Egon pisze:meesha pisze:Wracając do cen - w mojej branży (hotelarstwo) też bywa tak, że za nocleg w hotelu ** w mieście X trzeba zapłacić więcej niż za nocleg w hotelu **** w mieście Y. I nikogo to nie dziwi specjalnie. Takie uwarunkowania rynkowe.
W niejednym hotelu już byłem, ale szczerze mówiąc takiej rozbieżności cenowej jeszcze nie spotkałem w żadnym mieście w Polsce
Ale to nie jest w ramach jednego tylko dwóch różnych miast. I tak, za nocleg w Grandzie lub Europie w Lublinie możesz zapłacić w pewnych okresach mniej niż w np. w Campanile'u w Warszawie czy Ibisie w Poznaniu. Ale to tylko dygresja
Z biletami rodzinnymi to ogólnie świetna sprawa, tylko jest jeden problem - jak weryfikować, że wchodzące dwie osoby dorosłe i trójka dzieci to faktycznie rodzina czy sąsiedzi albo przypadkowi ludzie z łapanki pod bramą? Bo chyba to nie do końca o to chodzi, żeby za darmo wpuścić jakiegoś łebka na stadion, który pozbawiony opieki będzie później dokazywał :p Czyli co? Akt ślubu + akty urodzenia dzieci? A czy np. dwóch panów i dziecko to też rodzina? Oj zaraz by była z tego jakaś afera na skalę co najmniej ogólnopolską