Żużel LIVE - shoutbox meczowy

[RadeKas]

Gratulacje Jack. Należało się za zeszły rok.

Zacytuję przy okazji najlepsze forum żużlowe w Polsce:

Państwowa kasa nie tylko ustawia DMP, ale i GP.

[kibicLBN]

We wspaniałym stylu to wygrał Jack. Brawo.
A w Grudziądzu chyba się ktoś drapie po głowie o co chodzi z tym Doylem :D

[ezbeg]

Gratulacje Jack. Należało się za zeszły rok.

Zacytuję przy okazji najlepsze forum żużlowe w Polsce:

Państwowa kasa nie tylko ustawia DMP, ale i GP.

Czyżby nasz ex forumowicz - Piernik ?



W Grudziądzu mają straszny ból głowy

[Ramian1]

Doyle ma syndrom Crumpa tylko w drugą stronę ;)

[Hayden]

Na "najlepszym forum żużlowym" ciężko nie odnieść wrażenia że się cieszą że "kiniczanin" zaledwie czwarty :D

Gratulacje dla Jacka. Nigdy nie byłem jego wielkim fanem, nawet w zeszłym roku podchodziłem do niego jako zwykłego najemnika ale coś czuję że prędko się to zmieni. I pomyśleć że on z Lindgrenem to były 'odpady' że swoich śmiesznych klubów.

Na miejscu każdego żużlowca chciałbym jeździć w Motorze :)

[rumburaquee]

Z czwartego pola można równie dobrze wjechać sobie w taśmę i oszczędzić paliwo.

Ferdek w półfinale i w finale z 4 nieźle pojechał, ale to trza umić:) jazda Dominika moim zdaniem lepsza niż pkt. Jakby Madsen go ostro nie zamknął to...BTW Jack gratulacje!!!!

[Karamba]

i pomyśleć ,że Jack przychodził do nas jako 28 zawodnik ligi z resztą Freda we Czewie tez już mieli dosyć a tu Motor w 4 mamy 3 i kontuzji nie ma ale ból 4 liter będzie . Brawo

[Flagg]

Ale ten paradoks Doyle'a jest tylko pozorny.

Ja mam odnośnie torów SGP odmienne zdanie od większości. Moim zdaniem to dobrze, że w kalendarzu mamy też takie tory jak ten. Ten cykl ma wyłonić mistrza świata, najlepszego zawodnika jeżdżącego na żużlu. Nie najlepszego od jazdy po bandzie, nie najlepszego startowca czy najlepszego od jazdy po stole. Najlepszy to ten, który radzi sobie najlepiej w każdych warunkach. Na torach twardych, przyczepnych, dziurawych, jednosciezkowych, jednodniowych, długich, krótkich, suchych, mokrych po opadach deszczu itp. I taki przekrój mamy w SGP. Do takich torów trzeba umieć się dopasować, znaleźć ustawienia, umieć je odczytać i trzeba też mieć umiejętności żeby na nich jechać, a nie, że puszczasz klamkę i tyle. I dlatego tacy goście jak Doyle czy Lindgren są w czubie, bo to są po prostu czołowi żużlowcy świata. Fredka trzy ostatnie biegi jechał z fatalnego czwartego pola i skończył na podium.

[papi]

No to jak umie jeździć wszędzie to dlaczego nie w Grudziądzu, Zielonej i Wrocławiu? Bo zgarnął za podpis tyle że już nie musi?

[Czarek]

i pomyśleć ,że Jack przychodził do nas jako 28 zawodnik ligi z resztą Freda we Czewie tez już mieli dosyć a tu Motor w 4 mamy 3 i kontuzji nie ma ale ból 4 liter będzie . Brawo

Można po polsku?

[Speedway]

W tym przypadku musisz sobie wstawic znaczki gdzie uwazasz za sluszne ;)

[Flagg]

No to jak umie jeździć wszędzie to dlaczego nie w Grudziądzu, Zielonej i Wrocławiu?

A dlaczego dzisiaj Kvech Zrobił 5 pkt przy 4 Lebiedevsa, a jutro pewnie Andrzej walnie 10, a Janek 3?

Te Polskie tory wszyscy mają obcykane, wszystkie są robione niemal na jedno kopyto. A jak jedziesz do takiego Gorican, gdzie ostatni raz scigales się roku temu, a do tego toru nie robią komisarze i przepisy ELŻ, to każdy zawodnik startuje z tego samego pułapu.

Dzisiaj to świetnie widać było na przykładzie Dominika, który zapłacił frycowe i został po prostu ograny doświadczeniem i umiejętnościami przez rywali. Bo ja się nie zgodzę, że byl jakoś wybitnie wolny, choćby w porównaniu do takiego Doyle'a czy Freddiego.

[papi]

a na tych obcykanych torach, które wszystkie są na jedno kopyto to nie startują z tego samego poziomu? Skoro wszyscy dokładnie wiedzą co ich czeka, to tak samo rolę grają umiejętności. Oczywiście te tory są nieco inne, ale o ile rozumiem Freda robiącego 1.8 w Czewie przy dobrej jeździe w GP, o tyle Doyle pluje w twarz klubom ekstraligowym. Dobrze, że akurat w tym roku GKM, ale rozumiem pianę na ustach ludzi, którzy mu płacą.

Dominik miał na koniec dobre pola, zresztą w wywiadzie powiedział, że ogólnie popełnił mnóstwo błędów

[Flagg]

No a czego popełnianie tych błędów wynikało? No z braku doświadczenia i wciąż umiejętności.

Ja nie usprawiedliwiam Doyle'a za słaba jazdę w GKMie, bo to co pokazuje w tym sezonie jest póki co skandaliczne. Po prostu nie dziwi mnie jego postawa w SGP. I powtórzę jeszcze raz, Doyle i Lindgren stanęli dzisiaj na podium nie dzięki szybkości swoich motocykli, ale przede wszystkim doświadczeniem i umiejętnościami. Bo akurat było dzisiaj kilku, którym sprzęt ciągnął lepiej od tej dwójki.

[dannie]

https://x.com/konar_michal/status/17844 ... sYhpQ&s=09

Zdjecie dobrze oddaje wczorajsze GP - jazda gęsiego ;)

[KrzyczącyK1b1c]

Pragnę też zauważyć, że wczorajsze GP to kapitalna reklama Miasta Lublin. Logo miasta i jego nazwa były widoczne u Jacka podczas wywiadów i przede wszystkim na podium :)

[Flagg]

Pedersen to ten, co miał mieć 3.0 w pierwszej lidze?

[kibicLBN]

A ekipa Witka śmiało maszeruje ku 2. Lidze.

[Kargolo]

Pedersen to ten, co miał mieć 3.0 w pierwszej lidze?

Nie, to nie ten Pedersen. Tamten miał na imię podobnie jak kolega Freda Flintstona i chyba już nie jeździ na żużlu ;)

A ekipa Witka śmiało maszeruje ku 2. Lidze.

Jedna z par to Gapiński-Kaczmarek, a Witek znowu będzie marudził na wynik, bo on przecież płaci na czas :)

[kibicLBN]

Jeden z 3-4 najważniejszych meczów fazy zasadniczej za parę minut. Pokręcona ta liga z szesciozespołowymi play offami...

[Kargolo]

Upadek Rew, defekt Kołodzieja.
Te dwa małe punkty mogą kosztować Unię baaardzo dużo w kontekście całego sezonu.

[Flagg]

Defekt Kołodzieja ok, defekt Smyka - ok. To pech, choć w tym drugim przypadku może wyjść na to samo, jeśli wygra Kołodziej.

Ale nie rozumiem nazywania upadku Rew pechem. Chłop wyłozyl się sam, przez swój błąd. To żaden pech. A w TV ciągle o tym gadają.

[Perez]

Pech dla drużyny i wyniku.

[Flagg]

Nie, nie kupuje tego. Błąd to błąd, nie ma nic wspólnego z pechem.

[Flagg]

Wszystko co dobre już za Falubazem, w sensie układu biegów. Teraz w większości faworytami będą Byki. Zobaczymy, czy Myszy wytrzymają