Daniel Jeleniewski
Re: Daniel Jeleniewski
Wspaniale zera defekty chlop bez jaj dobra dobra mial pare wyskokow formy gdzie pokazal te jaja, ale nie oszukujmy sie tak jak napisali zawodnik swojego toru i nic pozatym.Rowniez srodkowy palec i dla mnie Jelen moze juz nigdy do Lu lina nie wracac.Coraz bardziej Misiek staje sie jak Jelen, ale co my kibice mozemy? Wylac zale na forum i tyle.
- Łoptymista
- Trener
- Posty: 3790
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, o 08:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: Daniel Jeleniewski
Obysmy doczekali czasów, że Jeleń będzie jeździł w Lbn. Swoją droga nie pojmujei tego waszego hejtu. To takie dziecięco emocjonalne i niepraktyczne. Nie chcieć gościa, który w Lbn czuje się jak ryba w wodzie... a i na wyjazdach potrafi ścigać?
Re: Daniel Jeleniewski
boxing pisze:A oprócz Daniela - do zestawu pasowałby Bjarne Pedersen
Z takim zestawem to nie tylko byśmy mieli twierdzę w Lublinie, ale i bonusów byśmy natłukli. Dla mnie osobiście odejście Daniela to była największa strata po poprzednim sezonie. Zauważcie, że nawet jak był w dołku i nie odpalał na wyjazdach to w Lublinie ładne cyferki przywoził. Nie mówiąc już o 2013 roku jak był w gazie. Oj wielka szkoda, że Dariusz tak go wpienił tą pamiętną RF, po której zaczęły się nasze kłopoty. Potem Jeleń nie chciał słyszeć o propozycjach z Lublina.
Re: Daniel Jeleniewski
Zdajcie sobie sprawe, ze on juz do Lublina nie wroci. Do 2 ligi? Sadze, ze nie predko sie z niej wydostaniem. A szkoda bo to ostatni cokolwiek znaczacy wychowanek Lublina.
Re: Daniel Jeleniewski
Łoptymista pisze:Obysmy doczekali czasów, że Jeleń będzie jeździł w Lbn. Swoją droga nie pojmujei tego waszego hejtu. To takie dziecięco emocjonalne i niepraktyczne. Nie chcieć gościa, który w Lbn czuje się jak ryba w wodzie... a i na wyjazdach potrafi ścigać?
Tylko ze gosc gdzie tylko moze napierdziela na Lublin.na swoje miasto i na swój klub.moze warto przypomnieć co powiedzial w Rzeszowie przed meczem z nami - nie ma co się bać Lublina (przypomnę zero punktów).a może warto upublicznić co na jego temat powiedzial trener po barażu z loko? Pewnie to niepraktyczne ale są lepsi i tacy którzy nie sraja we własne gniazdo.
Re: Daniel Jeleniewski
Który to Rusek niby bardziej honorowy,
ten co się wyrąbał i honorowo leżał jak łajza ?
Ja żałuję że Jelenia nie ma w składzie zamiast Miśkowiaka.
Wiem że trudno być fanem Daniela, żużlowo dosyć drewniany, trybun nie porwie, choć lubelski tor wyjątkowo czuje i zna. Sam przed sezonem cieszyłem się że odchodzi i skład się przewietrzy, bo ile można oglądać Jeleniewskiego, Stachyrę czy Barana.
Jeleń natłukł wiele punktów lubelskim klubom i nigdy nie jechał takiej padaki jak np Stachyra.
Oczekiwania wobec Daniela są jakieś wygórowane, a on jedzie na miarę możliwości
Że potrafił cieniować na wyjazdach wielkie rzeczy, dobrze że jakiekolwiek dobre mecze zalicza poza Lublinem.
Dla mnie to ułożony zawodnik na pierwszą ligę, bez talentu ale profesjonalnie podchodzący,
zwykle z bardzo dobrym zapleczem, tak jak Misiek tylko tańszy.
W dodatku lublinian, można to olewać ale lokalny "biznes" chętniej wspiera miejscowego i może odciążać klub.
Kiedyś Loko miało niesamowity atut toru i nie tacy zawodnicy jak Jeleń tam ginęli. Wszyscy dali wtedy ciała,
Byłoby bardzo dziwne gdyby taki Jeleń się wyłamał i trzepał trójki
ten co się wyrąbał i honorowo leżał jak łajza ?
Ja żałuję że Jelenia nie ma w składzie zamiast Miśkowiaka.
Wiem że trudno być fanem Daniela, żużlowo dosyć drewniany, trybun nie porwie, choć lubelski tor wyjątkowo czuje i zna. Sam przed sezonem cieszyłem się że odchodzi i skład się przewietrzy, bo ile można oglądać Jeleniewskiego, Stachyrę czy Barana.
Jeleń natłukł wiele punktów lubelskim klubom i nigdy nie jechał takiej padaki jak np Stachyra.
Oczekiwania wobec Daniela są jakieś wygórowane, a on jedzie na miarę możliwości
Że potrafił cieniować na wyjazdach wielkie rzeczy, dobrze że jakiekolwiek dobre mecze zalicza poza Lublinem.
Dla mnie to ułożony zawodnik na pierwszą ligę, bez talentu ale profesjonalnie podchodzący,
zwykle z bardzo dobrym zapleczem, tak jak Misiek tylko tańszy.
W dodatku lublinian, można to olewać ale lokalny "biznes" chętniej wspiera miejscowego i może odciążać klub.
Kiedyś Loko miało niesamowity atut toru i nie tacy zawodnicy jak Jeleń tam ginęli. Wszyscy dali wtedy ciała,
Byłoby bardzo dziwne gdyby taki Jeleń się wyłamał i trzepał trójki
Janusz Stachyra: Kto na nas trafi, bedzie miał problem i dalej będzie jeździć w drugiej lidze
Re: Daniel Jeleniewski
Tak właśnie ten.dzieki leżeniu jak łajza mogliśmy sie delektować calym sezonem w 1 lidze z trzema spadkowiczami z ekstraligi.wykladajac sie wiedzial ze nic nie zarobi - zrobil cos dla klubu nie bez ryzyka kontuzji.dodatkowo nigdy nie powiedzial złego słowa na klub.takiego poświęcenia w pana jeleniewskiego nie odnotowano przez kilkanaście lat.
Re: Daniel Jeleniewski
Łoptymista pisze:Obysmy doczekali czasów, że Jeleń będzie jeździł w Lbn. Swoją droga nie pojmujei tego waszego hejtu. To takie dziecięco emocjonalne i niepraktyczne. Nie chcieć gościa, który w Lbn czuje się jak ryba w wodzie... a i na wyjazdach potrafi ścigać?
Mnie Jelen generalnie wali, jest mi kompletnie na dzisiaj obojetny. Wiesz jaki jest jego problem? w naszych barwach zawsze dawal dupy w momencie, kiedy byl najbardziej potrzebny. Najpierw w 2003 roku pol sezonu rzucalo go po bandach bo sie na silownie w zimie chodzic nie chcialo. 2004 rok to samo, sily mial na 2 biegi pozniej defekty albo 0. 2006 rok byl calkiem niezly, miewal bardzo dobre wystepy i bylo by pewnie lepiej, gdyby nie fakt, ze wowczas pod 8 mozna bylo wstawic rezerwowego do 23 lat. Jeleniowi przypadla ta nieszczesna rola. 2007 rok eksplozja formy, kilka swietnych spotkan, bylem mocno zaskoczony taka postawa. Niestety, dramat Jeleniewskiego zaczal sie w najwazniejszym momencie. Najpierw w play off 3-mecz z Grudziadzem do 3 zwyciestw gdzie u siebie wygralismy 53:39 i nastepnie czekaly nas mecze w Grudziadzu. I mecz przegrywamy 47:43 - druzyna jedzie jak natchniona. Piszcz jak kamikadze wozi gospodarzy po bandach (moze to zabrzmi kuriozalnie bo Piszcz zrobil wtedy 6pkt - ale to bylo kapitalne spotkanie w jego wykonaniu bo dzieki jego robocie Stachyra wygral 3 biegi) dzieki czemu Stachyra wygrywa 3 biegi. Sledz jak profesor nielapany. Jelen 3,1,1,3 i w mega zajebiscie waznym biegu (nie pamietam dokladnie ktorym - cos kolo 12- ale mielismy wtedy chyba 2 pkt starty i Grudziadz obsrany od stop po glowe) Jelen zostaje wykluczony za przekroczenie 2 minut !! i przegrywamy ten mecz 47:43. Zespol sie zalamal, kolejny mecz w Grudziadzu nie dobilismy do 30pkt. Ladujemy w meczu z Gnieznem o baraz, Jelen robi 13pkt w Gnieznie i 16 oraz 18 w Lublinie. Mamy baraz, jedziemy z dlugopisami i Jelen spuszcza nas do II ligi. Dwa arcywazne mecze z Grudziadzem i Daugavpils - Jelen potrzebny jak nigdy -> Jelen daje dupy. Dwa najwazniejsze mecze sezonu i najwieksze pretensje i zale do kogo? Do Jeleniewskiego. Apogeum mialo jednak miejsce, przynajmniej dla mnie w 2012 roku. Mecz w Grudziadzu pierwsze 3 starty 0,1,0 - mecz w Ostrowie ktory widzialem na zywo Jelen robi wymeczone 1,d3,2 z czego gdyby dowiozl ten zasrany 1pkt mielibysmy remis w Ostrowie i Ekstralige w Lublinie. Gniezno u siebie, mecz ktory przegralismy, matador wlasnego toru tez dal dupy dajac sie przywiezc 1:5 w I starcie i 3:3 w koncowce zawodow robiac ogolnie 9pkt. Przegrywamy 1pkt. Dodajac do tego totalne dziadostwo sprzetowe (defekty przez caly sezon mozna bylo chyba liczyc w dziesiatkach), na prawde bardzo dobra punktowke i dramatycznie beznadziejna postawe na wyjazdach.... moja cierpliwosc do tego goscia sie skonczyla. Zawsze dawal dupy w najwazniejszych momentach dla Lublina, nie mial ani jaj ani umiejetnosci ani glowy, zeby wziac na siebie ciezar i pokazac, ze jest dobrym zuzlowcem. Bo dla mnie Jelen nie jest dobrym zuzlowcem, przecietniak az do bolu, na ktorego poza torem w Lublinie nigdy nie postawie zlamanego grosza. Powiem wam wiecej, jak ktos zawali awans dla GKM-u w tym roku to bedzie to albo Kosciuch albo wlasnie Jelen. Strasznie nie lubie matadorow wlasnego toru i mistrzow spotkan bez presji, ktorzy w najwazniejszym momencie daja ciala. No a taki jest wlasnie Jelen. Rok temu z Lodzia u nas tez dal sie objechac Schleinowi, ktory jedzie jak paralityk u DLugopisow a ktorego chciala u nas chyna 1/3 tego forum.
Duzo bardziej wolalem Sledzia oraz Piszcza. O Dadosie nawet nie wspomne. Pol Lublina bebni ponadto, ze Jelen w Daugavpils sprzedal. Nie wiem jak bylo na prawde i pewnie nigdy sie nie dowiem - ale takie rzeczy nie powinny miec miejsca.
Ostatnio zmieniony 12 sierpnia 2014, o 10:50 przez $korzen$, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Daniel Jeleniewski
$korzen$ pisze:Jelen zostaje wykluczony za przekroczenie 2 minut !!
Tak to jest jak się czyta wyniki z relacji a nie oglądało na żywo.
Jeleń jechał z taktycznej za Trumińskiego, który to nie podporządkował się decyzji trenera i wyjechał na tor. Bramę zamknięto, zrobiło się zamieszanie, bramę otworzono, Trumiński zjechał ale Jeleń miał po prostu za mało czasu żeby dojechać na start i stąd jego wykluczenie.
Re: Daniel Jeleniewski
Byc moze tak bylo, nie pamietam, a na tamtym meczu w Grudziadzu faktycznie nie bylem. Ale coz moge powiedziec? jaki klub, tacy zawodnicy.
Re: Daniel Jeleniewski
Najpierw w 2003 roku pol sezonu rzucalo go po bandach bo sie na silownie w zimie chodzic nie chcialo. 2004 rok to samo, sily mial na 2 biegi pozniej defekty albo 0. 2006 rok byl calkiem
Tak tak tak...a w 1942 roku bandy UPA...
Ciekawe dlaczego wybitna niechec i srodkowy paluch wyciagacie po jego swietnym wystepie w Bydgoszczy, a nie na poczatku sezonu, kiedy to Danielowi wybitnie nie szlo?
Czyzby dlatego, ze punkty zdobywa nie dla nas?
Bez szkla powiekszajacego wyglada to jak nie do konca uswiadomiony zal za straconym zawodnikiem.
Ze nie zawsze spelnial oczekiwania kibicow? Bo jak sami piszecie nie jest talentem na miare Hansa N, ale przynajmniej na naszym stadionie spelnial oczekiwania publicznosci, a przytaczane powyzej wyjatki tylko potwierdzaja regule.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~
Re: Daniel Jeleniewski
Z tym wykluczeniem Jelenia w Grudziadzu, to bylo juz dawno temu na forum:
http://www.zuzel.info/viewtopic.php?f=1 ... i%C5%84ski
http://www.zuzel.info/viewtopic.php?f=1 ... i%C5%84ski
Re: Daniel Jeleniewski
InDorka pisze:
Bez szkla powiekszajacego wyglada to jak nie do konca uswiadomiony zal za straconym zawodnikiem.
Wez poczytaj, co pisalem przed sezonem obecnym i sezonem 2013 o Jeleniewskim. Jestem z Gelem chyba najwiekszym przeciwnikiem Jelenia, a Ty mi piszesz, ze cisne go z zalu, ze go u nas nie ma. Niesamowite
Napisalem tylko, dlaczego go nie lubie i nie cenie jako zawodnika. Mozesz dyskutowac z faktami - kazdy ma swoj swiat. Ja sie podlaczylem tylko do dyskusji. Jeleniewski to dla mnie pipa a nie zuzlowiec i na tym koncze temat. Co mialem do powiedzenia napisalem powyzej i w temacie skladowym 2013-2014. Odsylam do lektury.
Re: Daniel Jeleniewski
A Ciebie odsylam do tego samego zdania z naciskiem na:
Bez szkla powiekszajacego wyglada to jak nie do konca uswiadomiony zal za straconym zawodnikiem.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~
Re: Daniel Jeleniewski
Z czysto pragmatycznego punktu widzenia Jeleniewski to zawodnik idealnie pasujący do Lublina.
Tylko błędem jest opieranie na nim składu i oczekiwanie kompletów w każdym meczu.
W tym sezonie wyjątkowo brakuje nam zawodnika, który w Lublinie robiłby w każdym meczu 12+.
Pod nr 11 bardzo dobry zawodnik.
Tylko błędem jest opieranie na nim składu i oczekiwanie kompletów w każdym meczu.
W tym sezonie wyjątkowo brakuje nam zawodnika, który w Lublinie robiłby w każdym meczu 12+.
Pod nr 11 bardzo dobry zawodnik.
Re: Daniel Jeleniewski
ta dyskusja o Jeleniu to jakis temat zastepczy czy proba poszukiwania wspolnego wroga w obliczu kleski?:)
Całe życie w drugiej lidze!- nieaktualne do odwołania :)
Re: Daniel Jeleniewski
Od czasów Roberta Dadosa nie ma mamy wychowanka o którym nie można by złego słowa powiedzieć, z tym że Jeleń jest i tak najlepszy z nich pod każdym względem. Nigdy nie odstawił żadnej krzywej akcji typu Piszcz, że woli jechać w Premier League zamiast w KMŻ, albo Trumiński ze swoimi wybrykami, zawsze bardziej rzeszowski Stachyra. Klimek, Staszek i Bober w zasadzie nic dla nas nie znaczyli. W obliczu rozpadającego się żużla w Lublinie hejtowanie Jelenia jest nie na miejscu, bo niedługo zostaniecie na tym forum z samą nienawiścią, bez żużla. Lubelskiego.
SPEEDWAY MOTOR LUBLIN
- Łoptymista
- Trener
- Posty: 3790
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, o 08:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: Daniel Jeleniewski
Korzeń, ale każdy zawodnik kiedyś daje dupy.
Sęk w tym, że w przypadku Jelenia nasza zbiorowa pamięć jest wyjątkowo selektywna i chętnie pamięta mu tylko złe mecze. Sam miałem go setnie dość w 2012 i tylko cudem nie wywaliłem mu strzała na Łotwie w 2004 r., kiedy po przerżniętym meczu uśmiechnięty wpierdalał kanapkę.
Nie da się jednak ukryć, że ten zawodnik potrafił jechać rewelacyjnie. Piszecie w meczach o stawkę. Weźmy chociażby poprzedni sezon:)
w Ostrowie jechał na pełnej k... i strzelił 13 pkt. Tak nakręconego DJ aż miło było oglądać, energia i wściekłość aż z niego buchała. W kolejnym meczu o życie, tym razem z Gdańskiem zrobił 11 pkt. Źle?
PS. A co do meczu u nas z Łodzią. Pamiętasz jak tamtego dnia Shlein zapierdzielał? Poza tym czemu czepiać się DJ a zapominasz o genialnym występie Cama?
Może trzeba ogłosić sezon ochronny na Jelenia?
Sęk w tym, że w przypadku Jelenia nasza zbiorowa pamięć jest wyjątkowo selektywna i chętnie pamięta mu tylko złe mecze. Sam miałem go setnie dość w 2012 i tylko cudem nie wywaliłem mu strzała na Łotwie w 2004 r., kiedy po przerżniętym meczu uśmiechnięty wpierdalał kanapkę.
Nie da się jednak ukryć, że ten zawodnik potrafił jechać rewelacyjnie. Piszecie w meczach o stawkę. Weźmy chociażby poprzedni sezon:)
w Ostrowie jechał na pełnej k... i strzelił 13 pkt. Tak nakręconego DJ aż miło było oglądać, energia i wściekłość aż z niego buchała. W kolejnym meczu o życie, tym razem z Gdańskiem zrobił 11 pkt. Źle?
PS. A co do meczu u nas z Łodzią. Pamiętasz jak tamtego dnia Shlein zapierdzielał? Poza tym czemu czepiać się DJ a zapominasz o genialnym występie Cama?
Może trzeba ogłosić sezon ochronny na Jelenia?
Re: Daniel Jeleniewski
Ciii, przecież Cam to mistrz świata i okolic co niedługo w ekstralidze będzie jeździł. Razem z Miśkowiakiem
Re: Daniel Jeleniewski
Ostatnio na trybunach ładnie chodziło "DAWID LAMPART DAWID" beka do kwadratu
SPEEDWAY MOTOR LUBLIN
Re: Daniel Jeleniewski
Ciekawe dlaczego wybitna niechec i srodkowy paluch wyciagacie po jego swietnym wystepie w Bydgoszczy, a nie na poczatku sezonu, kiedy to Danielowi wybitnie nie szlo?
Czyzby dlatego, ze punkty zdobywa nie dla nas?
Nie. Dlatego, że nie kopie się leżącego - nawet gdy się za nim nie przepada. Żadną sztuką było obśmiać go po meczu w Grudziądzu (chociaż prawdę mówiąc za wypowiedź "nie ma co się bać Lublina" kilka dni przed meczem powinno się drzeć łacha do dzisiaj). Żeby być precyzyjnym - kilka razy wypiął się na Lublin, swoją postawą i wypowiedziami wielokrotnie podkreślił, że ma gdzieś swoje miasto, klub i kibiców - czyli te wartości, dzięki którym ma dobrze płatny zawód. Trudno tęsknić za kimś takim. Ale mimo szczerej i nieukrywanej niechęci uważam, że powinien jeździć w Lublinie. Nasza druzyna tak kiepsko jezdzi u siebie, ze nawet Jeleń by się przydał.
Re: Daniel Jeleniewski
Miedzy Woodwardem a Jeleniem jest pewna subtelna roznica - Jelen mial byc z Miskiem a pozniej z Kuciapa liderem, motorem napedowym. Woodward mial byc druga linia. Malo tego, kangur tez nam I mecz w Ostrowie wygral, tez byl to mecz o zycie.
Nabijanie sie z Woodwarda w temacie o Jeleniewskim takie srednio zasadne poniewaz Jelen w tym sezonie jedzie praktycznie na takim samym poziomie:
Jelen 1,726
Cam 1,660
Jakie wnioski? Jeden i drugi to padlina Woodward to dla mnie duzy talent, mimo ogromnego rozczarowania obecnym sezonem uwazam, ze bedzie jak z Korneliussenem. Przyjdzie sezon, ze podlapie sprzet i rafi na klub z kasa i jeszcze bedzie wozil cale towarzystwo jak Doyle w tym roku - wspominicie moje slowa a jak nie to sam je przypomne
Koncowka poprzedniego sezonu mu wyszla, to fakt, trzeba mu to oddac. Ale niestety, nie przekonasz mnie, za duzo nerwow przez goscia zjadlem i za duzo rozczarowan z jego strony, zeby uznac go za dobrego zuzlowca. Ma dobre okresy - ale to slaby zuzlowiec.
Co do Schleina, to ogoras i tyle, srednia w tym sezonie 1,474 z czego na wyjezdzie ledwo ponad 1 pkt Pisalem to przed sezonem jak go lobbowalo kilka osob. Koles ma utarty schemat, byl kiedys duzym talentem, rozmienil sie na drobne i generalnie od 3-4 lat jedzie lipe. Jednak w kazdym sezonie trafi mu sie 1-2 super mecze i podlapuje dzieki temu fajera na kolejny sezon. W tym roku, co smieszne, taki mecz trafil mu sie u Dlugopisow z... Lodzia i Rybnikiem. Poza tym II meczami lamerstwo totalne. No ale taki jest wlasnie Schlein, rok temu trafilo na nas gdize trafil z przelozeniem na 3 start wczesniej robiac 1,0. Ale zaden z niego wyznacznik.
Nabijanie sie z Woodwarda w temacie o Jeleniewskim takie srednio zasadne poniewaz Jelen w tym sezonie jedzie praktycznie na takim samym poziomie:
Jelen 1,726
Cam 1,660
Jakie wnioski? Jeden i drugi to padlina Woodward to dla mnie duzy talent, mimo ogromnego rozczarowania obecnym sezonem uwazam, ze bedzie jak z Korneliussenem. Przyjdzie sezon, ze podlapie sprzet i rafi na klub z kasa i jeszcze bedzie wozil cale towarzystwo jak Doyle w tym roku - wspominicie moje slowa a jak nie to sam je przypomne
Koncowka poprzedniego sezonu mu wyszla, to fakt, trzeba mu to oddac. Ale niestety, nie przekonasz mnie, za duzo nerwow przez goscia zjadlem i za duzo rozczarowan z jego strony, zeby uznac go za dobrego zuzlowca. Ma dobre okresy - ale to slaby zuzlowiec.
Co do Schleina, to ogoras i tyle, srednia w tym sezonie 1,474 z czego na wyjezdzie ledwo ponad 1 pkt Pisalem to przed sezonem jak go lobbowalo kilka osob. Koles ma utarty schemat, byl kiedys duzym talentem, rozmienil sie na drobne i generalnie od 3-4 lat jedzie lipe. Jednak w kazdym sezonie trafi mu sie 1-2 super mecze i podlapuje dzieki temu fajera na kolejny sezon. W tym roku, co smieszne, taki mecz trafil mu sie u Dlugopisow z... Lodzia i Rybnikiem. Poza tym II meczami lamerstwo totalne. No ale taki jest wlasnie Schlein, rok temu trafilo na nas gdize trafil z przelozeniem na 3 start wczesniej robiac 1,0. Ale zaden z niego wyznacznik.
Re: Daniel Jeleniewski
Ale mimo szczerej i nieukrywanej niechęci uważam, że powinien jeździć w Lublinie. Nasza druzyna tak kiepsko jezdzi u siebie, ze nawet Jeleń by się przydał.
Dziekuje za to zdanie. Potrafisz byc obiektywny.
A ze powiedzial o Lublinie, ze sie nie ma co bac...tak wtedy myslal, mowil bez przygotowania, wypowiedz puszczona na goraco.
No a poza tym "przewidzial" to co nas tak dzisiaj boli...
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~
Re: Daniel Jeleniewski
Ja też jakoś za Jeleniem nie przepadam. Nawet nie chodzi o stare przewiny, każdemu się może zdarzyć słabszy mecz czy nietrafiony sprzęt.
U mnie "przerypał" sobie ubiegłorocznym zachowaniem. Tą całą pożal się Boże konferencją.
Był prowodyrem całej tej sytuacji, najaktywniejszym i najsprytniejszym z buntowników. Dzisiaj wiemy, że nakręcał atmosferę mając podpisany kontrakt w cieplutkim Grudziądzu lub będąc przynajmniej "po słowie". Taka eskalacja była zupełnie niepotrzebna patrząc z perspektywy interesu nie tylko KMŻ ale i całego szeroko rozumianego "lubelskiego żużla". To, że nie zachowywał się fair w stosunku do klubu to jeszcze przebolałem ale najbardziej mnie wku**ił tym, że poprzez tą konferencję próbował zyskać poparcie kibiców i dać sobie kolejny argument nacisku na klub. Próbował zrobić z nas narzędzie do walki o kasę. To było cyniczne i wyrachowane.
Tego mu nie zapomnę i nawet jeśli Jeleń będzie jedynym elementem "lubelskiego żużla" w najbliższych latach to jakoś nie będę mu szczególnie kibicował.
U mnie "przerypał" sobie ubiegłorocznym zachowaniem. Tą całą pożal się Boże konferencją.
Był prowodyrem całej tej sytuacji, najaktywniejszym i najsprytniejszym z buntowników. Dzisiaj wiemy, że nakręcał atmosferę mając podpisany kontrakt w cieplutkim Grudziądzu lub będąc przynajmniej "po słowie". Taka eskalacja była zupełnie niepotrzebna patrząc z perspektywy interesu nie tylko KMŻ ale i całego szeroko rozumianego "lubelskiego żużla". To, że nie zachowywał się fair w stosunku do klubu to jeszcze przebolałem ale najbardziej mnie wku**ił tym, że poprzez tą konferencję próbował zyskać poparcie kibiców i dać sobie kolejny argument nacisku na klub. Próbował zrobić z nas narzędzie do walki o kasę. To było cyniczne i wyrachowane.
Tego mu nie zapomnę i nawet jeśli Jeleń będzie jedynym elementem "lubelskiego żużla" w najbliższych latach to jakoś nie będę mu szczególnie kibicował.
a czego wypociny wytłumacz mi czego.