Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#451 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 00:24

„Kto nie z nami, ten przeciw nam” .. ja też jestem czasem kosmitą.. mogę zostać ? Czy już mi nie wolno się wypowiadać ? Każdego kto jest inaczej myśli traktujesz jak kosmite ?

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13380
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#452 Postautor: Gelo » 29 września 2022, o 00:32

Saint pisze:„Kto nie z nami, ten przeciw nam” .. ja też jestem czasem kosmitą.. mogę zostać ? Czy już mi nie wolno się wypowiadać ? Każdego kto jest inaczej myśli traktujesz jak kosmite ?

Oczywiście że możesz :) Oczywiście,że możesz pisać co uważasz. Nie - nie każdego.

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#453 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 00:34

Flagg rozumiem, że Amen oznacza koniec dyskusji? Tak samo zapytam - a skad masz te wszystkie informacje, że z Maksem nie da się porozumieć ? Też masz pełny obraz ? Zawsze w analizie masz pełne dane ? Czy ja stwierdziłem gdzieś nieomylność swoją ? Dziele się swoim spojrzeniem. Nie rozumiem skąd ta „irytacja” u Ciebie i Gela … tak odczytuje Wasze wypowiedzi. Za rok wrócimy do tematu - jeśli wszyscy dożyjemy - i z dużą przyjemnością przyznam Wam rację, bo to będzie znaczyło,że klub podjął właściwą decyzję. A jeśli to pozbawi nas medalu na rzecz Częstochowy ? Bedę miał wątpliwą satysfakcję..
Ostatnio zmieniony 29 września 2022, o 00:36 przez Saint, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#454 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 00:34

Gelo pisze:
Saint pisze:„Kto nie z nami, ten przeciw nam” .. ja też jestem czasem kosmitą.. mogę zostać ? Czy już mi nie wolno się wypowiadać ? Każdego kto jest inaczej myśli traktujesz jak kosmite ?

Oczywiście że możesz :) Oczywiście,że możesz pisać co uważasz. Nie - nie każdego.

Dzięki ;)

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13380
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#455 Postautor: Gelo » 29 września 2022, o 00:40

Ja odpowiem za siebie. Każdy następny filmik, wpis utwierdza mnie w przekonaniu, że u Maksa natychmiast powinien interweniować psychiatra. Na szczęście to już nie jest nasz problem. Te wątpliwe punkty nie rekompensują użerania się o cokolwiek. Niech się Świącik z tym buja. Powodzenia.

Flagg
Trener
Posty: 6298
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#456 Postautor: Flagg » 29 września 2022, o 00:45

Saint pisze:Flagg rozumiem, że Amen oznacza koniec dyskusji? Tak samo zapytam - a skad masz te wszystkie informacje, że z Maksem nie da się porozumieć ? Też masz pełny obraz ? Zawsze w analizie masz pełne dane ? Czy ja stwierdziłem gdzieś nieomylność swoją ? Dziele się swoim spojrzeniem. Nie rozumiem skąd ta „irytacja” u Ciebie i Gela … tak odczytuje Wasze wypowiedzi. Za rok wrócimy do tematu - jeśli wszyscy dożyjemy - i z dużą przyjemnością przyznam Wam rację, bo to będzie znaczyło,że klub podjął właściwą decyzję. A jeśli to pozbawi nas medalu na rzecz Częstochowy ? Bedę miał wątpliwą satysfakcję..
amen odnosiło się do faktu, że Maks nie jest tej drużynie niezbędny.

I nie, oczywiście, że nie mam wszystkich danych. Różnica jednak polega na tym, że ja, właśnie dlatego, że tych danych nie posiadam, ufam w tej kwestii klubowi. Że zrobili wszystko co mogli, by ten związek wypalił.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#457 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 00:54

Flagg pisze:
Saint pisze:Flagg rozumiem, że Amen oznacza koniec dyskusji? Tak samo zapytam - a skad masz te wszystkie informacje, że z Maksem nie da się porozumieć ? Też masz pełny obraz ? Zawsze w analizie masz pełne dane ? Czy ja stwierdziłem gdzieś nieomylność swoją ? Dziele się swoim spojrzeniem. Nie rozumiem skąd ta „irytacja” u Ciebie i Gela … tak odczytuje Wasze wypowiedzi. Za rok wrócimy do tematu - jeśli wszyscy dożyjemy - i z dużą przyjemnością przyznam Wam rację, bo to będzie znaczyło,że klub podjął właściwą decyzję. A jeśli to pozbawi nas medalu na rzecz Częstochowy ? Bedę miał wątpliwą satysfakcję..
amen odnosiło się do faktu, że Maks nie jest tej drużynie niezbędny.

I nie, oczywiście, że nie mam wszystkich danych. Różnica jednak polega na tym, że ja, właśnie dlatego, że tych danych nie posiadam, ufam w tej kwestii klubowi. Że zrobili wszystko co mogli, by ten związek wypalił.

To wyjaśnia różnicę poglądów;) bo, ja nie mam aż takiego przekonania co do nieomylności „klubu” cokolwiek to słowo wytrych oznacza… wprost przeciwnie, im więcej sukcesów tym bardziej zaczynam zauważać syndrom „nieomylności” i samozachwytu - który na bazie mojej skromnej wiedzy historycznej - zawsze kończył sie podobnie , jeśli nie tak samo ..

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#458 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 00:59

Flagg pisze:… ufam w tej kwestii klubowi….

Solidna podstawa analizy ;)
No offence - żart;) pozdrawiam

Awatar użytkownika
niespokojny
Trener
Posty: 5624
Rejestracja: 11 września 2009, o 12:38

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#459 Postautor: niespokojny » 29 września 2022, o 01:14

Saint pisze:
Gelo pisze:Ale przecież my to mamy tu i teraz. Doszliśmy chyba do wspólnego wniosku że ojcem sukcesu jest Dominik. A Maks jest punktowo najsłabszym seniorem Motoru

Ale lepszym niz Jack i Wiktor .. zdecydowanie, nawet teraz, o potencjale nawet nie wspomne … a to Oni maja go zastąpić ..


Jeżeli o potencjale to odpezpiecze granat. Holder jest lepszym zawodnikiem pod wzgledem techniki niż Michelsen. Change my mind :cool:
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród słabych

samba
Senior
Posty: 574
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:16

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#460 Postautor: samba » 29 września 2022, o 01:36

Nawiązując do samego meczu - spotkanie świetne, wynik historyczny ale mimo wszystko (w mojej ocenie) nie przebiło finału z Rybnikiem. Pomijając większą różnicę punktów to jednak tam ostatni bieg decydował i jak sobie teraz człowiek patrzy na to po latach to fakt że do eligi awansowała drużyna, w której składzie był Joel Kling czy Dawid Lampart, budzi szacunek :) Tak czy inaczej mamy historyczne złoto, gratulacje dla całego klubu i pozostaje życzyć żebyśmy się rozsiedli wygodnie w tej górnej połowie tabeli na długie lata.

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13380
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#461 Postautor: Gelo » 29 września 2022, o 06:46

Jeżeli o potencjale to odpezpiecze granat. Holder jest lepszym zawodnikiem pod wzgledem techniki niż Michelsen. Change my mind :cool:

Mnie ten granat specjalnie nie rozrywa, bo mógłbym się podpisać. Problemem Jacka może być Lublin. Jak się przeanalizuje jego wyniki to im trudniej tym lepiej. I raczej tam gdzie trzeba ostro nawracać. Doły dziury koleiny mu niestraszne. Oczywiście można znaleźć przypadki że przycieniował. Ogólnie ten sezon na minus. Nie mam też wiedzy na temat jego foszastego charakterku. Ale przeżyliśmy Zagara, Drabika i Michelsena. To chyba nie będzie problem zwłaszcza że w parku maszyn będzie NASZ KOCHANY BARTULA hahahaha

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7233
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#462 Postautor: istred » 29 września 2022, o 08:15

Jedynym trudnym charakterem, z jakim nasza ekipa sobie poradziła, jest Michelsen. Uczynienie go kapitanem drużyny było posunięciem genialnym, ponieważ całkowicie i z dnia na dzień przemieniło egocentrycznego fiuta w dojrzałego i odpowiedzialnego mężczyznę gotowego na jazdę ze złamaną nogą, podstawienie fury z mechanikiem koledze, który ma problemy. Dość nieoczekiwana metoda i skutek - ale zadziałało. Poza tym ludzie przewijający się przez nasz skład chyba nie sprawiali problemów. Aha, był jeszcze stary Lampart, co pyskował trenerowi. Wyleciał po sezonie, bo był słaby.
Trochę obok dyskusji, ale uważam, że ocena skrajnie niesprawiedliwa. W charakterze Michelsena nic się nie zmieniło. Ani on nie był "egocentrycznym fiutem" (sorry, ale uważam to za obraźliwe), ani nie stał się "dojrzałym, odpowiedzialnym mężczyzną". Michelsen od zawsze był skrajnie ambitny i nastawiony na sukces co w tym społeczeństwie jest odbierane jako egocentryzm i zadufanie. A już na pewno takie osoby odbierane są jako niesympatyczne, co już w ogóle w oczach wielu je dyskwalifikuje. Klub nie zmienił Michelsena, dziś ma dokładnie ten sam charakter co rok i dwa lata temu. Klub po prostu potrafił ten charakter wykorzystać. To oceny kibiców od samego początku były błędne. Michelsen jest tak zdeterminowany aby osiągnąć sukces, że gotów był jeździć ze złamaną nogą i podstawić całej drużynie swoje silniki byle tylko ten sukces osiągnąć. Być może ma też cechy przywódcze i klub robiąc go kapitanem te cechy wykorzystał.
Generalnie potrafił wykorzystać zawodnika żeby drużyna miała z niego jak największą korzyść, ale w żaden sposób klub go nie zmienił.
To jest zupełnie nieważne, czyja jest wina. Ważne jest tylko to, komu powinno zależeć, a moim zdaniem w tej sytuacji powinno zależeć przede wszystkim Klubowi.
Jakakolwiek współpraca ma szanse powodzenia wyłącznie wtedy kiedy chcą tego obie strony. Chęć jednej niczego tutaj nie zmieni. Choćby klub chciał najbardziej to bez udziału zawodnika nic z tego nie będzie. W każdej relacji tak jest.
To jest zupełnie nieważne, czyja jest wina. Ważne jest tylko to, komu powinno zależeć, a moim zdaniem w tej sytuacji powinno zależeć przede wszystkim Klubowi. Jak widzisz, Częstochowa nie wahała się pogonić Sławka, co oczywiście uważam za kuriozum i głupotę, ale to pokazuje, że Drabik, w tym wieku przynajmniej, znajdzie klub nawet z fochami i dziwactwami. Zawodników w tym wieku z takim potencjałem po prostu nie ma. Jak się takiego ma na kontrakcie, to się robi wszystko, żeby współpraca zatrybiła. Nie zatrybiła, czyli klub poległ. Prościej się nie da.
Taka interpretacja jest logiczna i podchodząc w ten sposób do sprawy masz rację. Niech będzie, że klub poległ (choć mam wrażenie, że to słowo całkowicie nieadekwatne do sytuacji). Tylko co z tego? Flagg napisał, że klub to nie gabinet terapeutyczny (wtedy można byłoby stwierdzić, że poległ skoro pacjentowi nie pomógł) tylko klub sportowy i celem jego działania jest osiąganie wyniku finansowego i sportowego. Trudno mówić o porażce klubu po zdobyciu kilku złotych medali, w tym najważniejszego.
Drabik sobie poradzi (uważam, że do czasu), tak jak poradziło sobie kilkuset innych zawodników, którzy w tym sezonie znaleźli zatrudnienie w polskich ligach. I fajnie, niech sobie chłopak radzi. Motor też sobie poradzi, zakontraktuje innego zawodnika. Wbrew pozorom Motor bez Drabika poradzi sobie świetnie.
Twoja teza o porażce mogłaby okazać się prawdziwa, gdyby Motor po odejściu Drabika miał dziurę, której nie da się załatać. A tak nie jest.
Skoro zatem Motor sobie poradzi bez Drabika to nie odniósł porażki. Prościej się nie da ;)

Generalnie wychodzisz z fałszywego założenia, że Motor jest skazany na Drabika i sobie z nim nie poradził wobec czego odniósł porażkę. Otóż nie. Kępa przekalkulował, znalazł alternatywą i podjął całkowicie świadomą decyzję o pójściu inną drogą, decyzję o tym, że do osiągnięcia zamierzonego celu potrzebny jest mu inny zawodnik, a nie Drabik. Trudno w tej sytuacji mówić o jakiejkolwiek porażce.

Ja może sytuację rozumiem, bo w swoim zespole też mam osobę, która mi charakterologicznie nie pasuje. Merytorycznie to takie 3/5 więc nieźle ;), a może z tego dałoby się ulepić nawet 4/5, ale nie widzę sensu dalszej współpracy i pożegnamy się przy pierwszej nadarzającej się okazji. Nie mam ochoty nad zmianą jej charakteru i podejmowania wysiłku żeby do niej dotrzeć. Wolałbym pracować z inną osobą.
Może klub uznał dokładnie tak samo?

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#463 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 10:52

Nie umniejszam dokonań Jarka - 5 klubów i z każdym tytuł, ale nie rozumiem dlaczego piszą, że jest jedynym zawodnikiem, który z każdym klubem, w którym startował zdobył złoto. Nawet pomijając zawodników, którzy zdobyli złoto i jeździli tylko w jednym klubie jak BZ np. To znam jeszcze jednego, który zmieniał klub i tez ma złoto w obydwu ;) i tez z Motoru. Czyli mamy nie jeden, a dwa talizmany ;)

Awatar użytkownika
Cooper
Trener
Posty: 7551
Rejestracja: 4 maja 2004, o 16:33
Lokalizacja: Made in Poland

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#464 Postautor: Cooper » 29 września 2022, o 10:55

istred pisze: Kępa przekalkulował, znalazł alternatywą i podjął całkowicie świadomą decyzję o pójściu inną drogą, decyzję o tym, że do osiągnięcia zamierzonego celu potrzebny jest mu inny zawodnik, a nie Drabik. Trudno w tej sytuacji mówić o jakiejkolwiek porażce.




Warto też zawsze wzaic pod uwage scenariusz, w ktorym nie bylo miejsca na kalkulacje, ani analizy, a sam KK został postawiony przed faktem dokonanym.
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)

Gelo pisze:Żuk (którego nie krytykuję jako prezydenta miasta) [...]

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#465 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 10:59

Ale wiesz coś więcej czy to tylko domysły. Pytam z ciekawości bo ja słyszałem, że to klub nie podjął rozmów- dopiero jak rozlało się mleko z MM, ale wtedy był już dogadany. Ale to tylko piekarnie.

Awatar użytkownika
Cooper
Trener
Posty: 7551
Rejestracja: 4 maja 2004, o 16:33
Lokalizacja: Made in Poland

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#466 Postautor: Cooper » 29 września 2022, o 11:05

Wiem coś więcej :)
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)

Gelo pisze:Żuk (którego nie krytykuję jako prezydenta miasta) [...]

Awatar użytkownika
Saint
Zawodowiec
Posty: 1295
Rejestracja: 24 czerwca 2004, o 12:38
Lokalizacja: LUBLIN/Warszawa

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#467 Postautor: Saint » 29 września 2022, o 11:15

Cooper pisze:Wiem coś więcej :)

Wiem, ale nie powiem ;) pozdr

Awatar użytkownika
boxing
Kadrowicz
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, o 22:15
Lokalizacja: Lublin

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#468 Postautor: boxing » 29 września 2022, o 22:10

Tyle lat chodzenia na żużel. Pierwsze wspomnienia to lata osiemdziesiąte, Kępa, Głogowski i druga (czyli obecnie pierwsza) liga. Potem trochę wielkiego świata i idol na zawsze Hans Nielsen. Później zjazd, kilka lat oglądania dziadostwa, biedy i przerwy od ligi. I po drodze gwiazdy "na miarę ligi" jak przypomniany w innym wątku Jonas Kylmaekorpi (genialny debiut z Gorzowem!) czy Ś.P. Lee Richardson. I wreszcie coś, o czym kibicowsko 6 lat temu nie można było nawet marzyć. Ale się spełniło ! :) Gratulacje dla drużyny - i Kuby Kępy za stworzenie tego teamu! PS Przyznam jeszcze, że szanuję też i Zbigniewa Wojciechowskiego, i Jarka Siwka - dzięki nim żużel chociaż trwał, choć nie dali rady dokonać tego, co Kuba. Ale z tamtych czasów tęsknię tylko do "swojego" miejsca siedzącego na pierwszym łuku - i trochę do "nołnejmów" którzy z dnia na dzień mogli się stać wymiataczami na miarę pierwszej / drugiej ligi. W e-lidze takich sensacyjnych gwiazd nie ma :) Czekam na spotkanie z naszą "złotą" drużyną - dali mi w tym roku fuuurę radości. A przez kłopoty w play-offach bardziej to złoto smakuje i bardziej je cenię :)
Mini-zuzel w Lublinie i mamy co roku swojego Hliba a moze nawet Jonssona!

Awatar użytkownika
mikas
Trener
Posty: 3291
Rejestracja: 27 kwietnia 2003, o 15:01
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#469 Postautor: mikas » 29 września 2022, o 22:31

A propos Jurka Głogowskiego, to jutro o 18:15 w Hotelu Piano przy ul. Jana Pawła II, jest z nim spotkanie z okazji promocji książki "Moran na żużel nigdy nie jest za późno".
MOTOR LUBLIN
Obrazek

Awatar użytkownika
Cooper
Trener
Posty: 7551
Rejestracja: 4 maja 2004, o 16:33
Lokalizacja: Made in Poland

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#470 Postautor: Cooper » 30 września 2022, o 00:08

Nie to, żebym się wybierał (choć J. Głogowskiego cenie bardzo i super z niego gość), ale termin trochę niefortunny, biorąc pod uwagę, że o 19 Cierniak walczy o złoto IMŚJ.
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)

Gelo pisze:Żuk (którego nie krytykuję jako prezydenta miasta) [...]

Sebekmotor
Kadrowicz
Posty: 1572
Rejestracja: 1 czerwca 2021, o 18:56

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#471 Postautor: Sebekmotor » 2 października 2022, o 00:33

Oglądałem sobie dziś powtorke finalu na telefonie, sluchaweczki wiadomo dzieci śpią. Po wykluczeniu Woźniaka Dryla wola studio żeby skomentowało sytuację. W momencie gdy jeszcze gada Dryla słychać głos Cieślaka " ja pierdole" :D

Awatar użytkownika
mikas
Trener
Posty: 3291
Rejestracja: 27 kwietnia 2003, o 15:01
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#472 Postautor: mikas » 2 października 2022, o 19:27

https://szybkiplik.pl/hGJJNXDqzq
tutaj ładnie tę sytuację słychać.
MOTOR LUBLIN
Obrazek

Awatar użytkownika
Dobromir
Zawodowiec
Posty: 1484
Rejestracja: 16 marca 2003, o 10:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#473 Postautor: Dobromir » 2 października 2022, o 20:11

Na stadionie „na szybko” ta sytuacja wyglądała zupełnie inaczej niż na torze. Dzięki bogu sędzia zinterpretował to jako kontakt po błędzie Woźniaka ( słusznie), przez co MM zrównał się z nim i sie zczepili, bo inaczej , byłoby nie ciekawie.

Ge(L)o
Trener
Posty: 3273
Rejestracja: 26 czerwca 2006, o 12:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#474 Postautor: Ge(L)o » 2 października 2022, o 20:36

Woźniak dostał parę jobów, bo większość z nas myślała, że się położył, żeby jeszcze dać cień szansy w powtórce partnerowi z pary. Dla mnie sytuacja do oceny niejednoznaczna, bo rzeczywiście nie miał już jak jechać, a jednak sprzęt uszkodził mu przeciwnik. Ale czy to ma znaczenie, że po jego błędzie ? Błąd miał miejsce dobrych kilka sekund wcześniej. Możliwe, że inny sędzia wyrzuciłby Mikkela z powtórki. Mieliśmy furę szczęścia (plus defekt Vaculika), ale ono ponoć sprzyja lepszym. Jakby Stal zrobiła u nas mistrzostwo dwoma zawodnikami to już by to było nie mistrzostwo Polski, ale mistrzostwo świata.
I z większym oczekiwaniem wypatrywałbym następnego sezonu. A tak ciśnienie z 30 lat chodzenia zeszło w jednej sekundzie, gdy Kubera z Michelsenem wpadli na metę. Niesamowite uczucie. Wiele rzeczy w życiu przeżyłem, ale tego nie da się porównać z niczym innym.

Flagg
Trener
Posty: 6298
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Finał DMP: Motor Lublin - Stal Gorzów 53:37 (92:88)

#475 Postautor: Flagg » 2 października 2022, o 20:45

Sędzia, który wykluczyłby MM byłoby idiotą. Winnym był tylko i wyłącznie Woźniak, który nie jechał swoim torem jazdy. A spowodowane było to błędem na wyjściu z łuku. Naturalnym torem jazdy po wyjsciu z łuku jest wynoszenie się w kierunku bandy i tak wlasnie jechal MM. Natomiast Woźniak pojechal prosto chcąc naprawić swój blad i zablokować MM. Duńczyk w ogóle się go tam nie spodziewał, bo I Woźniaka nie powinno tam być. A gdyby nie zawezal to nie dałby rady zamknąć Mikkela na wejsciu w łuk, zostałby odwieziony pod bandę i tyle by było z jego walki w tym biegu. Bo Kubera minął go już na prostej
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski