Nasi rywale - 2023
Re: Nasi rywale - 2023
Tak tak, z pewnością masz rację. Plan zakontraktowania Zmarzlika realizowany przez 3 lata, w ciągu których Łaguta był zawodnikiem Motoru i jednym z dwóch jego liderów, służył zapełnieniu luki po Łagucie, a ja zaklinam rzeczywistość.
Dobranoc.
Dobranoc.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
-
- Kadrowicz
- Posty: 1588
- Rejestracja: 22 października 2019, o 17:11
Re: Nasi rywale - 2023
Torsen pisze:Tak tak, z pewnością masz rację. Plan zakontraktowania Zmarzlika realizowany przez 3 lata, w ciągu których Łaguta był zawodnikiem Motoru i jednym z dwóch jego liderów, służył zapełnieniu luki po Łagucie, a ja zaklinam rzeczywistość.
Dobranoc.
Torsen, chyba nie zrozumiałeś przedmówców. Chodzi o to, że ostatecznie Zmarzlik trafił tu w miejsce Griszy. Tylko i aż tyle. Nieistotne jest, za kogo miał trafiać w poprzednich latach.
Re: Nasi rywale - 2023
Torsen doskonale rozumie. To mega inteligentny facet. Tyle, że przy tym mocno zafiksowany na głoszonej tezie. Dawno juz jego teorie przestały być wewnętrznie spójne, ale broni do upadłego.
Torsen raz jeszcze zachęcam Cię do rozważenia kariery politycznej. Masz wszelkie predyspozycje.
Torsen raz jeszcze zachęcam Cię do rozważenia kariery politycznej. Masz wszelkie predyspozycje.
Re: Nasi rywale - 2023
Torsen pisze: (...) Post Jarkura pomijam, bo ręce mie opadli.
Widzę, że Ci się ulało :)
Re: Nasi rywale - 2023
viewtopic.php?f=10&t=17653&p=438313&hilit=Tezy#p438313
Istred pięknie wypunktował Torsena, kolejna jego teza tym razem z Przyjemskim będzie obalona za rok. Szkoda ze o Sparcie tak nie pisałeś, po co im Kowalski jak mają Woffindena, Łagute, Janowskiego, Bewleya, Pawlickiego, no bez sensu, Andrzej ogarnij sie to jebnie. (Jebło xD)
Istred pięknie wypunktował Torsena, kolejna jego teza tym razem z Przyjemskim będzie obalona za rok. Szkoda ze o Sparcie tak nie pisałeś, po co im Kowalski jak mają Woffindena, Łagute, Janowskiego, Bewleya, Pawlickiego, no bez sensu, Andrzej ogarnij sie to jebnie. (Jebło xD)
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!
Re: Nasi rywale - 2023
Też o tym pisałem. Teraz nastał wiek takich roczników, że Przyjemski właściwie nie będzie mieć konkurencji przez 3 lata. I nie ma co patrzeć że blisko milion za podpis. To są gwarantowane punkty. Inny przedział tych punktów, ale równie pewne co Zmarzlikowych 10-11
przegapiłem wczoraj, ale slogan o mistrzu Australii wiecznie żywy.
istred pisze: Żebyś nie wyszedł na tym jak Gelo na Mastersie.
przegapiłem wczoraj, ale slogan o mistrzu Australii wiecznie żywy.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1767
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Nasi rywale - 2023
Z juniorami to nigdy nic nie wiadomo. Jest jednak kilku, którzy z sezonu na sezon mogą zrobić duży postęp i dojść Przyjemskiego.
Jak Paluch czy Karczewski się ogarną to mogą być z nich ludzie. Nie mówiąc o chłopakach z Leszna.
Jak Paluch czy Karczewski się ogarną to mogą być z nich ludzie. Nie mówiąc o chłopakach z Leszna.
Re: Nasi rywale - 2023
Sytuacja moze byc nieco inna, jak przejdzie pomysl zagranicznego juniora. Rusko podobno mocno naciska na takie rozwiazanie
"Kto nie potępia - ten przyzwala" - Jan Karski
Re: Nasi rywale - 2023
luCas pisze:Sytuacja moze byc nieco inna, jak przejdzie pomysl zagranicznego juniora. Rusko podobno mocno naciska na takie rozwiazanie
Dopiero w 2026 najwcześniej.
Re: Nasi rywale - 2023
Z dominacja Przyjemskiego bym nie przesadzał. Oczekiwania są spore i biorąc pod uwagę, że w Lublinie raczej zawodnicy idą do przodu, to perspektywy są obiecujące, ale szczególnie w okresie 3-letnim sporo się może zdarzyć. Szczególnie, że nie ma gwarancji, że ten Przyjemski będzie u nas 3 lata jeździć.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
- tezetomaniak
- Trener
- Posty: 4523
- Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37
Re: Nasi rywale - 2023
Optymalnym rozwiązaniem byłoby ograniczenie do 1 polskiego juniora. Ekstraliga nie jest miejscem dla Affeltów, Grzelaków czy Mencelów. Oczy krwawią.
Re: Nasi rywale - 2023
Moje największe zmartwienie co do Przyjemskiego to jazda w kontakcie. Nie wiem, może nie obejrzałem wystarczająco dużej liczby męczy z jego udziałem, ale w I lidze była dzida ze startu i przeważnie już na 1 łuku był z przodu. W elidze wygląda to trochę inaczej i jestem ciekaw jak będzie trzymał ciśnienie. Często dochodzi do kontaktu, zawodnicy bez pardonu wjeżdżają pika pod łokcie. Technikę poprawił w tym roku, zobaczymy co z cohones.
Re: Nasi rywale - 2023
Jeśli Przyjemskiego nie byłoby w Motorze, to wzmocniłby inny zespół.
W. Komarnicki: "To co miało pójść na piłke renczne, poszło w stronę zawodników"
Re: Nasi rywale - 2023
Po pierwsze, przyjmujesz błędne założenie, że "cwaniacy z innych klubów odpuścili licytację o Przyjemskiego". Według informacji prasowych przelicytowali Kępę, a mimo to Przyjemski wybrał Motor. To nie prezesi odpuścili, tylko Przyjemski przeciął sprawę i zakończył negocjacje z pozostałymi. Coraz więcej młodych zawodników myśli o rozwoju, a nie wyłącznie o wysokości kontraktu.Skład seniorski Motoru jest kompletny, co oznacza, że nie ma uzasadnienia dla sięgania po najlepszego i najdroższego juniora, bo nie jest on niezbędny. Nie będzie miał kogo zmieniać. Czy warto wykładać kosmiczne pieniądze za 3 biegi w meczu? Moim zdaniem, przy tak mocnej seniorce, nie warto. To tak, jak z turniejem, czy cyklem, w którym, by wygrać, wystarczy przyjechać na trzecim miejscu. Walka o pierwsze jest wtedy niepotrzebna, jest zbędnym ryzykiem.
Co więcej, zawodnik został dogadany tuż przed tym, jak poinformowano (przynajmniej mnie) o dopuszczeniu obsadzania pozycji juniorskich zawodnikami zagranicznymi. Jakoś dziwnie również wtedy cwaniacy z innych klubów odpuścili licytację o Przyjemskiego. Jakub Kępa nie odpuścił, bo albo zależało mu na nim pomimo wszystko, albo zmianami został zaskoczony.
Czyli znów przyjmujesz założenia nie wynikające z faktów, a pasujące do założonej przez siebie tezy, którą próbujesz udowodnić.
Nawiązując do innej dyskusji, to jest również ta wartość Zmarzlika, której MM nie potrafił zapewnić (tak, jazda u boku Zmarzlika oraz w drużynie, w której zawodnicy się rozwijają jest czymś czego inne drużyny nie są w stanie zapewnić, a może być niezwykle istotne dla zawodnika). Przez lata zawodnikom do Lublina było daleko, był strach, że klub który jeszcze niedawno nie istniał stanie się niewypłacalny. Zmarzlik uwiarygodnił Lublin i w końcu Motor może kontraktować zawodników, których chce, a nie których nie chcą inne kluby.
Po drugie, przyjmujesz błędne założenie, że Motor "wykłada fortunę", tak jakby Przyjemski miał otrzymać kontrakt w wysokości Zmarzlika. Pozycja juniora jest często niedoceniana przez prezesów, którzy potrafią budować dream teamy na pozycjach seniorskich i zapchajdziurami na juniorach (nie chce mi się szukać ale takich drużyn było sporo) i zwykle kończyło się klapą. Posiadanie juniora, który jest w stanie rywalizować z seniorami (a Przyjemski jest obecnie jedynym takim juniorem) jest na wagę złota (nawet dosłownie), o czym przekonała się w tym roku Sparta, a wielokrotnie Motor.
Kiedyś pamiętam jeździłeś samochodem pewnego niemieckiego producenta. Dziś ja korzystam z tego samego. Czy ma on tańsze alternatywy? Ma. Czy czułeś się frajerem, że nie wybrałeś tańszej opcji? No chyba nie. Ja dzisiaj też się nie czuję, choćbym Oplem w gazie też do celu dojechał, a zapłacił za samochód i paliwo znacznie mniej.
Po trzecie, błędnie przyjmujesz, że Motor jest tak silny, że juniorzy są nieważni (część wyjaśnienia tego błędu powyżej). Pomijasz całkowicie fakt, że do utrzymania obecnej siły Motoru trzeba zapełnić lukę po Hampelu. Można przyjąć, że albo Przyjemski miałby zastąpić Hampela, albo Cierniak Hampela, a Przyjemski Cierniaka. Jakby nie patrzeć zadanie niezwykle trudne do wykonania, a wielce prawdopodobne, że Motor nawet z Przyjemskim będzie słabszy niż rok temu. Bez Przyjemskiego Motor byłby znacznie słabszy niż w tym roku, a przy kontuzji któregoś z seniorów (co jest rzeczą wielce prawdopodobną) mogłyby zacząć się problemy.
Po czwarte, niepotrzebnie wychodzisz z założenia, że Lublin musi wybierać najtańsze rozwiązania. Podałem Ci przykład Maserati. Jeżeli ktoś ma pieniądze na Maserati to nie musi kupować Opla. Lublin pieniądze ma. Prawdopodobnie nie musi się zapożyczać na Przyjemskiego i jego zakontraktowanie nie narusza stabilności finansowej klubu. Dlaczego więc ma wybierać tańsze opcje? Żeby nie było mu zbyt łatwo? Bez żartów.
Po piąte. Nie chcę szukać cytatu, ale napisałeś, że nie buduje się składu z myślą o tym, że będą kontuzję (czy jakoś tak). Moim zdaniem to zasadniczy i rażący błąd. Właśnie tak należy budować skład, uwzględniając i przygotowując się na maksymalnie dużo sytuacji, które hipotetycznie mogą się wydarzyć, a kontuzja jest sytuacją wielce prawdopodobną. Dlatego junior jest znacznie ważniejszą postacią niż tylko te trzy programowe biegi.
Kończąc napiszę jeszcze własną opinię w tym temacie. Zgadzam się, że Przyjemski nie jest zawodnikiem absolutnie koniecznym do rywalizowania o najwyższe cele. Jednocześnie jest najlepszą opcją i jeżeli nadarzyła się okazja do zakontraktowania go na warunkach akceptowalnych dla klubu to należy to wykorzystać.
Nie widzę całkowicie sensu szukania alternatywy wśród zagranicznych juniorów. W przypadku braku Przyjemskiego szedłbym w kierunku startowania Bańborem oraz Jaworskim/Grzeszczykiem.
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1767
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Nasi rywale - 2023
Myślę też, że budowanie budżetu klubu żużlowego wygląda nieco inaczej niż "normalnej" spółki. To że w tym roku nie wydasz miliona złotych nie musi oznaczać, że ten milion będziesz mieć zaoszczędzony na wydatki przyszłoroczne.
Sugerowano tu wielokrotnie, że sponsor często wykłada kase na konkretny cel (ściągnięcie konkretnego zawodnika).
W tej sytuacji ciężko mówić o przepłaceniu za Przyjemskiego.
Sugerowano tu wielokrotnie, że sponsor często wykłada kase na konkretny cel (ściągnięcie konkretnego zawodnika).
W tej sytuacji ciężko mówić o przepłaceniu za Przyjemskiego.
Re: Nasi rywale - 2023
Matematyka, jako królowa nauk mówi, że aby zdobyć mistrzostwo wystarczy w każdym meczu zdobyć 46 punktów. Nie więcej, czasem mniej.
Re: Nasi rywale - 2023
zawsze mniej, wystarczy zdobyć 91 w dowolnej konfiguracji
Re: Nasi rywale - 2023
Puka na TT twierdzi, że nie ma tematu zagranicznego juniora w Elidze w sezonie 2024
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
- tezetomaniak
- Trener
- Posty: 4523
- Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37
Re: Nasi rywale - 2023
W kasku czerwonym Mateusz Affelt, kask biały Kacper Grzelak. Najlepsza żużlowa liga świata.
Re: Nasi rywale - 2023
tezetomaniak pisze:W kasku czerwonym Mateusz Affelt, kask biały Kacper Grzelak. Najlepsza żużlowa liga świata.
Za dużej konkurencji w tych ligach to nie ma. A zaraz może się okazać że zostaliśmy sami na tym żużlowym podwórku
Re: Nasi rywale - 2023
No niestety, żużelek się zwija, a ekoświry tylko w tym pomagają. Ciężko stwierdzić ile ta dyscyplina jeszcze wytrzyma, ale daje jej max kilkanaście lat, później zostanie amatorskie pyrkanie na starych motocyklach, na torze bez band.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.
Re: Nasi rywale - 2023
Ewentualnie jazda na dwa okrążenia z zamontowanymi w silnikach dławikami, tak aby zminimalizować negatywny efekt dla środowiska. No i oczywiście skrócenie zawodów do 8 biegów.
Re: Nasi rywale - 2023
...po pół okrążenia, przecież później mijanek i tak mniej niż okrążeń.
Mini-zuzel w Lublinie i mamy co roku swojego Hliba a moze nawet Jonssona!
Re: Nasi rywale - 2023
Śmiejecie się i głosujecie na partie, które popierają ekologiczne szaleństwo. Będziecie współwinni skasowania żużla w Polsce.
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.
- niespokojny
- Trener
- Posty: 5624
- Rejestracja: 11 września 2009, o 12:38
Re: Nasi rywale - 2023
Juz niektorzy sa winni upadku zuzla w Lublinie w 2016, ktory mial sie nigdy nie odrodzic a stadion mial byc zaorany i przeksztalcony w biedronke, bo uwierzyli w jakies historyjki goscia z nie jedynie slusznej partii.
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród słabych