Jurek Mordel

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
FantyÅ›
Szkółkowicz
Posty: 236
Rejestracja: 30 marca 2004, o 17:20
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#76 Postautor: FantyÅ› » 24 stycznia 2007, o 07:02

Dj_Korgi pisze:
RavLit pisze:W każdy czwartek w "Speedway'u" są turnieje w darta, Jurka tam niestety nigdy nie widziałem :(. Gra za to inny były lubelski żużlowiec.
bo jurek trenuje tylko w 2 miejscach . Barze klubowym i domowym zaciszu :wink:


Zaomniałes dodac o jeszcze jednym miejscu.U mnie na osiedlu jest taki bar(speluna)i tam tez ostro trenuje :)
Tż Sipma Lublin-Mój Klub

Awatar użytkownika
jataman21
Senior
Posty: 809
Rejestracja: 9 maja 2006, o 20:05
Lokalizacja: Lublin

#77 Postautor: jataman21 » 24 stycznia 2007, o 13:38

Śmieszne miało być ?
ObrazekObrazek

harry
Trener
Posty: 4753
Rejestracja: 14 kwietnia 2003, o 11:14

#78 Postautor: harry » 24 stycznia 2007, o 17:15

Ja bym jednak prosił o szacunek dla Jurka.
Był to na pewno jeden z największych talentów w historii lubelskiego żużla i co jak co ale właśnie szacunek od kibiców to mu się należy chociażby za to , że przez tyle lat nie zmienił barw klubowych, niestety z wielką szkodą dla siebie.
Tacy zawodnicy powinni skupiać się na jeżdżeniu i znalezieniu dobrego menedżera, bo do innych spraw się nie nadają. W tamtych czasach nie było dobrych menedżerów i dlatego Jurek zamiast wymiatać na salonach światowych schodził coraz niżej. Doradcy nie spisali się mówiąc delikatnie a Jurek sam fatalnie pokierował swoją karierą. Szkoda bo rozegranie taktyczne pierwszego łuku w jego wykonaniu to była czysta przyjemność. Nie trafił w dobry czas.
Co nie znaczy, że można sobie teraz z niego kpić. Każdy robi w życiu mniejsze i większe błędy i raz wpływają one znacząco na losy człowieka a raz nie. Stało się tak a nie inaczej i już.
Ja na pewno będę wspominał Jurka jako doskonałego żużlowca i jego wspaniałe akcje.
Z ostatnich czasów piękne wpuszczenie bodajże Kuciapy i jego parowego w płot na meczu w Rzeszowie i wypuszczenie Grzecha Knappa, który fatalnie przerżnął start. 5-1, to była jazda.
Oczywiście największą poezją był słynny mecz w Tarnowie w 2001 gdzie dokonywał cudów. A bieg ze Stachyrą ( chyba 10-ty) gdy Jasiek jechał na pół gazu a ten blokował wściekłe ataki Wardzały po szerokiej i Bendzery po wąskiej - palce lizać. Jak on to zrobił to do tej pory nie wiem. Bo dwóch gości może blokować jednego ale jak jeden zablokował dwóch piekielnie szybkich żużlowców???
Albo słynny trening z Tomkiem Piszczem, który był wtedy w wielkim sztosie? Tomek szedł na fula po szerokiej pod zegarem a ten go tam minął bo poszedł jeszcze szerzej. :shock: :shock: :shock:
Takich akcji było całe mnóstwo więc lepiej je zachowajmy w pamięci a o złych zapomnijmy.
" Jak powiedział mi jeden młody dziennikarz, niektórzy ludzie są genetycznie niezdolni do tego, żeby mówić prawdę" - Jacek Gajewski

Ge(L)o
Trener
Posty: 3224
Rejestracja: 26 czerwca 2006, o 12:14
Lokalizacja: Lublin

#79 Postautor: Ge(L)o » 24 stycznia 2007, o 17:25

Wardzała i Bendzera - dwaj piekielnie szybcy żużlowcy :roll:

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#80 Postautor: Koper » 24 stycznia 2007, o 17:29

harry pisze: Bo dwóch gości może blokować jednego ale jak jeden zablokował dwóch piekielnie szybkich żużlowców???


Tutaj akcja z tej materii wykonana przez maestro Tomasza Golloba:
http://www.youtube.com/watch?v=PjOD5P2J7aU&NR

harry
Trener
Posty: 4753
Rejestracja: 14 kwietnia 2003, o 11:14

#81 Postautor: harry » 24 stycznia 2007, o 17:31

Ge(L)o pisze:Wardzała i Bendzera - dwaj piekielnie szybcy żużlowcy :roll:

Wtedy na swoim torze byli nie łapani. Przypominam, ze Unia w tamtym sezonie awansowała a oni byli podstawą sukcesu.
" Jak powiedział mi jeden młody dziennikarz, niektórzy ludzie są genetycznie niezdolni do tego, żeby mówić prawdę" - Jacek Gajewski

Awatar użytkownika
maestro76
Zawodowiec
Posty: 1107
Rejestracja: 23 listopada 2003, o 16:56
Lokalizacja: Åšwidnik

#82 Postautor: maestro76 » 24 stycznia 2007, o 18:24

to koniecznie pozegnalny turniej dla jurka poki jeszcze w miare smiga na motocyklu 8)
never ride faster than your angel can fly

noe
Posty: 18
Rejestracja: 19 października 2004, o 00:42
Lokalizacja: Lublin/Centrum

#83 Postautor: noe » 24 stycznia 2007, o 18:55

Masz rację Harry, komu jak komu ale Jurkowi należy się szacunek. Pamiętam, że podczas zawodów to on dostawał największą owacje od kibiców
nie tylko za to, że wygrywal, ale za to że walczył i próbował się ścigać.

Awatar użytkownika
Fork
Zawodowiec
Posty: 1217
Rejestracja: 13 marca 2005, o 11:40
Lokalizacja: Koziego Grodu

#85 Postautor: Fork » 24 stycznia 2007, o 19:58

Nikt nie zorganizuje turnieju za niego..
Wszystko musi wyjsc od zawodnika.
trening czyni mistrza.

Sledzio
Trener
Posty: 2203
Wiek: 39
Rejestracja: 6 lipca 2006, o 14:58
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#86 Postautor: Sledzio » 24 stycznia 2007, o 22:07

Gawrzyk pisze:
maestro76 pisze:to koniecznie pozegnalny turniej dla jurka poki jeszcze w miare smiga na motocyklu 8)


co za problem.
Sawina juz organizuje sobie, Kowalik sobie zorganizowal wiec do działa. Przeciez ma tutaj wiernych kibiców i sponsorów i wielu życzliwych ludzi


Tylko ciekawe skąd Jurek by wziąl kase na to wszystko by zaprosić żużlowców oplacić ich itd bo gdyby miał sponsorów to i by mial na czym śmigać a nie bylo co chwile słychac ze nie ma sprzętu czy to czy tamto a Sawina czy kowalik to kasy pewnie dużo mają skoro praktycznie na torach Extraligi startowali z powodzeniem a Jurek ? bida.

piotr76
Senior
Posty: 714
Rejestracja: 30 marca 2006, o 09:11
Lokalizacja: Lublin/Wa-wa
Kontakt:

#87 Postautor: piotr76 » 31 marca 2007, o 13:47

Cóż miejsce obok Piszcza w parze wolne ... można było zrobić turniej pożegnalny ... pewnie i frekfencja była by większa chociaż z 2 strony obsada trochę marna ...

janek
Kadrowicz
Posty: 1878
Rejestracja: 17 czerwca 2006, o 21:30

#88 Postautor: janek » 31 marca 2007, o 15:11

noe pisze:Masz rację Harry, komu jak komu ale Jurkowi należy się szacunek. Pamiętam, że podczas zawodów to on dostawał największą owacje od kibiców
nie tylko za to, że wygrywal, ale za to że walczył i próbował się ścigać.


Nie próbował się ścigać, tylko się ściagał na maksa na tym co miał.
Wyduszał wszystkie soki ze swojego osiołka w "nierównej" walce.
Jurkowi należy się turniej pożegnalny tak jak należał się Markowi Kępie.

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#90 Postautor: Koper » 1 kwietnia 2007, o 02:45

sting126 pisze:Jesli Mordel mialby jutro pojechac to musialby najpierw odnowic licencje.
W prima aprilis moze jechac bez :wink:

Awatar użytkownika
SKALOR
Szkółkowicz
Posty: 158
Rejestracja: 24 listopada 2006, o 15:59
Lokalizacja: Sygnał Lublin
Kontakt:

#91 Postautor: SKALOR » 1 kwietnia 2007, o 08:15

Wlasnie ta licencja...
Jurek motocykle sprzedal...ale mysle,ze jakby ktos Jurkowi pozyczyl sprzet na jedne zawody to jeszcze Jurek by zadziwil i pokazal kunszt...mimo ze dawno nie trenowal.

A w jezdzie na kole (swiecy) byl jednym z najlepszych ,mial pelne panowanie nad motocyklem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Gabor
Posty: 108
Rejestracja: 27 listopada 2003, o 00:08
Lokalizacja: Lublin

#92 Postautor: Gabor » 17 kwietnia 2007, o 14:37


Awatar użytkownika
luckas
Szkółkowicz
Posty: 291
Rejestracja: 27 maja 2006, o 23:33
Lokalizacja: Lublin

#93 Postautor: luckas » 17 kwietnia 2007, o 14:45

to sie obudziles z tym wywiadem ; )
Obrazek

Piotrek8
Posty: 10
Rejestracja: 23 października 2003, o 20:35
Lokalizacja: Lublin

Re: Jurek Mordel

#94 Postautor: Piotrek8 » 26 października 2007, o 13:30

Mam prośbę czy ktoś ma jakieś namiary na jurka mordela np. nr komórki ?
Chciałbym z nim przeprowadzić wywiad a nie mam się jak skontaktować.

Pozdrawiam
Na zawsze Rks

Awatar użytkownika
rAdEk23
Junior
Posty: 434
Wiek: 33
Rejestracja: 20 października 2006, o 18:47
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Re: Jurek Mordel

#96 Postautor: rAdEk23 » 26 października 2007, o 14:57

Piotrek8 pisze:Mam prośbę czy ktoś ma jakieś namiary na jurka mordela np. nr komórki ?
Chciałbym z nim przeprowadzić wywiad a nie mam się jak skontaktować.

Pozdrawiam

Ja mam ale niezabardzo moge dac a jesli chcesz z Jurkiem zrobic wywiad to juz ci pokemon napisał w barku czesto mozna go spotkac
Sipma Lublin :D :D :D

Piotrek8
Posty: 10
Rejestracja: 23 października 2003, o 20:35
Lokalizacja: Lublin

Re: Jurek Mordel

#97 Postautor: Piotrek8 » 26 października 2007, o 17:13

ok dzięki postaram się poszukać go w barku:)

Pozdrawiam
Na zawsze Rks

primobaker
Posty: 43
Rejestracja: 16 października 2005, o 23:06
Lokalizacja: Lublin

Re: Jurek Mordel

#98 Postautor: primobaker » 26 października 2007, o 18:15

Taka mała ciekawostka do ewentualnego wywiadu;)...
albo... ksiazki o Sz.P. Jerzym
A mianowicie: wracam sobie kiedyś z wyczerpujacej wycieczki rowerowej (wielce dumny z siebie, że tyle przejechałem, że taka kondycha, itd...) mozolnie piłuję pod górke na wjeździe do osiedla, zalewają mnie 7 poty i nagle słysze za plecami takie: "jar,jar,jar" - coraz głośniej czyli coraz bliżej. Więc ostatkiem sił cisnę na pedały żeby trzymać fason... niestety daremnie - za chwil kilka pieknym atakiem "po zewnętrznej" wyprzedza mnie można powiedziec "prawie jedną ręką"... sam Jerzy Mordel na swoim (chyba czerwonym) składaczku.
...wierny po wygranej, dumny po porażce ;)

Awatar użytkownika
Radek
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2003, o 10:52
Lokalizacja: Garfield, N.J. (USA)

Re: Jurek Mordel

#99 Postautor: Radek » 28 października 2007, o 04:00

I trzeba było zamarkować defekt, wstyd mniejszy :mrgreen: .

Pzdr.

primobaker
Posty: 43
Rejestracja: 16 października 2005, o 23:06
Lokalizacja: Lublin

Re: Jurek Mordel

#100 Postautor: primobaker » 28 października 2007, o 09:46

:D :D :D
...wierny po wygranej, dumny po porażce ;)