Tomasz Gollob

liga polska, ligi zagraniczne, GP
Wiadomość
Autor
meesha
Trener
Posty: 7574
Wiek: 43
Rejestracja: 30 marca 2004, o 23:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Tomasz Gollob

#1 Postautor: meesha » 12 września 2010, o 11:00

Tak sobie przeglądam forum i nie widzę nigdzie tematu poświęconego najlepszemu polskiemu żużlowcowi ever :D A bez wątpienia na takowy zasługuje. A że to postać kontrowersyjna to i dyskutować będzie o czym. Wielbiciele talentu Tomka zyskają miejsce do pisania peanów i pieśni "ku czci", a ja na dobry początek zacznę od "krótkiego" przedstawienia dorobku medalowego naszego tytułowego bohatera :D

Indywidualne Mistrzostwa Świata:
1997 1998 1999 2001 2008 2009

Drużynowe Mistrzostwa/Puchar Świata:
1994 1996 1997 2001 2005 2007 2008 2009 2010

Indywidualny Puchar Europy:
1993

Klubowy Puchar Europy:
1998 1999 2001 2006

Indywidualne Mistrzostwa Polski:
1989 1990 1992 1993 1994 1995 1997 1998 1999 2001 2002 2003 2005 2006 2007 2009

Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Polski:
1989 1990 1991 1992

Mistrzostwa Polski Par Klubowych:
1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2004 2007

Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Par Klubowych:
1989

Drużynowe Mistrzostwa Polski:
1988 1990 1992 1993 1995 1997 1998 2000 2001 2002 2003 2004 2005

Młodzieżowe Drużynowe Mistrzostwa Polski:
1992

Drużynowe Mistrzostwa Wielkiej Brytanii:
1998 2000

Drużynowe Mistrzostwa Szwecji:
2005 2006 2007

Złoty Kask:]
1992 1993 1994 1995 1996 1997 2000 2002 2006

Srebrny Kask:
1989 1990 1992

Brązowy Kask:
1989

Kryterium Asów:
1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2008


Dużo tego :lol: Ale jednego brakuje. Na szczęście już wkrótce... 8)
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?

H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...

Awatar użytkownika
Cooper
Trener
Posty: 7443
Rejestracja: 4 maja 2004, o 16:33
Lokalizacja: Made in Poland

Re: Tomasz Gollob

#2 Postautor: Cooper » 12 września 2010, o 11:05

meesha pisze:

Dużo tego :lol: Ale jednego brakuje.


Zlota w MDMP? 8)
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)

meesha
Trener
Posty: 7574
Wiek: 43
Rejestracja: 30 marca 2004, o 23:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#3 Postautor: meesha » 12 września 2010, o 11:06

Nie, w IMŚJ :P

Mówię o takich, które jeszcze jest w stanie zdobyć, a nie tych, na które szansę zaprzepaścił 18 czy 20 lat temu :)
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?

H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...

Awatar użytkownika
grzesieck
Trener
Posty: 6067
Rejestracja: 22 maja 2003, o 19:59

Re: Tomasz Gollob

#4 Postautor: grzesieck » 12 września 2010, o 12:51

ja sie chyba poplacze ze szczescie 9 pazdziernika, zaluje tylko ze nie bede mial okazji ogladac tego GP z wami (meesha, cooper, itd., kto ma wiedziec wie ;) )

Czarek pisze:A mi chce się śmiać z tych, którzy typują Golloba na IMŚ 2010. "Znafcy spitłeja"...


pozdro Czarek
METHANOL ADVENTURE TEAM

Awatar użytkownika
niespokojny
Trener
Posty: 5597
Rejestracja: 11 września 2009, o 12:38

Re: Tomasz Gollob

#5 Postautor: niespokojny » 12 września 2010, o 13:51

I po co to wszystko Tomkowi bylo?.... Teraz tylko ponosi koszty magazynowania :P :wink:

A Czarek sie pewnie dalej z nas smieje... tylko teraz to baranim smiechem :lol:
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród słabych

meesha
Trener
Posty: 7574
Wiek: 43
Rejestracja: 30 marca 2004, o 23:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#6 Postautor: meesha » 12 września 2010, o 14:36

A tak jako ciekawostkę napiszę, że Tomasz dwa dni po GP w Bydgoszczy skończy lat... 39 i pół :D To musi być magia Falubazu 8)
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?

H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4863
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#7 Postautor: RadeKas » 12 września 2010, o 14:38

Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#8 Postautor: Koper » 13 września 2010, o 14:13

Wywiad z Tomaszem Gollobem:
Zapominam o Vojens i zaczynam żyć tym, co czeka mnie w Terenzano. Tam też muszę walczyć na sto procent, bo jak nie, to tytuł mi ucieknie - powiedział Tomasz Gollob.

PRZEGLĄD SPORTOWY: Czy już można składać panu gratulacje za mistrzostwo świata?
TOMASZ GOLLOB: Nie, bo przede mną jeszcze długa i trudna droga. Zapominam o Vojens i zaczynam żyć tym, co czeka mnie w Terenzano. Tam też muszę walczyć na sto procent, bo jak nie, to tytuł mi ucieknie. Na prezentacji puściłem oko do kibiców, pokazałem im gest zwycięstwa, ale to było spontaniczne i absolutnie nie świadczy o tym, że już rozpocząłem fetę. Wręcz przeciwnie. Zastanawiam się właśnie, jak optymalnie przygotować się do włoskiego turnieju. Boję się, żeby nie doznać jakiejś kontuzji, ale strach nie może mnie sparaliżować. W mysiej norze siedzieć nie zamierzam. Ustalę plan i na pewno pojadę gdzieś trenować, by w kolejnych zawodach wypaść jak najlepiej.



PS: „Nie da się gonić kogoś, kto jeździ tak fantastycznie jak Tomasz Gollob" - to komplement pod pańskim adresem ze strony Jasona Crumpa.
Miło z jego strony. Bardzo ciepłe słowa i świadczące o dużym szacunku, odwzajemnianym oczywiście przeze mnie. Nie odbieram jednak tej wypowiedzi, jako rezygnacji z walki. Crump publicznie potwierdza, że mnie goni, a ja nie mam wyboru i muszę mu uciekać. Jason to wielki rywal. Pewnie trochę stara się mnie uśpić, ale ja się nie dam. Mam zresztą takie przeczucie, że teraz będzie mnie gonić dwóch zawodników, Crump i Jarek Hampel.



PS: Bardzo ostrożnie mówi pan o mistrzostwie, które jest na wyciągnięcie ręki. Czy ta wstrzemięźliwość bierze się stąd, że wciąż pamięta pan o wypadku sprzed jedenastu lat i pechowych zawodach w Vojens, gdzie zamiast złota było srebro?
Przeżyłem wtedy wielkie rozczarowanie. W mojej karierze zdarzyły się dwa takie trudne momenty. Jeden to wywrotka na torze we Wrocławiu, a drugi to wypadek samochodowy w Pniewach. Oba odebrały mi szansę na tytuł. Zły los mnie nie oszczędzał. Mam jednak nadzieję, że to już się nie powtórzy. Limit pecha już chyba wyczerpałem, więc liczę, że w zdrowiu dotrwam do Terenzano i Bydgoszczy. Na swój wymarzony tytuł pracuję systematycznie od czterech lat, wspinając się w Grand Prix po kolejnych szczeblach coraz wyżej.



PS: Presja staje się coraz większa, bo wszyscy wieszają już panu złoty medal na szyi. Psychologicznie to trudna sytuacja, a pan powiada: „jadę na luzie".
Rozumiem kibiców, którzy chcą, żeby Polak zdobył złoto. Widzą na najwyższym stopniu mnie bądź Jarka. My jednak nie możemy dać się porwać emocjom. Trzeba wybrać. Można upajać się tym, co ludzie mówią, ale można, niczym rzemieślnik, wziąć się do roboty. Ja wybrałem drugi wariant, czyli zabrałem się do pracy. Pewnie, że nie jestem ze stali. Docierają do mnie różne głosy, jakoś na mnie oddziałują, ale ja postanowiłem sobie, że muszę być dobrym rzemieślnikiem.



PS: Odkąd został pan liderem klasyfikacji, opuściło pana szczęście przy losowaniu numerów startowych. Znowu miał pan fatalny rozkład pól w pierwszej fazie zawodów.
Ale to tylko los, czyli coś, na co nie ma się wpływu. Można się denerwować i przestać logicznie myśleć. Lepiej jednak szukać rozwiązania problemu. Najważniejszym biegiem w Vojens był ten pierwszy, z trzeciego pola. To była kulminacja i przepustka do dobrego wyniku. Wygrałem będąc w trudnej sytuacji i to dało mi kopa.



PS: Pola, które na początku turnieju powinny być niekorzystne, dawały pewne możliwości. Podobno wpływ na to miało mycie band. Woda, która wlała się na tor, stworzyła przyczepny pas nadający się do szybkiej jazdy.
Mogło to faktycznie mieć pewien wpływ. Dzięki temu czwarte pole było na początku najlepsze. Uważam jednak, że mycie band to jedno, a przygotowanie toru to drugie. Na początku wewnętrzne pola były twarde, stanowiąc kłopot dla startujących z nich zawodników.


PS: Drugi raz w tym sezonie zdobył pan maksimum punktów. Sukces w Vojens jest cenniejszy od tego w Toruniu, bo to obcy tor a Crump jest dziś dużo mocniejszy i bardziej zdeterminowany.
Zgoda w kwestii Crumpa, ale z pierwszą częścią tezy bym dyskutował. W Toruniu czułem wielką odpowiedzialność za wynik, bo rywalizowaliśmy w pierwszym, historycznym Grand Prix w tym mieście. Walcząc o mistrzostwo świata nie można dzielić zawodów na mniej i bardziej istotne. Te w Goričanie, gdzie zabrakło mnie w finale, też były ważne. W Chorwacji również maksymalnie się angażowałem. Nie wyszło, ale tak to w życiu bywa, że raz się uda, innym razem nie.



PS: W Danii wypadł pan znakomicie, bo użył tych samych silników, które zdały egzamin w finale Drużynowego Pucharu Świata.
Wytrzymały, bo park maszyn mam duży i nie musiałem korzystać z nich w innych zawodach. Od lipcowego startu chuchałem na nie i dmuchałem, żeby nic im się nie stało a teraz mogę się cieszyć z wygranej. Chciałbym jednak podkreślić, że lubię tor Ole Olsena. Odpowiada mi jego geometria. Już przed rokiem dotarłbym tu do finału, gdybym nie został niesprawiedliwe wykluczony przez sędziego po zderzeniu z Rune Holtą. Już w Vojens wygrywałem, choćby dwa prestiżowe i mocno obsadzone turnieje o Złotą Czekoladkę.



PS: Nam w sobotę podobała się pańska perfekcyjna jazda przy krawężniku. Równie efektowna jak ułańskie szarże pod bandą w Cardiff.
Odkąd zacząłem jeździć w Stali, nic nie jest mi straszne. Systematyczne występy na jej obiekcie pozwalają mi skutecznie walczyć na innych. Tor w Gorzowie jest krótki i z ostrymi zakrętami, ale pozwala się nauczyć, jak dobrać strategię na obiektach o odmiennej, czasami trochę nietypowej geometrii. Swoją drogą, wy mnie chwalicie za jazdę przy krawężniku, a w Goričanie za to samo mi się oberwało. Ktoś powiedział, że Crump mnie wyprzedził, bo kurczowo trzymałem się kredy. Cóż, mogę tylko powiedzieć, że wszędzie staram się wykorzystać całą szerokość toru.



PS: Prezes Caelum Stali Władysław Komarnicki mówi, że taktyką na kolejne zawody powinno być pilnowanie Crumpa.
Nie mogę swojej postawy uzależniać od tego, co zrobi Jason. Muszę raczej pilnować siebie. Kunktatorstwo do niczego dobrego nie prowadzi. Muszę myśleć o tym, żeby jechać ofensywnie. To jest moja taktyka.


Rozmawiał DARIUSZ OSTAFIŃSKI


http://www.sports.pl/Zuzel/Tomasz-Gollo ... 1,985.html

Awatar użytkownika
Kiry
Senior
Posty: 564
Wiek: 46
Rejestracja: 5 września 2002, o 14:09
Lokalizacja: ze starej szkoły

Re: Tomasz Gollob

#9 Postautor: Kiry » 17 września 2010, o 14:21

Wiem, wiem, jeszcze tydzień przeszło, ale taki mały "wspomnień czar":

http://www.youtube.com/watch?v=G4-WSPrFOLs
i
http://www.youtube.com/watch?v=G69Sst2VNEQ
Obrazek

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#10 Postautor: Koper » 17 września 2010, o 15:16


Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4863
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#11 Postautor: RadeKas » 17 września 2010, o 15:18

Ufffff szczerze mi ulzylo. Drugiego Zlotego Kasku 99 bym chyba nie wytrzymal :P. Swoja droga kto wtedy w Golloba wjechal? Pamietam to jak przez mgle. Wiem, ze na P i ze z nizszej ligi. Pawliczek?
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Awatar użytkownika
pav
Junior
Posty: 309
Rejestracja: 9 września 2009, o 08:52

Re: Tomasz Gollob

#12 Postautor: pav » 17 września 2010, o 15:20


Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#13 Postautor: Koper » 17 września 2010, o 15:21

Tak, Pawliczek.

Tutaj ten upadek:
http://www.youtube.com/watch?v=Aek6k0Y5oT8

Awatar użytkownika
Speedway
Trener
Posty: 2519
Rejestracja: 23 września 2005, o 23:14
Lokalizacja: Łęczna

Re: Tomasz Gollob

#14 Postautor: Speedway » 17 września 2010, o 18:12

Nie powiedziałbym że to jednoznaczna wina Pawliczka.
Rempała zrobił małe domino.Gollob szedł na całego, a Pawliczek był przed nim i się próbował zakładać. Potem Gollob nie puścił motocykla do konca.
Obrazek

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4863
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#15 Postautor: RadeKas » 17 września 2010, o 18:15

Sytuacja dosc trudna. Zreszta chyba nikt nie zostal nawet wykluczony z biegu. Wiem, ze utkwila mi w pamieci wielka zlosc na Pawliczka. No ale czlowiek mlodszy byl, to inaczej sie patrzylo na takie sprawy.
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#16 Postautor: Koper » 18 września 2010, o 02:14

There is no doubt Poland are the superpowers of world speedway. They have won four FIM Speedway World Cups, five World Under-21 Team Cups and produced five World Under-21 champions in the last decade.

There is one summit the nation's finest have failed to scale for 37 years - speedway's answer to Everest. But it's now purely a matter of when and not if Poland's most successful speedway son Tomasz Gollob finally takes his place on top of the shale sport world.

There are many terms to describe the 24-point maximum which won him the FIM Dansk Metal Nordic SGP at Vojens on Saturday night. But I'd choose to describe it as a work of genius.

Scoring a maximum in a World Championship event against the best 15 riders on the planet is hard enough as it is. Finding seven incredible starts or fighting through to the front against opposition who so rarely make mistakes is a testament to Gollob's consistency.

But doing it on a night blighted by heavy rain, when even the best of riders were fighting furiously to keep their bike set-ups on the money was nothing short of astonishing.

The constantly changing moisture in the air and the effect the rain was having on track conditions meant getting it right every time was almost impossible. Well, it would be to anyone without Gollob's 20 years of tuning and riding his machines.

Not only has the 39-year-old established himself as one of the most exciting and watchable riders in the sport, his experience means he also knows his bike back to front and inside out.

To give you some idea of his level of experience, Gollob is one of only three SGP riders who appeared in the old one-off World Finals prior to the Grand Prix series being founded in 1995. World champion Jason Crump appeared in the last one ever at Vojens in 1994, while Gollob and Greg Hancock raced in the Pocking final of 1993 as well.

This history lesson also gives you some idea of just how long the eight-time Polish champion has been trying to lift speedway's biggest prize. When I asked his manager Thomas Gaszynski if he thought this was his man's year, he replied "we've thought it was his year every year since 1993."

Fortunately for Tomasz and Thomas, it looks like they will be right this time. If Gollob leaves the FIM Nice Italian SGP in Terenzano on September 25 with six points more than current champion Jason Crump and five more than fellow countryman Jaroslaw Hampel, then the FIM Bydgoszcz SGP of Poland will be the party to end all parties.

Given all of his country's success on the world stage, Gollob's lengthy struggle to become SGP No.1 has been arguably even harder. Speedway is not just a sport in Poland; it's bordering on a religion. As a result, Gollob is not just a speedway celebrity; he is a celebrity full stop.

I was fortunate enough to be invited into the Bydgoszcz-born star's van for an interview at the Nordic SGP last weekend - which will be one not to miss on our Access All Areas section prior to Terenzano next week.

When I asked Gollob whether the pressures of fame worried him, it was clear they didn't. He is undoubtedly a man who loves what he does and is glad it makes his fellow Poles so happy.

And after carrying their hopes and dreams on his shoulders for almost two decades, he deserves the chance to toss away the tag of 'greatest rider never to win the World Championship' and enjoy the rest of his life simply being known as one of speedway's all-time greats.

Text: Paul Burbidge

meesha
Trener
Posty: 7574
Wiek: 43
Rejestracja: 30 marca 2004, o 23:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#17 Postautor: meesha » 18 września 2010, o 02:24

Nice quote, Koper :)

'greatest rider never to win the World Championship'

za jakieś 8 dni to stwierdzenie będzie nieaktualne :p
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?

H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#18 Postautor: Koper » 18 września 2010, o 02:28

meesha pisze:Nice quote, Koper :)


Thank you meesha :)

meesha pisze:
'greatest rider never to win the World Championship'

za jakieś 8 dni to stwierdzenie będzie nieaktualne :p


a stanie się w 100% aktualne:
one of speedway's all-time greats.

Awatar użytkownika
Misiejk
Posty: 107
Rejestracja: 19 września 2010, o 22:08

Re: Tomasz Gollob

#19 Postautor: Misiejk » 25 września 2010, o 22:56

No i mamy mistrza świata!
Lubelski Klub Węglowy

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4863
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#20 Postautor: RadeKas » 25 września 2010, o 23:07

Nie wiem jak u was, ale mnie az scisnelo w gardle kiedy Tomek zaczal sie cieszyc. Tyle lat kibicowania robi swoje :D. Piekny, piekny dzien!

AVE TOMASZ GOLLOB! :) :) :)
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Awatar użytkownika
tezetomaniak
Trener
Posty: 4466
Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37

Re: Tomasz Gollob

#21 Postautor: tezetomaniak » 25 września 2010, o 23:13

po GP w Bydgoszczy moze byc koniec świata..............

Awatar użytkownika
Kaka
Szkółkowicz
Posty: 299
Wiek: 42
Rejestracja: 3 czerwca 2003, o 01:04
Lokalizacja: Lublin/Cambridge
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#22 Postautor: Kaka » 25 września 2010, o 23:19

Pieknie! Gratulacje dla Tomasza, super sprawa!
Obrazek

Awatar użytkownika
manjolo
Junior
Posty: 319
Wiek: 36
Rejestracja: 13 września 2010, o 21:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#23 Postautor: manjolo » 25 września 2010, o 23:21

ale żona w domu to zadowolona nie jest :lol:
motoru brum

Manitou
Kadrowicz
Posty: 1716
Rejestracja: 25 marca 2004, o 13:45
Lokalizacja: 081//022
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#24 Postautor: Manitou » 26 września 2010, o 00:07

Dziękuję siłom wyższym, że mogę żyć w tych czasach!!! Pierwszy po Szczakielu Polak, na moich oczach zdobywa majstra w mojej ukochanej dyscyplinie sportu!!! No coś kurwa pięknego!!! Dzięki Tomasz! Dzięki Brydzia! :P Dzięki Władek, Jacek i wszyscy, którzy mają w tym jakikolwiek udział!!!

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4863
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Tomasz Gollob

#25 Postautor: RadeKas » 26 września 2010, o 00:16

Brydzi najwiekszy udzial jest chyba taki, ze zniknela z zycia Tomka :lol: 8) .

Teraz pora na zloto olimpijskie Malysza ;).
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.