:59

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#209 Postautor: grzesieck » 1 maja 2018, o 16:21

InDorka pisze:
grzesieck pisze:
moze byc lekkie zdziwko jak za rok przyjedzie do nas Falubaz lub Apator :D

No właśnie...przemyślcie to jeszcze obaj z Ge(L)em, bo jak nikt Wam nie pomoźe ?
Mało Was w opozycji. Dacie radę sami ?


przykro mi, ale nie wiem o czym mowisz
METHANOL ADVENTURE TEAM

Awatar użytkownika
InDorka
Zawodowiec
Posty: 1134
Rejestracja: 25 kwietnia 2004, o 11:26
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#210 Postautor: InDorka » 1 maja 2018, o 17:00

O tym, że tylko Wy dwaj jesteście przeciwni podtrzymywaniu i pogłębianiu przyjaznych zachowań wśród kibiców przeciwnych drużyn.
Napisałam to oczywiście z przymrużeniem oka.
Systematycznie bronicie własnych przekonań , więc ciężko Wam będzie preciwstawiać się większości, której podoba się taki rozwój sytuacji.
Ogromnie cieszy mnie tyle głosów przeciwko Wam.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~

Awatar użytkownika
grzesieck
Trener
Posty: 6067
Rejestracja: 22 maja 2003, o 19:59

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#211 Postautor: grzesieck » 1 maja 2018, o 17:14

ja nie mam nic przeciwko przybijaniu piatek z kibicami z Rybnika czy Gdanska, Ostrow to inna sprawa ;)

w moim poscie na temat Falubazu czy Apatora chodzilo mi o to, ze moze nie byc tak sielankowo i festynowo gdy wpadna w odwiedziny i ta atmosfera moze rowniez udzielic sie SE lub innym kibicom, ktorzy raczej nie beda biernie wysluchiwac 'pozdrowien' z sektora gosci, oczywiscie tylko teoretyzuje, moze sie okazac, ze nie beda w nas rzucac kamieniami tak jak na barazu w 2004 roku, a kibice lubelscy beda spiewac 'Zielona Gora tez, Zielona Gora tez...'
METHANOL ADVENTURE TEAM

Awatar użytkownika
ravajas
Trener
Posty: 4018
Rejestracja: 16 listopada 2003, o 16:11
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#212 Postautor: ravajas » 1 maja 2018, o 17:41

grzesieck pisze: kibice lubelscy beda spiewac 'Zielona Gora tez, Zielona Gora tez...'
trochę się nie układa we frazie

Awatar użytkownika
Kargolo
Trener
Posty: 4414
Rejestracja: 26 sierpnia 2011, o 10:55

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#213 Postautor: Kargolo » 1 maja 2018, o 17:41

jataman20 pisze:Dobrze wiemy, że chamskie ryje są w Rzeszowie, Zielonej Górze, Ostrowie czy Grudziądzu, ale warto tez mieć sportowych przyjaciół

Dokładnie tak! Jeśli ktoś nas obraża to odpowiadamy tym samym. Ale jeśli ktoś wyciąga rękę to dlaczego mamy na nią pluć? To samo tyczy się zawodników. Po ostatnim swoim starcie Andriej Karpow bił brawo w stronę trybun i dziękował za doping, potem cała drużyna ROWu przeszła dookoła stadionu, żeby kulturalnie podziękować. I co? Mieliśmy ich zwyzywać? Taki Sówka oczywiście sobie na to zasłużył i to dostał, ale Batch i spółka zasłużyli na brawa za widowisko i za szacunek do miejscowych kibiców. Tyle w tym temacie.

Awatar użytkownika
grzesieck
Trener
Posty: 6067
Rejestracja: 22 maja 2003, o 19:59

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#214 Postautor: grzesieck » 1 maja 2018, o 18:02

ravajas pisze:
grzesieck pisze: kibice lubelscy beda spiewac 'Zielona Gora tez, Zielona Gora tez...'
trochę się nie układa we frazie


'Zielonka tez, Zielonka tez...'
METHANOL ADVENTURE TEAM

Awatar użytkownika
Maxx
Trener
Posty: 2961
Rejestracja: 7 października 2002, o 14:34
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#215 Postautor: Maxx » 1 maja 2018, o 18:30

Zastanawia mnie sposób i tok myślenia ludzi przeciwnych normalnemu, podkreślam - normalnemu zachowaniu na zawodach żużlowych. Komu przeszkadza, że poda się rękę zawodnikowi drużyny przeciwnej i dlaczego? Nie znajduję wytłumaczenia. Przynajmniej żadnego racjonalnego. Niektórzy chyba chętnie ruszyliby z pięściami mimo tego, że nie wiedzieliby tak naprawdę dlaczego i po co. Ale jak to mówią - idiotów nie sieją. I tyle w temacie.

Mokatte
Posty: 138
Rejestracja: 3 września 2008, o 05:20

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#216 Postautor: Mokatte » 1 maja 2018, o 18:33

$korzen$ pisze:
Ge(L)o pisze:Bardzo fajny materiał.
Ale w ogóle nie podoba mi się to bratanie z kibicami drużyny przeciwnej. A już w ogóle wpuszczanie gościa z kamerą do sektora kibicowskiego... Hmm. Już nie mówiąc o wymianie czy wręcz oddawaniu swoich barw kibicom drużyny przeciwnej, czego byłem świadkiem w Gdańsku. Niedopuszczalne.
I zbijanie piątek z zawodnikami przeciwnika :shock: jaja do kwadratu.

Ja rozumiem żużel, rodzinna atmosfera, szanujemy się i daleko nam do zachowań agresywnych. Ale bez przesady...



Ge(L)u - bez obrazy, ale jestes kolejnym przykladem, ze Lubelskiemu kibicowi dogodzic sie nie da. Mi, jako staremu kibicowi, ktoremu nadal chce sie "podrzec ryja" niesamowicie podoba sie to, co sie dzieje na stadionie i kulturalna-rodzinna-wielopokoleniowa atmosfera na stadionie to dla mnie strzal w dziesiatke. Ciesze sie, ze na stadionie widze starszych Panow, ktorzy pewnie pamietaja jazde Bereja czy Studzinskiego. Cieszy mnie, ze obok tych Panow siedza sobie cale rodziny z dziecmi ubrane w klubowe barwy i rowniez bardzo ciesze sie, ze jest pewna-duza grupa ludzi, ktorzy potrafia porwac caly stadion do dopingu. Uwierz mi, ze ogromny procent kibicow na stadionie bardzo ceni sobie taka atmosfere i jest ona jednym z glownych czynnikow, dzieki ktorym pojawiaja sie na stadionie. Sam sprowadzilem w tym sezonie na stadion 3 rodziny z dzieciakami a pierwsze ich pytanie brzmialo "czy nic na stadionie nie grozi naszym dzieciom?" zapewnilem ich, ze nie i pokazalem filmiki zrobione przez "robimy marketing" i teraz, po 3 spotkaniach, mamy kilku nowych kibicow na lata. Zrozum, ze to wlasnie przez podejscie takie jak twoje ludzie nie chca chodzic na Motor czy na wiele innych stadionow pilkarskich. Non stop napinka na jakas agresje, na mardobicie, na robienie wrogow z zawodnikow druzyny przeciwnej, jakies ustawki i obustronne napinki. Normalni ludzie traktuja takie gowno jak zwykla patologie. Wiec jezeli kibice zuzlowi chca przybic piatke Batchelorowi, Worynie czy Karpowowi za to, ze pokazali fajny zuzel i przysporzyli nam mnotwo emocji, to tobie czy mi (za przeproszeniem) ch*j do tego. Ja mialem przyjemnosc byc na konferencji po meczu, Batchelor byl tak zajarany atmosfera, ze wiecej gadal o stadionie i kibicach niz o samym meczu. Wszyscy usmiechnieci, zadowoleni - na tym to powinno polegac. Na tym polega sport wlasnie. I taka marke chce, jako stary kibic, zeby budowal Motor Lublin. A jak komus przeszkadza przybijanie piatki, jak komus przeszkadza, ze kibice doceniaja jeszcze niedawno ekstraligowy zespol to zawsze mozna isc na Arene Lublin. Na Legie, Wisle czy inne mordobicie. Ja tego na Zygmuntowskich nie chce. I na prawde nie idzmy ta droga, miejsce dla ewentualnych dzikusow jest na stadionowej.


+1

Wygląda na to, że raz na 10 lat to i z korzeniem się można zgodzić.

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7218
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#217 Postautor: istred » 1 maja 2018, o 20:32

Poza tym komu chcesz podać rękę ? Worynie, torowemu bandycie, który nigdy nawet nie wyraził żalu, że posłał młodego Rempałę do piachu ?

Zastanów się nad konsultacją z jakimś psychiatrą.

Również podpisuję się pod tym co napisał Korzeń. Sukces lubelskiego żużla jest również zasługą kibiców i atmosfery, którą potrafią wytworzyć na stadionie. Jeśli zaczną przenosić patologię znaną ze stadionów piłkarskich to ten sukces może być poważnie zagrożony.

Żużel słynie z rodzinnej, piknikowej atmosfery na trybunach i to jest jego atutem. Jeśli kibice są w stanie połączyć ją z dobrym dopingiem to super. Fanatyzm znany ze stadionów piłkarskich niech tam zostanie, a patologia niech jeździ na Krochmalną i na Ł3.

Na tym właśnie polega sport. Rywalizuje się ze sobą, a na koniec należy sobie podziękować i podać rękę. Takie same standardy powinny być na trybunach.

Awatar użytkownika
NoFear
Posty: 111
Rejestracja: 17 czerwca 2009, o 11:01

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#218 Postautor: NoFear » 1 maja 2018, o 21:18

istred pisze:
Również podpisuję się pod tym co napisał Korzeń. Sukces lubelskiego żużla jest również zasługą kibiców i atmosfery, którą potrafią wytworzyć na stadionie. Jeśli zaczną przenosić patologię znaną ze stadionów piłkarskich to ten sukces może być poważnie zagrożony.

Żużel słynie z rodzinnej, piknikowej atmosfery na trybunach i to jest jego atutem. Jeśli kibice są w stanie połączyć ją z dobrym dopingiem to super. Fanatyzm znany ze stadionów piłkarskich niech tam zostanie, a patologia niech jeździ na Krochmalną i na Ł3.

Na tym właśnie polega sport. Rywalizuje się ze sobą, a na koniec należy sobie podziękować i podać rękę. Takie same standardy powinny być na trybunach.


Podpisuje się pod tym obiema rękami.

Mierzi mnie podejście prezentowane przez co poniektórych tutaj (całe szczęście będących w całkowitej mniejszości) i mam nadzieję, że atmosfera z meczu przeciwko Rybnikowi powtarzać się będzie na Z5 jak najczęściej.
Obrazek

Awatar użytkownika
jataman20
Szkółkowicz
Posty: 209
Rejestracja: 26 marca 2005, o 15:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#219 Postautor: jataman20 » 1 maja 2018, o 21:40

Kargolo pisze:
jataman20 pisze:Dobrze wiemy, że chamskie ryje są w Rzeszowie, Zielonej Górze, Ostrowie czy Grudziądzu, ale warto tez mieć sportowych przyjaciół

Dokładnie tak! Jeśli ktoś nas obraża to odpowiadamy tym samym. Ale jeśli ktoś wyciąga rękę to dlaczego mamy na nią pluć? To samo tyczy się zawodników. Po ostatnim swoim starcie Andriej Karpow bił brawo w stronę trybun i dziękował za doping, potem cała drużyna ROWu przeszła dookoła stadionu, żeby kulturalnie podziękować. I co? Mieliśmy ich zwyzywać? Taki Sówka oczywiście sobie na to zasłużył i to dostał, ale Batch i spółka zasłużyli na brawa za widowisko i za szacunek do miejscowych kibiców. Tyle w tym temacie.

Maxx pisze:Zastanawia mnie sposób i tok myślenia ludzi przeciwnych normalnemu, podkreślam - normalnemu zachowaniu na zawodach żużlowych. Komu przeszkadza, że poda się rękę zawodnikowi drużyny przeciwnej i dlaczego? Nie znajduję wytłumaczenia. Przynajmniej żadnego racjonalnego. Niektórzy chyba chętnie ruszyliby z pięściami mimo tego, że nie wiedzieliby tak naprawdę dlaczego i po co. Ale jak to mówią - idiotów nie sieją. I tyle w temacie.
istred pisze:
Poza tym komu chcesz podać rękę ? Worynie, torowemu bandycie, który nigdy nawet nie wyraził żalu, że posłał młodego Rempałę do piachu ?

Zastanów się nad konsultacją z jakimś psychiatrą.

Również podpisuję się pod tym co napisał Korzeń. Sukces lubelskiego żużla jest również zasługą kibiców i atmosfery, którą potrafią wytworzyć na stadionie. Jeśli zaczną przenosić patologię znaną ze stadionów piłkarskich to ten sukces może być poważnie zagrożony.

Żużel słynie z rodzinnej, piknikowej atmosfery na trybunach i to jest jego atutem. Jeśli kibice są w stanie połączyć ją z dobrym dopingiem to super. Fanatyzm znany ze stadionów piłkarskich niech tam zostanie, a patologia niech jeździ na Krochmalną i na Ł3.

Na tym właśnie polega sport. Rywalizuje się ze sobą, a na koniec należy sobie podziękować i podać rękę. Takie same standardy powinny być na trybunach.
NoFear pisze:
istred pisze:
Również podpisuję się pod tym co napisał Korzeń. Sukces lubelskiego żużla jest również zasługą kibiców i atmosfery, którą potrafią wytworzyć na stadionie. Jeśli zaczną przenosić patologię znaną ze stadionów piłkarskich to ten sukces może być poważnie zagrożony.

Żużel słynie z rodzinnej, piknikowej atmosfery na trybunach i to jest jego atutem. Jeśli kibice są w stanie połączyć ją z dobrym dopingiem to super. Fanatyzm znany ze stadionów piłkarskich niech tam zostanie, a patologia niech jeździ na Krochmalną i na Ł3.

Na tym właśnie polega sport. Rywalizuje się ze sobą, a na koniec należy sobie podziękować i podać rękę. Takie same standardy powinny być na trybunach.


Podpisuje się pod tym obiema rękami.

Mierzi mnie podejście prezentowane przez co poniektórych tutaj (całe szczęście będących w całkowitej mniejszości) i mam nadzieję, że atmosfera z meczu przeciwko Rybnikowi powtarzać się będzie na Z5 jak najczęściej.


Oczywiście podzielam Panów zdanie !
Atmosfera na stadionie za każdym razem raduje moje serce, a z pewnością wyzwiska czy zadziorność odstraszyłaby rodziny z dziećmi, czy ojców z synami bo jak patrzę na to, to aż mi się przypomina jak ojciec chodził ze mną pod koniec lat 80tych i początek 90tych i jak Hans kiedyś mnie przewiózł po meczu na motorze bo mnie ojciec przez bramkę podał. Jak przejechał ze mną kółko i oddał ojcu to podobno mówiłem "gadał coś cały czas do mnie ale nic nie zrozumiałem" :)
Oczywiście takie chamstwo jak z Gniezna to ciężko się integrować jak obrażają naszych kibiców, aczkolwiek od agresji lepsza ignorancja dla dobra ogółu.
;]

Awatar użytkownika
_piotrusss
Kadrowicz
Posty: 1654
Rejestracja: 15 stycznia 2004, o 20:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#220 Postautor: _piotrusss » 1 maja 2018, o 21:45

Żużel jest wyjątkowo niebezpiecznym sportem i emocje, które przeżywamy na trybunach są zasługą ogromnego ryzyka, które podejmują zawodnicy na torze. Choćby z tego względu należą im się podziękowania i słowa uznania, niezależnie od barw.
Również zgadzam się z Korzeniem. Co gdy przyjadą mniej kulturalne grupy niż ta z Rybnika? To będzie dla nas test, podobnie jak testem będzie pierwsza porażka u siebie. Obyśmy go zdali i chamstwo pozostało ich problemem, nie naszym.
Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
Andrzej Waligórski

Awatar użytkownika
Cooper
Trener
Posty: 7445
Rejestracja: 4 maja 2004, o 16:33
Lokalizacja: Made in Poland

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#221 Postautor: Cooper » 2 maja 2018, o 09:31

Korzen ma sporo racji, ja tez rozwazajac wszystkie za i przeciw uwazam, ze nie ma nic zlego jesli przylgnie do nas latka najwiekszych "piknikow" zuzlowych w Polsce. Zwlaszcza, ze samym dopingiem jestesmy dosyc mocni, a to, ze jest pozytywnie, a czasem zbyt slodko, to zawsze lepiej, niz gdyby bylo za duzo kwasu. Przyjedzie Falubaz albo Apator i to im bedzie lyso :) :P

Nawet w Gdansku, w ktorym jak wiadomo nazwa Motor Lublin nie wzbudza euforii milosci w miescie bylo calkiem ok na trybunach, z wzajemnym szacunkiem, a juz odkrzyczenie przez gdanski mlyn na haslo "Mordel Jerzy" - "Wzor mlodziezy", pokazuje, ze mozna sie nie kochac, ale nie nie nawiedziec :) Byle sie nas bali ofkors :P

Oczywiscie zbijanie piatek z ochrona to juz troche smiechowe jest, no ale to zbijal jeden gosc, wiec bez przesady.
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)

Awatar użytkownika
kibicLBN
Trener
Posty: 6337
Rejestracja: 23 lipca 2009, o 21:47

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#222 Postautor: kibicLBN » 2 maja 2018, o 09:44

Pamiętam że okrzyki dotyczące Jurka były też w Lublinie na meczu z Gdańskiem w 2013r. Coś pięknego :) na yt chyba gdzies to jeszcze jest
Edit:
https://youtu.be/Hx8NFyvPbaY
4 minuta :)
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.

owen1989
Senior
Posty: 918
Rejestracja: 2 października 2008, o 10:24

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#223 Postautor: owen1989 » 2 maja 2018, o 11:48

Na poczatku tego filmiku jest swietna przyspiewka, za kazdym razem jak ja slysze na stadionie to nie wiem czy sie smiac czy plakac. Krzyczy 5 osób na krzyż, do tego te rymy... i generalnie za kazdym razem wychodzi to zenujaco. Moze Speedway Euphoria pomysli nad jakas zmiana ?

Awatar użytkownika
grzesieck
Trener
Posty: 6067
Rejestracja: 22 maja 2003, o 19:59

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#224 Postautor: grzesieck » 2 maja 2018, o 11:57

+1 :-P
METHANOL ADVENTURE TEAM

Awatar użytkownika
Złoty
Szkółkowicz
Posty: 198
Rejestracja: 23 sierpnia 2007, o 11:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin- ROW Rybnik 27.04 godz 17:45

#225 Postautor: Złoty » 2 maja 2018, o 15:54

Bardzo dobry post Korzenia. Motor piłkarski ma duzo kibicow, ale ludzie boja sie chodzic na pilke, bo ciagnie sie za nia smród pamietnych derby z Avia, meczow z Widzewem czy Lechia. Nikt nie wezmie rodziny na mecz gdzie lataja płyty chodnikowe itd. Atmosfera przede wszystkim. Owszem w pilce sa silne podzialy i moze i dobrze ze griluja teraz po lasach. Bawi sie caly stadion i nie wazne skąd jestes. Jesli kibic z Zielonej czy Rybnika jest ok i mozna porozmawiac to nie rozumiem tej napinki. Pogadac, wymienic poglady, liczy sie dobra zabawa na trybunach. Zdarzaja sie czarne owce to fakt i takie zachowanie nalezy pietnowac. Kazda zadyma na trybunach=mniej kibicow.

PS Kto pamieta jak Witek Skrzydlewski swego czasu wbil na nasz sektor w Łodzi i rozdawal programy, cykal foty? A jesli prywatnie jest kibicem Widzewa ? :mrgreen: