Nowy klub w Lublinie?

[meesha]

O fanatyków to ty się nie martw. Nie takie gówno przetrwali. Przetrwają i Sprawkę.

[losiu]

Walke??? Gdzie Ty widziales tu jakas walke przez ostatnie kilka lat?

Ja ostatni raz widzialem w 2004 roku

Ja tam w 2012 roku ale widzę chyba na różne mecze chodziliśmy...

[Sober]

Ale zaraz, zaraz - przeciez od dawna bylo mowione, ze prezesa i zarzad mozna zmienic, tylko chetnych brakuje. Jak widac chetni sa, tylko problem lezy (a raczej siedzi, konkretnie na fotelu) gdzie indziej.

[ermen]

Myslę że te grupy ludzi można by było bez problemu połączyć, bo są to osoby bardzo poważne i chyba mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że udałoby im sie przekonać prezydenta do bardzo mocnej współpracy.

Tylko w takiej konfiguracji to ma sens. Inaczej całe przedsięwzięcie spowoduje nowe podziały i ogólne skłócenie środowiska przychylnego temu sportowi w Lublinie.
Ale nadal nie rozumiem, po co ma powstawać nowy klub? Czy KMŻ to klub Sprawki, na który daje kasę i o wszystkim decyduje? Przecież bez akceptacji Miasta, Bogdanki i pomniejszych sponsorów on nic nie znaczy. Nie tylko nie dokłada nic do klubu, ale wyciąga z niego kasę. Jeśli problemem jest obecny prezes, to ... problem nie jest aż tak poważny i można go chyba inaczej rozwiązać.

[K.A.M.I.L.]

Myslę że te grupy ludzi można by było bez problemu połączyć, bo są to osoby bardzo poważne i chyba mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że udałoby im sie przekonać prezydenta do bardzo mocnej współpracy.
Spotkanie robocze ma się odbyć w styczniu. Jeżeli będę coś wiedział więcej i będę mógł to dam znać.
Póki co nic nie jest jeszcze przesądzone, ale osoby, które chcą się za to zabrać stac na wiele.

Harry jeżeli jest tak jak piszesz, to właśnie Ci ludzie powinni najpierw porozmawiać o tym, jak można zmienić na lepsze LW KMŻ. Przecież Sprawka nie jest przyspawany do stołka, przedstawić zarządowi klubu pomysły i spróbować objąć stanowisko prezesa.

[Złoty]

Drugi klub żużlowy w Lublinie? Szalony pomysł. Miasto biedne jak mysz, o mieszkańcach nie wspomne, skąd pozyskać sponsorów? Jeśli już to sens miało by założenie szkółki żużlowej, szkolenie młodzieży, objeżdzanie w ligach młodzieżowych i ostatecznie w II lidze. Wyłuskiwać talenty i przerzucać do KMŻ, żeby nie powtórzyła się sytuacja z Boberem. Natomiast drugi klub złożony z samych seniorów uważam za zbędny przy naszych lubelskich realiach. Nazwa, kibice i ich identyfikacja z klubem to kolejna kwestia. Zamiast bawić się w zakładanie klubu, może spróbować powołać jakieś lobby, które odsunie od władzy DS i dążyć do przekształcenia obecnej formy klubu w sportową spółkę akcyjną. Można zrozumieć gorycz niektórych kibiców, którzy mają dosyć jazdy o pietruszkę, ale jak wspomniał Misza, przetrwaliśmy inne trudności ( LKŻ, Kołodziej, Kasiński, rok bez żużla) przetrwamy i Sprawkę.

[niespokojny]

Nie tylko brak ambicji i rozwoju klubu, jest bolączką żużla w Lublinie. Także brak chęci założenia spółki i dokumentacji swojej działalności. Spółka miała być już 3 lata temu, a nie ma jej do dzisiaj. Nic dziwnego że trudno pozyskać nowych sponsorów, a i przychylność miasta jest coraz mniejsza. Ta niechęć do spółki, choćby z.o.o jest mocno podejrzana. Jeżeli w roku wyborczym skład jest na spadek, to czego spodziewać się później?

[Zaratustra]

Myslę że te grupy ludzi można by było bez problemu połączyć, bo są to osoby bardzo poważne i chyba mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że udałoby im sie przekonać prezydenta do bardzo mocnej współpracy.
Spotkanie robocze ma się odbyć w styczniu. Jeżeli będę coś wiedział więcej i będę mógł to dam znać.
Póki co nic nie jest jeszcze przesądzone, ale osoby, które chcą się za to zabrać stac na wiele.

Harry jeżeli jest tak jak piszesz, to właśnie Ci ludzie powinni najpierw porozmawiać o tym, jak można zmienić na lepsze LW KMŻ. Przecież Sprawka nie jest przyspawany do stołka, przedstawić zarządowi klubu pomysły i spróbować objąć stanowisko prezesa.

No widzisz chyba jest inaczej. Z tego co pisał harry to problemem nie jest sam prezesu (no przyjmijmy w końcu, że to figurant ), ale właśnie zarząd, czy inaczej środowisko które tworzy ten klub. Niekoniecznie więc pomysły warto byłoby przedstawić ludziom z klubu.

Po drugie, chyba nie do końca tak jest, że "ludzie z klubu" tak wspaniale dogadują się z prezydentem i Bogdanką. Pisane było to już na forum, że Żukowi nie do końca się Ci ludzie "już" - to chyba dobre słowo - podobają (to tak uogólniając ), co ma mieć przełożenie w przyszłości.

Po trzecie, funkcjonowanie dwóch odrębnych tworów nie ma sensu i zapewne nikt o zdrowych zmysłach takiego przedsięwzięcia się nie podejmie. Powstanie drugiego klubu musiałoby nastąpić w momencie:

a) kiedy KMŻ miałby przestać istnieć (z własnej woli lub przyparty do muru)

b) gdyby zarząd z klubu KMŻ nie chciał ustąpić (bo zakładam po poście harry'ego, że współpracy z obecnym zarządem nie może być) i niemożliwe byłoby rozwijanie tego klubu przez zupełnie innych ludzi.

W tym drugim przypadku też nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś będzie chciał powołać nowy twór, bez porozumienia z prezydentem i Bogdanką (bo należy chyba jednak te podmioty łączyć )w tej sprawie.

Czy tak, czy tak na końcu zostałby tylko jeden klub, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, że zarząd KMŻ dalej będzie chciał działać w klubie/żużlu, po tym jak utraci akceptacje miasta i/lub Bogdanki.

[truskawa]

Ostatnio aż trzy grupy ludzi zapytały mnie jak się zakłada nowy klub

Profesjonalni działacze

bo na obecną wegetację nie mogą już patrzeć a porozumienie z prezesem nie wchodzi w grę.

chyba mam deja vu z 2000 któregoś tam roku

[Talmai]

Profesjonalni działacze

to samo pomyślałem. mam nadzieję, że pytali o szczegóły działań potrzebnych już w trakcie
działalności, bo jeśli nie wiedzą jak powołać stowarzyszenie do życia ( i to we wszystkich tych 3 grupach) to mogę powiedzieć, że w Lublinie jest naprawdę cholernie ciężko

W sumie żużel co tydzień to też jakaś promocja. Nowy klub jeździ na Zygmuntwskich,
a na telebimie pod zamkiem wyjazdowicze Sprawki, trzeba się godzinowo zgrać, najlepiej podstawić autobusy na stadion od razu.
Może by się udało na gruponie karnet na dwa kluby kupić, żeby po piątaka na mecz wychodziło.
No i jakaś rywalizacja w mieście by powstała.

[Czarek]

Rozmowy o nowym klubie to żadna ściema. Ostatnio aż trzy grupy ludzi zapytały mnie jak się zakłada nowy klub, bo na obecną wegetację nie mogą już patrzeć a porozumienie z prezesem nie wchodzi w grę.

Dawno tak się nie uśmiałem. Trzy tajemnicze grupy, ale znamy już ich profesjonalizm: nie wiedzą jak zakłada się klub! A może wiedzą jak przejmuje się władze w klubie? Można wejść do zarządu i odwołać prezesa. To krótsza ścieżka. Lepiej zmienić istniejącą strukturę niż budować coś od podstaw.

[go!]

Na tym forum mozna bez konca czytac cytaty w stylu:
"Jak umiesz/wiesz lepiej to idz i zrob, załóż sobie klub, wejdz, do zarzadu, zostan prezesem" i c**j wie co jeszcze..
Ktos wreszcie sie zastosował do rad forumowych cwaniaków, z w/w tekstami skopiowanymi do pamieci podrecznej. A teraz wielki krzyk: po co to, to destrukcja, brak współpracy, zasciankowosc itd...
A idzcie wy wp***u

[mustafa]

Ktos wreszcie sie zastosował do rad forumowych cwaniaków, z w/w tekstami skopiowanymi do pamieci podrecznej. A teraz wielki krzyk: po co to, to destrukcja, brak współpracy, zasciankowosc itd... A idzcie wy wp***u

To może ten ktoś niech się zastanowi czy w to bagno chce wchodzić Bo potem przy każdym potknięciu będzie "my dopiero zaczynamy i jeszcze wszystkiego nie wiemy, dajcie nam czas". A kibic lubelski cierpliwości za dużo nie ma

[truskawa]

3 grupy, to może niech 3 kluby założą. kmż na czwartego i jedziemy lubelską ligę niemiecką, nikt nie spada.

[meesha]

Alej jeden by bez medalu zostal. Lipa

[truskawa]

Albo inaczej, niech te 3 grupy połączą siły i założą Spółkę Akcyjną

[Czarek]

Na tym forum mozna bez konca czytac cytaty w stylu:
"Jak umiesz/wiesz lepiej to idz i zrob, załóż sobie klub, wejdz, do zarzadu, zostan prezesem" i c**j wie co jeszcze..
Ktos wreszcie sie zastosował do rad forumowych cwaniaków, z w/w tekstami skopiowanymi do pamieci podrecznej. A teraz wielki krzyk: po co to, to destrukcja, brak współpracy, zasciankowosc itd...
A idzcie wy wp***u

Ktoś? Na razie to wiemy, że podobno gdzieś po mieście przemieszczają się jakieś 3 grupy do d*py, a ich marzeniem jest uśmiercenie istniejącego klubu i przejęcie od miasta dotacji na swój klub...

[go!]

Albo inaczej, niech te 3 grupy połączą siły i założą Spółkę Akcyjną

Jesli wogole do czegos ma dojsc, to nie widze inego wyjscia

[Zaratustra]

A ja mam nadzieję, że "ci" ludzie to nie będą "duchy" i trochę "namieszają", włącznie z rozmowami z Żukiem. Jeśli nawet z tego nie wyniknie nowy klub, czy też nowy zarząd, to może podniesie się trochę "ciśnienie" i zarząd obecny weźmie się do roboty, mając bata w postaci ludzi, którzy byliby zainteresowani tworzeniem żużla w Lublinie.

[go!]

ich marzeniem jest uśmiercenie istniejącego klubu i przejęcie od miasta dotacji na swój klub...

No i co? Masz z tym jakis problem?
Usmiercenie? A w jaki sposob? Poprzez powstanie konkurencyjnego (czyt. lepszego) produktu? No błagam Cie, komu ostatnio dajesz pisac pod swoim nickiem?

[Czarek]

ich marzeniem jest uśmiercenie istniejącego klubu i przejęcie od miasta dotacji na swój klub...

No i co? Masz z tym jakis problem?
Usmiercenie? A w jaki sposob? Poprzez powstanie konkurencyjnego (czyt. lepszego) produktu? No błagam Cie, komu ostatnio dajesz pisac pod swoim nickiem?

Lepszego? Oni nawet nie wiedzą jak zakłada się klub! Konkurencyjny produkt?! Ponoć nie chodzi tu o konkurencję, a dogadanie się z prezydentem.

[truskawa]

Trochę pożartowaliśmy to teraz trochę faktów. Kasy na sport z budżetu miasta żaden nowy klub nie dostanie bo nie zacznie szybko szkolić młodzieży, chyba że wyłoży na szkółkę z własnej kieszeni od razu grube dziesiątki tauzenów. Bez tego nic nie dostaną. KMŻ też ma problem z otrzymywaniem takiej dotacji bo również w zasadzie nie ma wychowanków. Więcej kasy dla kmż idzie ostatnio z puli na promocję. Z tej puli nowy klub również nie ma szansy nic dostać, bo KMŻ jeździ w I lidze, a nie w II. Dofinansowanie klubu II ligowego w takim wypadku byłoby złamaniem prawa, bo nie ma możliwości złożenia lepszej oferty do konkursu niz KMŻ.

Jedyną możliwością dla 3 grup jest przejęcie władzy w KMŻ, lub czekanie na jego ewentualny upadek i wycofanie z rozgrywek.

[NoFear]

Widzę, że sezon ogórkowy w pełni.

MKS "Dzięsiąta" Lublin reaktywacja ?

Śmiechu warte.

[Zaratustra]

Trochę pożartowaliśmy to teraz trochę faktów. Kasy na sport z budżetu miasta żaden nowy klub nie dostanie bo nie zacznie szybko szkolić młodzieży, chyba że wyłoży na szkółkę z własnej kieszeni od razu grube dziesiątki tauzenów. Bez tego nic nie dostaną. KMŻ też ma problem z otrzymywaniem takiej dotacji bo również w zasadzie nie ma wychowanków. Więcej kasy dla kmż idzie ostatnio z puli na promocję. Z tej puli nowy klub również nie ma szansy nic dostać, bo KMŻ jeździ w I lidze, a nie w II. Dofinansowanie klubu II ligowego w takim wypadku byłoby złamaniem prawa, bo nie ma możliwości złożenia lepszej oferty do konkursu niz KMŻ.

Jedyną możliwością dla 3 grup jest przejęcie władzy w KMŻ, lub czekanie na jego ewentualny upadek i wycofanie z rozgrywek.

W ostatnim zdaniu zawarłeś jedyne możliwe warunki do wymienienia ludzi, którzy obecnie ciągną ten wózeczek. Powiem więcej. Nowi ludzie, którzy nie zaproponują kibicom, a przede wszystkim władzom miasta pomysłu na szkolenie młodzieży w klubie, z góry są skazani na brak akceptacji. Ważnym czynnikiem będzie też to, ile "ci" ludzie będą mogli wprowadzić do klubu pieniędzy, bo gadek bez pokrycia nam w obecnym czasie "istnienia" klubu nie potrzeba.

[go!]

Lepszego? ...

No, gorszego sie nie ma co obawiac! Taki mógłby usmiercic co najwyzej siebie samego.
Zastanawiam sie jak przez lata daly rade funkcjonowac w Lublinie chocby Motor i Lublinianka?
Harry wsadził kij w mrowisko i moze to przyniesc tylko pozytywne efekty. Bez wzgledu na koniec tej opowiesci.