Strona 4 z 25

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 00:19
autor: Cooper
Ale o co Ty walczysz? Ktorys z naszych polecial na prowadzeniu? Na Grand Prix tez widzialem jak gosci stawia na lukach i na co to dowod? Nie opanowal motocykla i tyle, a Wlasow w dodatku totalnie dziwnie sie zachowal przy tym upadku, bo puscil kierownice w momencie gdy delikatnie stracil przyczepnosc.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 00:21
autor: Koper
Dziś najlepszy czas dnia: Mariusz Puszakowski w V biegu 66,16 s , rekord lubelskiego toru: 65,85 s.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 00:23
autor: RadeKas
Janusz Stachyra wysmial by w twarz, zarowno Krakusow, jak i marudzacych tu na forum. Pomyslec, ze za jego czasow taki tor byl powszechnie uwazany za nasz atut i nikt nie widzial w tym nic zlego...

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 00:51
autor: niespokojny
Bieg drugi. Start. Kudriaszow wysuwa sie na prowadzenie. Jedzie pelny gaz pierwsze dwa okrazenia. Nagle zwalnia i jedzie spacerowym tempem(pogonili go koledzy?). Dogania go Hadek i mija. Zdziwiony Rosjanin oglada sie po czym odkreca gaz i probuje gonic Czecha. Dziwna sytuacja. W miedzyczasie Baniak jadac pol okrazenia za nimi, powoli czolgajac sie przebija nam dmuchawca... Podnosi motor i stoi jak slup.

Puszakowki prawie rekord. A to podobno nie jest tozawodnikkstraligowy? Nikogo z naszych nie postawilo. Nie podskakiwali na dziurach. Wlasow sie chyba rozkojarzyl. Trzeba bylo ''trzymac'' motocykl caly czas tym bardziej ze bylo przyczepnie a nie betonowisko Miskolckie. Wg mnie tor byl dobry i nie wiem o co walcza niektorzy popierajac swoje teorie opinia gosci :shock: :shock: :shock: . Nawet sedzia stwierdzil ze tor byl ok.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 02:30
autor: meesha
tezetomaniak pisze:do jazdy to moze sie nadawal, ale zuzel nie powinien polegac tylko na dojechaniu cało do mety.

Dziś najlepszy czas dnia: Mariusz Puszakowski w V biegu 66,16 s ,
rekord
lubelskiego toru: 65,85 s.
Tragiczny ten tor, faktycznie...

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 08:02
autor: keram
Moje zdanie jest takie skończmy dyskusję na temat czy tor był do jazdy. Chodzę na żużel już 46 lat nie takie tory widziałem i dało się po nich jeździć i rywalizować. Obecnie zawodnicy i sędziowie preferują tory gładkie jak stół i aby tylko nie przyczepne. Potem na torach tymczasowych wychodzi wszystko bardzo źle bo kto na takim czymś w Polsce jeździ. A może niech co niektórzy zawodnicy uderzą się w piersi i powiedzą co robili zimą. Kiedyś w poprzednich latach mogli jeździć, a teraz strach w oczach. Wykonują swoją pracę za wcale nie małe pieniądze to powinni być do niej profesjonalnie przygotowani. A tak na marginesie pamiętam mecz Szwecja - Polska w piątek na torze śnieg. Następnego dnia wojsko śnieg pozgarniało, że było duże błoto dosypana trocin i w niedzielę mecz się odbył. To było w październiku i jakie były zawody a Plech z Jancarzem śmigali aż miło było patrzeć.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 08:16
autor: Czarek
Dodam tylko jeszcze, że ten tor może być naszym wielkim atutem w tym sezonie. Trzeba tylko nie dać sobie dać siąść na głowie tej żużlowej, tępej biurokracji, która powoduje, że za parę lat nie będziemy mieli zawodników w Grand Prix, bo nie wychowa się żużlowca metodą: superbezpieczny, równy jak stół, dopieszczony tor.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 08:52
autor: ravajas
tezetomaniak pisze:niejaki Wlasow nad którym pialiście po ubiegłym sezonie jedzie na prowadzeniu i leci w bande to rowniez gwiazda typu Pawlaszczyk i Szymura :?:


OCZYWIŚCIE!!! Zerknij na jego dorobek punktowy.

Wszystkim kibicom :lol: , którzy narzekają na tor, polecam nie przychodzić na mecze. Kropka.

r

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 08:57
autor: tezetomaniak
ravajas pisze:Zerknij na jego dorobek punktowy.


ha ha, koniec dyskusji w tym momencie :lol:

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 08:59
autor: Shack
dokładnie, i pewnie większość przychodzić przestanie. Dodam, że Żuk nie doczekał 2giego biegu, przewodniczący rady miasta (nazwiska nie pamietam) wyszedł około 9tego. Kilku moich znajomych zamiast ogladać ostatnie trzy biegi ogladali derby w telewizji.

nie wiem czy tylko ja ma takie wrazenie ale na pierwszym meczu bylo najmniej ludzi od ostatnich kilku lat, wczoraj najmniej od kilku lat na drugim meczu w sezonie.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:06
autor: ravajas
tezetomaniak pisze:
ravajas pisze:Zerknij na jego dorobek punktowy.


ha ha, koniec dyskusji w tym momencie :lol:

amen


Shack pisze:dokładnie, i pewnie większość przychodzić przestanie. Dodam, że Żuk nie doczekał 2giego biegu, przewodniczący rady miasta (nazwiska nie pamietam) wyszedł około 9tego. Kilku moich znajomych zamiast ogladać ostatnie trzy biegi ogladali derby w telewizji.

nie wiem czy tylko ja ma takie wrazenie ale na pierwszym meczu bylo najmniej ludzi od ostatnich kilku lat, wczoraj najmniej od kilku lat na drugim meczu w sezonie.


powoływanie się na zachowanie politykierów nie jest najrozsądniejsze. jeszcze ktoś gotów uznać, że dobro lubelskiego speedwaya leży im na sercu. nie bądźmy dziećmi. Pozdrawiam

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:11
autor: Bozena
Shack pisze:dokładnie, i pewnie większość przychodzić przestanie. Dodam, że Żuk nie doczekał 2giego biegu, przewodniczący rady miasta (nazwiska nie pamietam) wyszedł około 9tego.

To akurat nie powinno nikogo dziwić :lol: Widocznie tacy z nich kibice 8) Na koszykówce też większość z władz miasta wytrzymuje zaledwie 1 kwartę, a tam to już na pewno nie można narzekać na stan toru :wink: Ciekawe, czy Daniewski też wyszedł, bo ten zazwyczaj przychodzi na mecze niezależnie od zbliżających się wyborów. :)

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:15
autor: Gelo
Cooper pisze:Ale o co Ty walczysz? Ktorys z naszych polecial na prowadzeniu? Na Grand Prix tez widzialem jak gosci stawia na lukach i na co to dowod? Nie opanowal motocykla i tyle, a Wlasow w dodatku totalnie dziwnie sie zachowal przy tym upadku, bo puscil kierownice w momencie gdy delikatnie stracil przyczepnosc.

Dla mnie ten upadek wygładał teatralnie - nie to zebym podejrzewal Własowa o celowe rozbicie kości ogonowej i skasowanie motocykla ale wyglądało to "nienaturalnie". Co do toru - jasne ze jest ciężki ale trzeba zwrocic uwage na to, że żaden z naszych bez pomocy Krakusa się nie przewrocil (Darkin). A nikt mi nie powie, ze taki Hadek, Kostro czy Zieliński mieli w Lublinie tyle jazd, że poznali nasz tor jak własną kieszeń. Stróżykom, Pawlaszczykom i Własowom moze po prostu nie chcialo sie przerzucić kilku sztang w zimie.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:33
autor: Dobromir
Co do stanu toru to ja poproszę o taki już do końca sezonu - w końcu będzie naszym atutem. Do tego będzie dużo mijanek a co za tym idzie widowisko ciekawsze.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:39
autor: Gelo
nie jestem zwolennikiem tłumaczenia się "robię tak bo inni tak robią" ale inni tez mieli problem z przygotowaniem toru po ulewach - http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2010/ ... m-row-ryb/

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:43
autor: ravajas
tyle, że tam gęby krzykaczy zamknął fakt, iż wygrali goście.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 09:52
autor: JAG
tor jest wymagajacy, wymaga siły w rekach i kondycji ale jest zdecydowanie lepszy niz podczas nieszczesnych eliminacji. szkoda ze zawodnicy Wandy poszli na łatwizne,szkoda ze niepodjeli walki. byc moze tak kazał im trener,moze zabrakło solidnego przygotowania siłowo-kondycyjnego przed sezonem...
obawialam sie przed meczem czy to co jest przed pierwszym biegiem wytrzyma do konca meczu ale jak widac martwiłam sie na zapas.
brawo dla naszych zawodnikow ze pokazali Krakusom że można sie na naszym torze scigac!
brawo dla Kudriaszowa!!!!!!!!jestem pod ogromnym wrazeniem jazdy tego młodego żużlowca!
szkoda tylko Sergieja,oby szybko wrocił do zdrowia, i na tor!

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 10:03
autor: Łoptymista
tezetomaniak pisze:niejaki Wlasow nad którym pialiście po ubiegłym sezonie jedzie na prowadzeniu i leci w bande to rowniez gwiazda typu Pawlaszczyk i Szymura :?:

Wlasow z tego co bylo od nas widac przed spotkaniem z banda zerwal lancuch. wczesniej mu nie szlo, a w tym feralnym biegu widac bylo, ze jest spasowany i lecial jak szalony

co do toru to mam jedna uwage - CZEGO DO CHOLERY ZA 20 ZL MUSZE OGLADAC UBIJANIENIE TORU? akurat wczoraj oglem byc na stadionie niespelna dwie i pol godziny. jak sie okazuje to zbyt malo zeby zobaczyc chociaz 10 biegow i to jest zenada

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 10:13
autor: Gelo
tu chyba "zasługa" machających gałęziami i skaczących wokól sedziego gosci. mogli jechac od razu - efekt byłby podobny. jak ktos ma pełne gacie ze strachu i nie trzyma łychy na takim torze - to nie powinien sie zajmowac uprawianiem tego sportu.

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 10:19
autor: Łoptymista
to nasi powinni bardziej machac i przegonic obsrymajtkow

ale szczerze mowiac to nie ma to znaczenia czyja to zasluga. drugi mecz u siebie i znowu kilka godzin na stadionie. spaghetti speedway srednio mnie bawi

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 11:17
autor: mikas
meesha pisze:
tezetomaniak pisze:do jazdy to moze sie nadawal, ale zuzel nie powinien polegac tylko na dojechaniu cało do mety.

Dziś najlepszy czas dnia: Mariusz Puszakowski w V biegu 66,16 s ,
rekord
lubelskiego toru: 65,85 s.
Tragiczny ten tor, faktycznie...


"Ogladal" mecz na sportowychfaktach i wie najlepiej czy tor byl tragiczny czy nie :twisted: :twisted: :twisted:

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 11:19
autor: Łoptymista
ale ma racje

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 11:22
autor: mikas
To jest akurat niewazne w tym wypadku :)

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 11:26
autor: tezetomaniak
ten czas Puzona mozecie wklejac do woli :)
Kołodziej na półfinale również był blisko rekordu, a tor był wysmienity :)

Re: Lubelski Tor

: 3 maja 2010, o 11:27
autor: Łoptymista
mikas a Ty byles na meczu

poza tym gdzie on napisal, ze widzial tor? zna sie na zuzlu na tyle, zeby wiedziec ze na kartoflisku nie da sie zrobic czasow wokolicach rekordu toru. niektorym sieciowym przesladowcom brak takiej wiedzy 8)