GKM Grudziądz - Motor Lublin 56:34 [91:89], 04.06.2023

[samba]

Jako podprowadzająca

[Flagg]

Zobaczcie co robi Stal Gorzów. Zespół pozbawiony absolutnego lidera, daje szansę młodym.
Fajfer kolejny mecz CIŚNIE.

kurwa, oni jadą przeciwko jakieś drużynie U-24 xD co to w ogóle za porównanie

Spokojnie, nie grzej się tak... chodzi mi o Ambicje które widać w kolejnym meczu tego konkretnego zawodnika.
Nie porównuje meczów. Pokazuje zawodnika który mógłby ambicją i podzielić dzisiaj cały nasz Motor.

Zawsze podziwiałem kibiców, którzy są w stanie sprzed telewizora ocenić ambicję sportowca, a żużlowca już w szczególności. Po czym to oceniacie? Po ruchach ciała? Sposobie prowadzenia motocykla? Reakcji startowej? Pytam poważnie, bo nie wiem. Skąd wiecie, że ktoś jedzie bez ambicji? Bo przegrywa? Ja widziałem dzisiaj, że Lindgren czy Holder próbowali, szukali ścieżek, szukali możliwości. Nie widziałem, żeby przymykali gaz, rezygnowali z jazdy po 2-3 kółku. Nie widziałem, żeby po biegu siadali w parku maszyn, brali komórki i napierdzielali w snake'a mając w dupie co się dzieje w meczu. Wiec oświeć mnie, po czym wnosisz, ze nie mieli dzisiaj ambicji i chęci zwycięstwa?

Nie wiedziałem, ze receptą na sukces w sporcie jest po prostu chcieć. Nie ważny, sprzet, nie wazna dyspozycja psycho-fizyczna. Jak chcesz, to wygrasz. Ciekawe podejście.

Nasi byli dzisiaj przeraźliwie wolni. Popełniali mase błedów na trasie. Z czego one wynikały? Nie wiem, bo nie siedze w ich głowie. Ale chocby mieli ambicje wyjebaną w kosmos, to w niczym by im ona nie pomogła. Zresztą ciekawe, że najczęsciej do błędów prowadzi...nadmiar ambicji i chęci (poza brakiem umiejętności).

[Kshyhu]

Proszę o szacunek dla Pawła.

Zaryzykuję stwierdzenie, że w dzisiejszych zawodach Paweł Miesiąc przywiózłby więcej punktów, niż Hampel czy Lingdren. I na pewno nie pojechałby tak bezjajecznie.

[Kargolo]

Wstyd, żenada, kompromitacja.
Mimo wszystko chcę wierzyć, że ten nieprawdopodobny wynik rozegrał się w sportowej walce, chociaż ciężko sobie wyobrazić, że nagle Fredka, Holder i Hampel są regularnie rozjebywani przez Tarasienkę, Pludrę i Czugunowa.
To się nie mieści w głowie.

Pięknie podany tlen temu żałosnemu Grudziądzowi, chyba znowu uciekli spod topora.

Teraz do roboty, dzisiaj boli strasznie, ale najważniejsze mecze przed nami.

Wieloletni kibice życzą porażki Motorowi w następnym meczu, czy w 1 rundzie play-off. Panowie, obudźcie się. To wciąż nasz Motor. Wiem, że fajna była zeszłoroczna ekipa, ale nie liczyliście chyba, że Motor utrzyma skład do końca świata.

[Ramian1]

Proszę o szacunek dla Pawła.

Zaryzykuję stwierdzenie, że w dzisiejszych zawodach Paweł Miesiąc przywiózłby więcej punktów, niż Hampel czy Lingdren. I na pewno nie pojechałby tak bezjajecznie.

no poszalałby na twardym wąskim torze ;)

[ravajas]

Motor Radomiem Ekstraligi ;)

Ale mówiąc serio, to wygląda trochę tak, jakby Kuba Kępa przeszedł Ekstraligę i już mu się ta gra znudziła.

[rumburaquee]

Raczej Włókniarzem jak pisałem wcześniej;)

[Flagg]

Ale mówiąc serio, to wygląda trochę tak, jakby Kuba Kępa przeszedł Ekstraligę i już mu się ta gra znudziła.

Trzeba pamiętać o jednym. To nie jest skład, jaki Kępa planował. Ani Lindgrena, ani Holdera nie było w pierwotnych założeniach. Miał być Michelsen i jeszcze ktoś. Nie wiem, czy Lampart, czy jakiś inny zawodnik. Nieistotne. Trzeba było szyć, z tego co zostało. I nieistotne jest to, czy to wina samego Kępy, czy nie. Błedy popełnia każdy. Jeśli Kuba ma je robić z taką częstotliwością jak dotychczas i z takimi wynikami, to ja nie mam nic przeciwko.

Wrzucając przed meczem posta z wyliczeniami odnośnie miejsc w SGP i medali nie miałem na celu przekazania, że dzisiejszy mecz to będzie spacerek Bardziej chodziło mi o to, że mając w teorii takich kozaków w składzie, słusznie obawialiśmy się o wynik meczu. Sam przecież pisałem, że to będzie trudne spotkanie. Miało to bardziej pokazac jak kuriozalnych sportem potrafi być żużel.

Dzisiejszy mecz trzeba nazwać jasno - kompromitacja. Zespołowi z takim składem to po prostu nie przystoi. No ale się zdarzyło. Co zrobić. Mamy obwieścić koniec sezonu? Czy moze wzorem Grudziądza planujecie urządzić pogadankę z zawodnikami na najblizszym meczu? Statystyka ponoć kłamie, ale jak się okazuje - nie zawsze. Lindgre, Holder i Hampel - ta trójka w Grudziądzi jeździła przeważnie bardzo słabo, słabo, albo przeciętnie. Dzisiaj się potwierdziło, że to nie jest tor, który im leży. To jedno.

Drugie. Z Lindgrenem i Holderem zawsze był jeden problem. Że sa nieprzewidywalni. Potrafią walnąc dwucyfrówkę, ale potrafią też pojechac totalny piach. Dzisiaj akurat zdarzyło się to drugie i dołączył do nich Hampel. Tu nawet nie rozchodzi sie o starty, bo gdyby mecz kończył się po pierwszym łuku, to pewnie zrobilibyśmy koło 41-42 punktów. Nie było szybkości, była natomiast przeraźliwie bojaźliwa jazda i masa błedów. Permenantne wynoszenie sie na szeroką. Nawet Cierniak zupełnie niezrozumiale zaczął to robić w drugiej części zawodów.

Oczywiście nie ma co też udawać, ze nic się nie stało. Stało. Problem jest, i nie jest to tylko brak Kubery. Bo z nim w składzie też byśmyu przegrali. Chłopaki musza wyciągnąc wnioski. Do PO jeszcze trochę czasu zostało. Najważniejsze mecze wciąż przed nami. Nie ma co zwieszać głów i wieścić końca sezonu. Do wyjęcia jest medal. Jak nie złoty, to srebrny. Jak nie srebrny, to brązowy. W sporcie nie zawsze wygrywa się złoto. A my tych medali w historii nie mamy aż tylu, żeby wybrzydzac. Z różnych opresji ta druzyna już wychodziła. Poczekajmy, zobaczymy jak poradzi sobie teraz. Niczego jeszcze nie przegraliśmy przeciez.

A kilka postów na tym forum pokazuje, że w sumie niczym nie różnimy się od kibiców z Leszna, Torunia czy innych miast. Jak wygrywamy jest pięknie. Jak nie idzie, to zaczynają się teksty o spółdzielniach, sprzedanych meczach, rajderach bez ambicji czy nawet końcu żuzla w Lublinie. No można i tak.

[Gelo]

Ale mówiąc serio, to wygląda trochę tak, jakby Kuba Kępa przeszedł Ekstraligę i już mu się ta gra znudziła.

Trzeba pamiętać o jednym. To nie jest skład, jaki Kępa planował. Ani Lindgrena, ani Holdera nie było w pierwotnych założeniach. Miał być Michelsen i jeszcze ktoś. Nie wiem, czy Lampart, czy jakiś inny zawodnik. Nieistotne. Trzeba było szyć, z tego co zostało.

Zgadza się i opcja Lindgren Holder była najlepsza z dostępnych. Ale dlaczego dostępnych? Bo ich nie chcieli w macierzystych klubach. A na ile przyjście Zmarzlika oznaczało odejście Mikkela zapewne się nigdy nie dowiemy. Według mnie miało.to niemały wpływ chociaż może nie wprost. Motorze AD 2022 wróć!!!

[KrzyczącyK1b1c]

Ja nawet nie jestem wściekły po meczu. Od 6-7 biegu było wiadomo, że nadchodzi katastrofa, więc był czas na oswojenie się z tym stanem rzeczy. Kubera nie uratowałby w tym meczu wyniku, ale ciekawy jestem, czy tego typu mecze sprawiają, że wróci szybciej. Ten mecz kojarzy mi się z meczem z Czewą sprzed 2 lat. Tyle, że tutaj rywal w teorii znacznie gorszy. Trudny wieczór, ale mam nadzieję na rehabilitację za tydzień z Apatorem.

[Torsen]

Jeśli nie wiesz, po czym poznać drużynę bez ambicji, to chętnie odpowiem - w tym wypadku po wyniku. Drużyna warta miliony dała sromotnie dupy dwudziestakiem w Grudziądzu, który ostatnio wygrał mecz rok temu. Nie chcę przez to powiedzieć, że nasi zawodnicy są przepłaceni (nawet jeśli są), tylko właśnie że ten mecz oddali. Czy ze złej woli, czy z braku ambicji - wybierz sam i przy okazji napisz, co jest gorsze. Bo że mecz i wynik odzwierciedla klasę drużyn chyba nie twierdzisz? Ja nie twierdzę. Twierdzę natomiast że z jakichś powodów, uświadomionych czy nieuświadomionych, oddali ten mecz. Czyli brak im ambicji. A to w sporcie niewybaczalne.
Sam napisałeś o bojazliwej jeździe. Po czym poznajesz strach u żużlowca? I jak go odróżniasz od braku ambicji?

[Maxx]

Przegrana po walce a blamaż jak dzisiaj to dwie różne rzeczy. Nie ma usprawiedliwienia dla zawodowców w sumie ze światowego Top'u, którzy rzekomo przez cały mecz nie potrafią znaleźć ustawień. Nie kupuję tego. W cyklu SGP jadą jak wściekli a dziś?

[KrzyczącyK1b1c]

Jeśli nie wiesz, po czym poznać drużynę bez ambicji, to chętnie odpowiem - w tym wypadku po wyniku. Drużyna warta miliony dała sromotnie dupy dwudziestakiem w Grudziądzu, który ostatnio wygrał mecz rok temu. Nie chcę przez to powiedzieć, że nasi zawodnicy są przepłaceni (nawet jeśli są), tylko właśnie że ten mecz oddali. Czy ze złej woli, czy z braku ambicji

Czyli tym samym intencjonalnie narazili się na stratę kilkudziesięciu tysięcy złotych. To chcesz powiedzieć? Celowo oddali hajs na torze rywalom?

[niespokojny]

A co by to zmienilo gdyby w tym meczu jechal Michelsen? Mielismy wakat za Lagute i trzeba bylo kogos sciagnac tak czy siak. Nie bierzecie w ogole pod uwage ze rywale tez sie wzmocnili a my jedziemy bez kluczowego zawodnika z tamtego sezonu bo jest kontuzjowany.

[papi]

głosy krytyki się zdarzały, ale dawno nie było takiej kompromitacji.

@Flagg, sam czytasz różne fora, więc pewnie wiesz, że o spółdzielni mówi się od jakiegoś czasu (a ten zawieszony -1 dla Krosna to pożywka dla zwolenników teorii). A my dziś robimy wynik idealny na podanie Grudziądzowi tlenu, nasi zawodnicy tracą punkty jak dzieci, Ziółkowski znowu robi błędy taktyczne. Hampel, Lindgren i Jack robią łącznie 10 punktów (tyle co Czugunov). Dzisiejszy dzień obrzydził wielu osobom żużel nie przez porażkę, ale przez styl i rezultat, który jest "w sam raz". Jak Gorzów z Toruniem robiły idealne wyniki dla siebie to była wielka burza. Nie chce mi się łazić po sportsboardach i innych cudownych zakamarkach żużla, ale jeśli do tej pory byliśmy najbardziej nienawidzonym klubem, to nasi zawodnicy dali dziś powód żeby nienawidzić nas jeszcze bardziej.

[rumburaquee]

Dajta spokój, to jest sport, dali dupska i tyle. Pamiętam jak jechaliśmy z siwym Jackiem, golebiarzem, i shildsem do grudziądza w łany poniedziałek na spacerek..... Wiem że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale taki to sport że wypada jeden zawodnik i cały zespół leci. Zwłaszcza z przepisem Zz.

[Flagg]

Czyli, gdyby mieli ambicje wygrać ten mecz, to ich motocykle jechałyby szybciej, lepiej wychodziliby że startu i znaleźliby właściwe ustawienia?

Kołodziej to pewnie też gość bez ambicji, skoro nie potrafił sobie poradzić z jakimiś leszczami w eliminacjach SGP?

Madsen to bajki opowiadał o ambicjach sięgnięcia po IMS, bo w pierwszych dwóch rundach przegrywał z gośćmi, z którymi nie miał prawa przegrywać?

Zresztą Jankowskiemu też ewidentnie brakuje ambicji w SGP. Dudkowi w lidze. Choć ostatnio chyba ta ambicja wraca.

[rumburaquee]

Jak świat światem sport sportem przeanalizujcie sobie i to w każdej dyscyplinie jak grają drużyny walczące o utrzymanie z drużynami mające już utrzymanie tudzież pewny awans..... Cóż nasi nie zarobili na pkt

[ezbeg]

Wiedziałem, że to będzie ciężki mecz z uwagi na specyfikę grudziądzkiego toru ale takiego wyniku to nie przewidywałem w najgorszych snach. Nasi dzisiaj jak dzieci we mgle. No może oprócz Zmarzlika i Cierniaka w pierwszej połowie zawodów. Reszta kiepsko. Po dzisiejszym mogło się odechcieć żużla, ale pewnie do niedzieli wrócą chęci. Pojechaliśmy chyba najsłabszy mecz wyjazdowy od czasu naszego powrotu do Ekstraligi. No może w Częstochowie 2021 czy Wrocławiu 2020 była podobna bezsilność. Tylko, że wtedy nie straciliśmy frajersko bonusa. W sumie jeśli dobrze kojarzę to od kiedy wprowadzono punkty bonusowe nie roztrwoniliśmy takiej przewagi. Nawet za czasów KMŻ czy TŻ, lecz wtedy były inne gorsze wpadki.
Być może to marzenie ściętej głowy, ale przed wyjazdami trzeba trenować na mocno twardym torze gdzie szeroka to pewne 0 pkt. Jeszcze dwa lata temu receptą na nas był przyczepny tor, teraz beton. I chyba trzeba modlić się o szybki powrót do jazdy Kubery, bo biegi z parą Bańbor Grzelak to prosta droga do 5:1 dla rywali aczkolwiek wiemy że to nie zależy od nas.
A wedle tego co słyszałem to pomysł na skład na ten sezon obejmował MM, Zmarzlika, Kuberę, Lindgrena i Hampela. Potrzebne było zastępstwo za ZZ i Drabika. Temat z Holderem pojawił się po odejściu MM.

[Torsen]

Jeśli nie wiesz, po czym poznać drużynę bez ambicji, to chętnie odpowiem - w tym wypadku po wyniku. Drużyna warta miliony dała sromotnie dupy dwudziestakiem w Grudziądzu, który ostatnio wygrał mecz rok temu. Nie chcę przez to powiedzieć, że nasi zawodnicy są przepłaceni (nawet jeśli są), tylko właśnie że ten mecz oddali. Czy ze złej woli, czy z braku ambicji

Czyli tym samym intencjonalnie narazili się na stratę kilkudziesięciu tysięcy złotych. To chcesz powiedzieć? Celowo oddali hajs na torze rywalom?

Mam to gdzieś. Nie wierzę, że ten wynik odzwierciedla różnicę sportową, że to my jesteśmy drużyną kelnerów, a Grudziądz drużyną mistrzowską.

[Gelo]

Flagg - z całym szacunkiem ale masz antytalent do przykladania skali. W Motorze jeździ obecnie trzech liderów cyklu Grand Prix plus mistrz świata juniorów. Jedziemy przeciwko drużynie która w siedmiu meczach zdobyła JEDEN punkt. A my przegrywamy za trzy. Tego nie da się obronić. Bmw z salonu, spoty, zegarki a mistrzów Polski odjeżdżają ogórki jedną nogą w 1 lidze. Tego nie da się obronić. Podobnie jak aktorka Janda czuję się jakby ktoś na mnie srał.

[Flagg]

Ale gdzie ja bronie tej porażki? Napisałem przecież, że to kompromitacja, która nie powinna się przydarzyć. I zawodnicy nie mają nic na swoje usprawiedliwienie.

Ale mam wyjątkowa awersję do zarzucania sportowcom braku ambicji na podstawie wyników przez nich osiąganych. Szczególnie, jeśli robią to ludzie, którzy zawodowymi sportowcami nie byli i zawodowy sport znajdą jedynie od strony kibica

[Gelo]

A jeżeli ci ludzie robią sobie z Motoru poligon doświadczalny dla startów w GP?

[Torsen]

Czyli uważasz, że próbowali wygrać, ale Grudziądz okazał się lepszy. W dwumeczu.

[mat198710]

Jeśli nie wiesz, po czym poznać drużynę bez ambicji, to chętnie odpowiem - w tym wypadku po wyniku. Drużyna warta miliony dała sromotnie dupy dwudziestakiem w Grudziądzu, który ostatnio wygrał mecz rok temu. Nie chcę przez to powiedzieć, że nasi zawodnicy są przepłaceni (nawet jeśli są), tylko właśnie że ten mecz oddali. Czy ze złej woli, czy z braku ambicji

Czyli tym samym intencjonalnie narazili się na stratę kilkudziesięciu tysięcy złotych. To chcesz powiedzieć? Celowo oddali hajs na torze rywalom?

Mam to gdzieś. Nie wierzę, że ten wynik odzwierciedla różnicę sportową, że to my jesteśmy drużyną kelnerów, a Grudziądz drużyną mistrzowską.

Jako kibic GKM i MOTORU (urodziłem się w Grudziądzu, mieszkałem z Lublinie) powiem, ze stety-niestety dziś Lublin na tle Grudziądza był drużyna kelnerów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę - Ze Lindgren, Holder, Hampel w Grudziądzu nigdy wybitnie nie jeździli. Grudziadz może wygrać jeszcze kilka meczu do końca sezonu i o ile przegrana można by znieść to bonus to już trochę za dużo.