zuzel.info

To i tak lepiej niż Thorssel z Falubazu.

No i coś tam chyba jest nie najlepiej z naszymi riderami. Andreas 5pkt w 6 startach, Robert 1pkt w 3 startach. Przegrali półfinał u siebie.

No słabo to wyglada, Kling też W,0,0

Trzeba na to patrzeć optymistycznie Panowie. Oszczędzają się na niedzielę .

_________________
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Taaaaa i 52:38 u siebie w plecy :) Wynik coś mi przypomina :)

Mam nadzieję, że do niedzieli zdążą się pozbierać, bo nie napawa to optymistycznie :/

Tak jak pisałem - pośmiewisko elitserien. Widzę, że niektórzy "niedzielni" kibice już wykreowali bohatera Lublina. Ja bym jednak prosił żeby puścić Klinga z Mastersem i Jeleniem na taśmę przed finałem na treningu. A Lambert powinien się raz na 300 dni w roku
wyspać. Okazuje się, że wysoka przegrana w Rybniku nie jest dziełem przypadku. Młody Lampart też jest "zajechany". To są ludzie nie roboty.

Dobra Gelu pośmiewisko i tak w Rybniku zdobyło 5 pkt w 4 startach. Zamknął marzenia mistrza wszechświata... czy tam Australii
Pomimo wysokiej porażki wierzę w sukces, pod warunkiem że nikt nie wpadnie na pomysł wystawienia Parality

_________________
,,kuję żelazo - nie czekam na cud"

Ten dalej swoje. Weź chłopie skończ z tym Mastersem w tym sezonie. Oglądanie go przez te kilka meczów tego sezonu to wystarczająca kara.

Za to Samcio przywiózł trójkę pokonując Pontusa Aspgrena i Linusa Ekloefa. Postaw mu pomnik przed domem.

A kogo przywiózł Joel? Po cholerę ta licytacja? Koń jaki jest każdy widzi

T.H.Jonasson ma jeszcze nizsza srednia w eliteserien a u nas w lidze bardzo ladnie jechal do momentu kontuzji. W drugiej lidze szedzkiej Kling jest za to 10, tuz za Gala.

My mamy awansować do ekstraligi a nie pieprzyć bzdury kto jest za Gałą, a kto przed. Trener ma wybrać najlepszy skład z tych którymi dysponuje do odrobienia 14 punktów.

Ale Grzegorz - na litość boską to trzeba się jednak w łuki składać, od czasu do czasu

_________________
,,kuję żelazo - nie czekam na cud"

A bez metafor? ;)

Bicie piany nie ma sensu. Jedyne wyjscie aby sprawdzic zaodnikow to start spod tasmy. G....o mnie obchodzi kto dzis kogo przywiozl czy z kim przegral. To nie ma kompletnie zadnego znaczenia.

_________________
Mugen Seiki Racing

Ogarnij stopke ;)
Na tym forum było wszystko, przebudzenie Mastersa to przy wierze w talent Karola małe piwo, tamten przez brak szczęścia nie jest trzecim polskim mistrzem globu

_________________
,,kuję żelazo - nie czekam na cud"

Jakoś nigdy stopek nie czytam. Chociaż nie jestem fanem przeceniania roli trenera w sporcie żużlowym zaczyna mi brakować Witka Zwierzchowskiego. Dla wielu to zapewne prehistoria ale on wprowadzał typowy "eliminator" na treningach. Dla mnie to proste rozwiązanie.

Ja nie wiem czy tu bardziej problemem jest kto jest lepszy, czy może kto jest gotów "umierać za Lublin" abyśmy awansowali. Jeżeli tak, to widziałbym el capitano w składzie, tym bardziej, że w barażach będziemy mieli jeszcze więcej znaków zapytania jak obecnie. Drugim zapewne gotowym do walki na całego będzie Oskar który ma coś do nadrobienia. To właśnie nasi wychowankowie mogą tu być oczkiem u wagi

No to nie nazywaj tego treningiem. Po prostu robimy przed każdym meczem turniej, na którym zawodnicy zarzynają najlepsze silniki, sprzęgła i opony ;)

Jezeli posmiewisko elitserien Kling robi w 2 meczach wiecej punktow, niz Masters w 5 to jak w takim razie nazwac Mastersa ? Odpadem plz? Beduinem plz? czy moze czarna dziura plz? Gelu, twoj mistrz z Australii przez pol roku nie potrafi sie ogarnac. Na co Ty jeszcze liczysz? Masters to twoj szwagier czy o co w tym wszystkim chodzi? nawet najwieksi forumowi optymisci nie maja juz do goscia cierpliwosci. Jak ktos madrze wspomnial, nawet pradawna legendarna przypowiesc o niesamowitym talencie Karola Barana to pikus przy tym, co sie dzieje w kontekscie Mastersa.

Zeby bylo smieszniej, kilka nazwisk, ktore maja srednia wyzsza niz kozak z Australii (1,370):

- Maksymilian Bogdanowicz
- Jakub Miskowiak
- Oleg Michailow
- Lars Skupien
- Ernest Koza
- Marcin Nowak

ze 2 biegi nieudane wiecej i wyzej od Mastersa bylby nawet Palovaara i Jedrzejewski. Takze, jak to mawia luCas, zakonczmy juz ta australijska komedie.

Korzeń zapomniałeś o paru kwestiach wymieniając tych zawodników z wyższą średnią od Samuela.
Kilku z nich to juniorzy, więc zdobywają punkty przeciwko juniorom, a to jest łatwiejsze.
Reszta nie jeździ z Lambertem, który zmuszałby ich do jazdy przy kredzie.
No i przede wszystkim na tych zawodników zazwyczaj nie są stosowane rezerwy taktyczne rywali, a na Mastersa są. I to ciągle.
Jak widzisz Samowi ciągle wiatr wieje w oczy i gdyby nie to wszystko to miałby szansę zdobyć w tych pięciu meczach więcej punktów niż Kling w dwóch. Bo przecież Sam Masters był MISTRZEM AUSTRALII, a Joel Kling to POŚMIEWISKO ELITSERIEN ;)

Jakby niedoszły mistrz świata Karol Baran u nas jeździł to nie było by problemu Mastera :)

Na nic nie liczę, bo pewnikiem Masters już u nas nie pojedzie jeżeli nie stanie się nic niespodziewanego. Miał za dużo czasu na działanie. Życzylbym sobie jedynie żeby trener miał pewność, że w finale pojedzie najlepszy skład jaki możemy wystawić. A to zweryfikować można tylko przez porównanie zawodników walczących o skład. Obawiam się przy okazji, że dobry występ Joela w debiucie był raczej jednorazowym wyskokiem niż jakąś regułą. Bardziej kojarzy mi się z wczorajszym dorobkiem niż z dwucyfrowkami.

Masters nie jest zawodnikiem walczacym o sklad. Dziekuje.