#71 Postautor: Flagg » 26 maja 2023, o 22:15
Wiadomo, że mamy w Lublinie słynny drugi łuk, ale że pierwszy? Tam chyba nigdy, a przynajmniej w ostatnich latach, problemów nie było.
Już przed meczem, widac było na tym pierwszym łuku delikatne peknięcia. Siedziałem akurat na wyjściu z łuku, pod kamerę C+ i widać to było dość dobrze. Ja się na przygotowaniu torów nie znam, wiec nie wiem, czym to było spowodowane. Być może plandeką. Wiadomo, że znajdą się zaraz internetowi eksperci (i nie pije tutaj do Piernika), zarzucający nam kombinowanie, ale chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zakłada, że kombinowalibyśmy na mecz z Grudziądzem.
Trzeba pamiętać, że te plandeki też nie są do konca przetestowane w każdych warunkach. A że każdy tor jest inny, ma inny skład, to i może się pod nią inaczej zachowywać. woją drogą sledziłem prognozy pogody w tym tygodniu dość dokładnie i naprawde był sens zakładania tej plandeki? Ja widziałem prognozowane opady jedynie na czwartek i to w dość krótkim okienku. Nawet jakby wtedy popadało, albo przeszła burza, to ten tor by przy tej temperaturze spokojnie przeschnał.
Ale. Naawet biorąc poprawkę na tą plandekę, nie da sie zaprzeczyć, że w tym roku coś się z tym torem dzieje. Można wszystko zrzucac na pogodę, zimę, poziom wód gruntowych i rzekę. No ale jeśli w poniedziałek odwołujemy zawody, gdzie ostatnie opady są w czwartek, a przez trzy dni jest +20, to coś jest po prostu nie tak. Ma wrażenie, ze ta dosypana glinka (w listopadzie i za pełną zgodą Ligi, żeby nie było) jednak coś tam namieszała i do końca tego nie przewidzieliśmy.
A sam mecz? Odbył się i tyle. Jakoś tak sennie było dzisiaj na stadionie, przynajmniej my mieliśmy takie wrażenie. Na torze największe emocje mieliśmy jak przejeżdzali ten pierwszy łuk i patrzylismy czy wjeżdżają w dziury, czy nie :) Fredka coś się nie mógł do końca odnaleźć, choćby gdyby nie kapeć złapany na dziurze, to pewnie zrobiłby 8+5. Ale mimo wszystko, był dość wolny. Świetnie Jarek, bardzo dobrze Cierniak. Holder tez był szybki. Nawet w tym pierwszym starcie. Grzelak więcej niż solidnie. Bańbor widac, że ma sprzęt, który chce jechać, bardzo dobre starty ale masakryczny brak doświadczenia i spory brak umiejętności jeszcze. Ale zmieniam zdanie i objeżdżanie go ma sens, bo talent jest. Choć dalej uważam, że warto spróbować Vuolasa w 1-2 meczach.
A co do Grudziądza. To był Fricke i tyle. Reszta nie dojechała na mecz, łącznie z Pedersenem.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski