Mateusz Cierniak

[Kargolo]

A jak się tfu tfu wywróci - to Motor będzie bliżej obrony tytułu Mistrza Polski czy dalej?

Sport to emocje. Jak sobie przypomnę moment, w którym Kubera stawał na podium GP w Lublinie i skandowanie jego nazwiska niosło się z trybun na pół miasta to uśmiech sam wskakuje na gębę.
Rozumiemy, Ty emocjonujesz się tylko meczami Motoru, dla Ciebie reszta się nie liczy. Dla części kibiców istnieje coś więcej.

Żużel polega na jeżdżeniu a nie niejeżdżeniu.

Ale tylko jeśli mówimy o lidze i o meczach Motoru, tak?

[Flagg]

Gelo ma rację. Ja mam nadzieję, że ktoś w tym klubie pójdzie po rozum do głowy i skończy się bezsensowne puszczanie zawodników na próbę toru, która nic nie daje. Toruń i Michelsen nikogo niczego nie nauczyły.

[Gelo]

Nawet gdy wygra w Warszawie - nic to nikomu nie daje - jemu samemu również.

Mateusz Ci to powiedzial? Rozmawiałes z nim?

Spytaj się Kubery, co mu dały bezsensowne występy i 2 miejsca na podium w SGP w Lublinie

Gelo: Domin - tak szczerze. Stanąłeś w Lublinie dwa razy na podium GP. Co Ci to dało?
Domin: No wiesz. W takiej stawce pokazać się - megafajne uczucie. Udowodniłem sobie, że potrafię i idę w dobrym kierunku ze swoją karierą.
Gelo: A jakie to miało przełożenie na finanse?
Domin: Starty w GP to prestiż - tu nie chodzi o finanse.
Gelo: Czy sądzisz, że te dwa występy miały wpływ na otrzymanie dzikiej karty?
Domin: Myślę, że miały.
Gelo: Decydujący czy jeden z wielu?
Domin: Cieżko powiedzieć.
Gelo: A może to jednak stale rosnąca średnia w Ekstralidze i powoływanie do kadry narodowej były decydujące?
Domin - A to to na pewno.
Gelo: Żeby jeździć jako stały uczestnik GP musiałeś zapewne rozszerzyć warsztat i zaopatrzeć się w dodatkowy sprzęt...
Domin: No tak - do mojego teamu doszedł jeden mechanik, mam też kilka nowych jednostek, które muszę sprawdzić przed startem cyklu.
Gelo: Czyli sporo inwestycji...
Domin: Bardzo dobrze czuję się w Lublinie, dziekuję...

[Gelo]

Rozumiemy, Ty emocjonujesz się tylko meczami Motoru, dla Ciebie reszta się nie liczy. Dla części kibiców istnieje coś więcej.

Źle rozumiemy - ja kocham żużel całościowo. Bardziej mnie jara Piła z Opolem niż Barcelona z PSG. Tylko niektórzy z uporem maniaka albo mylą dwa systemy walutowe albo za bardzo próbują utożsamiać się z partykularnymi interesami żużlowców. Ewentualnie nie rozumieją słowa pisanego. Dlatego w dyskusji koncyliacyjnie zaproponowałem punkt wyjścia - Motor Lublin. Niezależnie od poglądów na jakikolwiek temat - wspólny mianownik jest jeden - Motor Lublin. A skoro wszystkim nam zależy na dobru klubu (a mam nadzieję, że tak jest) to wszystko inne powinno być uzupełnieniem dopełnieniem, dodatkowymi emocjami i co kto sobie w tym miejscu wymyśli. Ku mojej rozpaczy w tym roku cały Motor będzie jeździł w GP. Na szczęście nie jestem ani dziwakiem ani odosobnionym przypadkiem, bo Kuba Kępa też zapowiedział, że będzie GP oglądał z duszą na ramieniu. On po prostu wyciąga wnioski z przeszłości. Ja doszedłem w tym roku do takiego punktu, że będę oglądał GP (bo kocham żużel) ale wynik będzie dla mnie nieistotny (mniej istotny). Ważne żeby cało i zdrowo - dla Motoru.

[Marcin0203]

W sumie to po co jeżdżą inni zawodnicy w GP niz Zmarzlik? Przecież nie jadą o mistrzostwo (bo kto wygra ze Zmarzlikiem). Niech jeździ sam Zmarzlik bo ma o co. A i mniejsze prawdopodobieństwo kontuzji będzie.

[Flagg]

On po prostu wyciąga wnioski z przeszłości.

Chyba jednak nie wyciąga.

1. To on zatrudnił i podpisał kontrakty z czterema uczestnikami SGP
2. To on odstrzelił zawodnika nie jeżdżącego w SGP kosztem uczestnika tego cyklu

[Cooper]

Ja doszedłem w tym roku do takiego punktu, że będę oglądał GP (bo kocham żużel) ale wynik będzie dla mnie nieistotny (mniej istotny). Ważne żeby cało i zdrowo - dla Motoru.

Ja bym chciał zobaczyć Matiego na podium GP, a w przyszłości z medalem MŚ, a żeby się tak stało trzeba robić małe kroki - jednym z nich jest "wykorzystywanie" dzikich kart.


Co innego mam np. z Holderem, dla mnie mógłby nie jeździć w GP :) Bo rzeczywiście żadnych korzyści z tego nie ma.

[papi]

Przypominam, że Zmarzlik walczy o bycie najbardziej utytułowanym żużlowcem w tej dyscyplinie sportu.

No i co mu to da? Przecież z Rickardssonen, Maugerem ani Fundinem już pod taśma nie stanie. Podobnie jak w/w jest najlepszym zawodnikiem swojej epoki, nie sposób uznać który był najlepszy, nawet jak Zmarzlik zdobędzie 12 tytulow.
To nic że żużel polega na jeżdżeniu, niech zawodnicy Motoru jeżdżą tylko w barwach Motoru, w żadnych innych zawodach. W sparingach przed sezonem to już absolutnie, niech wchodzą z marszu, bez czucia motocykla, na świeżości będzie najlepiej.

Wszyscy tutaj jesteśmy kibicami Motoru, ale większość osób rozumie że zawodnicy mają pozaklubowe ambicje i chcą się rozwijać poprzez udział w wielu różnych turniejach. I mają do tego prawo

[KrzyczącyK1b1c]

Chciałem tylko przypomnieć, że swojego czasu na GP w Lublinie Kubera też się pokazał

Nie tylko w Lublinie, ale do półfinału wszedł też w Malilli w tym samym roku. Przypominam, że wówczas Domin był w obecnym wieku Matiego - również miał pierwszy seniorski sezon :)

Cierniak dostał jednorazowe zaproszenie i jedzie o bliżej niedoprecyzowany "prestiż". Nawet gdy wygra w Warszawie - nic to nikomu nie daje - jemu samemu również.

No to poczytaj Gelu wypowiedzi Kubery na temat tego, jakie znaczenie miało dla niego podium w Lublinie w kontekście dalszej formy w sezonie (był najlepszym zawodnikiem dwumeczu finałowego).

[Gelo]

Ale czego się spodziewałeś? Że młody chłopak (Kubera), który nie miał innej możliwości dostać się do GP jak dzika karta (kontuzje, zawalony Challenge) powie w wywiadzie - "ej odwalcie się z tym GP. Mam to gdzieś?" Serio?

[KrzyczącyK1b1c]

Ale czego się spodziewałeś? Że młody chłopak (Kubera), który nie miał innej możliwości dostać się do GP jak dzika karta (kontuzje, zawalony Challenge) powie w wywiadzie - "ej odwalcie się z tym GP. Mam to gdzieś?" Serio?

Ale to uważasz, że kłamie? Uważasz, że to, że łączy podium w SGP z dalszą zwyżką formy W MOTORZE jest oszustwem ze strony Domina? :)

[Gelo]

Nie uważam, że kłamie. Mówi prawdę i zapewne GP jest dla niego ważne i przydatne. Tylko na litość boską nie mylmy pojęć. Kubera dostał stałego dzikusa i pojedzie o medal mistrzostw świata (nie bez szans). Mati pojedzie w jednym turnieju. Jak wygra w Warszawie - może w dwóch. I na tym koniec. Nie będzie nawet sklasyfikowany. Ja się po prostu obawiam o jego zdrowie (jak i pozostałych) w kontekście Motoru.

[KrzyczącyK1b1c]

Nie uważam, że kłamie. Mówi prawdę i zapewne GP jest dla niego ważne i przydatne. Tylko na litość boską nie mylmy pojęć. Kubera dostał stałego dzikusa i pojedzie o medal mistrzostw świata (nie bez szans). Mati pojedzie w jednym turnieju. Jak wygra w Warszawie - może w dwóch. I na tym koniec. Nie będzie nawet sklasyfikowany. Ja się po prostu obawiam o jego zdrowie (jak i pozostałych) w kontekście Motoru. Tylko pozostali muszą - on nie.

Nie. Kubera dostał dziką kartę na dwa turnieje - w Lublinie (i trzeci dopiero w Malilli). Też nie miał szans na medal IMŚ xD. I według słów Domina, to skutkowało wystrzałem dalszej formy w Lublinie. A przypomnijmy, że wcześniej Domin miał kryzys.

[Cooper]

Mati pojedzie w jednym turnieju. Jak wygra w Warszawie - może w dwóch. I na tym koniec. Nie będzie nawet sklasyfikowany. Ja się po prostu obawiam o jego zdrowie (jak i pozostałych) w kontekście Motoru. Tylko pozostali muszą - on nie.

No na takiej samej zasadzie jechal np. w IMME, właściwie po co, tak można debatować bez końca, no ale jak widać większość, łącznie z Matim i klubem mają inne zdanie i podejście do kariery (co nie wyklucza stresu związanego z występem, jak przy każdych zawodach).

[KrzyczącyK1b1c]

Ja się dziwię, że Gelo nie jest prezesem żadnego klubu. Taki Kępa, totalny amator zostawia uczestnika SGP - Lindgrena kosztem Hampela, który tym uczestnikiem nie jest i najpewniej już nigdy nie będzie. Poza tym, to Kępa jako prezes dał Kuberze dzikusa 3 lata temu, choć ten mógł się połamać podczas dwóch rund SGP. Ja nie wiem, jak ten człowiek może rządzić klubem. Ja bym zmienił Kubę na Gela.

[Gelo]

No widzisz - problem polega na tym, że Gelo w 99% przypadków zgadza się z prezesem Kępą. I to nie Kępa dał mu wtedy dzikusa. I mówię o dzikusie dla Kubery obecnym. Ludzie - ogarnijcie trochę myślenie. Serio trzeba wszystko tłumaczyć jak krowie na miedzy czy już mózgi sprane tiktokiem?

[KrzyczącyK1b1c]

No widzisz - problem polega na tym, że Gelo w 99% przypadków zgadza się z prezesem Kępą.

Ale w tej jednej, istotnej, bo jednak przedmiotem sprawy jest zdrowie zawodników - nie zgadza się. Szkoda, że nie ma prawyborów na prezesa Motoru, bo wtedy Kępa byłby w opałach.

[Gelo]

Prezes klubu daje dzikie karty na GP? Ogarnij się.

[KrzyczącyK1b1c]

Prezes klubu daje dzikie karty na GP? Ogarnij się.

Tak, klub wyznacza dzikie karty na stadionie, który jest gospodarzem. Uważasz, że władze Apatora, Sparty czy Stali nie mają wpływu na to, kto dostaje dzikusa? Centrali SGP imponowała jazda Gleba Czugunowa, że dwa lata temu we Wrocławiu dostał dzikusa? :)

[kdsz]

Prezesi z miast organizujących Grand Prix używają dzikiej karty jako bonusu do kontraktu (bodaj Sadowski o tym wspominał). Czyli nie odrobili lekcji, są wyjątkowymi głąbami. Zamiast posyłać żużlowców na ryzykowny bój o bezwartościowe punkty SGP, powinni sadzać ich na dupie w pomieszczeniu wyłożonym pluszowymi matami. I niech tam czekają na najbliższą kolejkę ekstraligi.

[Gelo]

A znasz takie słowa jak rekomendacja nominacja?

[KrzyczącyK1b1c]

A znasz takie słowa jak rekomendacja nominacja?

Masz wyżej przytoczone słowa Sadowskiego :)

[Gelo]

A powyżej masz moje pytanie

[KrzyczącyK1b1c]

A powyżej masz moje pytanie

Chyba jest nieaktualne, skoro sam prezes potwierdza, że to on nominuje zawodnika do uczestnictwa w rundzie SGP na swoim stadionie.

[Gelo]

To przeczytaj kilka ostatnich postów - jak nie pomoże - to do skutku.