Flagg pisze:Gdyby nie te pikniki, to prawdopodobnie nadal byście chodzili na Opole, Poznań i Krosno. A nie, na Krosno już nie.
Bo dla 2-3 tys ludzi na trybunach, to Bogdanka, Azoty i Żuk nie sypaliby milionami do budżetu.
Tak więc w dużej mierze dzięki tym piknikom teraz gadymy o tym, czy pykniemy na swoim torze ligowego hegemona ostatnich kilku lat, a nie czy Baliński z Rawicza walnie komplet przy Z5
Brawo, miałem to samo pisać. Niestety trzeba to przyjąć do wiadomości, że nagła eksplozja popytu na ten sport w Lublinie zaowocowała jazdą w ekstralidze. Sam dostaje się na co drugi, trzeci mecz ale jest to poświęcenie na które jestem gotów. Szczególnie jak się wspomni Sprawkę albo Zajacow, mecze z Rawiczem i Rownem gdzie co bieg to ktos ma mial defekt.