Nasi rywale - 2024

[Antonik]

No mi głównie o te Play offy chodzi. Zwłaszcza 6 drużynowe :/

Osiem zespołów i cztery w play off było w miarę dobrym rozwiązaniem.

[Karamba]

"- Nikt nie zamierza robić wolty. Skoro ludzie, którzy obecnie zaczęli sezon, są w klubie, to niech dalej robią swoje. Nie ma we mnie chęci zemsty.

Naprawdę? Mówili mi, że Robert Dowhan jest pamiętliwy, a ci ludzie nie wpuszczali pana na stadion-

Jednak oni to nie ja. A jak już mnie pan tak ciągnie, to pewnie trzeba będzie trochę to unormować, żeby Falubaz był dla wszystkich, a nie tylko dla PiS-u. Trzeba docenić sponsorów, bo nie może być tak, że miasto w jeden klub pompuje miliony, a kosz od paru lat nic nie dostaje, bo były prezydent Kubicki wymyślił sobie, że prezes koszykarskiego klubu jest be. Natomiast żadnej rewolty nie będzie.

.........

Co z Piotrem Protasiewiczem, dyrektorem i menadżerem klubu?

- To następna plotka. Nikt nie będzie go zwalniał, nowy prezydent jest jego fanem.Protasiewicz był jedynką na liście Kubickiego.

- No tak, ale jakie to ma znaczenie?Porozmawia z Protasiewiczem.

"Każdy ma prawo do błędu"Chyba jednak ma znaczenie to, że opowiedział się po czyjejś stronie.- Nie wiemy jednak, jakie były kulisy. Czy mu w głowie prania mózgu nie zrobili. Porozmawiam z Piotrem, ale jeszcze nie teraz. Niech ochłonie. Dla niego porażka w wyborach to pewnie też był zimny prysznic. Sromotnie przegrał. Szkoda, że to tak wyszło, bo on się na polityce nie zna. Każdy jednak ma prawo do błędu, każdego można skusić. Piotr jest jednak przede wszystkim fachowcem od sportu i nie wyobrażam sobie klubu bez niego."

https://sport.interia.pl/zuzel/news-bur ... Id,7466606

to tylko fragmenty z artykułu wynika ,ze Protas startował z list prezydenta który wtopił wybory Protas się nie dostał a wygrał kandydat PO. z PO wszedł jeszcze Jacek Frątczak , taka ciekawostka wyborcza.

[Flagg]

"Motor klubem politycznym"

Oni wszyscy się sami pogrążają za każdym razem jak ktoś otworzy gębę xD

[kibicLBN]

Tak wczoraj oglądałem ten mecz we Wrocławiu i po obiecującym początku, gdzie Lindsey jechał mecz życia, było później gładko. GKM jaki jest każdy widzi, bardzo wolny po raz pierwszy w roku był Fricke, jechał dość mądrze, ale sprzęt nie dawał możliwości na większą zdobycz.
Ale moją uwagę przykuł Pludra. Pojechał 3 biegi. Na trasie wyglądał dość kurczowo, jakby bez przekonania, bojaźliwie niemal. Ale dojazd i pierwszy łuk miał naprawdę bardzo dobry. To nie jest Świdnicki 2.0 moim zdaniem jakby mial możliwość się rozjechać to jest w stanie punktować i to nie tylko na juniorach i słabych zawodnikach u24. Uważam, że Grudziądz pozbawiając go startów po 1. biegu i z automatu traktując jako zawodnika do zmiany go gnębi. Chłopakowi trochę brakuje, ale nie jest bez szans

[ravajas]

(...)gdzie Lindsey jechał mecz życia, (...)

Lindley

[kibicLBN]

To akurat autokorekta, a nie mój błąd. Wiem że to LIDSEY

[Karamba]

Milioner i wieloletni sponsor klubu Stanisław Bieńkowski jeszcze ma 38 procent akcji Falubazu, ale za chwilę to się zmieni. Za pięć dwunasta przed oddaniem władzy przez prezydenta Janusza Kubickiego Falubaz sprzeda akcje Bieńkowskiemu, który będzie miał ich 51 procent i mógł decydować o wszystkim. Teraz o wszystkim decydowali miasto (prezydent Kubicki) i Bieńkowski.
Interia informuje, że spółka Falubaz, w której teraz decyzje podejmują jeszcze m.in. obecny prezydent Janusz Kubicki sprzeda akcje za niemal 668 tysięcy złotych, a ich nabywcą będzie Stanisław Bieńkowski. To wszystko ma się stać jeszcze przed tym, jak władzę w Zielonej Górze obejmie nowy prezydent. Ten który odchodzi, a więc Janusz Kubicki rządził miastem 16-lat i przegrał w wyborach z Marcinem Pabierowskim. Już grzmi opozycja, ale nic nie może zrobić.

https://przegladsportowy.onet.pl/zuzel/ ... an/8kzxg2w

co ten Motor wyprawia hłe hłe

[kdsz]

Rufin Sokołowski w akcji:
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/11196 ... -fogo-unii

Przypomniała mi się wypowiedź Adama Skórnickiego o żużlowych prezesach. Że przychodzi taki gościu do parku maszyn, podchodzi do zawodnika i surowym tonem mobilizuje go do walki. "Musisz teraz wygrać, bo jak nie wygrasz to będzie źle!".

[KDS]

Już w ten piątek mecz Grudziądz - Leszno. Jak GKM to weźmie, to w Lesznie zacznie się robić cieplutko.

[Manitou]

Rufin Sokołowski w akcji:
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/11196 ... -fogo-unii

Przypomniała mi się wypowiedź Adama Skórnickiego o żużlowych prezesach. Że przychodzi taki gościu do parku maszyn, podchodzi do zawodnika i surowym tonem mobilizuje go do walki. "Musisz teraz wygrać, bo jak nie wygrasz to będzie źle!".

Trochę racji jednak ma. Wprowadzenie Jabłońskiego za, trochę już rozjeżdżonego Mencela, przed tak ważnym dla nich meczem zalatuje sabotażem. Teraz to już gdybanie, ale wydaje się, że Mencel ten punkt, może dwa by zrobił i punkty by zostały w Lesznie.

[Flagg]

W przypadku Okoniewskiego znalazłoby się tego więcej. Ok wiadomo, to jego pierwszy sezon, wiec gdzieś tam błędy musza się pojawiać, ale:

1) Jaki jest cel startów Kołodzieja z nr. 10? Autentycznie nie rozumiem trwonienia swojego najlepszego zawodnika na walkę z juniorem i często U-24 przeciwnika w biegu czwartym. To się po prostu nie broni. Tak samo jak Lebiedievs na bieg 12. A potem dzięki temu masz bieg 11 i potężną parę Smektała - Rew. Ok, takie ustawienie może mieć sens, jeśli zakładasz robienie taktyków, czyli w meczach z mocniejszymi rywalami, ale nie w spotkaniach, w których chcesz się bić o zwycięstwo /budować przewagę pod bonusa.

2) Dlaczego w 11 biegu pojechał Rew, a nie Ratajczak? Kangur w tym momencie spotkania miał objechanego jedynie Sadurskiego.

3) Wystawienie Ratajczaka w 14 biegu z pola B dla mnie było głupotą i już o tym pisałem. Fakt, że Damian ten bieg wygrał niczego nie zmienia, bo gdyby Jensen zachował się trochę mądrzej w pierwszym łuku, to skończyłoby się 1:5 dla Zielonej. Ratajczak w tym meczu miał dramatyczne starty i nie wiem, jakim optymistą trzeba było być, żeby zakładać, że zamknie Pawlickiego. Zengota natomiast to typowy startowiec i akurat była spora szansa, że zamknie niezbyt szybkiego tego dnia Przemka. Ratajczak natomiast z 4 pola mógłby robić to co najbardziej lubi, czyli próbować napędzać się po szerokiej. Ewentualnie, w zależności od rozwoju sytuacji, przycinać od razu do krawężnika i próbować wejść pod łokieć, jeśli Pawlicki wywiózłby Zengotę ze startu.

4) Jabłoński / Mencel. Jak juz, to trzeba było puszczać Mencela od razu w biegu czwartym, bo już po juniorskim widać było, że Hubert w tym meczu punktów raczej nie zrobi.

Tak czy siak, obstaje przy swoim. Unia to najsłabszy zespół w lidze i główny kandydat do spadku.

[kibicLBN]

Według mnie Ratajczak po dwóch wpadkach Keynana powinien jechać za niego do końca zawodów. To raz.
Smektała w meczach z ciśnieniem jedzie jak pipa - to dwa.

Ale trzeba oddać, że Falubaz miał w składzie
Hampela - mnóstwo lat w Lesznie
Pi.Pawlicki - wych. Leszna
Prz.Pawlicki - wych Leszna
Sadurski - wych. Leszna
To wraz obecnością przyzwoitego Jensena niemal na starcie dawało im 40pkt i czyniło ich faworytami do bonusa w tym dwumeczu.

[kdsz]

We wczorajszym programie LSD Rafał Martuszewski puścił plotę o stanie zdrowia Kołodzieja. Otóż wg osoby z otoczenia zawodnika nie jest przesądzone, że zobaczymy Janusza na torze w tym sezonie. Martuszewski uznał tego newsa za czarnowidztwo i dmuchanie na zimne, a nie realny scenariusz. I oby faktycznie tak było, bo w przeciwnym wypadku Unia może powoli montować ekipę na 2E.

[Flagg]

Ja, jak większość, bardzo lubię Janka, uwielbiam jego styl jazdy i zdecydowanie mogę go zaliczyć do ścisłego TOPu moich ulubionych żużlowców, ale może czas zacząć poważnie myśleć o swoim zdrowiu i przyszłości. Bo liczba kontuzji Kołodzieja w ostatnim czasie i łatwość z jaką je łapie jednak włącza czerwoną, a przynajmniej pomarańczową lampkę.

[Ge(L)o]

Dokładnie. Lekki uślizg ostatnio i chłop połamany fest. Myślę, że wpływ miała na to jeszcze wcześniejsza kontuzja i brak całkowitej kontroli nad ciałem w trakcie upadania. Uwielbiam tego zawodnika, ale chyba czas na zjazd do bazy, coby sobie większej krzywdy nie zrobić.

[L(o)katy]

A tymczasem nasz ulubiony Władek w komentarzu do kryzysu we Włókniarzu: " (...) Poza tym niepokojące jest to, że Mikkel Michelsen był gwiazdą w Motorze, a teraz zalicza zjazd. Z kolei Fredrik Lindgren męczył się w Częstochowie, a odżył w Lublinie - uważa były prezes Stali Gorzów."
Ból trzaskającej dupy senatora jest faktem powszechnie znanym, ale jego intensywność i trwalosc jest przekomiczna i jednak zdumiewajaca. W mediach żużlowych, bardziej nawet od kilku więcej słów na temat Motoru, brakuje mi częstszego i wyraźnego wytykania zakompleksionym działaczo-prezesom, że ich lubelski kompleks jest doskonale widoczny. Przydałby się ktoś pokroju Mirka Jabłońskiego, żeby to zrobić trochę bezczelnie a trochę prostacko bo tylko taki sposób komunikacji dociera do tego typu osobowości. Ale to chyba tylko w sferze marzeń ...
Tymczasem "pozostaje mi" delektować się okresem kiedy doczekałem że Motor jest faworytem każdego spotkania (lub prawie każdego) a ewentualna wygrana w meczu z nami jest obiektem westchnień innych kibiców. Emocji może trochę mniej ale taki stan póki co mi się nie nudzi.

[meesha]

Nic dodac, nic ujac :)

(Wiem, ze nic ten post nie wnosi, ale musialem, a poserduszkowac sie nie da ;) )

[Karamba]

Do tego dodałbym jeszcze Jacka Holdera przyszedł jako 28 zawodnik ligi po czym w Motorze skończył indywidualnie w pierwszej 10 ha ha no jak to możliwe ch.. p.. w.. k.. zdaje się słychać z niedowierzaniem. jak ta Kępa to robi ,trzeba wyrwać Kępę ha ha .

[kdsz]

A tymczasem nasz ulubiony Władek w komentarzu do kryzysu we Włókniarzu: " (...) Poza tym niepokojące jest to, że Mikkel Michelsen był gwiazdą w Motorze, a teraz zalicza zjazd. Z kolei Fredrik Lindgren męczył się w Częstochowie, a odżył w Lublinie - uważa były prezes Stali Gorzów."

W tym samym wywiadzie pan senator sugeruje dokooptować Marka Cieślaka do sztabu trenerskiego Włókniarza. Ekspert pełną gębą
Ja jestem za. Dorzucić jeszcze do tej gawiedzi analityka Jacka Frątczaka (z algorytmami ej aj) i Częstochowa może iść na mistrza.

[Haron90]

Forma "odpadów" ligi w Motorze to żadna tajemnica, nie ma tu nic niepokojącego. Wiadomo że Kępa płaci tunerom za krecia robotę przy silnikach zawodników innych drużyn. Myślicie że defekt Vaculika w finale to zbieg okoliczności? Tylko frajerzy wierzą w przypadki.

[Saeyl]

W dodatku te awarie są na zawołanie, chyba wszyscy wiedzieli jak trener Kuciapa dzwonił gdzieś tuż przed biegiem i nagle defekt Vacula ;)
Tak było, nie zmyślam.