grzesieck pisze:wyobrazam sobie Torsena w pokoju obklejonym plakatami Michelsena, cos jak to slynne zdjecie mlodego Mbappe siedzacego na lozku w pokoju obklejonym plakatami Cristiano Ronaldo
jest 14.09.2023, zaraz jedziemy kolejny final DMP, Zmarzlik, Holder, Lindgren oraz Kubera sa w statystykach wyzej od MM, a Hampelowi juz niewiele brakuje, jakakolwiek tesknota za MM w tym momencie jest absurdalna, a proba zaklinania rzeczywistosci po raz n-ty i sugerowania, ze nie wiemy dlaczego MM odszedl (oczywiscie ze wiemy dlaczego, bo w Czestochowie dostal wiecej kasy), jest po prostu smieszna.
Nawet nie mam jego czapki.
Finał przeciwko połowie drużyny jakoś mnie nie ekscytuje, może się tylko lekko boję, abyśmy nie skompromitowali się jak Toruń. Czyli zwycięstwo zamiast radości przyniesie co najwyżej ulgę.
Sprawę Michelsena wywlekła "druga strona". Rozumiem niuans, że większości nie chodzi o sam fakt pozdrawiania go, tylko o czas, w jakim się to dzieje, tym nie mniej pojawiają się też liczne wpisy dyskredytujące go za okoliczności odejścia, co moim zdaniem jest niesprawiedliwe i tyle. Można przekonywać, że zachował się jak k*tas? Można. To chyba można też go bronić - bo ja uważam, że Kępa powinien był uczynić dla Michelsena wyjątek w swoim zasadniczym traktowaniu zawodników i negocjacji (tym bardziej, że - moim zdaniem - ukrywając transfer Zmarzlika nie prowadził ich uczciwie). CO ZRESZTĄ PRZYZNAŁ, UDAJĄC SIĘ NA RENEGOCJACJE, tylko najwyraźniej wcześniej zrobił coś, co sprawiło, że nie było już z kim gadać. To są bardzo oczywiste rzeczy, ale jakoś nie mogą się przebić.