Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
dokladnie - ja to widze, Ty to widzisz - GeloSMT nie widzi. Gdzieś zasłyszał, że dobrze sie bawimy i to kolportujemy na forum.
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Presja w sporcie zawodowym była jest i będzie czy to się komuś podoba czy nie.
Po co dyskutować z faktami?
Po co dyskutować z faktami?
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Cooper pisze:po co ta taktyczna za Jelenia po 1 starcie?:) Albo za Karola?:)
No właśnie ja też tego nie rozumiem.
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
hehe forum właśnie zwolniło trenera Wardzałę bo ulega presji i robi zmiany
temat rzeka widzę, proszę niech mi ktoś wyjaśni czym różni się presja o wynik od chęci wygranej w meczu ? bo "gupieje" i mam taką polewkę,że główka mała
temat rzeka widzę, proszę niech mi ktoś wyjaśni czym różni się presja o wynik od chęci wygranej w meczu ? bo "gupieje" i mam taką polewkę,że główka mała
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
To się śmiej, śmiech to zdrowie.
A innym ręce opadają czytając Twoją radosną twórczość przede wszystkim dlatego, że nie rozumiesz, co się do Ciebie mówi, za to chętnie polemizujesz. Mnie się odechciewa takiej polemiki mniej więcej w trzeciej kolejce. Gelo jest trochę ode mnie starszy, więc szacun, że jeszcze (?) uczestniczy.
A innym ręce opadają czytając Twoją radosną twórczość przede wszystkim dlatego, że nie rozumiesz, co się do Ciebie mówi, za to chętnie polemizujesz. Mnie się odechciewa takiej polemiki mniej więcej w trzeciej kolejce. Gelo jest trochę ode mnie starszy, więc szacun, że jeszcze (?) uczestniczy.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Ale ja szanuje zdanie zarówno Twoje Torsen jak i Gela mimo,że obaj smarujecie czasem kocopoły jak każdy na tym forum.
Po drugie macie rację czy nie to obaj doskonale dajecie się wpuszczać w kanał nie jak dorośli a jak 12 letnie dzieci xd
Proszę tylko przestańcie ze mnie szydzić bo zamknę się w sobie i przestane chodzić na żużel
Czy warto aby nasz klub stracił wpływy z biletów za które regularnie płacę ??
zatem "see you" i szafa gra
Po drugie macie rację czy nie to obaj doskonale dajecie się wpuszczać w kanał nie jak dorośli a jak 12 letnie dzieci xd
Proszę tylko przestańcie ze mnie szydzić bo zamknę się w sobie i przestane chodzić na żużel
Czy warto aby nasz klub stracił wpływy z biletów za które regularnie płacę ??
zatem "see you" i szafa gra
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Oczywistym jest to, ze szczac do wiaderka meczysz swe oczy.
Tak oto mozna podsumowac Wasza dyspute.
GeloSMT, jak rozumiem, mowi o czysto sportowym podejsciu klubu i zawodnikow do rozgrywek. Zawodnikom mozna jeszcze doczepic "zarobkowo-".
"Druga strona" na sile do tej ideologii dokleja ta "presje", ktora niestety zawiera w sobie to Gelowe targanie za bety i inne chore klimaty.
U nas w klubie mowia "jedziemy", w klubie z presja mowia "no jedzcie do jasnej ...".
Roznica subtela, ale czy warta tylu postow i, finalnie, personalnych wycieczek
Tak oto mozna podsumowac Wasza dyspute.
GeloSMT, jak rozumiem, mowi o czysto sportowym podejsciu klubu i zawodnikow do rozgrywek. Zawodnikom mozna jeszcze doczepic "zarobkowo-".
"Druga strona" na sile do tej ideologii dokleja ta "presje", ktora niestety zawiera w sobie to Gelowe targanie za bety i inne chore klimaty.
U nas w klubie mowia "jedziemy", w klubie z presja mowia "no jedzcie do jasnej ...".
Roznica subtela, ale czy warta tylu postow i, finalnie, personalnych wycieczek
Lublin miastem specjalistów teoretyków pozostających w wiecznej opozycji
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
kto nie widział meczu prosze
http://www.youtube.com/watch?v=Zyle91OA ... r_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=Zyle91OA ... r_embedded
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Rzecz w tym, że coś takiego już nie istnieje nawet na olimpiadzie. Tam o wyniki upominają się nawet rządy państw, które finansują wieloletnie przygotowania zawodników.sadychor pisze:GeloSMT, jak rozumiem, mowi o czysto sportowym podejsciu klubu i zawodnikow do rozgrywek.
A jeśli nasz klub postanowił za cudze pieniądze propagować idee cubertinowskie, to... to sorry. Chyba się rozumiemy.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Alez jakie idee znowu
Zuzlowcy jada i wygrywajac zarabiaja. Kasa lezy na torze i klub nie broni im wygrywac. Jesli okaze sie, ze mimo walki i wysilku okazaloby sie (tfu tfu), iz bylismy slabsi, nikt nie bedzie tych chlopakow np. wyzywal od najgorszych. Plan "bezpieczenstwa" wykonali, teraz walcza dalej.
A jakie skutki przynosi "presja" mozna poczytac w artykule zlinkowanym w innym temacie.
Zuzlowcy jada i wygrywajac zarabiaja. Kasa lezy na torze i klub nie broni im wygrywac. Jesli okaze sie, ze mimo walki i wysilku okazaloby sie (tfu tfu), iz bylismy slabsi, nikt nie bedzie tych chlopakow np. wyzywal od najgorszych. Plan "bezpieczenstwa" wykonali, teraz walcza dalej.
A jakie skutki przynosi "presja" mozna poczytac w artykule zlinkowanym w innym temacie.
Lublin miastem specjalistów teoretyków pozostających w wiecznej opozycji
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Mamy niekompatybilne słowniki.
Presja, o której piszą osoby twierdzące, że w dzisiejszym sporcie jest ona zjawiskiem całkowicie normalnym, powszechnym, naturalnym i pożądanym, nie ma nic wspólnego z wyzywaniem kogoś od najgorszych.
Tak samo podejście typu "wygracie to dobrze, przegracie - jeszcze lepiej" to nie jest brak presji. To jest podejście:
- niegodne sportowca
- demotywujące
- biorąc pod uwagę zewnętrzne źródła finansowania zabawy - nieprofesjonalne, ocierające się o nienależyte wykonanie umowy sponsorskiej.
Presja, o której piszą osoby twierdzące, że w dzisiejszym sporcie jest ona zjawiskiem całkowicie normalnym, powszechnym, naturalnym i pożądanym, nie ma nic wspólnego z wyzywaniem kogoś od najgorszych.
Tak samo podejście typu "wygracie to dobrze, przegracie - jeszcze lepiej" to nie jest brak presji. To jest podejście:
- niegodne sportowca
- demotywujące
- biorąc pod uwagę zewnętrzne źródła finansowania zabawy - nieprofesjonalne, ocierające się o nienależyte wykonanie umowy sponsorskiej.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
"wygracie to dobrze, przegracie - jeszcze lepiej"
Teraz to chyba cos komus imputujesz. Kto tak powiedzial i gdzie. Czy to jest tylko "przekoloryzowanie" obecnej sytuacji
ocierające się o nienależyte wykonanie umowy sponsorskiej.
Czyli nie do konca klubowe pieniadze sa "cudze" jak pisales wczesniej Przejaskrawiajac jak mniemam rozmyslnie.
Mi sie wydaje, ze komus tutaj wyraznie brakuje tego jasnego celu, do ktorego braku realizacji chcialby sie z cala energia przyje**c. Tak zgodnie z mainstreamem lubelskiego srodowiska okolozuzlowego.
Tak ku przestrodze.
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/zdjec ... hoto-start
Lublin miastem specjalistów teoretyków pozostających w wiecznej opozycji
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
To jest moja wolna interpretacja medialnych pierdów o rzekomo osiągniętym w połowie rozgrywek celu w postaci pozostania w lidze. Oczywiście, że to przesada, ale ten fakt nie wpływa na moją ocenę rzeczywistej sytuacji.sadychor pisze:Teraz to chyba cos komus imputujesz. Kto tak powiedzial i gdzie. Czy to jest tylko "przekoloryzowanie" obecnej sytuacji
Są cudze w tym sensie, że pochodzą z zewnątrz, od kogoś, kto - nie oszukujmy się - robi łaskę, że cokolwiek daje. Równie dobrze mógłby dawać o połowę mniej, albo dawać komu innemu, albo nie dawać nikomu - i na wyniki ekonomiczne tego podmiotu nie miałoby to żadnego istotnego wpływu.Czyli nie do konca klubowe pieniadze sa "cudze" jak pisales wczesniej Przejaskrawiajac jak mniemam rozmyslnie.
A mnie, że komuś jest nie na rękę określać cele w sposób ambitny, żeby nie musieć potem tłumaczyć się z ich nieosiągnięcia, narażając się na utratę niezłych pieniędzy płaconych mimo dążącego do zera nakładu pracy. Tak zgodnie z mainstreamem "Przełożonych się nie lękaj; mało rób a dużo stękaj (...) Tak dożyjesz starczej renty nigdy w dupę nie kopnięty."Mi sie wydaje, ze komus tutaj wyraznie brakuje tego jasnego celu, do ktorego braku realizacji chcialby sie z cala energia przyje**c. Tak zgodnie z mainstreamem lubelskiego srodowiska okolozuzlowego.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
"Przełożonych się nie lękaj[...]
Chodzi o tych, którzy się dobrze przełożyli? Trudno się takich nie lękać
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Wywiady po meczu w paśmie otwartym.
http://sport.itvl.pl/news/i-liga-zuzlow ... 19-08-2012
http://sport.itvl.pl/news/i-liga-zuzlow ... 19-08-2012
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Aby inaczej zilustrować to, o czym pisze Gelo, a co tłumaczy Torsen, dodam jeszcze pytanie: czy gdyby zarobki zawodników pochodziły wyłącznie z wpływów za bilety, to zarabialiby cokolwiek jadąc bez presji?
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Tyle się mówi, że celem było utrzymanie... i część kibiców to łyka.
Tylko jak to się ma do tego, że Bogdanka sporą część kasy miałaby przelać w przypadku awansu?
Może cel klubu nie jest zbieżny z celem sponsora?
Tylko jak to się ma do tego, że Bogdanka sporą część kasy miałaby przelać w przypadku awansu?
Może cel klubu nie jest zbieżny z celem sponsora?
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Tylko, że wszyscy oprócz GelaSMT mówią, że jedziemy w każdym meczu jak najlepiej i chcemy wygrywać. Nikt nie mówi o dobrej zabawie. I mam nadzieję, że z takim nastawieniem pojedziemy do Gniezna i będzie to mecz o wszystko.
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
istred pisze: Tyle się mówi, że celem było utrzymanie... i część kibiców to łyka.
Tylko jak to się ma do tego, że Bogdanka sporą część kasy miałaby przelać w przypadku awansu?
Może cel klubu nie jest zbieżny z celem sponsora?
A czy Bogdanka zobowiązała się przelać jakies dodatkowe pieniądze w przypadku awansu? Czy słyszałeś jakąś wypowiedź przedstawiciela sponsora, w którym była o tym mowa? O papiery nie pytam, bo to zrozumiałe.
Każdemu jego Everest...
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Ciekawa dyskusja n/t presji. Jest czy nie? U kogo ta presja? Jaki ma wpływ na zawodników?
Otóż z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że faktycznie ze strony klubu nie ma presji na awans, tej chorej presji tzn. takiej, że prezes grozi zawodnikom: "jak nie wygracie tego czy tego meczu, to będzie wielka kompromitacja i posypią się kary".
Natomiast prezes mówi inaczej:
http://sport.itvl.pl/news/prezes-kmz-chce-awansu
Chwała prezesowi za to, że chce, ale wymaganie awansu i stwarzanie chorej presji to zupełnie co innego.
Zarząd ma świadomość, że nie budował w tym roku drużyny na awans. Zakontraktowano takich zawodników na jakich było stać klub, bez gwiazd światowego formatu a i tak robią chłopaki świetną robotę. Kto się spodziewał, że w tym momencie sezonu będzie poruszany temat awansu? Czy już nikt nie pamięta, jak pisano tutaj, że Sprawka tymi drugoligowcami chce spuścić klub z powrotem do II ligi?
Ciekawe rozumowanie Gelu. Jak może klub odgórnie stwarzać presję na zawodnikach, tych przecież w większości "drugoligowych zawodnikach", żeby wygrywali za każdym razem z ekipą złożoną z Lindbeacka, Pedersena, Nichollsa, Zetterstroema, Skórnickiego wraz z Fajferami czy z ekipą Ljunga, Andersena, Watta, Karpova, Kościucha?
Żeby wymagać i stwarzać presję trzeba było najpierw zbudować ekipę, która chociażby na papierze mogłaby im dorównać. Sam jesteś przykładem kibica, który kieruje się nazwiskami. Krzyczałeś na forum brać Karlssona, Misiek przy nim się chowa!!! Trochę realizmu Gelu. Klub nie ma prawa teraz wymagać i wytwarzać presji na zawodnikach, że muszą wygrywać i dobrze, że tego nie robi.
To samo tyczy się Torsena.
Przeczytaj powyżej i na trzeźwo zastanów się jeszcze raz czy klub ma prawo wymagać awansu od zawodników.
Chyba sobie coś wymyślasz. Nie sądzę, że ktoś podchodzi do tego tak, że jak zawodnicy przegrają to jeszcze lepiej. Gdzieś to wyczytał?
Pierwsze słyszę o takim podejściu klubu czy zawodników.
Druga, zupełnie oddzielna sprawa to presja, czy ambicje sportowe samych zawodników.
Zapewnia Cię Gelu i ja, że zawodnicy się super bawią. Wystarczy poprzebywać w ich gronie przez jakiś czas. Tam jest naprawdę fajna, wyluzowana atmosfera. Ale zapewniam Cię również, że jak zawodnik wsiada na motor i staje pod taśmą to chce wygrać i tak właśnie podchodzą do tego nasi zawodnicy. Jeśli się boisz, że chłopaki odpuszczą bo klub zrealizował cel minimum, to się mylisz. Nie oni. Oni będą walczyć, a przy tym dobrze się bawić, bo wiedzą, że nikt na nich nie będzie wieszał psów jak w sportowej rywalizacji nie dadzą rady takim ekipom jak z Grudziądza i Gniezna.
Zresztą najlepszym dowodem, że u nas nie ma presji na bezwzględne wygrywanie (nie mylić z brakiem chęci) jak np. w Gnieźnie jest samo zachowanie kibiców po naszej przegranej u siebie i przegranej Gniezna u siebie.
Tam to dopiero jest presja i tam musi być, bo klub i kibice mają prawo wymagać od zawodników awansu. My tylko możemy się mile zaskoczyć.
Otóż z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że faktycznie ze strony klubu nie ma presji na awans, tej chorej presji tzn. takiej, że prezes grozi zawodnikom: "jak nie wygracie tego czy tego meczu, to będzie wielka kompromitacja i posypią się kary".
Natomiast prezes mówi inaczej:
http://sport.itvl.pl/news/prezes-kmz-chce-awansu
Chwała prezesowi za to, że chce, ale wymaganie awansu i stwarzanie chorej presji to zupełnie co innego.
Zarząd ma świadomość, że nie budował w tym roku drużyny na awans. Zakontraktowano takich zawodników na jakich było stać klub, bez gwiazd światowego formatu a i tak robią chłopaki świetną robotę. Kto się spodziewał, że w tym momencie sezonu będzie poruszany temat awansu? Czy już nikt nie pamięta, jak pisano tutaj, że Sprawka tymi drugoligowcami chce spuścić klub z powrotem do II ligi?
Gelo pisze:Jeżeli presji ze strony klubu nie ma, to klub powinien podać się do dymisji.
Ciekawe rozumowanie Gelu. Jak może klub odgórnie stwarzać presję na zawodnikach, tych przecież w większości "drugoligowych zawodnikach", żeby wygrywali za każdym razem z ekipą złożoną z Lindbeacka, Pedersena, Nichollsa, Zetterstroema, Skórnickiego wraz z Fajferami czy z ekipą Ljunga, Andersena, Watta, Karpova, Kościucha?
Żeby wymagać i stwarzać presję trzeba było najpierw zbudować ekipę, która chociażby na papierze mogłaby im dorównać. Sam jesteś przykładem kibica, który kieruje się nazwiskami. Krzyczałeś na forum brać Karlssona, Misiek przy nim się chowa!!! Trochę realizmu Gelu. Klub nie ma prawa teraz wymagać i wytwarzać presji na zawodnikach, że muszą wygrywać i dobrze, że tego nie robi.
To samo tyczy się Torsena.
Torsen pisze:Rzecz w tym, że coś takiego już nie istnieje nawet na olimpiadzie. Tam o wyniki upominają się nawet rządy państw, które finansują wieloletnie przygotowania zawodników.
A jeśli nasz klub postanowił za cudze pieniądze propagować idee cubertinowskie, to... to sorry. Chyba się rozumiemy.
Przeczytaj powyżej i na trzeźwo zastanów się jeszcze raz czy klub ma prawo wymagać awansu od zawodników.
Torsen pisze:Tak samo podejście typu "wygracie to dobrze, przegracie - jeszcze lepiej" to nie jest brak presji. To jest podejście:
- niegodne sportowca
- demotywujące
- biorąc pod uwagę zewnętrzne źródła finansowania zabawy - nieprofesjonalne, ocierające się o nienależyte wykonanie umowy sponsorskiej.
Chyba sobie coś wymyślasz. Nie sądzę, że ktoś podchodzi do tego tak, że jak zawodnicy przegrają to jeszcze lepiej. Gdzieś to wyczytał?
Pierwsze słyszę o takim podejściu klubu czy zawodników.
Druga, zupełnie oddzielna sprawa to presja, czy ambicje sportowe samych zawodników.
GeloSMT pisze:Zawodnicy sami wiedzą co mają robić i jeśli jakakolwiek presja się pojawia to Oni sami na sobie ją wytwarzają nikt więcej.
Gelo pisze:Bez presji możesz się fajnie bawić grając w kapsle. Tu w grę wchodzą za duże pieniądze żeby myśleć o dobrej zabawie.
Zapewnia Cię Gelu i ja, że zawodnicy się super bawią. Wystarczy poprzebywać w ich gronie przez jakiś czas. Tam jest naprawdę fajna, wyluzowana atmosfera. Ale zapewniam Cię również, że jak zawodnik wsiada na motor i staje pod taśmą to chce wygrać i tak właśnie podchodzą do tego nasi zawodnicy. Jeśli się boisz, że chłopaki odpuszczą bo klub zrealizował cel minimum, to się mylisz. Nie oni. Oni będą walczyć, a przy tym dobrze się bawić, bo wiedzą, że nikt na nich nie będzie wieszał psów jak w sportowej rywalizacji nie dadzą rady takim ekipom jak z Grudziądza i Gniezna.
Zresztą najlepszym dowodem, że u nas nie ma presji na bezwzględne wygrywanie (nie mylić z brakiem chęci) jak np. w Gnieźnie jest samo zachowanie kibiców po naszej przegranej u siebie i przegranej Gniezna u siebie.
Tam to dopiero jest presja i tam musi być, bo klub i kibice mają prawo wymagać od zawodników awansu. My tylko możemy się mile zaskoczyć.
Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2012, o 10:53 przez jerry78, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Tak, udałem się do prezesa Tarasa zapytać się o szczegóły umowy z KMŻ.
A serio, to - o ile pamiętam - informację taką podał Sprawka na przedsezonowej konferencji prasowej.
A serio, to - o ile pamiętam - informację taką podał Sprawka na przedsezonowej konferencji prasowej.
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
ermen pisze:istred pisze: Tyle się mówi, że celem było utrzymanie... i część kibiców to łyka.
Tylko jak to się ma do tego, że Bogdanka sporą część kasy miałaby przelać w przypadku awansu?
Może cel klubu nie jest zbieżny z celem sponsora?
A czy Bogdanka zobowiązała się przelać jakies dodatkowe pieniądze w przypadku awansu? Czy słyszałeś jakąś wypowiedź przedstawiciela sponsora, w którym była o tym mowa? O papiery nie pytam, bo to zrozumiałe.
To chyba można Uznać za wiarygodną informację.
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120210/ZUZEL0101/987079531
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Przeczytaj moje pytania i jeszcze raz spróbuj na nie odpowiedzieć.
Każdemu jego Everest...
Re: Lokomotiv Dyneburg - Motor Lublin 19.08.2012 godz. 17
Przecież na konferencji przedsezonowej to było powiedziane, że większa kasa będzie w przypadku awansu.