1/2 DMP Motor Lublin - Włókniarz Częstochowa 10.09.2023

[RadeKas]

Ale nasi latają dzisiaj na drugiej prostej.

[kibicLBN]

A chłopaki z Eleven nadal w formie. Parafrazowanie Pudziana ,,to nie dało by nic" teraz Kubera ,, przepadł w operacji pustynna burza" nie dość że z jajem, to z sensem i nawiązując do sytuacji na torze.
Niech Musiał z Korościelem skomentują finał. To by było...

[Kaman]

A chłopaki z Eleven nadal w formie. Parafrazowanie Pudziana ,,to nie dało by nic" teraz Kubera ,, przepadł w operacji pustynna burza" nie dość że z jajem, to z sensem i nawiązując do sytuacji na torze.
Niech Musiał z Korościelem skomentują finał. To by było...

Nie ma szans, finał należy do Canal + bo oni wykładają kasę.

[kibicLBN]

No właśnie wiem to takie marzenie ściętej głowy. Będziemy słuchać okrzyków Dryły w biegu gdzie między zawodnikami jest po 20m dystansu, a Mirek Jabłoński stwierdzi, że Sparta testuje przed kolejnym sezonem i dlatego dostaje w papę...
I tylko Cegielski powie coś w miarę mądrego raz na godzinę jak go tych dwóch dopuści do słowa...

[kdsz]

To jest prawdziwy pokaz mocy. Nasz zespół na dziś nie ma żadnej dziury w składzie. Z ogromnymi nadziejami czekam na pojedynek finałowy.

[jarkur]

Nasi zawodnicy stoją na torze a publika skanduje "Mikkel Mikelsen". Żenada to mało powiedziane!

[Ghost]

Dzisiaj skandowanie nazwiska Mikkela było słychać w TV. Nasz zespół że świętowaniem musiał czekać aż kibice skończą. Żenada to mało powiedziane. Ja rozumiem sentyment. Sam go miałem, ale są pewne granice...

[jarkur]

A ja z nieukrywaną satysfakcją obserwuje punktację Mikkela. Zostawił Motor (w bardzo kiepskim stylu), bo nie chciał być w cieniu Bartka. No to poszedł w cień Madsena. Siekierka za kijek. Ale tej lubelskiej "mikkelsenozy" nie pojmuję.

[owen1989]

Po prostu na trybunach mamy tyle januszerki co repra w piłkę na narodowym ;)

[Ramian1]

Bańborowi mogliby szepnać w te słuchawki, żeby się tak nie kręcił na krześle bo może spaść i że jest w tv ;)

[rumburaquee]

Też tego nie rozumiem, po prostu szkoda mi naszych . Gwałcą bez mydła Mikkela i spółkę i spuszczają się nad nim. Rzygać się chce...

[ezbeg]

No czapeczki swoje kosztowały i jest ból.
Ale ja już tego nie rozumiem. Ile można.

[rumburaquee]

Na szczęście do następnego sezonu. No chyba że oże w finale gdzieś przemknie po murawie...

[kibicLBN]

Żenadometr przekroczył skalę. Cóż Januszyzm musiał kiedyś osiągnąć apogeum i chyba jesteśmy tego świadkami. Całe szczęście że odpuściłem walkę o bilety ze świeżakami, bo by mi chyba mózg rozwaliło jak bym to zobaczył na żywca.

[Torsen]

Przyjmijcie do wiadomości, że Michelsen był ulubieńcem publiczności. Długo związany z klubem, chętnie nawiązywał kontakt, zdobył masę punktów, był kapitanem mistrzowskiego składu i walczył dla drużyny mimo złamanej nogi. Takie rzeczy nie odchodzą łatwo w niepamięć i mam szczere wątpliwości, kogo w tej sytuacji powinno się nazwać Januszem.
Mnie te okrzyki, choć sam w tym nie uczestniczę, w ogóle nie dziwią. A drużyna jest fetowana przez cały mecz, podobnie poszczególni zawodnicy. W Lublinie zawsze komplet, tysiące na wyjazdach - Waszym zdaniem, zawodnicy myślą, że to wszystko dla Mikkela?

[truskawa]

Mi to nie przeszkadza. Dość osobliwe ale ciekawe zjawisko. Wolę to niż nadmierne przywiązanie do swoich, którzy tymi swoimi mogą zaraz też nie być.

[jarkur]

Ciekawe stwierdzenie. Mówisz, że "nasi" mogą zaraz "naszymi" nie być w nawiązaniu do "naszego", który się na nas wypiął :)

[rumburaquee]

Na wszystko jest czas... no jest prezentacja to se krzyczeć, sypać konfetti, dmać w wuwuzele na chwałę i część Mikkela. Czas fety po zwycięstwie nie jest czasem na w/w.

[waha]

Ja wywalone w to mam. Piątkę bym mu przybił zawsze. Ale skandować jego nazwisko przy każdej okazji nie zamierzam. Ale nie przeszkadza mi to że inni to robią.

[Ge(L)o]

To zdecydowanie jest aberracja. Gdyby jeszcze to był wychowanek, człowiek, który był z nami lat 10 i jego udziałem były wzloty i upadki. A to zwykły najemnik, jeszcze z kiepskim charakterem.
Widać, kto rządzi na trybunach. Kibice sukcesu z 5 letnim stażem. Boże wybacz, pogardzam.
Motor Mistrz !

[FanatykMotoru]

W rundzie zasadniczej Włókniarz zdobył 36, teraz 32 punkty. W obu spotkaniach dostali tęgie lanie, a po kilku pierwszych wyścigach zastanawiałem się czy wyjdą z 30. Udany powrót do składu Jacka, który po śliwce jeżdził jak z nut, bardzo dobra postawa juniorów , szczególnie Bańbora, który pokazuje swój talent i spore umiejętności i z meczu na mecz jedzie coraz pewniej i odważniej, przywiezienie za plecami Mikkela, doskonale znającego tor to duża sztuka. Swoją drogą wynik dwumeczu , jedynie dwa indywidualne tryumfy zawodników gości dzisiaj, brak choćby jednego drużynowego zwycięstwa pokazuje jak jednostronna była to rywalizacja. Konfrontacja ze Spartą zapowiada się arcyciekawie.

[Cz@rek]

Wygrany półfinał -tylko 4 strony w topiku ;) Brawo drużyna-gratulację dla całej ekipy -moc nadal jest z nami ;)

[Ge(L)o]

Topic finałowy będzie miał dwie strony.

[rumburaquee]

A co tu pisać, co roku drużyna budowana trochę z " odpadów" i co roku miazga!!!!!

[Torsen]

To zdecydowanie jest aberracja. Gdyby jeszcze to był wychowanek, człowiek, który był z nami lat 10 i jego udziałem były wzloty i upadki. A to zwykły najemnik, jeszcze z kiepskim charakterem.
Widać, kto rządzi na trybunach. Kibice sukcesu z 5 letnim stażem. Boże wybacz, pogardzam.

Pewnie za rok to samo napiszesz o Hampelu.
Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia, nie wiem i nie chcę wiedzieć, dlaczego sprowadzasz do roli "najemnika" (cokolwiek by to znaczyło) faceta, który przez kilka lat był świetnym zawodnikiem i lojalnym partnerem klubu, oddanym kapitanem i liderem historycznej drużyny, który zrobił wszystko, co mógł, by zdobyła ona pierwszy mistrzowski tytuł, dla której poświęcał zdrowie startując ze złamaną nogą... i który odszedł z klubu w powodów, których nie znasz? Czy potrafisz wskazać zawodnika, który bardziej przysłużył się temu klubowi do zeszłego sezonu włącznie?
Pewnie można dyskutować, kiedy skandowanie jego nazwiska jest nie na miejscu, ale na litość Boską, chyba nic nie jest bardziej nie na miejscu, niż kwestionowanie jego zasług dla klubu?