Motor Lublin w sezonie 2022

[Karamba]

Jack idąc do mistrza po takim sezonie argumentów nie miał to jak manna z nieba a beniaminek no cóż gdzie miał szanse pojeździć więcej meczów , Czekając do końca mógł przechytrzyć i zostać na lodzie .

[niespokojny]

Abstrakcja jest twierdzenie ze transfer Zmarzlika wywolal lawine. Cene ksztaluje popyt i podaz to jest proste jak konstrukcja cepa. Klub ktory zostal pozbawiony gwiazdy zadowolil sie Oskarem Fajferem. W jaki sposob wiec niby odejscie Zmarzlika nakrecilo spirale skoro Stal nie przebijala bo musiala sie skupic na utrzymaniu Vaculika i Thomsena? Przebijali za to inni, kluby dostaly zastrzyk gotowki z nowego kontraktu telewizyjnego to i znalezli sie tacy co byli w stanie przeznaczyc wiekszosc tej kasy na realizacje ambicji. Przez zastrzyk gotowki na rynku krzywa popytu zostala przesuniete w gore a punkt rownowagi został wyznaczony przy wyzszej cenie. Opowiadanie, ze transfer Zmarzlika zmienil rynek to herezje delikatnie mowiac bo z czego zawodnicy mieliby dostac podwyzki jak wiekszosc budzetow jest spinana na styk? Ci co zadali na duzo w stosunku do swoich umiejetnosci i mozliwosci finansowych klubow zostali po prostu bez pracy. Przyjscie Laguty do Lublina po grubo zawyzonych stawkach nie zmienilo szczegolnie rynku, a w okienku przed 2020 raptem udalo sie wyciagnac Zagara i Jamroga.

[Torsen]

Zmarzlik wywołał lawinę transferów. Gdyby nie przyszedł do Lublina, zapewne Kępa byłby gotów zapłacić więcej Michelsenowi, by ten nie poszedł do Czewy. Gdyby Michelsen nie poszedł do Czewy, do nas pewnie nie przyszedłby Lindgren itd. Wydaje mi się to wszystko dość oczywiste, podobnie jak to, że zmiana barw kosztuje więcej niż przedłużenie kontraktu w dotychczasowym klubie. Wyjątkami są tu pewnie wspomniani Vaculik, Thomsen, czy Woźniak, którzy wała by zobaczyli, a nie podwyżkę, gdyby Zmarzlik nie poszedł do Lublina.

[rumburaquee]

Raczej MM wywołał lawinę. Jakby nie odwalił wolty to tylko Drabol odszedłby.

[kibicLBN]

Lawinę wywołał Szczepaniak. Jakby został w Krośnie to pozostałe zamiany nie miały by miejsca, a ruscy z polskim paszportem nie dostali by zgody na start w 2023

[Gelo]

Lawinę uruchomili Kacper Gomólski i Ernest Koza.

[kdsz]

Czy taki łańcuch to lawina?

1. Zmarzlik -> Michelsen
2. Michelsen -> Lindgren
3. Holder -> Lampart
4. Lindgren -> Drabik
5. Drabik -> Smektała
6. Smektała -> Pawlicki
7. Pawlicki -> Czugunow

Transfery 4-7 to konsekwencja decyzji Piotra Pawlickiego o przenosinach do Sparty i Michelsen ze Zmarzlikiem nie mają tu nic do rzeczy.

[Flagg]

Transfer Zmarzlika wywołał taką lawinę, że w jego miejsce do Gorzowa przyszedł...Oskar Fajfer.

Transfery Drabika, Smektały, Holdera, Pawlickiego, Lamparta, Doyle'a, Kasprzaka czy Czugunova i tak by się wydarzyły. Być moze w innej konfiguracji klubowej, ale by się wydarzyły.

Takie alternatywy to żadne alternatywy.

Czyli licytowanie się Holdera to lepsza alternatywa niż licytowanie sie np. o Doyle'a? Mówienie, że Motor miał nóż na gardle jest sporym naduzyciem. A już totalną głupotą Holdera byłoby przeciąganie negocjacji z Motorem (jeśłi faktycznie chciał tu jeździć), Kępa za nic nie czekałby do października na decyzję Jacka, tylko znalazłby sobie alternatywę. Lepszą lub gorszą, ale by znalazł.

[Gelo]

Nie mam pewności czy Jack chciał tu jeździć - nie sprawia wrażenia gościa, który lubi zmieniać klub co sezon. Do odejścia zmusiły go okoliczności a i pewnie trochę się nasłuchał od toruńskich kibiców. To, że jest na wylocie (podobnie jak Fred) wiedziała cała Polska przynajmniej od czerwca. I w tym kontekście trafienie do mistrza Polski jest dla obu panów złapaniem Pana Boga za nogi. Tym bardziej, że nie będą stratni finansowo po kiepskich sezonach.

[istred]

Zmarzlik wywołał lawinę transferów. Gdyby nie przyszedł do Lublina, zapewne Kępa byłby gotów zapłacić więcej Michelsenowi, by ten nie poszedł do Czewy. Gdyby Michelsen nie poszedł do Czewy, do nas pewnie nie przyszedłby Lindgren itd. Wydaje mi się to wszystko dość oczywiste, podobnie jak to, że zmiana barw kosztuje więcej niż przedłużenie kontraktu w dotychczasowym klubie. Wyjątkami są tu pewnie wspomniani Vaculik, Thomsen, czy Woźniak, którzy wała by zobaczyli, a nie podwyżkę, gdyby Zmarzlik nie poszedł do Lublina.

Transfer kosztuje więcej jeśli trwa licytacja o zawodników. Większość ubiegłorocznych transferów było naturalną konsekwencją ruchów kadrowych. Zarówno Lindgren jak i Holder przyszli do Lublina, bo byli niechciani w swoich klubach i nie bardzo mieli już wybór, bo pozostałe kluby miały już pełne składy i niekoniecznie musieli przebijać oferty Motoru. Z kolei Motor miał pieniądze na tej klasy zawodników i puste miejsca w składzie, bo z listy płac ubył im Drabik i Michelsen. Zaryzykowałbym tezę, że jeden i drugi nie ma wyższego kontraktu niż miał w ubiegłym sezonie.

Zresztą... nie każdy transfer to "awans". Ostatnio zawodnicy częściej zmieniają kluby z konieczności. To raczej utrzymanie zawodnika w klubie kosztuje coraz więcej.

[Gelo]

Też mi się tak wydaje. Słyszałem co prawda, że Jack trafił na bardzo dobre warunki, ale wobec takiego sezonu jaki odjechał warunki utrzymane na podobnym poziomie należy uznać za dobre.

[niespokojny]

Zmarzlik wywołał lawinę transferów. Gdyby nie przyszedł do Lublina, zapewne Kępa byłby gotów zapłacić więcej Michelsenowi, by ten nie poszedł do Czewy.

Takie trochę samozaoranie. Nie musiałby więcej płacić Michelsonowi by ten nie poszedl do Czewy, bo byli juz dogadani tylko transfer Zmarzlika zmienił rynek. Więc jeśli transfer Zmarzlika by nie doszedl do skutku to Michelsen powinien podpisac to co ustali, czyz nie?

[Gelo]

Wszyscy żałujemy, że Mikkel odszedł - i ból dupy będzie pewnie jeszcze trochę trwał. Ale Zmarzlik w Lublinie to największy hit transferowy od 33 lat. Mieć takiego kosmitę nawet przez rok - to wartość nie do zapomnienia na lata.

[L(o)katy]

Rok wcześniej "odszedł" Łaguta a w jego buty wskoczył Michelsen znacznie poprawiając swoje osiągi. Ja liczę że brak Duna pozwoli wskoczyć na absolutny top np. Kuberze . Nie ma tego złego..

[kibicLBN]

Wszyscy żałujemy, że Mikkel odszedł - i ból dupy będzie pewnie jeszcze trochę trwał. Ale Zmarzlik w Lublinie to największy hit transferowy od 33 lat. Mieć takiego kosmitę nawet przez rok - to wartość nie do zapomnienia na lata.

No źródła które mówiły mi w kwietniu 2022, że Zmarzlik od lutego był w Motorze, teraz głoszą że ryzyko, że przygoda skończy się po roku jest całkiem spore. Podobno zaangażowanie w akcje marketingowe/prezentacje na drugim końcu Polski już na tyle logistycznie irytują, że Bartek może mieć dość po całym sezonie. Mówiąc w skrócie, wiedział na co się pisze, ale chyba nie wiedział że tak to odczuje.
Ciekawe jak to się rozwinie w trakcie sezonu

[Flagg]

xDxDxDxDxDxD

[papi]

Nie ma chyba promu, który z Polski do Szwecji płynie 6 godzin, a taką drogę pokonywał wielokrotnie, więc nie róbmy sobie żartów z wyprawy do Lublina. W Gorzowie jest wielka spina na jego powrót, ale biorąc pod uwagę afery, to za rok może nie być do czego wracać

[kibicLBN]

Ekhm

Zastanawiasz się, ile jest kilometrów z Polski do Szwecji przez Bałtyk? Trasa Świnoujście-Trelleborg ma 177 km, a prom TT-Line płynie na miejsce przez 6 godzin.

Ja nie mówię, że to pewnik ale otrzymałem tę plotkę od osoby, która całkowitych głupot raczej nie plecie.
Nastroje w Gorzowie są faktycznie kiepskie, jak zawodnicy nie pojadą ponad stan, to ,,konie łby pospuszczać" do ,, połowy masztu" ,,albo i lepi".
Tak samo paradoks: niby w Gorzowie źle życzą Falubazom, ale chcieli awansu Zielonki bo im się tęskni za derbami. Teraz my poczujemy smak derbów wschodu w samej elicie. Jeszcze jakby się Krosno utrzymało, to za rok klimacik....mmmm pyszota

[Gelo]

Będą pewnie podchody pod Bartka a pewnie i są obecnie. Tylko że Stal jest na fali opadającej jako klub. Afera za aferą, małe miasto, obcinane dotacje
Prędzej jest do rozbiórki niż odrodzenia. Moim zdaniem Zmarzlik ten sezon traktuje "na przetarcie". Ja konsekwentnie daję mu dwa lata w Lublinie. A potem odejdzie - niekoniecznie do Gorzowa.

[Flagg]

Ile razy Zmarzlik był w Lublinie od listopada? 3? 4?. I już go to męczy? Juz o tym rozpowiada po znajomych? Ja rozumiem, że kazdy ma swoje piekarnie, ale macie też własny rozum do filtrowania debilnych informacji.

I gdzie niby sie wybiera? Z powrotem do Gorzowa? "Ch** tam, ze prokurator siedzi w Stali, ch** tam, że niemal co dzień wypływają nowe afery, ch** jak, ze w obecny prezes toczy sobie wojenkę medialną z mafiozem. Wrócę sobie do Gorzowa, bo musiałem przed sezonem raz na miesiąc jechać do Lublina" xD

Ja naprawdę rozumiem, że jego te podróże mogą irytować i męczyć w dłuższej perspektywie. Ale mowimy tu o latach, a nie trzech miesiącach xD

[kdsz]

Zmarzlik nie jest znany z częstych zmian. W Stali jeździł od dziecka, w Vetlandzie przez 9 sezonów. Dopiero kłopoty organizacyjne obu klubów nakłoniły go do odejścia. Myślę, że nie ma podstaw sądzić, że Bartosz traktuje Lublin jako jednoroczną przygodę. No chyba że Obajtek z Kaczyńskim zdecydują inaczej ;)

[Gelo]

Zarówno sam Bartek jak i jego brat rozwiali chyba wątpliwości co do podróży. Co wtorek jeżdżą do Szwecji gdzie mają niejednokrotnie do pokonania ponad 1000 km i nikt się o to nie martwi. Raptem 700 po autostradzie jest problemem - bez jaj. Takie jest życie żużlowca - zwłaszcza stosunkowo młodego. Jeżeli chodzi o sprawy wizerunkowe - nic nie można Zmarzlikowi zarzucić.

[kdsz]

Jeżeli chodzi o sprawy wizerunkowe - nic nie można Zmarzlikowi zarzucić.

Skazą na wizerunku jest to, że przeklina.

[Gelo]

Chodziło o Lublin. A przeklinają też Dominik i Jarek jak się okazuje :) Tylko, że nie obrażają zawodników Motoru :)

[Raczejj]

Zmarzlik dał się nagrać a oni nie ;)