Motor Lublin - Wybrzeże Gdańsk 28.06.2015 godz. 19.00

[Gelo]

Obstawiam Stasia Burze

Chociaż taki wpis niewiele wnosi - ja też.

[istred]

Mógłby ktoś napisać co się stało z Jamrożym?
Pojechał raptem w 4 biegach i to też nie jakoś tragicznie - 1, 2, 2, 1*
Jakby nie było, facet startuje od kilku lat na żużlu, odjeżdżał w miarę pełne sezony. W drugiej lidze kręcił średnie ok. 2,0.
Nie bardzo rozumiem dlaczego nie bierze się go pod uwagę, szczególnie wobec obecnej mizerii.
Jeśli chodzi o obrażanie się, to bądźmy poważni...

PS. Staszka Burzę nie traktuję poważnie. Już wolałbym Pawła Staszka czy nawet Piszcza.

[ravajas]

Nie wiem czy nie chodzi o sprzęt w przypadku Jamrożego. On sam przed sezonem pisał, że nie będzie inwestował bo w zeszłym roku nie zarobił aż tyle.

[Kargolo]

bo park maszyn dzisiaj zamienił się w szpitalny oddział ratunkowy.

Szkoda, że tylko park maszyn, szkoda, że osoby funkcyjne - wiraźowi i fotoreporterzy nie umieją się zachować w sytuacji karambolu. Chłopak leży głęboko wbity pod gumową bandę, drga mu stopa, a panowie pomarańczowi na pierwszym łuku stoją jak słupy, jak dziecko przed zebrą .Patrzą na boki i co? Czekają na efektowne ujęcie?
Daleka jestem od tego aby brali się za konkretną pomoc, nie oczekuję że będą ruszać zawodnika podnosić czy wyciągać za nogi, jasne , tego nie wolno robić.
Ale chyba można podbiec i chociażby podnieść znad głowy gumową bandę, uspokoić, że juź biegnie/jedzie/idzie pomoc.Nawet jeśli w tym konkretnym momencie Kamil był oszołomiony/nieprzytomny - podobno głos się słyszy.
Nie wydaje mi się, abym wymagała za dużo, nawet jeśli zaraz całe forum na mnie wsiądzie.

A ja się z Tobą zgadzam. Dodałbym jeszcze ludzi z drugiego łuku którzy czekali cholera wie na co zamiast od razu otworzyć bramę.

[niespokojny]

Sorry Panowie ale branie Burzy to dla mnie absurdalny pomysl. Prawda jest taka ze najwiekszy potencjal ma Jamrozy. Inna kwestia ze nie ma na czym jechac. A jeszcze inna ze dostal kase na przygotowanie. Jednak na takim torze jak byl z Pila to by troche poszalal.

[dannie]

Pytanie czy klub ściągając kogoś nowego zakłada jakiekolwiek "dofinansowanie" tej inwestycji, tzn. przekazania jakieś kasy na sprzęt etc. Myślę jednak, że chyba chodzi o wariant bez dodatkowych kosztów.

Stąd decydujące znaczenie chyba powinno mieć to, jakim sprzętem dany zawodnik dysponuje. Naprawdę w tym momencie aktualna dyspozycja (wcześniejsze przygotowanie do sezonu) troszkę schodzą na drugi plan.

Tak jak zauważył Gelo, na 99% jedziemy w play-offach z Piłą. Przegrana w Pile (bez bonusa) wkalkulowana, Rawicz do łatwego objechania. Najbliższy mecz o coś to wrzesień. 2 miesiące na solidne przygotowania. Można naprawdę w tym czasie dużo nadrobić jeżeli chodzi o kondycję, objeżdżenie etc.

Jeżeli natomiast sprzętu nie ma, a i kasy na niego również to 2 miesiące w tym temacie nie wiele zmienią.

[istred]

Nie ogarniam jak klub mógł się nie zabezpieczyć na taką ewentualność.
Jeszcze rozumiem w I lub ekstralidze, gdzie zawodnicy często dyktują warunki, ale w II lidze...

[$korzen$]

Problem polega na tym, ze te popierdulki Jamrozego to juz na prawde solidne trupy. Malitowski z kolei cos tam ma pod tylkiem, ale kaleczy rzemioslo okrutnie. Druga sprawa, teraz na prawde w klubie powinni zadac sobie pytanie, czy bylo warto az tak palic za soba mosty? Reaktywowanie Burzy czy Piszcza to nonsens. Co z tego, jak w Lublinie jakims cudem dowiaza 4-5pkt jak na kazdym innym torze beda totalnymi statystami. To juz lepiej objezdzac Bobera. Albo sie przepraszac z Malitowskim, albo robic podchody pod Zabika (o ile temu sie wogole chce nadal jezdzic) w innym wypadku trzeba liczyc na cud badz mega dobra forme stranieri w play-offach.

[Dobromir]

Tylko, że jak pokazuje liga, Malitowskiemu czy Mazurowi to do Burzy jeszcze sporo brakuje. Dajcie sobie spokój z tym Ząbikiem, gość nigdzie nie będzie jeździł. To że 2 razy w roku pojedzie jakieś zawody na motoarenie to już bardziej z czystego hobby.

[Smirnek_]

Może warto byłoby się zastanowić nad ściągnięciem Malitowskiego na MDMP 7 lipca. Regulamin pozwala na start 1 zawodnika do 23 lat. Stawka może nie będzie najmocniejsza, ale jeśli Rybnik przyjechałby z Woryną i Chmielem, a Tarnów z Kozą to już dałoby jakiś obraz w jakiej on jest w tej chwili dyspozycji.

[$korzen$]

Tylko, że jak pokazuje liga, Malitowskiemu czy Mazurowi to do Burzy jeszcze sporo brakuje. Dajcie sobie spokój z tym Ząbikiem, gość nigdzie nie będzie jeździł. To że 2 razy w roku pojedzie jakieś zawody na motoarenie to już bardziej z czystego hobby.

Z Mazura beda ludzie, uwierz mi na slowo

[Robson]

Ale najpierw musisz cala zime o tym pisac

Tylko zarik, bez spiny

[jerry78]

"Mamy już z prezesem wariant, który zechcemy zastosować, ale na razie nie będę zdradzał – chodzi jednak o pozyskanie nowego zawodnika. Warunki na torze były dla wszystkich jednakowe, kwestia dopasowania. Sędzia nie miał zastrzeżeń – na początku kazał trochę ubić nawierzchnię, jakieś drobne rzeczy były do poprawki. Ale tor nie miał wpływu na niebezpieczne sytuacje, to były błędy zawodników."

Zabik, L. Przedpelski? Bo nie widze innej alternatywy

Nie ma co się szczypać tylko brać Krzysia Jabłońskiego;) Na razie nie uzbierał 8 pkt, więc cały czas jest do wypożyczenia
Eh marzenia.
Z Polaków 8pkt jeszcze nie ma Kamil Adamczewski, ale wobec problemów kadrowych w Łodzi pewnie nie do ruszenia.
Więcej jeżdżących nie ma. Pozostają niejeżdżący jak właśnie Burza, Staszek, Piszcz, Ząbik

[pilanin]

Karol Zabik zakonczyl kariere,byl z nim obszerny wywiad w Tygodniku żużlowym z miesiac temu.

[Gelo]

Jak zwykle w takich momentach jest tylko jedno rozwiązanie.i to takie, którego oprócz częstszych treningów (wczoraj wyszedł brak objeżdżenia i kompletny brak znajomości jak zachowuje sie tor po przerwie bez polewania) brakuje od początku sezonu najbardziej.czyli WALKA O SKŁAD.Dziwię się że nasz trenejro nie czerpie ze wzorców śp.Witka.Może prowadzenie drużyny w której ma się Nielsena Adamsa i Kaspera nie wymagało geniusza strategicznego ale na treningach kości trzeszczały czego i Pan Jerzy wielokrotnie zasmakowal.a tymczasem Edzio jeździ z Nowińskim Pulczas z Wieczorkiem itd.zestawienie z kosmosu i niewiele mówiące.skład ustala się po stoperze. Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do przydatności tego czy innego zawodnika nic prostszego zgarnąć ich wszystkich na trening puścić razem kilka razy na taśmę (w przypadku Mality zalecałbym pełny wymiar czterech okrążeń) i wszystko będzie wiadomo.pojedzie najlepszy albo ten co przetrwa

[Moran]

Edek Mazur miał dobre mecze w PLŻ, to jak można go z Burzą porównywać, Staszek to już amator

Korzen jakby nie bylo to przed sezonem stan byl -300k, tylko jak zobaczyłem dwa zera Lahtiego od razu pomyslalem, ze chyba ktos komus cos zalega

Dziwnie to wyglądało, Lahti miażdżył w biegu 5, pierwszej odsłonie 10 a w 3 w palcem w nosie
objechał gdańszczan raz z jednej raz z drugiej strony.
Gdyby mi ktoś powiedział że zrobi tylko 9 pkt tobym nie uwierzył.
Ale nie doszukiwałbym się zaległości, w powtórce 10 po wznowieniu, wygrał łatwo z Zorro
głównie dlatego że go mocno wyrzucił pod bandę po starcie, ale nie był tak spasowany jak wcześniej,
widać było że pierwszy łuk jechał gorzej. Pewnie po tym biegu nic nie zmienił i został w lesie,
ale zera z Kossakowskim bym się nie spodziewał.
Z tym że wtedy nie dało się wyprzedzać, Bober skorzystał na błędzie, drugiego takiego gdański junior nie zrobił.
Byłem pewny wyższości nad Wybrzeżem, ale po tym meczu, już pomijając Kamila,
uważam że to oni awansują. W tym dwumeczu byliśmy gospodarzem 0,5 spotkania.
Oni są do wyeliminowania spokojnie, Brzozowski na wyjeździe jest marny, Sówka to dno,
Krcmar gorszy niż rok temu, nawet Gafurov który miał tu latać ma za kiepskie starty i gdy nasi liderzy oraz Kamil są spasowani to dużo traci.
Jedyny Zorro, może na dużych dziurach nie pojedzie ale jednak co klasa to klasa,
na mokrym punktował, wyprzedzał, przeschło, także silny punkt.

Czekają na efektowne ujęcie?

Masz na myśli Mr. Szalaka, zwanego mikołajem, chyba on tam był i nie bardzo wiedział czy ma podchodzić czy nie. Nie czepiałbym się za bardzo, fotoreporterzy to nie pielęgniarze, mogą co najwyżej podnieść bandę ale żużlowca lepiej niech nie dotykają.
Ja bym się przyczepił całej tej akcji ratunkowej. Myślałem że mnie szlag trafi, jak kolejny i kolejny raz słuchałem spikera że wykorzystamy czas na decyzję odnośnie zdrowia Pulczyńskiego na kosmetykę toru.
Po pierwsze, gość był wykluczony więc nie ma na co czekać, tylko dostarczyć go do szpitala.
Jeśli sytuacja była poważna a to szybko można było stwierdzić to tym bardziej jak najszybciej powinien być w szpitalu.
Po drugie, kosmetyka, a na pewno taka długa była stratą czasu.
Kolejna lubelska amatorska dłużyzna, nie wytrwałem do nominowanych.
Nic nie usprawiedliwia takiej przerwy. Kamil był na noszach już na torze.
Dzwoni się do szpitala, przyślijcie drugą, zaraz zawieziemy pacjenta,
10, góra 15 miny i jedziemy powtórkę, a ile czekano na przyjazd drugiej,
oby nikt nigdy tyle nie musiał czekać.

[Czarek]

Po meczu z Piłą wyglądało na to, że z torem może być tylko lepiej. Tymczasem to co zobaczyłem wczoraj przeszło moje najgorsze przeczucia. Zawodnicy, którzy jak ryba wody szukali zewnętrznej by - w przypadku 4 - zostać wciągniętym w dmuchawca. Co to ma być? Dlaczego tak twardo przy kredzie? Dlaczego tyle suchego piachu na zewnętrznej? Przecież pogoda sprzyjała dobremu przygotowaniu nawierzchni. Tym bardziej, że Gdańsk właśnie takiego gównianego toru oczekiwał.
PS. Uważam, że Gdańsk jest strasznie słaby, zwłaszcza na wyjeździe. Wyniki z Krosna i z Rawicza to nie przypadek, a gdyby nie kontuzja Pulczyńskiego i upadek Mazura bonus - mimo toru pod rywala - byłby nasz. Jeśli w klubie zapadnie decyzja, że mamy awansować to nie będzie z tym problemu.

[Zaratustra]

"Mamy już z prezesem wariant, który zechcemy zastosować, ale na razie nie będę zdradzał – chodzi jednak o pozyskanie nowego zawodnika. Warunki na torze były dla wszystkich jednakowe, kwestia dopasowania. Sędzia nie miał zastrzeżeń – na początku kazał trochę ubić nawierzchnię, jakieś drobne rzeczy były do poprawki. Ale tor nie miał wpływu na niebezpieczne sytuacje, to były błędy zawodników."

Zabik, L. Przedpelski? Bo nie widze innej alternatywy

Nie ma co się szczypać tylko brać Krzysia Jabłońskiego;)

Wiesz, że czytając wywiad z Głogowskim pomyślałem o tym samym? Bo jeśli nie, to aż boje się tego pomysłu Zająca z Głogowskim

Co do meczu. Połowa zawodów super. Tor szybki, zawody sprawnie rozgrywane, doskonałe spasowanie naszych z torem - czego więcej chcieć. Jedynie Masters wyglądał mi na strasznie "przemęczonego".

Druga połowa zawodów - tragedia. Jak można czekać na karetkę 45 minut? Przerwa trwała ponad godzinę, ale te 15 minut trzeba odjąć na badanie Kamila na stadionie. W kolejnym biegu następny dzwon i wrukwiony z kilkoma osobami opuściliśmy stadion. Poza tym to "wdrapywanie się" traktorów w tor podczas przerwy niczego dobrego przynieść nie mogło. Wychodząc ze stadionu miałem świadomość, że o bonusa może być bardzo trudno (co nie znaczy, że spodziewałem się zer Lahtiego, który wyglądał na "niełapanego" w zawodach)

Szkoda Kamila. Swoim zaangażowaniem na torze i zdobywanymi ważnymi punktami zyskał sobie przychylność kibiców. Nie pozostało nic, tylko życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia i równie dobrego startu w przyszłym sezonie.

Wynik 47:43 to najniższy z możliwych wymiar kary dla Gdańska. Oni indywidualnie wygrali chyba tylko 4 (!!) wyścigi. Przywieźć mimo tego taki wynik - szacun

[Talmai]

A Szombierskiego można wypożyczyć ?

[go!]

Tak to jest, jak sie z nudow i braku laku, w przydlugiej przerwie ubija tor..
Nie wiem, z nudow? Zeby tor nie byl pusty do powrotu karetki? Taki szoł dla publiki?
Trudno inaczej wytlumaczyc, ze w trakcie zawodow zmienia sie tor, na ktorym sie wygrywa.

edit1: To do Czarka
edit2: ups - blad

[Czarek]

Tak to jest, jak sie z nudow i braku laku, w przydlugiej przerwie ubija tor..
Nie wiem, z nodow? Zeby tor nie byl pusty do powrotu karetki? Taki szoł dla publiki?
Trudno inaczej wytlumaczyc, ze w trakcie zawodow zmienia sie tor, na ktorym sie wygrywa.

Przypominam, że podobne samobójstwo, tyle że w 100% skuteczne, przeprowadziliśmy w zeszłym sezonie w Rybniku. Czy w parkingu nie było choć jednej osoby, która zaprotestowała przeciw tej absurdalnej akcji?

[Zaratustra]

Pewnie coś tam sędzia "szepnął", a nasi mieli w porach, że ten tor może oznaczać kolejne kontuzje w zespole i dali się wy**mać. Poza tym byli w szoku po upadku Kamila. Taką mam koncepcję

[InDorka]

Masz na myśli Mr. Szalaka, zwanego mikołajem, chyba on tam był i nie bardzo wiedział czy ma podchodzić czy nie. Nie czepiałbym się za bardzo, fotoreporterzy to nie pielęgniarze, mogą co najwyżej podnieść bandę ale żużlowca lepiej niech nie dotykają.

Mam na myśli wsżystkich czterech panów w kamizelkach + jednego wirażowego, oddalonych od Kamila o szerokość toru.
W/g mnie fotoreporterzy najpierw są ludżmi mogącymi odrobinę pomóc, a dopiero potem są zawodowcami. Uczy się dzieci podstaw udzielania pierwszej pomocy chociaż też nie są pielęgniarzami.
Powtórzyłeś niemal dokładnie moje słowa jakiej pomocy mogli udzielić, więc chyba myślisz podobnie.

[Zaratustra]

A nie było wśród nich kobiety? Mi się wydawało, że po tym, jak w końcu podeszli pod dmuchawca, to pierwszą reakcją na zaistniałą sytuację było zrobienie przez nią (tą kobietę)szybkiej, "przyczajonej" foty, co i mnie zbulwersowało.

[go!]

W/g mnie fotoreporterzy najpierw są ludżmi mogącymi odrobinę pomóc, a dopiero potem są zawodowcami. Uczy się dzieci podstaw udzielania pierwszej pomocy

A moze maja wlasnie takie szkolenia, zeby nie pomagac? Nie podchodzic, nie ruszac, nie przebiegac przez tor?
Nie wiem, ale nie wykluczam. Fachowa pomoc przeciez jest o sekunde za nimi, a narobic mozna jeszcze wiekszego bigosu.