GKM Grudziądz - Motor Lublin 14.04.2024 godz. 16.30
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
W tamtym meczu bylismy bez Kubery i jak sie bliżej przyjrzeć, to na dobrą sprawę zawiodło trzech zawodników: Hampel, Holder i LIndgren. Bańbor jeszcze wtedy klepał zerówki, Grzelak to był po prostu Grzelak, a Cierniak ze Zmarzlikiem pojechali swoje. Hampel wożący ogony w Grudziądzu to nie jest zaden sensacyjny widok, Lindgren też na tamtym torze miewa trudne chwile. Czy wiec ten wynik jest aż tak kuriozalny? No może jest, ale da się go w czysto sportowy sposób wytłumaczyć.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Nie przesadzacie trochę? W sporcie nie ma gwarancji sukcesu. Zmarzlik potrafi położyć mecz domowy ze Spartą, Zieliński wygrać z Kołodziejem mimo przegranego startu, a Mencel j...ć Michelsena na częstochowskim torze. Nie wspominając o takich historiach jak wygrana Martina Smolinskiego w rundzie Grand Prix.
Grudziądz do meczu z nami zupełnie sobie nie radził, ale później słabo pojechał tylko dwa razy (wyjazdowy mecz w Lesznie i Gorzów u siebie). GKM od połowy sezonu już nie był dawcą łatwych punktów.
Wrocław - Grudziądz 31:23
Grudziądz - Toruń 50:40
Grudziądz - Krosno 51:38
Leszno - Grudziądz 55:35
Grudziądz - Gorzów 41:49
Częstochowa - Grudziądz 45:45
Żeby nie było nudno, dla podbicia teorii spiskowych wspomnę, że w rozmowie z Marcinem Musiałem prezes Murawski bardzo słodził naszemu klubowi i wypowiadał się w samych superlatywach o Jakubie Kępie. Przypadek?
Grudziądz do meczu z nami zupełnie sobie nie radził, ale później słabo pojechał tylko dwa razy (wyjazdowy mecz w Lesznie i Gorzów u siebie). GKM od połowy sezonu już nie był dawcą łatwych punktów.
Wrocław - Grudziądz 31:23
Grudziądz - Toruń 50:40
Grudziądz - Krosno 51:38
Leszno - Grudziądz 55:35
Grudziądz - Gorzów 41:49
Częstochowa - Grudziądz 45:45
Żeby nie było nudno, dla podbicia teorii spiskowych wspomnę, że w rozmowie z Marcinem Musiałem prezes Murawski bardzo słodził naszemu klubowi i wypowiadał się w samych superlatywach o Jakubie Kępie. Przypadek?
W. Komarnicki: "To co miało pójść na piłke renczne, poszło w stronę zawodników"
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
To, że wynik z Grudziądza śmierdzi to oczywiste. Czy było tam coś nieczystego? Trudno powiedzieć. Każdy może mieć własne zdanie i je wyrażać, ale bez dowodów nie ma w ogóle tematu.
Jeżeli chodzi o najbliższy mecz, to Motor jest zdecydowanym faworytem i każdy inny wynik niż nasze zwycięstwo będzie niespodzianką jeśli nie sensacją.
Jeśli chodzi o nieprzewidywalność żużla to w mojej ocenie jest wprost przeciwnie - generalnie żużel jest właśnie jednym z bardziej przewidywalnych sportów, a niespodzianki zdarzają się stosunkowo rzadko i od razu budzą podejrzenia. Z wyjątkiem oczywiście pojedynczych wyścigów gdzie junior potrafi wygrać z doświadczonym i utytułowanym zawodnikiem. Z tym, że te pojedyncze wyścigi bardzo rzadko mają wpływ na rozstrzygnięcie meczu.
Jeżeli chodzi o najbliższy mecz, to Motor jest zdecydowanym faworytem i każdy inny wynik niż nasze zwycięstwo będzie niespodzianką jeśli nie sensacją.
Jeśli chodzi o nieprzewidywalność żużla to w mojej ocenie jest wprost przeciwnie - generalnie żużel jest właśnie jednym z bardziej przewidywalnych sportów, a niespodzianki zdarzają się stosunkowo rzadko i od razu budzą podejrzenia. Z wyjątkiem oczywiście pojedynczych wyścigów gdzie junior potrafi wygrać z doświadczonym i utytułowanym zawodnikiem. Z tym, że te pojedyncze wyścigi bardzo rzadko mają wpływ na rozstrzygnięcie meczu.
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
istred pisze:Jeśli chodzi o nieprzewidywalność żużla to w mojej ocenie jest wprost przeciwnie - generalnie żużel jest właśnie jednym z bardziej przewidywalnych sportów, a niespodzianki zdarzają się stosunkowo rzadko i od razu budzą podejrzenia. Z wyjątkiem oczywiście pojedynczych wyścigów gdzie junior potrafi wygrać z doświadczonym i utytułowanym zawodnikiem. Z tym, że te pojedyncze wyścigi bardzo rzadko mają wpływ na rozstrzygnięcie meczu.
Pisałem o tym podobnie. Nie da się jechać 13 biegów tragedii i dzięki jednemu 5-1 wygrać mecz. A w piłce nożnej takie zjawiska występują.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
kibicLBN pisze:Pisałem o tym podobnie. Nie da się jechać 13 biegów tragedii i dzięki jednemu 5-1 wygrać mecz. A w piłce nożnej takie zjawiska występują.
Martin Smolinski zdobył 15 punktów podczas Grand Prix Nowej Zelandii. Jeden bieg mógł cudem wygrać, ale nie trzy. Przecież to niemożliwe i śmierdzi na kilometr! Tym bardziej że dokonał tego na nieznanym sobie torze. A zawodnicy GKM swój tor znali, a do meczu z Motorem przygotowywali się solidnie przez kilka dni. Tak twierdził trener Ślączka bezpośrednio po spotkaniu.
W. Komarnicki: "To co miało pójść na piłke renczne, poszło w stronę zawodników"
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
kdsz pisze:kibicLBN pisze:Pisałem o tym podobnie. Nie da się jechać 13 biegów tragedii i dzięki jednemu 5-1 wygrać mecz. A w piłce nożnej takie zjawiska występują.
Martin Smolinski zdobył 15 punktów podczas Grand Prix Nowej Zelandii. Jeden bieg mógł cudem wygrać, ale nie trzy. Przecież to niemożliwe i śmierdzi na kilometr! Tym bardziej że dokonał tego na nieznanym sobie torze. A zawodnicy GKM swój tor znali, a do meczu z Motorem przygotowywali się solidnie przez kilka dni. Tak twierdził trener Ślączka bezpośrednio po spotkaniu.
Wygrał, być może dzięki stosowanej nowince technologicznej, która po krótkim czasie została zabroniona.
https://przegladsportowy.onet.pl/zuzel/ ... dy/dsexd6h
#NajśmieszniejszaLigaŚwiata
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
kdsz pisze:kibicLBN pisze:Pisałem o tym podobnie. Nie da się jechać 13 biegów tragedii i dzięki jednemu 5-1 wygrać mecz. A w piłce nożnej takie zjawiska występują.
Martin Smolinski zdobył 15 punktów podczas Grand Prix Nowej Zelandii. Jeden bieg mógł cudem wygrać, ale nie trzy. Przecież to niemożliwe i śmierdzi na kilometr! Tym bardziej że dokonał tego na nieznanym sobie torze. A zawodnicy GKM swój tor znali, a do meczu z Motorem przygotowywali się solidnie przez kilka dni. Tak twierdził trener Ślączka bezpośrednio po spotkaniu.
Kiedy to było?
...a wciąż podaje się ten jednostkowy przykład jako dowód na rzekomą nieprzewidywalnosc tego sportu. To o czymś świadczy ;)
Mi bardziej chodziło o zawody drużynowe, kiedy więcej czynników składa się na ostateczny wynik.
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
istred pisze:...a wciąż podaje się ten jednostkowy przykład jako dowód na rzekomą nieprzewidywalnosc tego sportu. To o czymś świadczy ;)
Nie zmuszaj mnie do analizy wyników GP Challenge rok po roku, by udowodnić, że przypadek Smolinskiego nie był jednostkowy ;)
W żużlu zawodnik z dopasowanym sprzęt (a od tego są treningi), może wygrać z rywalem lepszym o kilka klas. Wiem, że nie pierwszy raz przytaczam ten przykład, ale kolejny nie zaszkodzi. W czasach siwkowych przyjechał do nas zespół Wybrzeża Gdańsk z Kościechą i Chrzanowskim. W teorii nie mieliśmy żadnych szans, bo GKS dysponował gwiazdorskim składem jak na realia pierwszoligowe. Trener Stachyra przygotował tor wg wirtuozerskiego schematu "start + kreda". Odejście 2 m od krawężnika oznaczało stratę dystansu. I Motor ten mecz wygrał w miarę pewnie (coś koło +8). Oczywiście na forum sportsboard zaroiło się wówczas od teorii spiskowych, od preparowania toru z tajemnymi ścieżkami dla gospodarzy, po zarzuty sprzedaży meczu przez zawodników Wybrzeża.
W. Komarnicki: "To co miało pójść na piłke renczne, poszło w stronę zawodników"
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Czasami mam wrażenie że w żadnym innym kraju nie ma tylu teorii spiskowych co w Polsce. Serio uważacie ze Kępa chciał ustawić mecz? To na UJ nam taki prezes?
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Bo Fiałkowski (ten bez J) mu tak kazał żeby nie było KSM w 2024
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Ciekawe, ile Freddie, Holder i Hampel wzięli za ten mecz. Bo chyba z dobroci serca nie zrezygnowali z hajsu za punkty? I Kto za to zapłacił? Kępa czy GKM?! Czy Cierniak ze Zmarzlikiem wiedzieli? Negocjacje w kwestii wyniku odbywały się na bieżąco w trakcie meczu, czy wszystko było ustalone przed? Wykluczenie Zmarzlika w starciu z Fricke'm było ustalone? Sędzia też był zaangażowany?
Tyle pytań, żadnych odpowiedzi.
Tyle pytań, żadnych odpowiedzi.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Wina Tuska!
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
papi pisze:Bo Fiałkowski (ten bez J) mu tak kazał żeby nie było KSM w 2024
Ja na stadionie zasłyszałem wersję taką że kazali nam przegrać mecz w zamian za brak zastrzeżeń do toru do końca sezonu.
Trybuny to kopalnia wielu teorii.
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
I każda kolejna głupsza od poprzedniej. Ten mecz był w zeszłym sezonie, a nowy już się zaczął. Sezon ogórkowy skończony, proponuje przestać z robieniem z lubelskich kibiców foliarzy. Chyba że chcecie jakiś fajny artykuł na syfach oparty na tych bredniach.
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Już chyba za późno, ktoś rozpoczął temat, więc kopalnia domysłów się wylała ;)
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Zamiast się cieszyć tym co mamy po długich latach dziadostwa to szukacie dziurym w całym w dupach się poprzewracało od dobrobytu.
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!
-
- Junior
- Posty: 426
- Rejestracja: 21 września 2021, o 10:32
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Doyle i Fricke przyzwoicie, nasi też ładnie. Mecz może być dość wyrównany.
- Retrospeedway
- Senior
- Posty: 573
- Rejestracja: 26 września 2019, o 14:41
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Witam Panów,co to się stało że nie będzie można oglądać żużla na kablówce ? (canal+ sport 5)
Jak wykupić ten dziadowski canal sport,oczywiście tanio ....
Jak wykupić ten dziadowski canal sport,oczywiście tanio ....
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Perez pisze:Zamiast się cieszyć tym co mamy po długich latach dziadostwa to szukacie dziurym w całym w dupach się poprzewracało od dobrobytu.
Lepiej bym tego nie ujął .
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Myślę, że ból dupy mają głównie ci, którzy przejechali się wtedy "na darmo" do Grudziądza i obejrzeli porażkę której nie dopuszczali w swojej kibicowskiej głowie (typowa roszczeniowość, a potem węszenie spisku jak nie poszło po myśli).
W tym roku też byłbym ostrożny z wyjazdem :) A na pierwszego "dostarczyciela rozczarowań" typuje niestety Cierniaka, który super wypadł na trudniejszych torach, oczekiwania wzrosły ale pierwszy mecz ligowy akurat w Grudziądzu to mogą być dla niego ciężary (obym się mylił).
W tym roku też byłbym ostrożny z wyjazdem :) A na pierwszego "dostarczyciela rozczarowań" typuje niestety Cierniaka, który super wypadł na trudniejszych torach, oczekiwania wzrosły ale pierwszy mecz ligowy akurat w Grudziądzu to mogą być dla niego ciężary (obym się mylił).
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)
Gelo pisze:Żuk (którego nie krytykuję jako prezydenta miasta) [...]
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Aha - czyli rozgoryczenie po kompromitacji to roszczeniowość - ciekawe nie powiem... :)
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Nom, jako kibic należy dopuszczać każdy wynik, szczególnie w meczu wyjazdowym, łatwiej wtedy się pogodzić z porażką :)
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)
Gelo pisze:Żuk (którego nie krytykuję jako prezydenta miasta) [...]
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
kdsz pisze:Nie zmuszaj mnie do analizy wyników GP Challenge rok po roku, by udowodnić, że przypadek Smolinskiego nie był jednostkowy ;)
W żużlu zawodnik z dopasowanym sprzęt (a od tego są treningi), może wygrać z rywalem lepszym o kilka klas. Wiem, że nie pierwszy raz przytaczam ten przykład, ale kolejny nie zaszkodzi. W czasach siwkowych przyjechał do nas zespół Wybrzeża Gdańsk z Kościechą i Chrzanowskim. W teorii nie mieliśmy żadnych szans, bo GKS dysponował gwiazdorskim składem jak na realia pierwszoligowe. Trener Stachyra przygotował tor wg wirtuozerskiego schematu "start + kreda". Odejście 2 m od krawężnika oznaczało stratę dystansu. I Motor ten mecz wygrał w miarę pewnie (coś koło +8). Oczywiście na forum sportsboard zaroiło się wówczas od teorii spiskowych, od preparowania toru z tajemnymi ścieżkami dla gospodarzy, po zarzuty sprzedaży meczu przez zawodników Wybrzeża.
Nie zmuszam. Nawet nie namawiam ;) Sam podpowiem. To było 10 lat temu ;) Trochę dawno jak na argument o nieprzewidywalności tego sportu.
Zresztą. Jak wcześniej pisałem - chodzi mi o zawody drużynowe. Indywidualnie przyznaje, że zdarza się, że zawodnik przeciętny zawodnik może złapać takie ustawienia na dany tor, że leje wszystkich. Jak również wcześniej napisałem - rzadko jednak przekłada się to na zwycięstwo drużynowe znacznie niżej notowanego zespołu.
Co do Wybrzeża to doskonale pamiętam ten sezon i ten mecz. To był 2004 rok. Wybrzeże zajęło 1 miejsce, Motor drugie i rozjechał Zieloną w meczu barażowym u siebie. Mieliśmy wtedy fajną drużynę z kapitalną parą - Karlsson + Knapp i dobrymi juniorami - Jeleniewskim i Stachyrą. Nasze zwycięstwo wówczas (w Lublinie) to żadna niespodzianka, a tym bardziej sensacja. Myślę, że nawet mam gdzieś na dysku to spotkanie.
Z drugiej strony jeśli przykład domowego zwycięstwa drugiej drużyny nad pierwszą i to 20(!) lat temu ma być argumentem na nieprzewidywalność to wniosek płynie z tego wprost przeciwny.
Re: [Sezon 2024] GKM Grudziądz - Motor Lublin (16:30 14.04.2024)
Cooper pisze:Nom, jako kibic należy dopuszczać każdy wynik, szczególnie w meczu wyjazdowym, łatwiej wtedy się pogodzić z porażką :)
Pogodzić to jedno, a mieć własne przemyślenia to drugie. Ja problemu z porażką nie miewam, ale tak niespodziewany wynik i z jednej strony tak potrzebny wówczas Grudziądzowi, a z drugiej tak bez znaczenia dla Motoru, budzi moje wątpliwości. I nie mam pojęcia czy uzasadnione czy nie.
Po prostu za dużo już chyba widziałem żeby nie móc sobie wyobrazić, że obie drużyny mogły mieć interes w tym, żeby taki wynik padł.
Dzisiaj mamy inną sytuację. Start długiego sezonu, nic nie wiadomo, dlatego przypuszczam, że wynik będzie oscylował w spodziewanych granicach - od wysokiego zwycięstwa Motoru po nieznaczne zwycięstwo Grudziądza. Chyba każdy przyzna, że niezdobycie 40 punktów przez Motor byłoby sporą niespodzianką.
Re: GKM Grudziądz - Motor Lublin 14.04.2024 godz. 16.30
Klasyczne odwrócenie pojęć. Nawet najbardziej słuszną krytykę (tak jak tym przypadki) nazywa się kibicowskim bólem dupy i postawą roszczeniową. Mistrzostwo świata w manipulacji ale skądś to znam. Więc ja jednak będę nazywał rzeczy po imieniu. Żużlowcy to nie są święte krowy żeby być wyłączonymi z krytyki. To nikt inny jak żużlowcy Motoru dali swoją postawą w Grudziądzu pole do snucia teorii spiskowych i domysłów. Z całym szacunkiem ale to był "tylko" Grudziądz, który wczoraj porobił niejaki Norbert Krakowiak. Motor jechał wtedy trzema najlepszymi żużlowcami na świecie. Jasne - przegrać można zawsze. Ale przegrana takiego składu 22 punktami byłaby nie dio zaakceptowania nawet we Wrocławiu. A co dopiero Grudziądz.