Stal Starbag Gorzów Wielkopolski - TŻ Sipma Lublin 53 : 37

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
maestro76
Zawodowiec
Posty: 1111
Rejestracja: 23 listopada 2003, o 16:56
Lokalizacja: Åšwidnik

#226 Postautor: maestro76 » 25 kwietnia 2004, o 23:31

witam,mysle ze przegrana(podobnie jak gdansk)jest wkalkulowana w nasz grafik.Zawodnicy pieknie walczyli(kiepski mariusz,ale kryzys musial przyjsc),super tomek.jest teraz ostrow na rozkladzie,walniemy kpl pkt przy 10 000 ludzi
pozdr

Awatar użytkownika
ozzyman
Posty: 139
Rejestracja: 15 czerwca 2003, o 08:54
Lokalizacja: Lublin

#227 Postautor: ozzyman » 25 kwietnia 2004, o 23:56

No i niestety ten mecz pokazał w pewnym sensie siłę naszej drużyny.Poza Peterem, reszta niestety cieniutko.Wydaje się,że brak nam krajowego lidera na którego można liczyć w każdym meczu, również wyjazdowym.Bo trzeba uczciwie powiedzieć że Sledź,Piszcz,Franków i Knap to typowi średniacy i w meczach wyjazdowych z silnymi druzynami mają problemy.Błędem jest tez ustawianie Knapa jako prowadzącego parę,bo jest po prostu na to za słaby.Miał mieć w tym roku taki dobry sprzęt i póki co efekty dość mizerne.Darek też cienko i nie róbcie z niego krajowego lidera,bo takiego póki co nie mamy.Mamy tylko wyrównana drużyne z liderem Karlssonem i jesli wszyscy się sprężą to jest ok.Wielkie jeszcze brawa dla Dawida za 1 bieg.Widać że Hlib i Rajkowski to już wielka klasa,przynajmniej na własnym torze.

Geest
Senior
Posty: 655
Wiek: 36
Rejestracja: 16 stycznia 2004, o 21:29

#230 Postautor: Geest » 26 kwietnia 2004, o 07:12

co by jenak nie gadac, to i tych kibicow, dla ktorych sezon konczy sie po pierwszej porazce na stadionie za tydzien nie moze zabraknac. osobiscie nie przejmuje sie zbytnio, choc martwi w zasadzie zdobycz calego zespolu poza Peterem, bo wszystkich ich bylo chyba stac na wiecej (jeszcze poza Piszczem, tu widac tendencje wzwyzkowa i Dawidem, bo chyba problemy techniczne daly sie we znaki). Popieram w calej rozciaglosci, ze Gorzów i tak nie wygra ani w Lublinie, ani z pechowcami w Rzeszowie, ktory moim zdaniem powinien znalezc sie w pierwszej czworce obok Gdańska, Gorzowa i Lublina, bo maja naprawde dobry sklad, ale tez i pecha, bo jak nie kontuzja, to w plecy tak jak wczoraj. fakt, faktem ze Gorzów powioza, ciekawe tylko jak my i Gorzów wypadniemy wzgledem siebie w konfrontacji z Gdańskiem, ale trzeba byc dobrej mysli.
wspomina sie sporo o szkoleniu mlodziezy i takie mecze jak wczorajszy chyba wybitnie ukazuja jak bardzo jest to wazne, trzeba sie w Lublinie wziac za to solidnie, bo bez tego nigdy nie zbudujemy naprawde mocnego zespolu. poki co nie ma sie jednak co zalamywac, nie tak dawno bylismy w drugiej lidze (choc ja jeszcze wtedt sie w ogole zuzlem nie interesowalem), teraz jestesmy w czubie pierwszej ligi, wiec po coz robic tragedie. trzeba jednak zaczac prace u podstaw w naszej druzynie, tylko oby Sipma byla tak dobra i cierpliwie przyswiecala temu ambitnemu celowi, mimo ze efektow nie bedzie przecez od razu.
co zas jeszcze do wzorajszego meczu, to ja mam ciagle wrazenie ze zawodnicy nasi sa ciagle jakos slabo w sezon wjezdzeni plus problemy ze sprzetem Frankowa (jesli ktos byl i widzial, ze tak nie bylo to niech powie). pod tym wzgledem mamy przesrane, bo snieg dlugo u nas lezy i treningi zaczynamy duzo pozniej niz taki Gorzów, a potem nadrabiac nie jest wcale tak latwo. trzeba wiec w przyszlosci pomyslec, zeby gdzies w Polsce potrenowac sporo przed rozpoczeciem sezonu, fakt ze to kosztuje, ale jak beda zwyciestwa to wiecej "wiernych" kibicow bedzie na mecze przychodzilo, oplaci sie...

Czarek
Trener
Posty: 5269
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

#231 Postautor: Czarek » 26 kwietnia 2004, o 07:40

Ja uważam, że nie ma tragedii. I tak walczymy tylko o drugie miejsce.
Szkoda jednak, że dysponujemy takimi przeciętniakami jak Knapp, któremu cały czas nie pasuje tor (nawet ten w Lublinie) i gamoniami jak Jeleniewski ("zewnętrzna is my life").
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

KrzyÅ›
Junior
Posty: 402
Rejestracja: 6 lutego 2004, o 10:20

#232 Postautor: KrzyÅ› » 26 kwietnia 2004, o 08:04

Rzeczywiście nie ma co dramatyzować z powodu pierwszej porażki ale też z drugiej strony nie można tego tak obojętnie pozostawić. W tamtym sezonie było o wiele lepiej w Gorzowie i nie walczyliśmy o awans do e-ligi. Można powiedzieć że u nas wszyscy jeszcze śpią po za Peterem, który wie o co w tym sporcie chodzi. Czytam dzisiaj w Dzienniku że Śledź nie odebrał jeszcze silników i trochę mnie to dziwi bo już 4 mecze a on ciągle na starym sprzęcie. Szkoda mi Frankowa bo widać że chłopak nie ma na czym jechać a co do Knappa to chyba prawdą jest to co powiedzieli kibice z Grudziądza - "Knapp to mistrz treningów i nic więcej". Teraz pewnie bedzie tak że obudzi się Piszcz a z resztą będą kłopoty. Postawa Jelenia to istny dramat i bez psychologa chyba nie da rady. Dawid ma upadki i wzloty ale mu akurat się nie dziwię bo chłopaczyna mysli o maturze i wiele jeszce przed nim. Jedno jest pewne Panie i Panowie - mamy dość dobrą drużynę ale na środek tabeli i I lidze. Nawet gdyby udało się awansować do e-ligi to powstaje pytanie po co? Po to aby dostawać u siebie do 20? Zeby było tak jak obecnie z Rybnikiem? I nie piszcie że w razie awansu nasz skład zostałby wzmocniony na coś w stylu Tarnowa bo nie wierzę w cud nad Bystrzycą - no chyba że dyrektor Siwek wygra w totka. Ja przynajmniej wolę oglądać wyrównane mecze I ligowe niż przeżywać to co kibice z Rybnika.

P.s.
Uważam też że takie sparingi z Saławatem to wielki nie wypał bo jak można rywalizować z taką miernotą z Rosji skoro przeciwnik nie stawia nam wysoko poprzeczki. Wiem jedno że na taki sparing już więcej nie pójdę bo szkoda nie kasy tylko czasu.

Geest
Senior
Posty: 655
Wiek: 36
Rejestracja: 16 stycznia 2004, o 21:29

#233 Postautor: Geest » 26 kwietnia 2004, o 08:17

zalezy co rozumiec jako "srodek tabeli", bo w sumie na 7 zespolów 3. miejsce to tez blisko srodka. obawiam sie, ze trzeba bylo gdzies w Polske jeszcze jechac i zapierdzielac przed sezonem na torze, a tak trzeba braki nadrabiac, ale badzmy dobrej mysli - forma przyjdzie razem z silnikami, wygramy w Gdańsku :D

KrzyÅ›
Junior
Posty: 402
Rejestracja: 6 lutego 2004, o 10:20

#234 Postautor: KrzyÅ› » 26 kwietnia 2004, o 08:29

tomasz pisze:zalezy co rozumiec jako "srodek tabeli", bo w sumie na 7 zespolów 3. miejsce to tez blisko srodka. obawiam sie, ze trzeba bylo gdzies w Polske jeszcze jechac i zapierdzielac przed sezonem na torze, a tak trzeba braki nadrabiac, ale badzmy dobrej mysli - forma przyjdzie razem z silnikami, wygramy w Gdańsku :D


Chodzi mi o 3-4 miejsce

Awatar użytkownika
Ja-Jacek
Posty: 82
Rejestracja: 4 kwietnia 2004, o 09:45
Lokalizacja: GrudziÄ…dz/Skwierzyna

#235 Postautor: Ja-Jacek » 26 kwietnia 2004, o 08:31

Jak Wy wygracie w Gdańsku (Ajax :oops: ) to ja zdejmę mundur (żołnierz jestem od ponad 20 lat) i pójde na księdza... :D
A tak na poważnie - wygrać z Gorzowem bedzie miał problem nawet Lotos, więc się nie przejmujcie tą przegraną. Mnie zależy, by w walce GTŻ o czwórkę wygrać z Gorzowem u siebie, a Wy musicie pokonać Rzeszów - na to liczę...no i że wygramy rewanż z Wami u siebie choć nielekko będzie.
Zatem - gdy się spełni o czym piszę - spotkamy się w play-off :!:
Pozdro z G-dza :D
Na zawsze z Grudziądzem - na dobre i na złe!

Awatar użytkownika
diego84
Posty: 27
Rejestracja: 23 czerwca 2003, o 14:08
Lokalizacja: Lublin

#236 Postautor: diego84 » 26 kwietnia 2004, o 09:45

jak tu juz wiekszosc z Was pisala nie ma tragedii. Ten mecz byl kalkulowany juz dawno jako porazka, wiec nie bylo niespodzianki. Jednak z wypowiedzi Gawrzyka wynika, ze gdyby troche lepiej pojechal Grzesiek i Mariusz to byloby naprawde ciekawie. No ale nie ma gdybac!!! Trzeba zrobic piekne punkty w meczu z Osrowem i bedzie wszystko oki. W sumie to w tabeli Gdansk i Gorzow maja po 8 pkt, my mamy 6 i jesli pokonamy w poniedzialek Ostrow to bedziemy bezapelacyjnie na 3 miejscu, co jest tak jak mialo byc. Tak wiec kto zym na stadion w poniedzialek!!!
POZDROWKA FOR ALL

Awatar użytkownika
Wojtek_GKS
Posty: 3
Rejestracja: 26 kwietnia 2004, o 09:54
Lokalizacja: Łęczna

#237 Postautor: Wojtek_GKS » 26 kwietnia 2004, o 10:02

Siwek powiedział,że jest wściekły,bo Gorzów dało się wczoraj
pokonać i nie szczędził zawodnikom gorzkich słów.

Nie było zawodnika,który nie popełniłby jakiegoś błędu.
Trzeba jechać dalej,wygrywać mecze,przedewszystkim u siebie
i czekać na potknięcia Gorzowa i Gdańska.

Franków musi coś zmienić w motocyklach.
Robert Dados - Na Zawsze w Naszych Sercach

Awatar użytkownika
Scream
Junior
Posty: 318
Rejestracja: 14 sierpnia 2002, o 10:38
Lokalizacja: Lublin

#238 Postautor: Scream » 26 kwietnia 2004, o 11:08

To kilka zdan o meczu ide mnie:

1. Plus za pierwszy bieg. Mialo byc 1:5 a moglo byc 5:1, ale i tak 3:3 to bardzo dobry wynik. Po tym biegu powiedzialem ze najtrudniejszy wyscig za nami.... szkoda ze tak nie bylo

2. Zawiedli totalnie Knapp i Frankow. Rozumiem ze mozna przegrac ale Tych dwoch zawodnikow nie moze jezdzic tak slabo. Bo o ile w Gorzowie porazka byla w liczona w ryzyko podrozy :) to juz w Ostrowie i Grudziadzu trzeba walczyc o zwyciestow a nie mozna miec takich 2 dziur w skaldzie.

3. Peter... hmm niby uzbieral te 15pkt, ale byl totalnie bez wyrazu. To nei ten sam Peter co w Rzeszowie czy Gnieznie. Znowu dal sie przuwiezc na 1:5. I ogolnie jakos ma wiecej punktow niz by sie wydawalo z jego jazdy.
Ale uwaga!!! Peter w pierwszym swoim starcie dwa razy obejrzal sie do tylu na Tomka !!!! Pierwszy raz chyba w tym sezonie!! :lol:

4. Jedynym plusem tej eskapady to dla mnie postawa Piszcza. Nie jest to jeszcze tenn zawodnik co rok temu ale widac zdecydowana poprawe odnosnie poprzednich spotkan. Widac ze maszyny juz sa szybsze czyli cos sie dzieje w dobrym kierunku. Punktów jeszcze nie za duzo (ale + 2 bonusy) ale Tomek juz zaczynal walczyc (m.in. bardzo ladna walka na koniec z Hlibem)

5. A Zorro smiga... naprawde bardzo ladnie tam jezdzi, walczy, jest szybki i zawsze zespolowo.

6. Darek po meczu kiwnal cos w stylu "no nie dalo rady" ;) Ale jednak rok temu po meczu wrazenie odnosnie naszej druzyny byly lepsze niz wczoraj. Ale rewanz bedzie i tak dla nas.

Awatar użytkownika
Jinxsior
Junior
Posty: 365
Rejestracja: 17 lutego 2004, o 15:38
Lokalizacja: Swindon/Lublin
Kontakt:

#239 Postautor: Jinxsior » 26 kwietnia 2004, o 11:10

No Siwek ma racje ze jest wsciekly,ja tez jestem i wielu moich znajomych,wkurwia mnie to ze tak latwo daliscie sie ulaskawic ta porazka,mecz byl do wygrania i dobrze siwek o tym wiedzial,sprowadzono Karlsona nie dla tego ze ta "porazka byla wkalkulowana" ze "nic sie nie stalo" i wiele innych bzdurnych wypowiedzi. Pojechali tragicznie,bezbarwnie a co najwazniejsze bez abicji.Przeciez gdyby nie Karlson to ledwo 25 pkt by zrobili,i ide o kazdy zaklad ze z Gdanskiem u siebie baty.Grudziadz nam pokazal jak sie jezdzi,frajerzy nie przyjechali z Hamilem i tylko temu zawdzieczamy 2 pkt, w Rzeszowie tez pokazali jak sie jezdzi, i niech mi nikt nie pisze ze szczescie sprzyja lepszym bo w tym przypadku pech dopadl lepszych.Wlasciwie to jeszcze nic nie pokazalismy w tym sezonie i ja juz na nic nie licze wiecej.Polowa skladu jest do wymiany juz na dzis, wiec z czym moi kochani forumowicze do eligi,nikt z tego skladu nie mogl by zostac,chyba ze jako statysci w biegu po to aby czasami przywiesc jeden pkt.
Reasumujac wszystko jestem po wczorajszym meczu zniesmaczony,wkurwiony,smutny....... no ale coz taka rola kibica ktory kocha ten sport ze trza chodzic czy wygywaja czy nie,nie takie sezony juz przezywalem,przezyje i ten.
Obrazek
.GG..::2399959:...
...:speedway_jinx@wp.pl:..

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13270
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

#240 Postautor: Gelo » 26 kwietnia 2004, o 11:24

Jedyne o co mozna mieć pretensje do naszych zawodników to o to, ze porażka jest za wysoka. Typowałem 52:38 i niewiele się pomyliłem ale w głebi ducha liczyłem, że uda się przekroczyc 40-tke. Takiej porazki u nas nie odrobimy. Żeby miec szanse na wyprzedzenie Stali musimy wygrac w Ostrowie i liczyc na ich potknięcie w Rzeszowie. A czy nasi pojechali bez ambicji? Ryzykowne to stwierdzenie Jinxsior. Ci co byli na meczu twierdzą, ze nasi próbowali walczyc, ale byli za wolni. Zdarza się.

Geest
Senior
Posty: 655
Wiek: 36
Rejestracja: 16 stycznia 2004, o 21:29

#241 Postautor: Geest » 26 kwietnia 2004, o 11:36

Ja-Jacek pisze:Jak Wy wygracie w Gdańsku

jak to jak? wysoko :!: :D

co do naszych, to utwierdzam sie w przekonaniu, ze nie dosc, ze musza sie obudzic, to jeszcze nadrabiac braki w formie, eh :/, trudna sprawa, ale obaczym. na przyszlosc trzeba sie inaczej chyba do sezonu przygotowywac, ale moze sie nie znam, tak mnie sie tylko wydaje...

Awatar użytkownika
GIGI
Trener
Posty: 2673
Rejestracja: 27 marca 2003, o 11:07

#242 Postautor: GIGI » 26 kwietnia 2004, o 11:50

nie ma co załamywać rąk, nasi byli słąbsi i już ;) Trzeba sie sprężyć i jechać dalej , a Franek dostał sponsora nowego i może z wrażenia nie pojechał tak jak w Rzeszowie ;);)

Awatar użytkownika
Maxx
Trener
Posty: 2963
Rejestracja: 7 października 2002, o 14:34
Lokalizacja: Lublin

#244 Postautor: Maxx » 26 kwietnia 2004, o 13:02

Nie liczyłem co prawda na zwycięstwo ale po cichu miałem nadzieję, ze uda sie uzbierać choć 40 punktów. Niestety, nie udało się. Tragedii nie ma rzecz jasna, każdy w swoich kalkulacjach musiał uwzględnić ewentualność porażki w Gorzowie. Pytanie tylko, czy damy radę odrobić straty u siebie? To będzie bardzo trudne zadanie, ale kto wie, czy mecz z Gorzowem u nas nie będzie meczem "O WSZYSTKO". W moim przekonaniu jest to wielce prawdopodobne. Niepokoi coraz bardziej postawa Jelenia, w końcu jeździ już kilka lat i powinien wiedzieć na czym polega zabawa w speedway. Okazuje się, ze jednak nie potrafi wyciągać wniosków z poprzednich lat.
Cieszy natomiast to, że chyba wreszcie Tomek Piszcz "wrócił z dalekiej podróży"...

Awatar użytkownika
Talib
Zawodowiec
Posty: 1189
Rejestracja: 6 sierpnia 2003, o 15:28
Lokalizacja: Łódź

#246 Postautor: Talib » 26 kwietnia 2004, o 13:55

Gelo napisał:

"Typowałem 52:38 i niewiele się pomyliłem ale w głebi ducha liczyłem, że uda się przekroczyc 40-tke. Takiej porazki u nas nie odrobimy."

A czy w drugiej części sezonu o miejscu decydują wszystkie cztery mecze pomiędzy zainteresowanymi drużynami czy tylko te z drugiej fazy rozgrywek?

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13270
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

#247 Postautor: Gelo » 26 kwietnia 2004, o 14:00

Talib pisze:Gelo napisał:

"Typowałem 52:38 i niewiele się pomyliłem ale w głebi ducha liczyłem, że uda się przekroczyc 40-tke. Takiej porazki u nas nie odrobimy."

A czy w drugiej części sezonu o miejscu decydują wszystkie cztery mecze pomiędzy zainteresowanymi drużynami czy tylko te z drugiej fazy rozgrywek?

Przy takiej samej ilosci puntów duzych liczą się małe punkty. W playoffach - z playoffów a jak te są równe to z rundy zasadniczej.

Awatar użytkownika
Erwin
Senior
Posty: 655
Wiek: 36
Rejestracja: 4 lutego 2003, o 21:05
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#248 Postautor: Erwin » 26 kwietnia 2004, o 14:02

Wygrał nie ma co ukrywac faworyt tego spotkania, każdy a nas pewnie wierzył że nasi nawiązą walkę o 2 pkt. i że je do Lublina przywiozą, trudno nie udało się, trzeba jechać dalej ciąć kogo się da :) . Moim zdaniem świetnie pojechał junior Rajkowski, znakomita postawa na swoim torze, gorzej trochę Hlib, który jest zawaliście uzdolnionym zawodnikiem.
U nas źle pojechali Knapp i Franków, od których wymaga się prznajmniej tych 8 punktów. Trzeba czekać na Ostrów i pokazać przede wszystkim, że nie będzie najlepszym seniorem I ligi, bo chociażby w Lublinie są znacznie lepsi żużlowcy, Sledzik i spółka postarajcie sie o dobry, wysoki i na naszą korzyść wynik :wink:

Awatar użytkownika
Talib
Zawodowiec
Posty: 1189
Rejestracja: 6 sierpnia 2003, o 15:28
Lokalizacja: Łódź

#249 Postautor: Talib » 26 kwietnia 2004, o 14:10

Gelo napisał:

"Przy takiej samej ilosci puntów duzych liczą się małe punkty. W playoffach - z playoffów a jak te są równe to z rundy zasadniczej."

No to chyba jeszcze nie jest najgorzej, bo w play-offach możemy mieć dodatni bilans małych punktów.

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13270
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

#250 Postautor: Gelo » 26 kwietnia 2004, o 14:11

Talib pisze:Gelo napisał:

"Przy takiej samej ilosci puntów duzych liczą się małe punkty. W playoffach - z playoffów a jak te są równe to z rundy zasadniczej."

No to chyba jeszcze nie jest najgorzej, bo w play-offach możemy mieć dodatni bilans.

Dokładnie - najwazniejsze na razie jest awansowanie do czworki i to mozliwie z niewielką stratą do Gorzowa