zuzel.info

https://www.facebook.com/speedcarmotorlublin/videos/2077577552520705/?hc_ref=ARS03YrjFUfLgQ9ia3NCb4DpYX3Tg_Csujf2yC1FANLDaIEHBwJ0Pwy4jLsEl4M4BOA

mamy i maszynę

Cooper pisze:

go! pisze:

Cooper pisze:Prace na torze trwają od rana i to maszynami, których nawet nie umiem nazwać :)

I nie zrobiles zdjecia

A kto powiedzial, ze bylem tam osobiscie :)

No nie wiem, nie ja w kazdym razie :)

Cooper pisze:

Czarek pisze:

istred pisze:Śniegiem bym się aż tak nie przejmował. Przy dobrej pogodzie 2-3 dni dałoby się tor przygotować.
Problem widziałbym raczej w średnich prognozach pogody - przelotne deszcze - i w tym, że prawdopodobnie nasi zawodnicy przystąpiliby do sparingu z marszu, bez wcześniejszego treningu na naszym torze.

Nocne przymrozki przez następne 2 tygodnie całkowicie wykluczają przygotowanie lubelskiego toru.

Prace na torze trwają od rana i to maszynami, których nawet nie umiem nazwać :)

Ta biała maszyna z krótkiego filmiku to recykler, prawdopodobnie WR WIRTGEN a ta żółta to równiarka.

https://www.facebook.com/speedcarmotorl ... 1022/?t=10

Jak ja się cieszę, że czasy sprawkowo-zającowe już za nami, oby bezpowrotnie!

nie do pomyslenia za czasow Sprawki, ktore kojarza sie z odwolywaniem meczow tydzien wczesniej

Maszyny jak na ekstralidze Człowiek miał tyle lat dziadostwo, że nie był świadomy jakie "wehikuły" powinny być używane do przygotowania nawierzchni. Przez lata był to Ursus c-330/360, albo Zetor plus polewaczka z reklamą Zdzichtex, a teraz inny świat.

żeby się nie okazało, że ten sprzęt miesza podłoże z cementem i beton będzie już w standardzie;)

Nawet jakby tak było i tak każdy komisarz by to jeszcze, próbował poprawiać na mocniejszy beton.

Perez pisze:Nawet jakby tak było i tak każdy komisarz by to jeszcze, próbował poprawiać na mocniejszy beton.

No tak, bo to przecież LUBLIN! Made my day

Specjalnie na mecze w Lublinie Gałandziuk wróci do pełnienia funkcji komisarza

W Grudziadzu jezdza po betonie i calkiem fajne sciganie. To samo w Toruniu. Nawet Czewa (chyba najfajniejszy tor w PL) robi raczej "na twardo". Takze smieszkowanie z betonowych torow od dluzszego czasu proponuje juz zawiesic, bo przy obecnym sprzecie i zawodnikach tory przyczepne nie maja wiekszego sensu. Zdecydowanie bardziej liczy sie "trajektoria" i szerokosc toru, umozliwiajaca bezpieczna jazde na sporych lukach. W Lublinie nawet jesli jakims cudem zrobiono by przyczepny tor niewiele by to dalo - jest za wasko i za dlugo. Mijanki bralyby sie glownie z obsrania kogos jadacego z przodu. I stad sie zreszta wzial mit przyczepnego toru w Lublinie - z czasow, gdy tylko gospodarze nie kucali ze strachu przed lubelska dziurawa plastelinka. Ale czy wtedy bylo super sciganie?

Ścigania może super nie było, ale za to wynik był

Ej, zrobmy u nas chocby taki tor jak w Grudziadzu, w TV super sie ich mecze oglada. I coz z tego ze beton.

Klub inwestuje w różne sprawy tymczasem najważniejsze pozostaje kompletnie nieruszone. Chodzi mi o toromistrza. Mamy w składzie co najmniej 4 walczaków (Jonsson, Miesiąc, Lambert, W. Lampart), poza tym 2 lubi jazdę "po orbicie" (Bober, Jeleniewski). Nie przyjmuję do wiadomości, że nie da się zrobić tak by od połowy łuku nie było cholernej piaskownicy. Zróbmy naszym zawodnikom warunki zgodne z ich umiejętnościami. Na dzisiaj obstawiam, że w następnym meczu tor będzie taki sam jak z Łodzią i ten mecz przegramy.

Pełna zgoda, że tor wczoraj nie był ani atrakcyjny ani korzystny dla nas. No ale trzeba też wziąć pod uwagę, że mieliśmy go dosłownie na dwa treningi, nie było za bardzo czasu na próbowanie i eksperymentowanie. Szczególnie, że po dowiezieniu nawierzchni, stanowi pewną zagadkę. Dajmy czas klubowi, Kępa to nie Sprawka, ma głowę na karku.

_piotrusss pisze:Pełna zgoda, że tor wczoraj nie był ani atrakcyjny ani korzystny dla nas. No ale trzeba też wziąć pod uwagę, że mieliśmy go dosłownie na dwa treningi, nie było za bardzo czasu na próbowanie i eksperymentowanie. Szczególnie, że po dowiezieniu nawierzchni, stanowi pewną zagadkę. Dajmy czas klubowi, Kępa to nie Sprawka, ma głowę na karku.

Nie bardzo rozumiem. Mieliśmy dwa treningi, więc tor podczas meczu był inny od tego podczas jazd próbnych? Kto tu ma głowę na karku w kwestii nawierzchni? Komisarz i rywale?

Chodzi mi o to, że po prostu postawili na bezpieczny tor.... tak żeby go zrobić szybko i od razu się pasować. Jak będzie cały tydzień na testy to można się bawić ze zmianą koncepcji i testować jak się będzie zachowywał przy różnych wariantach.
A jeszcze co do łatki przyklejonej naszemu owalowi. To nawet podczas transmisji musiało paść zdanie o tym, że pewnie w trakcie meczu będą problemy z tym torem, pomimo że zawodnicy jeszcze nie wyjechali do biegów. Chyba tylko nowy stadion może od nas tę łatkę odlepić

Ciekawa maszyna przy lubelskim torze.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/zdjec ... galeria/26
Ktoś wie co i jak?

wygląda na 'suszarkę' z palników dekarskich