Ge(L)o pisze:Nie było mnie, więc spytam. Dlaczego na plus Pedersen, który nie wygrał ani jednego wyścigu w dość ogórkowej stawce ? Dlaczego Peroń, skoro według relacji przyjeżdżał (podobnie jak Brzeziński) kilometr za resztą ?
Dlatego, że:
ad.1) Na tle Burzy, Hansena i na początku Kuciapy, Bjarne wyróżniał się na plus;
ad.2) Na tle Brzezińskiego i Kuromonowa, Emil wyróżniał się plus;
A tak na poważnie o lubelskich juniorach - sądzę, że to będzie znowu nasza "pięta Achillesa". Emil - moim zdaniem - na razie wygląda najlepiej ze stawki młodych adeptów SpeedCar Motoru. Brzeziński "dziadek" kończy wiek juniora, Flis i Kuromonow: młodsi i mniej objeżdżeni - i chyba z mniejszą siłą przebicia, Włodarczyk (w wieku Brzezińskiego) - dał sobie spokój (albo dano sobie z nim spokój), no i Peroń, który oprócz poprawnej jazdy na trasie, przejawia jakieś chęci do walki. Borczucha widziałem w tamtym roku, i też mówiąc delikatnie "d..y nie urywa". Kiepski junior na super-sprzęcie jest chyba tyle samo warty, co super-junior na kiepskim sprzęcie.
PS1. Inne kluby mają podobne "gwiazdy" - wszystko wyjdzie w praniu.
PS2. Pierwszy raz mi się zdarzyło oglądać "na żywo" żużel w stołecznym mieście Lublinie i jednocześnie śledzić skoki narciarskie "on-line"