Motor Lublin - Unia Leszno 65:25 (07.05.2023)

[Gelo]

Okopress bardzo wiarygodne źródło informacji :) gratuluję. Sok z buraka poczytaj będzie podobnie

[tezetomaniak]

Nie wiem o czym piszesz. Jeżeli wiesz coś więcej i masz pewność że ktoś zrobil coś niezgodnie z prawem - powinieneś zlożyć doniesienie w prokuraturze.

Niczym nie różnisz się od kacapa, który pytany o wojnę mówi "nie wiem o czym mówisz". Ale jak to kogoś zabijają? Przecież to niezgodne z prawem. Ehh

[Gelo]

Z Tobą nie rozmawiam lewaku

[ezbeg]

Chciałbym nowy stadion, ale gdy jadę Witosa, Głęboką, Unii Lubelskiej czy Sowińskiego to myślę że nie jest to priorytetowa budowa. Zresztą stadion i tak nie powstanie. Po prostu nie ma kasy. Dworzec Metropolitarny będzie miał przełożony po raz kolejny termin oddania, bo Budimex nie wyrabia się. Za darmo robić nie będą. A i bez tego miasto finansowo ma ciężko (podobno).

Jeszcze linków z okopress brakowało na tym forum.
Koniec świata.

Dobra to co jeszcze w temacie meczu z Unią ?

[Czarek]

Rozliczaj jak chcesz ale daj innym rozliczać po swojemu. Mnie przykładowo kompletnie nie interesuje dworzec metrolpolitarny bo od 30 lat jeżdżę samochodem ale rozumiem że ktoś może być wk... ony na kolejne opóźnienia. Takie inwestycje jak dworzec czy hala widowiskowo-sportowa to podstawowa infrastruktura dla szanującego się miasta. Brak tego w Lublinie trąci mi Białą Podlaską. Tak po prostu.A jesteśmy największym miastem po prawej stronie Wisły. Jest to wstyd że kibice mistrza Polski oglądają mecze w takich warunkach.

Lublin powinien mieć wójta, a nie prezydenta. Bardziej by pasowało.

[Gelo]

W sumie w Krasnymstawie jest burmistrz...

[Raf]

Mnie najbardziej bawi to, że pisiorstwo przyczyn opieszałości w budowie stadionu żużlowego upatruje w Żuku :D To jest aż nieprawdopodobne. No ale cóż... Ja ostatnio dowiedziałem się, ze w Anglii źle się dzieje, bo Tusk ich z Unii wyrzucił. Więc raczej nic nie jest mnie w stanie zaskoczyć.

[Gelo]

No to jest tak zabawne, że aż boki zrywać...

[DrPaiHiWo]

Sorry ale widzę generalnie błąd w traktowaniu stadionu jako „inwestycji”. Polityka miasta powinna kierować się na sprowadzanie możliwie największej ilości kapitału. Wtedy stadion jest ot błahostką, efektem ubocznym wzrostu zasobności mieszkańców. Traktowanie go jako wyznacznika poziomu życia jest śmieszne.

[Gelo]

A ja widzę elementarny błąd w myśleniu. To nie ma być stadion żużlowy!!! To ma być całoroczny obiekt, którego w Lublinie NIIE MA. Na imprezy rangi mistrzowskiej wielu dyscyplin, pokazy i koncerty. Oczywiście żużel będzie dominujący z perspektywą przejęcia GP Polski. A więc goście z całego świata. Inwestycja win-win. I nigdzie nie jest powiedziane że płacić ma miasto. To że piniendzy nie ma i nie będzie to wiemy... Pamiętajmy że alternatywą są apartamentowce...

[istred]

Czyli jest ok prawda? Nieprawdą jest że dach przeciekał tym bardziej, że prawie w ogóle nie padało. To co zostalo zrobione to są żarty. Poszerzono park maszyn przesuwając ogrodzenie z obi w kierunku ulicy, zabierając miejsca parkingowe a całość owinięto folijką ze zdjęciami. Pudrowanie trupa, tylko po to żeby gksż się odpieprzyła i dawała licencję warunkową. A gdzie kibice? Mikrofon spikera jak nie działal tak nie działa. Wyprawa do kibla i po piwo zabiera trzy - cztery wyścigi. Odległość między rzędami jest taka, że co chwila komuś na plecach ląduje nosidełko z piwem. Przed oczami staje chwiejący się typ nawet na próbie toru. Kibice mistrza Polski walczą o nienumerowane siedzące miejsca jak ludożercy. A potem i tak co minuta wstają. Serio - zakompleksienie i akceptacja dziadostwa niektórych jest powalająca.

Jaki jest koń - każdy widzi. To, że tego trupa udało się doprowadzić do takiego stanu jaki jest też kosztowało. Ja pamiętam, Ty zresztą też ten stadion sprzed 10 lat i widzę, że zlikwidowano kraty, pojawiły się krzesełka na całym stadionie, pojawiło się oświetlenie, odwodnienie liniowe, wyremontowano budynek główny, zrobiono pseudo strefę VIP, zreanimowno to co się dało (park maszyn, ubytki w betonie na trybunach, barierki). Czy to znaczy, że jest super i nie potrzeba nowego stadionu? Oczywiście, że nie.
Ale obiektywnie trzeba to zauważyć.

Nowy stadion jest potrzebny i wie to każdy, kto choć raz na tym gruzowisku był. Tylko, że człowiek rozumny wie również, że takiej inwestycji (która pewnie byłaby największą inwestycją w historii tego miasta) nie da się przeprowadzić w rok czy dwa, a także że jest to inwestycja nieporównywalna do stadionu lekkoatletycznego z widownią na kilkaset osób czy nawet aquaparkiem. A dopóki taki stadion nie powstanie trzeba jeździć na tym co jest i reanimować trupa.

Najłatwiej jest tylko żądać, bez oglądania się na okoliczności. I o ile jest to zrozumiałe u czterolatka, który uważa, że zabawka, którą właśnie zobaczył w sklepie jest tym co w tym dokładnie momencie musi mieć, inaczej jego świat się zawali, o tyle u człowieka dorosłego jest to przejaw skrajnej roszczeniowości. Cechy, którą się wyjątkowo brzydzę.

PS. Dopiero po napisaniu tego posta przeczytałem dyskusję, która toczyła się pod cytowanym postem. Szacunek Torsen, za to co napisałeś. Czytałem z uśmiechem i oczywiście podpisuję się pod każdym słowem. Fajnie, że ktoś to napisał w taki prosty w odbiorze sposób.
PPS.

Takie inwestycje jak dworzec czy hala widowiskowo-sportowa to podstawowa infrastruktura dla szanującego się miasta. Brak tego w Lublinie trąci mi Białą Podlaską.

A mi trąci stolicą.

[grzesieck]

Dworzec Metropolitarny

dworzec metrolpolitarny.

nazwe dworca trzeba zmienic, bo za trudna

[Czarek]

Mnie najbardziej bawi to, że pisiorstwo przyczyn opieszałości w budowie stadionu żużlowego upatruje w Żuku :D To jest aż nieprawdopodobne. No ale cóż... Ja ostatnio dowiedziałem się, ze w Anglii źle się dzieje, bo Tusk ich z Unii wyrzucił. Więc raczej nic nie jest mnie w stanie zaskoczyć.

Mnie bawi pozycjonowanie sobie oponentów przez fanatyków ratusza. Oczywiście parszywym wrogiem musi być pisiorstwo. :) Tymczasem znam zwolenników PO, którzy widzą kto zrobił kampanię medialną w mediach dotyczącą stadionu, kto wydał pieniądze podatników na projekt i kto jest świadom, że na ten stadion nie ma szans.

[Blinki]

Mnie najbardziej bawi to, że pisiorstwo przyczyn opieszałości w budowie stadionu żużlowego upatruje w Żuku :D To jest aż nieprawdopodobne. No ale cóż... Ja ostatnio dowiedziałem się, ze w Anglii źle się dzieje, bo Tusk ich z Unii wyrzucił. Więc raczej nic nie jest mnie w stanie zaskoczyć.

Mnie bawi pozycjonowanie sobie oponentów przez fanatyków ratusza. Oczywiście parszywym wrogiem musi być pisiorstwo. :) Tymczasem znam zwolenników PO, którzy widzą kto zrobił kampanię medialną w mediach dotyczącą stadionu, kto wydał pieniądze podatników na projekt i kto jest świadom, że na ten stadion nie ma szans.

Czarku, mnie to nie bawi. Mnie to wkur... wiem, że polityka rządzi się swoimi prawami. Ale po co siać takie banialuki.

[kdsz]

To ma być całoroczny obiekt, którego w Lublinie NIIE MA. Na imprezy rangi mistrzowskiej wielu dyscyplin, pokazy i koncerty.

Ale to jest gówno prawda. Sporty halowe, które ratuszowy marketing przedstawia jako zapełniacze obiektu, mają szansę zaistnieć wyłącznie w okresie październik-marzec, bo przez resztę roku jeżdżą motocykliści. A wiadomo, jest zima, to musi być zimno, więc w żadną siatkówkę czy ręczną grać na stadionie nie będą. No może te koncerty jeszcze mają szansę, bo przecież Beata Kozidrak, pomimo chłodu i pary z ust, co roku 31 grudnia wyśpiewuje "Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila". Więc da się koncertować w mrozie.

[Gelo]

Najłatwiej jest tylko żądać, bez oglądania się na okoliczności. I o ile jest to zrozumiałe u czterolatka, który uważa, że zabawka, którą właśnie zobaczył w sklepie jest tym co w tym dokładnie momencie musi mieć, inaczej jego świat się zawali, o tyle u człowieka dorosłego jest to przejaw skrajnej roszczeniowości. Cechy, którą się wyjątkowo brzydzę.

Ok - jeżeli dopominanie się o przestanie traktowania kibiców jak bydło i relizację obietnic wyborczych to roszczeniowość - ok - jestem dorosłym, skrajnie roszczeniowym człowiekiem. Jakoś będę musiał z tym żyć, że się tym brzydzisz.

[Czarek]

Najłatwiej jest tylko żądać, bez oglądania się na okoliczności. I o ile jest to zrozumiałe u czterolatka, który uważa, że zabawka, którą właśnie zobaczył w sklepie jest tym co w tym dokładnie momencie musi mieć, inaczej jego świat się zawali, o tyle u człowieka dorosłego jest to przejaw skrajnej roszczeniowości. Cechy, którą się wyjątkowo brzydzę.

Ok - jeżeli dopominanie się o przestanie traktowania kibiców jak bydło i relizację obietnic wyborczych to roszczeniowość - ok - jestem dorosłym, skrajnie roszczeniowym człowiekiem. Jakoś będę musiał z tym żyć, że się tym brzydzisz.

Demokracja doprowadziła do takiej degeneracji wyborców, iż uznają za normalne, a nawet potrzebne, że są oszukiwani przez polityków. Co nie zmienia faktu, że głosują na nich z powodu ich obietnic. :)

[istred]

Skąd wiesz kto na kogo głosuje? Ja na przykład od kilkunastu lat nie jestem wyborca z lubelskiego okręgu.
Jeśli mialbym głosować na Żuka to raczej pomimo jego obietnic dotyczących stadionu, a nie ze względu na te obietnice.

[Raf]

Jest takie forum w internecie, nazywa się Forum Polskich Wieżowców. I na tym forum, jest taki temat, który nazywa się "Sport w Lublinie". Jest to temat założony swoją drogą przez jednego z użytkowników tego forum i wiem, że kilka osób stąd, również pisze tam. Ale wracając do tematu. Otóż w tym temacie, pierwszy post jest z roku 2008, czyli przed erą Żuka w ratuszu. Pozwolę go sobie przytoczyć, mam nadzieję, że autor się na mnie nie obrazi (możesz się zgłosić).

Sport w Lublinie...Ten wyczynowy, przeżywa ogolnie mowiac kryzys, jeszcze w latach 90 mielismy w Lublinie extraklasową drużynę żużlową i piłkarską, obecnie w żużlu mamy tylko drużynę amatorską, a ambicją piłkarzy Motoru jest obrona przed spadkiem do drugiej a de facto trzeciej ligi, nie wspominając o najstarszym na Lubelszczyźnie klubie jakim jest Lublinianka ktora walczy o...prztrwanie w ogole..

Lublin ma duże tradycje koszykarskie, zarówno żeńska jak i męska koszykówka stała kiedyś na niezłym extraklasowym poziomie, niestety te czasy również minęły.
Nawet w rugby kiedys regularnie rozgrywalismy mecze w ekstraklasie, to też już tylko i aż historia Obecnie mamy wielokrotnego Mistrza Polski, zdobywce Pucharu EHF (odpowiednik UEFA) czyli Montex i...długo długo nic...
Zakładając ten temat mam nadzieje ze rozwinie się on pozytywnie wraz z wyczynowym sportem w Lublinie, co prawda nie od razu Kraków zbudowano ale od czegoś trzeba zacząć. Mi najbardziej na sercu leży los żużla w Lublinie. Wierzę że powróci do swojej świetności sprzed lat. A zaczynamy wraz z kibicami od happeningu żużlowego, na który serdecznie wszystkich zapraszam, w piątek, 17 października o godzinie 15.00, mysle ze bedzie ciekawie. A w niedzięlę:

link: https://www.skyscrapercity.com/threads/ ... t-26553446

To tak dla przypomnienia dla kibiców sportu, którzy chcieliby sobie przypomnieć jak wyglądał lubelski sport jeszcze nie tak dawno temu, czyli przed erą obecnego prezydenta. W innych obszarach wyglądało to podobnie. Przypomnę tylko, że prezydent Pruszkowski z jedynie słusznej partii miał okazję powiedzieć w tamtych czasach publicznie, że Lublin jest "wsamraśny" i nie trzeba go naprawiać :)

[Sledzio]

Tylko co to ma wspólnego z meczem Motor - Unia ?

[mundzio]

Tylko co to ma wspólnego z meczem Motor - Unia ?

jak większość dyskusji na tym forum, wszystko i nic :)

[Cooper]

A to klub od lat mami kibiców obietnicami, zleca zrobienie wizualizacji, robi konsultacje społeczne, szuka lokalizacji? To klub się ogrzewa w blasku sukcesów drużyny robiąc fotki na fejsa?

A prezydent miasta który w sprawie stadionu jest kompletnie niedecyzyjny i opieszały cieszy się raczej sympatią kibiców Motoru. To niepojęte.

Otóż pojęte jak najbardziej. Stadion to jedno, ale Miasto Lublin jest wciąż NAJWIĘKSZYM sponsorem klubu, a Żuk twarzą tego wsparcia. Nic dziwnego, że go ludzie za to lubią i doceniają, a na stadionie zawsze zbiera oklaski. Każdy też pamięta kto temu leżącemu żużlowi rękę podał. Proste.

[Gelo]

Ale już tego kto ten żużel położył nie pamiętamy?

[istred]

Pamiętamy. I chwała mu za to.

[Czarek]

Otóż pojęte jak najbardziej. Stadion to jedno, ale Miasto Lublin jest wciąż NAJWIĘKSZYM sponsorem klubu, a Żuk twarzą tego wsparcia. Nic dziwnego, że go ludzie za to lubią i doceniają, a na stadionie zawsze zbiera oklaski. Każdy też pamięta kto temu leżącemu żużlowi rękę podał. Proste.

Łaski nie robi. Ma budżet na sport, a przez tyle lat hołubił i nadmiernie finansował mniej popularne w Lublinie dyscypliny.