zuzel.info

Ale co jest, mam ci jeszcze raz wrzucić średnią z "najgorszego" sezonu Karola w Lublinie i porównać ją ze średnią Lamparta nad którym tu się tak rozpływałeś?

niespokojny pisze:wywnioskowałeś też, że Baran jest lepszy od Protasa, Jędrzejaka, Musielaka i innych

Ty weź, proszę, nie wkładaj mnie do swojej szufladki z "niespokojnym" poziomem inteligencji i kojarzeniem faktów. To już dla mnie zbyt dużo.

Wracając do tematu to jest to po prostu KOLEJNY przykład jak ociekający hajsem Lahahahampart zbiera w ryj od Barana, który na przygotowania do sezonu nie dostał choćby złotówki.

niespokojny pisze:bo wiem że ty tak na poważnie

Że Baran > Lampart?
Śmiertelnie.



Aha, jeszcze jedno.

Co do wyciągania czegoś tam po jednych zawodach.

No to zobaczymy który więcej wart. Baran czy Lampart.

Wiesz kto to napisał i kiedy? ( rubasznie raz jeszcze )

<klepie się po brzuchu>



PS Propsy tam dla e-kolegi piteRRa. Jeszcze ich powiezie w ekstralidze.

Co jak co, ale Karol zrobil wynik. Zabraklo zimnej glowy (eh Karol, ktory to juz raz), zeby byc na pudle, ale jak sie okazalo 4. miejsce dalo awans do el. GP. Mega sprawa. Paru baaardzo solidnych grajkow za plecami, to tez szacun (niektorzy moze troche odpuszczali, ale taki Protas na pewno nie).

Nie przesadzajmy, w 20 biegu nie bylo szans zeby dowiozl 1 miejsce. Protasiewicz byl w ch*j szybki. Pawlicki tez na 2 luku I okrazenia musial ostro kontrowac zeby nie wjechac w Karola. Ale mimo wszystko ogromny szacun. Zaczekajmy jednak na lige, ona wszystko zweryfikuje. Jelen tez mial juz podbijac elige

Karol miał pecha że najszybszych zawodników miał na koniec.
Wcześniej spokojnie by się doturlał na pierwszym miejscu.
I tak pokazał się z dobrej strony domykając resztę w biegu z Pi. Pawlickim,
Pieszczki, Daniele czy Ułamki dalyby się tam wyrolować, Karol jechał z zębem,
co niestety przełożyło się na upadek.
Podarował tym Przemkowi ZK, najprawdopodobniej dojechałby drugi,
Pepe go wyprzedził bo się niemiłosiernie napędził jak na lubelskie warunki,
ale Przemo by Karola nie wziął, zresztą on nie bardzo umie wyprzedzać.
Mielibyśmy dogrywkę Karola z Protasem i braćmi o podium.
Najbardziej zawiódł Daniel. Karolowi życzę szansy w SE,
może Toruń się skusi na wypożyczenie, zamiast jechać Wolenderami.
Swoją drogą Ślączka(bo chyba mi mignął w parkingu) dobrze czyta ten tor,
dwóch jego głębokich rezerwowych pojedzie o GP.
W sumie zasłużyli sobie, ale myślę że Protas także,
niepotrzebnie starał się od razu atakować Zmarlika bez nakrycia Pieszczka.
Mirkowi brat trochę pomógł bo zauważalnie odpuścił po wygranym starcie.

Drogi Flintcie, pisanie z tobą to jak jazda z bejem a autobusie. Każdy robi dobrą minę do złej gry, pomimo, że czuje uciążliwy smród.

Lampart wypadł gorzej od Barana wczoraj, ale czego to dowodzi? Niczego. Tydzień wcześniej Lampart był lepszy na Węgrzech. Żeby nie było, moim zdaniem to zawodnicy na takim samym, przeciętnym poziomie. Z tym, że Lampart jest sporo młodszy.

Karol jeśli cię zna, to powinien ci sprzedać "liścia". Nikt mu takiej antyreklamy nie robi jak ty. Czasami twoje wpisy są zabawne, ale w kółko powatarzane te same teksty, zaczynają z czasam drażnić i irytować. Później robi się groteskowo i żałośnie.

Gdy pisałem na poważnie, chodziło mi o robienie z przeciętnego zawodnika Mistrza Świata lepszego m.in od Hampela, tylko na dużo gorszym sprzęcie. O wszystko obwinianie słabego sprzętu. A kto mu broni mieć lepszy? Wczoraj miał tak dobry sprzęt, że momentami go stawiało i rzucało po torze.

Kto Jest ogarnięty ten wie, że Baran jest dobry maksymalnie na drugą linię w I lidze. Przynajmniej do tej pory. Średnią wprawdzie wykręcił podobną do Lamparta, ale w śmiesznie okrojonej lidze, w tym dwa mecze z II ligowcami z Rawicza. Z Gnieznem i Grudziądzem, czyli drużynami na prawdziwie I ligowym poziomie, wypadał blado.

Wczoraj Karol świetnie wykorzystał znajmość toru i tego mu gratuluję. Choć z perspektywy szans Polaków w GP osłabia to naszą pozycję. Ale wywalczył to więc, należy się jak psu buda. Zobaczymy jak pojedzie za granicą przeciwko Covattim i innym wynalazkom. Chociaż jak dla mnie może i jeździć w GP. To by była miła niespodzianka

Reasumując. Skończ pajacować Flincie, a jak już musisz, to rób to subtelniej, bo robisz swojemu idolowi antyreklamę.

Takich "wynalazków" jak Covatti jest bardzo mało i zwykle jadą dzięki DK.
Co nie zmienia faktu że ten wynalazek, gdyby nie przerwali biegu, awansowałby do GP.
Jeszcze większy ogórek - Tomicek, był kiedyś też dosyć blisko.
Na miejscu Karola wyciągnąłbym oszczędności, zainwestował w sprzęt specjalnie na eliminacje do GP,
jeśli uda mu się zajść daleko to będzie przez kluby zupełnie inaczej odbierany niż obecnie,
jak poważny rider któremu oferuje się poważne stawki, naprawdę dużo ma do zyskania

Talmai pisze:jeśli uda mu się zajść daleko to będzie przez kluby zupełnie inaczej odbierany niż obecnie,
jak poważny rider któremu oferuje się poważne stawki

Covatti, jak pisałeś, o mało co nie awansował do GP i kto traktuje go w Polsce poważnie i oferuje mu wysokie stawki? Na renomę pracuje się całą karierę a nie w jednym turnieju Nie odmawiam Carlosowi umiejętności, przede wszystkim gość ma jaja do tego sportu jak mało kto i czerpię przyjemność z oglądania go na torze podczas zajawki, ale wszyscy wiemy że często lubił ogarnąć się w połowie sezonu, a na najwyższym poziomie nie ma na to miejsca.

Ja od wielu lat jestem fanem Karola więc jestem nieobiektywny.To, że ogolił czołówkę polskich żużlowców mnie nie dziwi - nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz.Dla mnie Baran zalicza się do grona zawodników o nieprzeciętnym talencie a którzy przez niekorzystne okoliczności lub własną głupotę nie osiągnęli w tym sporcie medialnych sukcesów.jednym tchem można wymienić Jarmułę Mordela czy właśnie Barana. Dla mnie to właśnie tacy zawodnicy - przebłyski geniuszu z których niewiele wynika po zakończeniu kariery - ot pojedyncze sukcesy i czasami ligowa poprawność.dorzuciłbym do tego jeszcze Plecha ale to jednak trochę inna półka.Fakt faktem nie pamiętam żeby Karol miał tak dobre wejście w sezon.pewnie trafił z silnikiem coś jak Korneliussen w zeszłym roku.Po remoncie nie bylo już tak dobrze.Oczywiście Karolowi tego nie życzę i w takiej formie bardzo by sie przydał w Lublinie,połowie 1 ligi i pewnie w Rzeszowie za Larsena czy Lamparta

Silnik ten sam, na którym jeździł w tamtym sezonie tylko, ze po wymianie pierścieni i korby Dobrych rzeczy się nie zmienia. Griszka Łaguta jeździ od kilku lat na trzech, tych samych silnikach i daje rade.

^^^No i tłumik nowy,jeśli dobrze zauważyłem Poldem.

A ja mysle, ze niedawny final ZK troche Wam zamydlil obraz tego zawodnika i niekoniecznie jest tak jak mowicie. Trzeba pamietac, ze nasz tor jest mocno specyficzny i niewielu z finalistow mialo okazje na nim smigac w ostatnich latach. A jesli juz jezdzili, to mocno okazjonalnie. Z kolei Karol spedzil u nas kilka niezlych sezonow, co prawda na treningach za bardzo sie nie najezdzil , ale i tak zna pewnie kazdy cm2 lubelskiego owalu. Z takim Zmarzlikiem, Pawlickimi, Protasem czy Ogorem na jakimkolwiek innym torze Karol raczej by nie mial szans (no, moze poza Krosnem i Rzeszowem) i to trzeba miec na wzgledzie.

Pozwolę się nie zgodzić.oczywiste że Karol zna tor ale raczej w tym przypadku tylko geometrię.jeździł u nas i na twardym i na przyczepnym teraz po roku przerwy i po przewiezieniu nowej nawierzchni to dla niego bez treningu tak samo czarna magia jak dla reszty.a trzeba pamiętać że to tylko zawodnik drugoligowy!!!jechał przeciwko kadrowiczom chociaż kontaktu na co dzień z nimi nie ma.w sparingu w Rybniku pokazał że jest w formie, teraz to potwierdził i to chyba tyle w temacie.talent talent i jeszcze raz talent. Ma błysk geniuszu którego nie ma lubelski faworyt do zdobycia złotego kasku specjalista od konferencji prasowych i defektów na czwartym miejscu buahahahaha

Gelo pisze: Ma błysk geniuszu którego nie ma lubelski faworyt do zdobycia złotego kasku specjalista od konferencji prasowych i defektów na czwartym miejscu buahahahaha

No moze poza finalem IMP 2007

Panowie, bez orgazmow, wszystko zweryfikuje liga. Dla mnie Karol juz od wieeeelu lat to max 2 linia w I lidze i nie wierze juz, ze Karol wyskoczy poza ten poziom. Mozna byc oczywiscie typowym Flintem i szerzyc szalona propagande.... ale Karol juz dawno przespal swoj moment w tym sporcie. Lubie go, ale jakbym budowal sklad na awans do eligi to Karola w moich planach nie bylo by wogole.

A ja myślę, że gdyby Karol zachował odrobinę zimnej głowy i czystego wyrachowania na torze, to w Lublinie mogło być sensacyjnie. Facet ma papiery na jazdę, zgredzi na silnikach od lat i tu go boli ale jeździć potrafi.

2 maja: 2. Runda Kwalifikacyjna eliminacji do IMŚ w Sankt Johann - Mirosław Jabłoński (numer startowy 2.) i Karol Baran (numer startowy 13.)

a wiec Karol powalczy o awans do GP na jednym z najladniej polozonych torow w Europie

Betard Sparta Wrocław - 37
1. Tai Woffinden - 11+1 (2,1,3,2,1*,2)
2. Vaclav Milik - 1 (d,0,-,1,-)
3. Tomasz Jędrzejak - 8 (1,3,2,0,2)
4. Michael Jepsen Jensen - 1 (0,1,0,0)
5. Maciej Janowski - 9+3 (3,2*,2*,w,1,1*)
6. Maksym Drabik - 5 (2,3,0)
7. Adrian Gała - 2 (0,0,2)

PGE Stal Rzeszów - 52
9. Kenni Larsen - 10 (3,1,3,3)
10. Mirosław Jabłoński - 4+1 (1,0,1,2*)
11. Dawid Lampart - 13+2 (2*,2*,3,3,3)
12. Greg Hancock - 11+1 (3,3,d,2*,3)
13. Peter Kildemand - 7+1 (1*,2,1,3,0)
14. Artur Czaja - 2 (1,0,1)
15. Krystian Rempała - 5 (3,2,0)

Dzień dobry, zastałem Flinta?

"ociekający hajsem Lahahahampart"

kocham to forum:)))

Raz do roku to i księdzu... Nawet Smolinski raz wziął i wygrał Grand Prix. Oczywiście szacunek za wynik dla Dawida i życzę mu jak najlepiej, ale nie jarajmy się jednym występem. Już nie pamiętacie jaki miał sezon w Tarnowie (0,609) i rok później w Rzeszowie (0,774) nie tak dawno temu? Poczekajmy jeszcze z ocenianiem Lampcia

Takze za tydzien za Jablonskiego - Baran. Tam ma byc podobno

A Flint standardowo nie ma teraz nic do powiedzenia.

Nie przeceniałbym wyniku Lamparta.
Gdy zobaczę (ze 3 mecze dobre na wyjeździe) to uwierzę.
Chwała mu że nie bał się jechać, goście się bali, Dawid trzymał gaz i twardo jechał.
Większa zasługa tu toru Ślączki.
To samo robili w PLŻ przecież.
Jeszcze nawierzchnia się nie związała,
jeszcze Kildemand nie zna rozkładu dziur i kolein,
ale w dalszej fazie rzeszowianie powinni być u siebie mocno wjechani,
tu nie ma się co licytować bo czy Lampart czy Baran to przy odpowiednim nakładzie będzie wynik u siebie.
Larsen pierwszy mecz w życiu w SE i 31330.
Na tej samej zasadzie Gorzów u siebie jeździł, każdy ogórek tam pojedzie

niespokojny pisze:Karol jeśli cię zna, to powinien ci sprzedać "liścia". Nikt mu takiej antyreklamy nie robi jak ty. Czasami twoje wpisy są zabawne, ale w kółko powatarzane te same teksty, zaczynają z czasam drażnić i irytować. Później robi się groteskowo i żałośnie.

Karol ma już swój rzeszowski kevlar.


Tak, po latach walki i nawracania (he he) podobnych do ciebie rzeszowskich kibiców uważam, że przyłożyłem małą cegiełkę do tego, by w sezonie, gdy Półtorak jest z boku, Karol wrócił do Rzeszowa. Do ekstraligi.

$korzen$ pisze:A Flint standardowo nie ma teraz nic do powiedzenia.

Mam, ciekawostkę. Ostatnim, do niedzieli, wychowankiem Rzeszowa, który zdobył płatny komplet w ekstralidze był Karol Baran.


PS Aha, urocze jest to, że jeszcze rok temu wg niespokojnych lubelskich korzeni Karol był za słaby na I ligę. Wy s*ierdoliliście się niżej, a Karol awansował do ekstraligi. Nieźle, co?

Karol awansował do ekstraligi.

Ryzykowna teza biorąc pod uwagę, że Karol w zeszłym sezonie jeździł w drugiej lidze i co najwyżej awansował do pierwszej z Wandą Kraków (i to w dodatku przy zielonym stoliku ), a w obecnym sezonie w tej swojej ekstraligowej drużynie nie odjechał jeszcze meczu, bo nie łapie się do składu. Dodam, że Karol przegrywa rywalizację z Lampartem, który w zeszłym roku spadł do drugiej ligi...

Flint pisze: Wy s*ierdoliliście się niżej, a Karol awansował do ekstraligi. Nieźle, co?

Uważaj tylko, żeby nie wprowadzili w przyszłym sezonie ograniczeń dla zawodników z GP. Obawiam się, że Karol mógłby mieć problem z wygryzieniem Hancocka.