Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Talmai
Junior
Posty: 485
Rejestracja: 19 czerwca 2011, o 22:39

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#301 Postautor: Talmai » 6 sierpnia 2014, o 23:14

Loko ma tyle do utrzymania KMŻ co i Polonia Bydgoszcz.
Na razie to ROW jest na pole position do spadku i ma na to co najmniej 80-90% szans.
prawie cała reszta to szanse KMŻ :lol: Loko na razie nie ma o co się martwić, zaczną gdy nic nie ugrają w Łodzii i potkną się u siebie z Bydzią.
GIGI pisze:Tor nie byl do walki, z tym nie mozna polemizowac ale do cholery byl taki sam dla wszystkich!

A Watt z Jamrogiem przez parę kółek to niby co robili ? Lindbaeck symulował walkę ?
Doyle wyprzedzał zawodników z którymi się umówił ?
W Lublinie nie było, nie ma i nie będzie ścigania na miarę Częstochowy, był czas przywyknąć.
Nie będzie super przynajmniej dopóki nie poszerzą wiraży czy skrócą tor
Żeby było więcej walki to taki Doyle by musiał przegrywać wszystkie starty.
Lublininianie też nieraz doganiali przeciwników np Kudriaszov ale on i reszta poza Wattem (który nie tak dawno miał kontuzję)
mają mizerne pojęcie o wyprzedzaniu.
Najpierw trzeba spojrzeć na skład gospodarzy a potem wymagać walki.
Gdyby na zestawienie KMŻ składali się obecnie ostatnio w Lublinie żużlowcy Orła
i oddawali na trasie pozycje aktualnym zawodnikom KMŻ to wszyscy na forum
by byli słusznie zdziwieni, zniesmaczeni i oburzeni.
Fakty są takie że Orzeł bez Madsa, Jasona i Antonio spokojnie ogolił KMŻ na swoim wąskim dziurawym torze,
a z nimi w rolach głównych zlał ich na równym lubelskim lotnisku na nawierzchni na której wg Wardzały gospodarze sporo trenowali.
Róznica potencjału i tyle a nie że tor zły.
A jak się kurzy to polewać częściej. Jak przyjeżdżał JAG to też się mocno kurzyło, w ogóle w czasach trzecioligowych
było sporo kurzu. Jak się idzie na żużel to normalne że się człowiek wybrudzi,
w Krośnie czy w Gustrow jest prawdziwy żużel bo czarny do dziś i nie narzekają.

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 49
Rejestracja: 17 kwietnia 2009, o 19:15

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#302 Postautor: kowal » 10 sierpnia 2014, o 17:14

Chciałem tylko pozdrowić wszystkich zwolenników teorii spiskowych o chęci spuszczenia Lublina z ligi przez Skrzydlewskiego i mam nadzieję, że ci znawcy wysoko obstawili u buka przegraną Orła z Loko.

Pozdrowienia z Łodzi dla normalnych i życzę utrzymania.
Jutro to dzisiaj, tyle, że jutro.

jerry78
Trener
Posty: 4535
Rejestracja: 16 czerwca 2007, o 20:18
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#303 Postautor: jerry78 » 10 sierpnia 2014, o 20:13

Jakbyście się nie podłożyli Rybnikowi to byśmy może nie spadli. Z taką paką nie mieliście prawa tego przegrać u siebie. Śmierdzi ten mecz na odległość.

Zaratustra
Kadrowicz
Posty: 1523
Rejestracja: 10 marca 2005, o 10:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#304 Postautor: Zaratustra » 10 sierpnia 2014, o 20:21

Po tym, co pokazaliśmy sami w drugiej połowie meczu w Rybniku, w całym spotkaniu w Łodzi oraz w ostatnich żenujących meczach, takie wpisy z naszej strony, brzmią co najmniej śmiesznie jerry ;)

Awatar użytkownika
niespokojny
Trener
Posty: 5602
Rejestracja: 11 września 2009, o 12:38

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#305 Postautor: niespokojny » 10 sierpnia 2014, o 20:23

No to truskawa możesz już zacząć odpoczynek. No i pozdrawiam tych co twierdzili, że ten skład nie jest na spadek. W sumie dwa mecze wygrane u siebie, w tym jeden szczęśliwie -> kontuzja Kościechy w meczu z Bydgoszczą. Skład do niczego, chociaż takiemu Rybnikowi II ligowcy odpalili. Ale oni trenowali, po kilka dni przed każdym meczem. Byliśmy najsłabsi, spadamy zasłużenie. Pytanie teraz, czy spadamy czy stawiamy biedronkę na Zygmuntowskich. Władze z pewnością by sie ucieszyły. Ziemia w tym miejscu chyba jest coś warta.
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród słabych

Czarek
Trener
Posty: 5268
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#306 Postautor: Czarek » 10 sierpnia 2014, o 20:55

niespokojny pisze:No to truskawa możesz już zacząć odpoczynek. No i pozdrawiam tych co twierdzili, że ten skład nie jest na spadek.

Truskawa, deklaruj się czy już się zamknąłeś czy zrobisz to niedługo.

niespokojny pisze:Pytanie teraz, czy spadamy czy stawiamy biedronkę na Zygmuntowskich. Władze z pewnością by sie ucieszyły. Ziemia w tym miejscu chyba jest coś warta.
Mnie się przyśnił nowy stadion Startu, a w miejscu stadionu żużlowego wielki parking, w blasku chwały, bo zostało nasze super oświetlenie.
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

drylu
Posty: 8
Rejestracja: 23 lipca 2014, o 14:23

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#307 Postautor: drylu » 10 sierpnia 2014, o 22:31

kowal pisze:Chciałem tylko pozdrowić wszystkich zwolenników teorii spiskowych o chęci spuszczenia Lublina z ligi przez Skrzydlewskiego i mam nadzieję, że ci znawcy wysoko obstawili u buka przegraną Orła z Loko.

Pozdrowienia z Łodzi dla normalnych i życzę utrzymania.


Kowal daj se spokój. I tak zaraz kolega Czarek napisze, że Skrzydlewski zapłacił Kuciapie, żeby ten w Rybniku przywiózł audi, a Półtorak z Fiałkowskim umówili się, że solidarnie przegrają swoje mecze, żeby tylko KMŻ zleciał do II ligi.
No cóż taki typ z tego Czarka.

A tak na poważnie to szkoda ale chyba już nie ma ratunku dla Lublina. Może teraz powinniście zrobić podobnie jak Ostrovia. Ona spadła ale kibice się nie odwrócili. Pokazali, że zależy im na klubie i na speedwayu w Ostrowie. A teraz już tylko kataklizm może spowodować, że Ostrovia nie awansuje. Powodzenia Koziołki

klops
Junior
Posty: 310
Rejestracja: 4 maja 2012, o 22:17

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#308 Postautor: klops » 10 sierpnia 2014, o 23:40

drylu pisze: Może teraz powinniście zrobić podobnie jak Ostrovia. Ona spadła ale kibice się nie odwrócili.


Kibice Ostrovii odwrócili. Kota ogonem. Znaleźli sobie wspólnego wroga - nas, a w szczególności Kudriaszowa. Wmówili sobie, że spadli przez jeden bieg w Lublinie a nie przez nieudolność własnego zarządu i drużyny. Wodniczak jeszcze podsycał tą atmosferę w mediach - bardzo sprytnie to wymyślił trzeba przyznać i w 100% mu to zadziałało. Kibice z Ostrowa do dziś noszą go na rękach mimo, że facet im spuścił klub do II ligi.

Ciężko mi więc znaleźć analogię między nami a Ostrowem, bo mam wrażenie, że większość z nas jednak szuka przyczyn w lubelskim klubie.

Chyba, że na siłę mamy czegoś poszukać, jakiś teorii spiskowych, że niby Witek mecz z Rybnikiem sprzedał ale chyba nie o to ci chodzi, nie? :D
a czego wypociny wytłumacz mi czego.

drylu
Posty: 8
Rejestracja: 23 lipca 2014, o 14:23

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#309 Postautor: drylu » 11 sierpnia 2014, o 09:17

klops pisze:
drylu pisze: Może teraz powinniście zrobić podobnie jak Ostrovia. Ona spadła ale kibice się nie odwrócili.


Kibice Ostrovii odwrócili. Kota ogonem. Znaleźli sobie wspólnego wroga - nas, a w szczególności Kudriaszowa. Wmówili sobie, że spadli przez jeden bieg w Lublinie a nie przez nieudolność własnego zarządu i drużyny. Wodniczak jeszcze podsycał tą atmosferę w mediach - bardzo sprytnie to wymyślił trzeba przyznać i w 100% mu to zadziałało. Kibice z Ostrowa do dziś noszą go na rękach mimo, że facet im spuścił klub do II ligi.

Ciężko mi więc znaleźć analogię między nami a Ostrowem, bo mam wrażenie, że większość z nas jednak szuka przyczyn w lubelskim klubie.

Chyba, że na siłę mamy czegoś poszukać, jakiś teorii spiskowych, że niby Witek mecz z Rybnikiem sprzedał ale chyba nie o to ci chodzi, nie? :D


Skoro każda niespodziewana przegrana to sprzedany mecz to Grudziądz sprzedał mecz z Gnieznem i Lublinem, Orzeł z Rybnikiem a Lublin z Gnieznem, Grudziądzem i Orłem? No panowie przecież to absurd. Łodzianom przydarzył się "klops" :D w meczu z Rybnikiem ale nie ma co doszukiwać się jakiś teorii spiskowych. Poprostu Łodzianie dali d... po całości i tyle. Poczuli się zbyt pewnie i to się zemściło. W każdy sport wliczone sa niespodzianki - i dobrze bo by było nudno. Bez niespodzianek możnaby rozdać medale przed sezonem w restauracji przy wódeczce. Dlatego śmieszą mnie wszelkie typy, kto z kim wygra w jakich rozmiarach i dlaczego. Pozdrowienia Koziołki

Czarek
Trener
Posty: 5268
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#310 Postautor: Czarek » 11 sierpnia 2014, o 09:31

drylu pisze: Łodzianom przydarzył się "klops" :D w meczu z Rybnikiem ale nie ma co doszukiwać się jakiś teorii spiskowych. Poprostu Łodzianie dali d... po całości i tyle.


Sam dajesz d...py po całości. Nikt nie radzi sobie na torze w Łodzi, a beznadziejny na wyjazdach Rybnik wygrywa tam bez problemu. Obrażasz nas takimi bzdurami.
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

Awatar użytkownika
Kshyhu
Zawodowiec
Posty: 1236
Rejestracja: 1 lipca 2009, o 12:18
Lokalizacja: Suavineq

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#311 Postautor: Kshyhu » 11 sierpnia 2014, o 10:05

Pierdzielisz i to Ty obrażasz kulturalnego człowieka. Niewiele brakowało, żebyśmy my (MY!! Spadkowicz!! Najgorsza drużyna ligi!!) tam wygrali (właściwie to o naszej porażce zadecydowała nieporadność naszego "sztabu"), więc Twoja teoria bierze w łeb.
Motor mocnyj!

Awatar użytkownika
Kargolo
Trener
Posty: 4460
Rejestracja: 26 sierpnia 2011, o 10:55

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#312 Postautor: Kargolo » 11 sierpnia 2014, o 11:30

My o mało co nie wygraliśmy w Łodzi?! Aż prawie spadłem z łóżka ze śmiechu. Przecież tam na nas nawet Drożdżowski zrobił jakieś punkty, Maksym chwilę po licencji wygrywał wyścigi a Puzon chyba zrobił komplet. Ten mecz wyraźnie pokazał, że na tym torze radzą sobie tylko gospodarze, a każda inna ekipa ma problemy.

Rudy
Junior
Posty: 423
Rejestracja: 5 września 2010, o 17:17

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#313 Postautor: Rudy » 11 sierpnia 2014, o 11:31

Ja mam pytanie do zarządu. Dlaczego po takich wypowiedziach Frankowa po meczu i deklaracjach że nie ma sprzetu i nie ma za co zainwestować w sprzęt brany był w ogóle pod uwagę przy ustalaniu składu na Gniezno
http://www.itvlspeedway.pl/news/lubelsc ... wej-tabeli
"Nigdy nie rozmawiaj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".

Czarek
Trener
Posty: 5268
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#314 Postautor: Czarek » 11 sierpnia 2014, o 11:34

Kshyhu pisze:Pierdzielisz i to Ty obrażasz kulturalnego człowieka. Niewiele brakowało, żebyśmy my (MY!! Spadkowicz!! Najgorsza drużyna ligi!!) tam wygrali (właściwie to o naszej porażce zadecydowała nieporadność naszego "sztabu"), więc Twoja teoria bierze w łeb.


Bzdura totalna. Przegraliśmy 12 punktami, więc wiele brakowało. Przegraliśmy jak wszyscy z torem, zwłaszcza, że Łódź pojechała w składzie: Jamróg, Zetterstroem, Chrzanowski, Puszakowski, Lunna, Drożdżowski, Drabik. De facto 2 skład. A nasi w tamtym okresie naprawdę dawali radę na wyjeździe. Tymczasem tor na meczu z Rybnikiem był podobny, a w składzie Lodzi znaleźli się Korneliussen, Lindbaeck, Doyle i Mazur. Widzisz różnicę?!
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

Awatar użytkownika
$korzen$
Trener
Posty: 3581
Rejestracja: 6 lutego 2003, o 20:34
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#315 Postautor: $korzen$ » 11 sierpnia 2014, o 11:49

Czarku, mecz byl do wygrania, wystarczylo zrobic taktyczna Miskowiak za Woodwarda jakos kolo 10 biegu i dowiezc 5:1 w biegu nastepnym gdzie Lampart zrobil babola sezonu i z 5:1 zrobilo sie 1:5 i zamiast odrobic strate (ktora oscylowala wowczas w granicy 6-8pkt) powiekszylismy ja o kolejne 4pkt. Jakbysmy nie sfrajerzyli to Lodz by sie posrala i 2 pkt do Lublina.

Czarek
Trener
Posty: 5268
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#316 Postautor: Czarek » 11 sierpnia 2014, o 12:00

$korzen$ pisze:Czarku, mecz byl do wygrania, wystarczylo zrobic taktyczna Miskowiak za Woodwarda jakos kolo 10 biegu i dowiezc 5:1 w biegu nastepnym gdzie Lampart zrobil babola sezonu i z 5:1 zrobilo sie 1:5 i zamiast odrobic strate (ktora oscylowala wowczas w granicy 6-8pkt) powiekszylismy ja o kolejne 4pkt. Jakbysmy nie sfrajerzyli to Lodz by sie posrala i 2 pkt do Lublina.


Czyli jednak trochę brakowało do wygranej. Tak czy owak połamaliśmy sobie zęby na nieludzkich łódzkich dziurach. Podobnie jak pozostałe drużyny, oprócz wyśmienitej siódemki z Rybnika.
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

Awatar użytkownika
$korzen$
Trener
Posty: 3581
Rejestracja: 6 lutego 2003, o 20:34
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#317 Postautor: $korzen$ » 11 sierpnia 2014, o 12:05

Obejrzyj jeszcze raz mecz, zrozumiesz o czym mowie. To nie dziury wygraly mecz Lodzi, to nasi zawodnicy nie potrafili wygrac wygranego meczu.

Czarek
Trener
Posty: 5268
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#318 Postautor: Czarek » 11 sierpnia 2014, o 12:34

Nie potrafili z jakiego powodu? Może nie chcieli?
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

Awatar użytkownika
$korzen$
Trener
Posty: 3581
Rejestracja: 6 lutego 2003, o 20:34
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#319 Postautor: $korzen$ » 11 sierpnia 2014, o 13:15

Bo sa ogorkami. Pisze lagodnie, bo jeszcze ktoras dziewczynka sie obrazi i mnie do sadu poda 8)

henek1234
Szkółkowicz
Posty: 291
Rejestracja: 6 lipca 2011, o 21:44

Re: Motor Lublin - Orzeł Łódź 03.08.2014 g. 14:00

#320 Postautor: henek1234 » 11 sierpnia 2014, o 14:27

Czarek pisze:
$korzen$ pisze:Czarku, mecz byl do wygrania, wystarczylo zrobic taktyczna Miskowiak za Woodwarda jakos kolo 10 biegu i dowiezc 5:1 w biegu nastepnym gdzie Lampart zrobil babola sezonu i z 5:1 zrobilo sie 1:5 i zamiast odrobic strate (ktora oscylowala wowczas w granicy 6-8pkt) powiekszylismy ja o kolejne 4pkt. Jakbysmy nie sfrajerzyli to Lodz by sie posrala i 2 pkt do Lublina.


Czyli jednak trochę brakowało do wygranej. Tak czy owak połamaliśmy sobie zęby na nieludzkich łódzkich dziurach. Podobnie jak pozostałe drużyny, oprócz wyśmienitej siódemki z Rybnika.


a jeśli już piszesz o dziurach to prowadząc na nich w Rybniku trzeba być nie lada taktykiem i cwanym lisem aby prosić sędziego o równanie toru