Motor Lublin - Wybrzeże Gdańsk 8.09.2013 godz. 19.00

[Perez]

Fajnie się w końcu zapowiada zabraknie tylko Cama ale "Adrian" jest w stanie go godnie zastąpić.
Liczę na ponowny udany występ Arka Madeja

[Mad]

Raz i ślepej kurze trafi się ziarnko.
PS. Z Camem to już definitywnie?

[Perez]

Za to Tobie chyba nie trafiło się jeszcze nigdy że tak wiecznie narzekasz
Cam najwidoczniej za drogi.
Pozdrawiam.

[JohnGotti]

Awizowane:

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/38224 ... rzeze-gdan

[lombard]

Grunt, że powoli wszystko wraca do normy.

[harry]

Norma?Jeden wpis na forum trzy dni przed meczem? No nie pamietam takiej historyi.
Oj obawiam się o frekwencję, bardzo się obawiam. Nawet kilku moich znajomych, którzy normalnie chodzą na wszystkie mecze już sobie ten sezon odpuścili.

[Złoty]

kibice sukcesu

[kibicLBN]

A Sprawka jest prezesem kryzysu ...

[Zaratustra]

Grunt, że powoli wszystko wraca do normy.

Do normy to będziemy wracać w momencie, jak inni zaczną montować ekipę na następny sezon, a my w tym samym czasie będziemy walczyć o "bezpieczny budżet", czekając na bohaterów

Brakowi emocji i zainteresowania meczem nie ma się czego dziwić. Jedziemy o pietruchę, trochę jakby nie było dziadujemy, szans na zwycięstwo - nie ukrywajmy - dużych nie ma, a poza tym klimat na żużel ligowy w Lublinie na ten sezon został "zabity na śmierć".

[Cz@rek]

^^^To fakt.Dla ,mnie ten sezon już nie ma żadnego znaczenia i niedzielny wynik jest mi całkowicie obojętny.
Ale choć na mecz się wybieram,to w tej piknikowej atmosferze chyba wolałbym już zobaczyć jak na koniec kariery żegna się z kibicami Tomek Piszcz,lub
dzielnie walczy Tadzio Kostro Dobrze że choć Kudriaszow będzie bo jemu to bez względu na forme i oszczednosci klubowe po prostu należą się starty do końca
sezonu.

[mikas]

Norma?Jeden wpis na forum trzy dni przed meczem? No nie pamietam takiej historyi.
Oj obawiam się o frekwencję, bardzo się obawiam. Nawet kilku moich znajomych, którzy normalnie chodzą na wszystkie mecze już sobie ten sezon odpuścili.

I nic dziwnego. Dopisz mnie do tego grona
Rundę finałową odpuściłem i odpuszczam całkowicie do końca, czekam już tylko na październikowe zawody. Pierwszy raz od czasu gdy zacząłem chodzić na żużel (ponad 20 lat temu) odpuściłem i odpuszczam kolejne zawody z własnej woli. I też mam znajomych którzy robią dokładnie to samo, bo czują się obrzygani całą sytuacją. Naprawdę wielkiej sztuki dokonał Pan Sprawka, bo rok temu nawet mi do głowy by nie przyszło, że mógłbym opuścić jakiś mecz bez bardzo ważnego powodu i wielu ludzi ma taki sam problem.
Co więcej o niedzielnym meczu w Gdańsku przypomniałem sobie dopiero w poniedziałek gdy wszedłem na forum
Sam byłem w szoku, bo wcześniej nigdy mi się taka rzecz nie zdarzyła, żebym zapomniał, że Motor jedzie jakiś mecz i nie śledził na bieżąco wyniku jeśli nie mogłem pojechać
Naprawdę bardzo "dziękuję" Panie Sprawka za obrzydzenie mi i wielu kibicom, którzy naprawdę byli fanatykami, mojej ulubionej dyscypliny sportu Tego mógł dokonać tylko Pan, nawet za LKŻ się nikomu nie udało chociaż szanse mieli 1000 razy większe...

[meesha]

Rundę finałową odpuściłem i odpuszczam całkowicie do końca, czekam już tylko na październikowe zawody

Nooo... niezły zlot januszy się szykuje, nie można tego przegapić Nie wiecie gdzie można kupić klaskająca czapkę i wuwuzele? Wstyd się będzie pokazać bez tego na stadionie

[truskawa]

Mam nadzieję, że te Janusze chociaż przyjdą, bo to będzie ostatni w tym sezonie, bardzo dobry mecz Motoru w Lublinie.

[meesha]

Motoru? Mnie chodziło o ten "Polskaaaa, biało-czerwoniiiii"

Zieeeeeeeehhhh!!!

[Ge(L)o]

Co więcej o niedzielnym meczu w Gdańsku przypomniałem sobie dopiero w poniedziałek gdy wszedłem na forum
Sam byłem w szoku, bo wcześniej nigdy mi się taka rzecz nie zdarzyła, żebym zapomniał, że Motor jedzie jakiś mecz i nie śledził na bieżąco wyniku jeśli nie mogłem pojechać

Ojej
Urzekła nas Twoja historia.

[_piotrusss]

Ojej
Urzekła nas Twoja historia.

Oj urzekła nie urzekła, ale to chyba jednak daje do myślenia. Ja na żużel chodzę krócej niż Mikas, ale też przez myśl mi nie przeszło by jeszcze w tym sezonie iść na mecz. Może tutaj chodzi o to, po co ktoś chodzi na stadion... Czy kocha ten sport czy kocha Motor/TŻ/KMŻ. Mi bliżej temu pierwszemu, choć nie raz zdzierałem gardło do granic możliwości na meczach. Nie wyobrażam sobie aktywnie kibicować innemu klubowi, ale wyobrażam sobie pojechanie na inny stadion w celu obejrzenia dobrego widowiska w sytuacji, gdy przez lubleski klub jako kibic poczułem się oszukany i ciężko mi uwierzyć w prawdziwe sportowe emocje po tym niesmacznym widowisku. Nawet mi przyszło na myśl coś takiego z delikatnym przymrużeniem oka: to trochę poniżające płacić 25 zł klubowi po tym jak potraktował kibiców i wartości dla których przychodzą na stadion. Grupka fanów Motoru, którzy przyjdą na stadion zawsze, nie utrzyma tego klubu. Tak więc może mniej tej pogardy panie Ge(L)u. Ty jesteś debeściak, ale do tego by móc ogladać żużel w Lublinie potrzeba też takich Mikasów, dużo Mikasów

[Ge(L)o]

panie Ge(L)u. Ty jesteś debeściak

A moja mafia ?

[mikas]

Co więcej o niedzielnym meczu w Gdańsku przypomniałem sobie dopiero w poniedziałek gdy wszedłem na forum
Sam byłem w szoku, bo wcześniej nigdy mi się taka rzecz nie zdarzyła, żebym zapomniał, że Motor jedzie jakiś mecz i nie śledził na bieżąco wyniku jeśli nie mogłem pojechać

Ojej
Urzekła nas Twoja historia.

Nie musi Cie nic urzekać. Powinno dac tylko do myslenia niektórym, że skoro tacy kibice jak ja (większość ludzi na forum wie, że m.in. przez lata zjechalem za tym klubem dziesiątki jak nie setki tysięcy kilometrów i jakos na meczach z gory przegranych do 30 np. w Ostrowie za czasów TŻ-tu takich jak Ty Gelu "wiernych kibiców" nie widziałem) po tylu latach pierwszy raz zwątpili to to nie jest błacha sytuacja. I naprawdę takich osób jak ja jest wiele jak rozmawiam ze znajomymi, którzy na żużel chodzili "zawsze".

I nie próbuj mi tu wjeżdzac na ambicje, każdy kto mnie zna, wie jakim jestem kibicem i czy jestem sezonowcem (Meesha po tylu latach wspólnych tułaczek mogłeś sobie darowac swojego posta :/ ) i nic nikomu nie muszę udowadniać.
Ty z kolei wielki kibicu Legii i lubelskiego żużla jakoś tym swoim fanatyzmem potwierdzonym przez innych kibiców miałbyś problem sie pochwalić, więc zluzuj trochę, bo nie masz z czym nawet startować ze swoimi gadkami na forum. Próbujesz sie kreować na wielkiego fanatyka a zwykle wychodzi dupa.

[mundzio]

po tylu latach pierwszy raz zwątpili to to nie jest błacha sytuacja. I naprawdę takich osób jak ja jest wiele jak rozmawiam ze znajomymi, którzy na żużel chodzili "zawsze".

niestety, smutne ale prawdziwe.

[Cz@rek]

Oj krucho będzie z frekwencją jutro,krucho...
Myślałem że skoro i tak wprowadzilismy warianty oszczednosciowe,to oszczednosci nalezą sie tez kibicom.
Tylko jakieś działania marketingowe i obnizone ceny wejsciowek mogły podratować jutrzejszą klape frekwencyjną,
ale kogo to jeszcze obchodzi...?

[Hela]

Większości moich znajomych, a to ludzie chodzący na MDMPy i inne ligi południowe, oglądający Martynuski, Paśko i innych matadorów południowej Polski, prezes KMŻ obrzydził żużel w Lublinie w tym roku. W 100% zgadzam się z tym co pisze Mikas. Zostaje zatem eliga w TV.

[meesha]

^^^
Krzyżyk na drogę i szerokości...

[kilar]

Nie szerokosci, tylko taka prawda. Skoro na treningu nie ma nawet trenera i polowy zawodnikow, no to jakie klub ma podejscie do meczu ? Z test meczu wybieram ten pazdziernikowy, a nie dzisiejszy i wcale sie nie dziwie, ze duzo osob ma podobne odczucia.

[truskawa]

To idźcie sobie szerzyć ten defetyzm gdzie indziej, bo widzę że na mecz nie idziecie, ale na bezcelowe posty i sabotowanie żużla w Lublinie zawsze jest czas.

<obiecałem sobie, że nie będę obrażał>

[pav]

Naprawdę Ci się dziwię.
Przed sezonem stowarzyszenie SpeedwayEuphoria (w którego jesteś władzach) organizowało akcje promocyjne, ludzie poświęcali swój czas i pieniądze jeżdżąc np. po jakichś zlotach motocyklowych aby promować "czarny sport". Promować, czyli próbować zwiększyć frekwencję na trybunach. Aż tu nagle przed rundą finałową mości panujący Prezes KMŻ stwierdza, że 3 tysiące kibiców mniej lub więcej nie stanowi dla niego różnicy. To po ch... te wszystkie akcje? Nie czujesz się wydymany?
Za czasów TŻ też bywały dziury w składzie i braki zawodnika (wtedy powstał transparent) ale dla tamtejszych władz był to powód do wstydu a nie do dumy jaką prezentuje w mediach mości panujący Prezes KMŻ, że jedziemy ogórkami i brakiem zawodnika ale nie będziemy mieli długów i pierwsi będziemy mieć licencję. Pożyjemy - zobaczymy.