zuzel.info

Członkowie założyciele Stowarzyszenia Kibiców Lubelskiego Żużla "SPEEDWAY EUPHORIA" mają zaszczyt poinformować, że w dniu 28.01.2013 oficjalnie zostało ono zarejestrowane.

Zapraszamy wszystkich kibiców na jutrzejszą prezentację drużyny w galerii Olimp, podczas której Zarząd przedstawi podstawowe informacje na temat Stowarzyszenia.

W przyszłości wszelkie informacje na temat działalności Stowarzyszenia będą przekazywane za pośrednictwem oficjalnego profilu facebook https://www.facebook.com/SpeedwayEuphoria?fref=ts.

Z pozdrowieniami: Kibice Speedway Motor Lublin

Zapraszamy pełnoletnich kibiców do wstąpienia w szeregi Speedway Euphorii.

Chętnych, po zapoznaniu się z regulaminem zapraszamy do wypełnienia deklaracji członkowskiej oraz innych wymaganych dokumentów, oraz złożenia ich na ręce członka Zarządu, lub pocztą na adres Stowarzyszenia.

E-mail: sklzse@gmail.com

jak można wspierać SKLŻSE finansowo? bo o raport wydatków się nie boje.

Są dwie możliwości. Zapisać się do Stowarzyszenia i opłacać składki członkowskie
lub jeśli ktoś nie ma czasu lub chęci być członkiem Stowarzyszenia może je wesprzeć poprzez wpłatę na konto:

Stowarzyszenie Kibiców Lubelskiego Żużla Speedway Euphoria
Bank BGŻ
Nr rachunku: 93 2030 0045 1110 0000 0258 1250

Za wszelkie wsparcie z góry serdecznie dziękujemy

W dniu dzisiejszym trzyosobowa delegacja Stowarzyszenia "Speedway Euphoria" złożyła wizytę w ratuszu, celem weryfikacji sprzecznych informacji dochodzących do nas na temat przyszłości stadionu przy Alejach Zygmuntowskich, po oddaniu do użytku Stadionu Miejskiego przy ul. Krochmalnej.

Stronę "miasta" reprezentowali:
Katarzyna Mieczkowska-Czerniak - Zastępca Prezydenta ds. Kultury, Sportu i Relacji Zewnętrnych,
Jakub Kosowski - Dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki UM,
Zdzisław Hołysz - prezes MOSiR.

Spotkanie trwało około 40 minut.

Oto co udało nam się ustalić:

1. Nie ma najmniejszych szans aby po wybudowaniu stadionu przy Krochmalnej, stadion przy Zygmuntowskich był stricte stadionem żużlowym, bo jest wiele drużyn młodzieżowych które domagają się od miasta boisk do treningów oraz rozgrywania meczów, nawet Motor Lublin chce trenować swoje drużyny młodzieżowe na stadionie przy Zygmuntowskich.

2. Żużel generuje obecnie znacznie większe koszty niż piłka nożna w przypadku stadionu przy Zygmuntowskich, na co składa się opłata za gotowość do oświetlenia, sprzątanie po zawodach i wywóz śmieci generowanych szczególnie za sprawą punktów gastronomicznych (z których korzyści czerpie jedynie klub), woda do polewaczki etc.

3. Kiedyś w przyszłości jest możliwe że stadion będzie tylko żużlowy, ale na razie zapotrzebowanie miasta jest oszacowane na 9 pełnowymiarowych boisk więc takie przykładowe jedno boisko Lublinianki to za mało, zaś Kresowa niebawem ma przestać pełnić funkcję boiska piłkarskiego, sa inne plany miasta związane z terenem przy Kresowej. Jeśli będzie Lublin posiadał odpowiednią liczbę boisk to jest taką, jaka w ocenie miasta zaspokaja zapotrzebowanie środowiska piłkarskiego, to wówczas można wrócić do tematu stadionu stricte żużlowego przy Al. Zygmuntowskich.

4. Argument budowy minitoru w miejscu murawy przy Zygmuntowskich był skutecznie odrzucony pytaniem ilu wychowanków startuje obecnie w naszych barwach. Skoro jest nim tylko Daniel Jeleniewski, a kolejnych wychowanków na razie nie byliśmy w stanie doczekać się w ostatnim czasie, to oznacza, że to nie tak, że system szkolenia młodych żużlowców działałby lepiej gdyby był minitor, tylko takiego systemu obecnie w ogóle nie ma. Zatem w tym wypadku wybudowanie minitoru niewiele pomoże. Pani prezydent dodała że jeśli zgłosimy się do niej z w pełni opracowanym systemem naboru do szkółki dzieci w wieku 10-12 lat, jeśli przedstawimy jak miałby funkcjonować kompleksowy system szkolenia z wykorzystaniem takiego toru, to ona osobiście zaangażuje się aby taki tor powstał w innym miejscu niż murawa stadionu przy Zygmuntowskich.

5. MOSiR ma w planach opracowanie modernizacji stadionu przy Zygmuntowskich. Modernizacja miałaby odbywać się etapami i docelowo miałby być stadion domknięty trybuną od strony stadionu Startu, a trybuny na wałach ziemnych zamienione na betonowe. Cały projekt musiałby być tak zaplanowany aby stadion mógł maksymalnie zarabiać na siebie, była mowa o powierzchniach komercyjnych, hotelu itp. Jednak oczywiście przeszkodą aby to realizować chociażby od jutra jest brak źródła finansowania, które musiałoby być ze środków zewnętrznych tak jak w przypadku basenu olimpijskiego czy stadionu przy Krochmalnej. Natomiast jest w ratuszu świadomość, że obecny stadion to ruina i w końcu trzeba będzie go doprowadzić do standardów XXI wieku.

6. Co do kwestii krat to MOSiR występował o ich demontaż powołując się na to, że na stadionie Lublinianki nie ma takich krat, ale odpowiedź policji była jednoznaczna, że ze względów bezpieczeństwa nie będzie zgody aby kraty zdemontować. Jest szansa, że ten stan rzeczy ulegnie zmianie po wyprowadzce ligowych piłkarzy na Krochmalną.


To w skrócie tyle. Podsumowując - trzeba lobbować dalej, aby miasto spełniło nasze postulaty, nie ma się jednak co łudzić, że będzie to proste. Żużel w wydaniu zawodowym ("objazdowy cyrk"), nie jest bowiem dla ratusza priorytetem w zapewnianiu najlepszych warunków. Więcej do powiedzenia mają dziesiątki stowarzyszeń szkolących np. dzieci i młodzież. Nie jesteśmy więc pierwsi w kolejce...

No cóz, wyszło na moje. Czyli jedyną szansą na zmiany w tych wszystkich powyższych kwestiach jest ucieczka do przodu czyli awans do eligi. Tyle.
Jeżeli ktos się łudzi, że w inny sposób mozna coś zmienić to jest totalnym naiwniakiem.

100% racji harry, bez extraligi nie ma szans na jakikolwiek nacisk na miasto aby coś zaczęło robić z tym stadionem, nawet etapami.

SpeedwayEuphoria pisze:3. Kiedyś w przyszłości jest możliwe że stadion będzie tylko żużlowy, ale na razie zapotrzebowanie miasta jest oszacowane na 9 pełnowymiarowych boisk więc takie przykładowe jedno boisko Lublinianki to za mało, zaś Kresowa niebawem ma przestać pełnić funkcję boiska piłkarskiego, sa inne plany miasta związane z terenem przy Kresowej.

na punkt 3 w sekundzie rodza sie przynajmniej 3 pytania (moze znacie jako stowarzyszenie odpowiedz?):
- Ile pelnowymiarowych boisk istnieje w tej chwili w miescie?
- Jakiez to plany "inne" odnosnie Kresowej ma miasto?
- A jesli to sprzedaz gruntu, to gdzie chca wcisnac te boiska rezygnujac z jednego?

Czy mi się tylko wydaje ( proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie od osób biorących udział w spotkaniu, bo to można wyczuć), że żużel nagle przestał się podobać w ratuszu? Bo to tak wygląda jakbyśmy zaczęli być piątym kołem u woza. Czyli że potwierdzałyby się plotki o tym, że jedna osoba ze świecznika żużlowego w klubie jest tam bardzo niemile widziana i być może nagle takie ochłodzenie stosunków?

Potrzeba 9 pełnowymiarowych boisk? Wbrew pozorom nie byłby z tym chyba aż taki problem.
1. Lublinianka
2. nowy stadion na Krochmalnej
3. stadion Sygnału
4. boisko na Balladyny
5. boisko przy skrzyżowaniu Krochmalnej i Diamentowej
6. boisko Lwowska-Andersa
7. boiska na rusałce
8. Kresowa
9. boiska przy politychnice?
10. boisko przy zespole szkół na wojciechowskiej
11. boisko przy gim 16 na Czechowie

i pewnie jeszcze trochę by się znalazło boisk spełniajacych parametry, które są w niezłym stanie albo które przy odpowiednich inwestycjach dałoby się doprowadzić do stanu używalności.

Inną sprawą jest cel. Jeśli przedstawiciel prezydenta mówi, że pełnowymiarowe boiska są potrzebne do szkolenia młodzieży to jest w sporym błędzie.
Dzieci najlepiej szkolić na boiskach mniejszych, gdzie gra się w mniejszych zespołach, w których dzieci mniej biegają, a więcej mają kontaktu z piłką. Jeśli treningi odbywają się na boisku pełnowymiarowym to gra się zazwyczaj w poprzek takiego boiska.
Zresztą... bramki na boiskach pełnowymiarowych są zbyt duże dla dzieci.

Podsumowując, argument o konieczności pozostawienia boiska na Zygmuntowskich jest w moim odczuciu bezsensowny, tym bardziej biorąc pod uwagę, że tuż obok są boiska przy rusałce, które znacznie lepiej nadają się na kompleks boisk treningowych.

Co do minitoru to podzielam zdanie ratusza. Inicjatywa musi wyjść od klubu, jeżeli klub nic nie robi to i po co ratusz ma planować budowę minitoru. Dla kogo?
Dlatego też rozumiem, że ratusz nie bardzo chce pozwolić żeby na dość sporym terenie w centrum miasta utrzymywany był dość kosztowny obiekt tylko po to, żeby obiekt był wykorzystywany kilka razy w miesiącu, przez max. 8 miesięcy w roku... i to w dodatku praktycznie za darmo.

Generalnie wydaje się, że można wyczuć średnie relacje na linii ratusz - klub.
I niestety, moim zdaniem, to nic dziwnego.

Może Koper nie do końca jasno to napisał. Miasto szacuje potrzeby na JESZCZE 9 boisk obok istniejących. Wobec planów budowy parku na Rusałce (i w perspektywie być może rezygnacji z funkcji sportowej tego miejsca) oraz sprzedaży terenów przy Kresowej będzie o to dość ciężko.

A tłumaczyło miasto jakoś po co w Lublinie tyle boisk pełnowymiarowych? I jak obliczyli, że będzie to 9 a nie 6 lub 12?

Szacunki zdaniem miasta są oparte na zgłoszeniach takiego zapotrzebowania na pełnowymiarowe boiska przez bardzo dużą liczbę stowarzyszeń które w naszym mieście prowadzą szkolenie juniorów w piłce nożnej. Pani prezydent stwierdziła że stowarzyszenia te tylko czekają na wybudowanie stadionu przy Krochmalnej co pozwoli im przejąć na swój użytek murawę na stadionie przy Zygmuntowskich.

Ciekawe ile prezes odbył takich spotkań z władzami miasta..

Koper pisze:Szacunki zdaniem miasta są oparte na zgłoszeniach takiego zapotrzebowania na pełnowymiarowe boiska przez bardzo dużą liczbę stowarzyszeń które w naszym mieście prowadzą szkolenie juniorów w piłce nożnej. Pani prezydent stwierdziła że stowarzyszenia te tylko czekają na wybudowanie stadionu przy Krochmalnej co pozwoli im przejąć na swój użytek murawę na stadionie przy Zygmuntowskich.

No coz... Wyglada to wszystko, ze ma rece i nogi. Tylko...
Skad te dysproporcje w ilosci kibicow na meczach pilki i zuzla? Wychodzi na to, ze stowarzyszenia biora kase, szkola mlodziez, tylko jaki to poziom szkolenia to mowi o tym poziom lubelskiej pilki i frekwencja na meczach. Koniec koncow konkluzja jest taka, ze drogowskazem do dzialania dla miasta nie sa konkretne osiagniecia i wynik sportowy tylko deklaracje szkolenia.

Go! wytlumaczeniem pewnie bedzie fakt, ze treningi pilki noznej mozna spokojnie podciagnac pod tzw. "sport masowy" i nie musza one koniecznie prowadzic do wyhodowania duzego grona profesjonalistow. Prawda taka, ze w Poslce duzo dzieciakow (i doroslych tez sporo) gra w pilke, bo stosunkowo "dostepny" sport, natomiast nie oznacza to, zeci sami zainteresowani sa zapelnianiem trybun na meczu nawet w ekstraklasie. A moze to wlasnie cala tajemnica frekwencji na zuzlu lezy w tym, ze jest to sport trdny w uprawianiu, niedostepny dla przecietnego mieszkanca miasta? Czy gdybys 3 razy w tygodniu wystartowal w amatorskim meczu zuzlowym z kumplami, to mialbys tak samo duze cisnienie pojsc ogladac zawody jak teraz?:)

Pani prezydent stwierdziła że stowarzyszenia te tylko czekają na wybudowanie stadionu przy Krochmalnej co pozwoli im przejąć na swój użytek murawę na stadionie przy Zygmuntowskich.

Zapewne.
Wiadomo, że jak pojawia się jakiś wolny obiekt w mieście, za który w zasadzie nie trzeba płacić to wiele podmiotów jest chętnych żeby się nim zaopiekować.
Problem w tym, że ten obiekt nie nadaje się do celów szkolenia młodzieży. Murawa tego nie wytrzyma i nie będzie się dało pogodzić treningów i meczów, które odbywają się niemal codzienie (w przypadku grup szkoleniowych ze wszystkich roczników) z działalnością klubu żużlowego.
Poza tym pojawia się pytanie czy do celów szkolenia młodzieży potrzebne jest boisko z trybunami na kilka tysięcy osób i torem żużlowym?

istred pisze:Potrzeba 9 pełnowymiarowych boisk? Wbrew pozorom nie byłby z tym chyba aż taki problem.
1. Lublinianka
2. nowy stadion na Krochmalnej
3. stadion Sygnału
4. boisko na Balladyny
5. boisko przy skrzyżowaniu Krochmalnej i Diamentowej
6. boisko Lwowska-Andersa
7. boiska na rusałce
8. Kresowa
9. boiska przy politychnice?
10. boisko przy zespole szkół na wojciechowskiej
11. boisko przy gim 16 na Czechowie

12. Sławin plus boisko treningowe, też chyba pełnowymiarowe

bierzecie pod uwage, ze boisko pelnowymiarowe to takie min ze 100 m dlugosci?
A jesli tak to jak zagospodarowac ponad 20 takich boisk?

Bo ja wiem... Trawe posiac?

Noo...
I wypuscic na nia te wszystkie barany z ratusza

Jeszcze czego?!!? I tak są wypasione, tłuste i śmierć z głodu im nie grozi niestety...

Ale spójrzmy obiektywnie, nie przez pryzmat miłości do żużla.

Kto korzystałby z tego minitoru? W Lublinie od lat nie ma szkolenia. Jest próba wyprodukowania żużlowców, głównie kosztem rodziców. Nieudanie prowadzona przez kilka lat przez Studzińskiego. Wardzała to chyba dopiero mógłby cokolwiek zacząć. Klub chyba nie za bardzo chce to nawet robić. Przynajmniej takie można mieć wrażenie, gdy spojrzy się kto przez lata działalności KMŻ podchodził do licencji. Może nie da się na tym tak łatwo zarobić jak na pierwszej drużynie? Ilu miniżużlowców korzystałoby z tego toru? Za ile lat? I czy jest sens, aby akurat minitor był na takim obiekcie? Równie dobrze można go usypać na polu w Głusku. Serio, wydaje mi się, że większy pożytek z obiektu będzie, gdy wykorzystają go dzieci trenujące piłkę. Nie mam pojęcia ile tych dzieciaków jest w Lublinie, ktoś ma takie informacje?

Nie zauważyłem żeby ktoś upierał się przy minitorze na Zygmuntowskich...
ale trzeba zauważyć, że to boisko nie jest najlepszym miejscem do treningów dzieci. Do jakichkolwiek treningów.
Murawa ledwo wytrzymuje treningi i mecze jednej drużyny, a średnio mogę sobie wyobrazić 10 grup treningowych korzystających z tego boiska.
Dodatkowo ciężko byłoby pogodzić to z korzystaniem z toru przez żużlowców, nawet jeśli pojawiają się tam jedynie od czasu do czasu.

Dokladnie to samo pomyslalem, ale nie chcialo mi sie rozwijac tematu. Generalnie wszystkie te argumenty tzw. "miasta" troche naciagane. Ja wiem, ze tak na goraco to przedstawiciele Stowarzyszenia mogli lyknac, ale swoje wiem. I tak chwala im, ze smieli wlozyc wykalaczke w ten kopiec termitow i zadali jakiekolwiek pytania.