Występy byłych zawodników lubelskiego klubu

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
papi
Trener
Posty: 4107
Rejestracja: 10 marca 2005, o 08:39
Lokalizacja: Lublin

#76 Postautor: papi » 10 maja 2005, o 21:25

Gawrzyk pisze:Osiągane wyniki zależa nie tylko od talentu, ale także od mozliwości do trenowania, oraz sprzetu. a na to Dawid od początku kariery nie mógl narzekać.

nie przecze temu, ale Krzysiek Wrona podobno tez ma sprzet dosyć dobrej klasy, a niestety nie przeklada sie to na jego wyniki. Motor sam nie pojedzie, wiem że Dawid jest typem zawodnika ktory nie podejmuje walki na dystansie (podobnie jak Staszek), ale nazywanie go antytalentem to chyba lekka przesada :roll:

Dudi
Junior
Posty: 349
Rejestracja: 29 października 2004, o 09:28

#77 Postautor: Dudi » 11 maja 2005, o 09:35

Dawid nie robi żadnych postępów. Jak się uda wystrzelić( z 1 toru) to może dojechać ... Wystarczy, ze ktoś mu się pokaże -odpuszcza, boi się! Zresztą co ja wypisuje, większość to wie. Nie ma charakteru i odwagi. O walce, czy wyprzedzaniu nie ma mowy. A miał dużo czasu i możliwości by się "wyrobić". Osobiście nie pokładam najmniejszych nadziei w tym chłopaku. Cieszę się, ze nie muszę go oglądać w TŻ.

Awatar użytkownika
Talib
Zawodowiec
Posty: 1189
Rejestracja: 6 sierpnia 2003, o 15:28
Lokalizacja: Łódź

#78 Postautor: Talib » 11 maja 2005, o 10:08

A ja się martwię, że muszę i będę musiał oglądać takie "talenty" jak Dominiczak, czy teraz Łyko. I co z tego, że Dawid nie walczy na dystansie, że jest typem zawodnika bojaźliwego. Swoje punkty przywozi w odróżnieniu od naszych juniorów. I skoro można go było zatrzymać to biorąc pod uwagę perspektywę juniorskiej mizerii, trzeba to było zrobić, a nie produkować opowiastki o stalowych błyszczących rumakach dla Wrony i Bałabucha (bo są one dla nich raczej zagrożeniem zdrowia niż pomocą w zdobywaniu punktów) oraz o nagłym wysypie talentów w szkółce (bo na to potrzeba czasu). Rzeszów w 6 meczach wygrał 4 razy biegi juniorskie, a my? Zdarzy się to chociaż raz?

Awatar użytkownika
jas
Senior
Posty: 757
Rejestracja: 11 stycznia 2004, o 12:31
Lokalizacja: Lublin / Erie, PA
Kontakt:

#79 Postautor: jas » 11 maja 2005, o 10:42

Talib pisze:Rzeszów w 6 meczach wygrał 4 razy biegi juniorskie, a my? Zdarzy się to chociaż raz?


a my w 5ciu dotychczasowch biegch juniorskich na przeciwniku zdobylismy 1 (slownie: jeden) pkt. Krzysio Dominiczak wyrzedzil w Krosnie wschodzaca gwiazde swiatowego speedway'a - Krzysztofa Bebna. w pozostalych przypadkach przegrywalismy 5-1 lub tez przywozilsmy remis w wyniku defektu rywala (jadacego na 5-1, z Rzeszowem).
Srodmiescie zawsze z MOTOREM!!!

Awatar użytkownika
cheeroke_re
Posty: 59
Rejestracja: 17 kwietnia 2005, o 16:55
Lokalizacja: Wawa/Lublin

#80 Postautor: cheeroke_re » 13 maja 2005, o 12:40

Talib pisze: Rzeszów w 6 meczach wygrał 4 razy biegi juniorskie, a my? Zdarzy się to chociaż raz?

Wez pod uwage ile jezdził Dawidek a ile Wrona i inni, myśle, że zdarzy się to za niedługi czas. Właśnie czasu potrzeba takiemu Kacprowi. Przecież on niedawno zrobił licencje wiec poczekajmy...nie od razu Kraków zbudowano. IMO jak będzie taki czas, że i Dawid i Kacper będą seniorami to różnica między nimi bedzie taka jak między e-ligą (Kacper) a 1-szą (wariant optymistyczny dla Dawida bo może bedzie 2-ga :)).

Żużel to sport dla facetów z jajami (a tych brakuje Dawidowi i niestety, ten feler jest nie do naprawienia). To nie kółko różańcowe.

Ja osobiście b. żałuje, że taki Trumna "odszedł" z lublina może koleś miał trudny charakter ale wydaje mi sie, że walczył na torze z tego co pamiętam (może nie zawsze z przeciwnikami ;)) Ten koleś moim zdaniem wlaśnie jest przykładem na zawodnika z jajami. Podobnie w ost. spotkaniu zachował sie Piszcz (niektórym się to nie podobało, szczególnie trenerowi Rybnika) jak wiózł już nie pamiętam kogo "pod bande"
Wracając do Dawida, przypomnijcie sobie jak za czasów Jelenia-juniora jezdził Dawid i co znaczył - całe NIC.

pozdro.
Obrazek

auganoff
Szkółkowicz
Posty: 235
Rejestracja: 20 kwietnia 2005, o 19:04
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#81 Postautor: auganoff » 13 maja 2005, o 13:07

cheeroke_re pisze:
Talib pisze: Rzeszów w 6 meczach wygrał 4 razy biegi juniorskie, a my? Zdarzy się to chociaż raz?

Wez pod uwage ile jezdził Dawidek a ile Wrona i inni, myśle, że zdarzy się to za niedługi czas. Właśnie czasu potrzeba takiemu Kacprowi. Przecież on niedawno zrobił licencje wiec poczekajmy...nie od razu Kraków zbudowano. IMO jak będzie taki czas, że i Dawid i Kacper będą seniorami to różnica między nimi bedzie taka jak między e-ligą (Kacper) a 1-szą (wariant optymistyczny dla Dawida bo może bedzie 2-ga :)).

Żużel to sport dla facetów z jajami (a tych brakuje Dawidowi i niestety, ten feler jest nie do naprawienia). To nie kółko różańcowe.

Ja osobiście b. żałuje, że taki Trumna "odszedł" z lublina może koleś miał trudny charakter ale wydaje mi sie, że walczył na torze z tego co pamiętam (może nie zawsze z przeciwnikami ;)) Ten koleś moim zdaniem wlaśnie jest przykładem na zawodnika z jajami. Podobnie w ost. spotkaniu zachował sie Piszcz (niektórym się to nie podobało, szczególnie trenerowi Rybnika) jak wiózł już nie pamiętam kogo "pod bande"
Wracając do Dawida, przypomnijcie sobie jak za czasów Jelenia-juniora jezdził Dawid i co znaczył - całe NIC.

pozdro.

Zgoda, ale z paroma zastrzeżeniami.Dawid-wiadomo było, że odejdzie, jak Janusz zbierze zabawki, jego więc nieszkoda,lepiej inwestować w Kacpra.Chociaż w przegranym meczu z Rzeszowem rok temu młody Stachyra pojechał naprawdę ładnie.Trumny żal, bo faktycznie z wyjątkiem bodaj meczu w Gorzowie jedzie świetnie,co piszę mimo że go po prostu nie lubię.Nie można mu odmówić ambicji, ale niestety walka na dystansie to nie jest jego mocny punkt.Świetne starty i rozsądna jazda, umiejętne blokowanie przeciwnika to jego atuty, ale wyprzedzać najzwyczajniej w świecie nie potrafi.

Awatar użytkownika
Lublin_Fan
Zawodowiec
Posty: 1369
Rejestracja: 26 sierpnia 2002, o 18:10
Lokalizacja: Lublin

#82 Postautor: Lublin_Fan » 13 maja 2005, o 13:52

Zaryzykuję stwierdzenie, że Kacper wykazał się podczas meczu z Grudziądzem większą umiejętnością walki niż Dawid kiedykolwiek w barwach TŻ-u. Kępa co prawda punktów nie wywalczył, ale jego próby ataków całą szerokością toru naprawdę zrobiły na mnie wrażenie. Widać u niego zadziorny charakter i jeśli nabierze troche techniki i doświadczenia (a jestem pewien, ze to tylko kwestia czasu) to będzie dobrze. Porównując Kacpra i Dawida wychodzi mi, że Kacper w tej chwili umie dużo więcej niż Stachyra w tym samym okresie. I co ważne - nie boi się. Jeżeli wszystko będzie się rozwijać tak jak teraz to będziemy mieli w ekipie nowego fightera, którego specjalnością będzie mijanie przeciwników a nie jedynie liczenie na dobry start.


Pozdr.

Awatar użytkownika
Cz@rek
Trener
Posty: 2828
Rejestracja: 16 maja 2004, o 15:17
Lokalizacja: lublin

#83 Postautor: Cz@rek » 13 maja 2005, o 16:46

Nie wiem czego tak" siedliście" na Dawida,to nie jego głos zadecydował o powrocie
do Rzeszowa.A pisanie o braku jaj i strachu jest raczej nie na miejscu zważywszy na uprawianą dyscyplinę.Dla mnie KAŻDY zawodnik który zdecydował się na uprawianie
tego sportu zasługuje na szacunek :!:
PS:A jeśli chodzi o wynik sportowy to nie jest on taki zły,zważywszy na fakt że juniorem
będzie jeszcze dwa sezony.Z całą pewnością byłby On dla nas wzmocnieniem na pozycji
juniorskiej w tym okresie czasu.

Awatar użytkownika
papi
Trener
Posty: 4107
Rejestracja: 10 marca 2005, o 08:39
Lokalizacja: Lublin

#84 Postautor: papi » 15 maja 2005, o 19:39

Sebastian Trumiński (1, 1, 3, 1, 2) 8 - Seba powoli tonie w szarzyznie swoich kolegow z druzyny, choc dzis znowu był czolowym zawodnikiem Kolejarza to 8 punktow w meczu z Krosnem raczej nie napawa optymizmem :?

Dariusz Śledź (0, 2, 2, 3, 2) 9 - Darek znowu zaczyna jezdzic na niezlym poziomie, jak stwierdzil Grisza w innym temacie to jemu chyba w najwiekszym stopnie Stal zawdzięcza zwycięstwo, w ostatnim biegu w parze z Maxem przewiezli 5:1 Węgrzyka i Karlssona :shock: :shock:

Dawid Stachyra (3, 1, 0) 4 - wygrany podwojnie bieg juniorski, a dalej co bieg to gorzej :?

Awatar użytkownika
sadychor
Kadrowicz
Posty: 1798
Rejestracja: 12 kwietnia 2005, o 16:16

#85 Postautor: sadychor » 23 maja 2005, o 19:35

Wkurzyłem się na "Trumnę". Czytałem newsy z Opola i słuchałem relacji. Czy ten człowiek zastanawia się co robi :?: Ma pretensje o coś tam do Joonasa, chce go klepać po gębie, a sam w najlepsze do spółki z kumplem z drużyny zajeżdża drogę Franciszkowi.Wcześniej wiezie Jelenia w płot. Rozumiem, że żużel to nie szachy i że Sebastian ma trudny charakter, ale chłopie...To są twoi koledzy z toru, na dodatek reprezentują klub z Twojego rodzinnego miasta.Nie mówię żebyś ich przepuszczał ot tak i jeszcze machał ręką, ale w Lublinie nie jesteś anonimowy, a takimi akcjami to sobie fanów nie przysporzysz. Zawodnicy, miejcie szacunek dla czyjegoś zdrowia.

Awatar użytkownika
Soluk
Posty: 130
Rejestracja: 10 marca 2005, o 21:27
Lokalizacja: z Czechowa
Kontakt:

#86 Postautor: Soluk » 28 maja 2005, o 09:31

Staszek podpisal kontrakt w Smedernie klik

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#87 Postautor: Koper » 28 maja 2005, o 11:50

.:Soluk:. pisze:Staszek podpisal kontrakt w Smedernie klik
Super, bardzo sie ciesze! Mocno kibicuje Pawlowi ktory ma duzy niewykorzystany do konca potencjal, przechodzil do Grudziadza z Lublina w cieniu Roberta Dadosa, podobnie jak Robert wywalczyl final IMSJ i tez bez takiego spektakularnego sukcesu jak Dadi ktoremu w czasie finalu w Pile mocno kibicowalem, sukces ten otworzyl Dadiemu wrota do elity, mial okazje scigac sie przez caly sezon w Grand Prix, po pewnym czasie zmienil barwy klubowe na Wroclaw, a Pawel ciagle w Grudziadzu,na poczatku troche problemy ze swoim charakterem, pozniej problemy z trenerem, nie dziwie sie ze nawet myslal o zakonczeniu kariery skoro zuzel jest jego zawodem a w nie do konca jesnych okolicznosciach chociazby w ostatnim sezonie nie byl wystawiany do skladu. Ciesze sie ze nadszedl sezon ze Pawel moze znow mocno zaistniec w zuzlu, ze ma ulozone swoje zycie prywatne i moze skupic sie na tym co potrafi dobrze wykonywac tylko nie zawsze wszystko w jego karierze ukladalo sie mu aby mogl potwierdzac swoj talent, teraz ma szanse ktora jak pokazuja jego wyniki jakie osiagnal w tym sezonie, dobrze ja wykorzystuje, oby tak dalej Pawel !!!

Awatar użytkownika
czaszka
Junior
Posty: 397
Rejestracja: 30 kwietnia 2004, o 20:51
Lokalizacja: Lublin/Dublin

#88 Postautor: czaszka » 28 maja 2005, o 12:59

.:Soluk:. pisze:Staszek podpisal kontrakt w Smedernie klik


I bardzo dobrze, niech sobie chłopak troche pojeździ :) Zresztą jak się nie myle to w `97 lub `98 Paweł podpisał kontrakt w Indianernie, ale nie odjechał żadnego spotkania :roll:

Pozdro.

Manitou
Kadrowicz
Posty: 1716
Rejestracja: 25 marca 2004, o 13:45
Lokalizacja: 081//022
Kontakt:

#89 Postautor: Manitou » 28 maja 2005, o 13:39

No no niech się objeżdża Paweł...w końcu w przyszlym sezonie jeździ u nas za Franka :lol: (ech te marzenia... :wink: )

Awatar użytkownika
Castrol
Posty: 11
Rejestracja: 25 czerwca 2004, o 22:55
Lokalizacja: Lublin

#90 Postautor: Castrol » 28 maja 2005, o 16:22

Swoim dzisiejszym występem przeciwko Rekinom Paweł udowodnił, że zaproszenie do startów w lidze szwedzkiej nie jest kwestią przypadku. 14 oczek w 5 wyścigach,do tego najskuteczniejszy zawodnik meczu, to wynik który robi wrażenie. Żużlowiec GKM-u przegrał tylko z Szombierskim w 15 biegu, kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte.
"Koncertowo" pojechał również kreowany przed sezonem na krajowego lidera Grzechu K.
W swoich 5 startach "Fighter" pokonał dziś (poza kolegami z drużyny) wschodzacą gwiazdę swiatowego speedwaya, junira RKM-u P.Pawlaszczyka :lol:, czym walnie przyczynił się do końcowego wyniku rywalizacji. Widać, że 130tys. na przedsezonowe przygotowania nie zostały wyrzucone w błoto, ale bardzo rozsądnie zainwestowane....może w nieruchomości, hehe.

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#91 Postautor: Koper » 28 maja 2005, o 18:20

Castrol pisze:
W swoich 5 startach "Fighter" pokonał dziś (poza kolegami z drużyny) wschodzacą gwiazdę swiatowego speedwaya, junira RKM-u P.Pawlaszczyka :lol:, czym walnie przyczynił się do końcowego wyniku rywalizacji. Widać, że 130tys. na przedsezonowe przygotowania nie zostały wyrzucone w błoto, ale bardzo rozsądnie zainwestowane....może w nieruchomości, hehe.


Dokladnie Grzeska punktow zabraklo aby Grudziadz wykorzystal szanse na wygrana z Rybnikiem ktory jechal bez obcokrajowca, a tak TZ Lublin walczac o 6 miejsce ma ciagle szanse na walke rowniez o 5 miejsce, inna sprawa ze nie nalezy zapominac o kontuzjach Grudziadza no i ze maja realne szanse na 3 punkty w meczu z Gorzowem i Rzeszowem w meczach rewanzowych a my takich szans nie mamy, mamy natomiast szanse powalczyc o 3 punkty wlasnie z GTZ.Podobnie to widzicie?

Awatar użytkownika
papi
Trener
Posty: 4107
Rejestracja: 10 marca 2005, o 08:39
Lokalizacja: Lublin

#92 Postautor: papi » 28 maja 2005, o 18:58

osobiscie raczej bym na to nie liczył. Nie jestesmy na tyle mocni zeby wygrac w Grudziądzu. Jak dotąd mamy 3 punkty i spore szanse na 6 punktow za mecze z Krosnem i Opolem. Gdyby jeszcze doszly nastepne 3 za zwyciestwo z GTŻ to mysle ze 5 miejsce byloby bez problemu, ale nie nastawiam sie na to. Najwazniejsze zeby wejsc do 6 a z ktorego miejsca to nie ma wiekszego znaczenia, bo i tak nasze szanse na wyeliminowanie ktorejkolwiek druzyn z pierwszej 4 są znikome, zeby nie powiedziec zadne :( :(

Awatar użytkownika
kdsz
Trener
Posty: 3296
Rejestracja: 1 kwietnia 2003, o 02:47

#93 Postautor: kdsz » 28 maja 2005, o 20:09

Różnica jest zasadnicza - zajmując 5 miejsce, jedziemy ćwierćfinał z Rybnikiem [prawdopodobnie] a uważam, że można z rekinami powalczyć o zwycięstwo w Lublinie, więc mamy jeden ciekawy mecz więcej. Jeżeli natomiast do play-off przystąpimy z 6 pozycji, od razu trafiamy na kogoś z wielkiej trójki i w domu szykuje się lanie do 35-38, natomiast wyjazd to już potworne baty. Nie zgadzam się więc, że mecz w Grudziądzu nie ma znaczenia. Nie zgadzam się też, że jesteśmy całkiem bez szans w spotkaniu z GTŻ. Można powalczyć.....
W. Komarnicki: "Absolutnie usprawiedliwiam prezesa Andrzeja Ruskę i Krystynę Kloc"

Awatar użytkownika
yamahaR1
Senior
Posty: 982
Rejestracja: 24 lipca 2004, o 20:43
Lokalizacja: LUBLIN

#94 Postautor: yamahaR1 » 29 maja 2005, o 19:24

dzisiaj w Rzeszowie w meczu z Ostrowem Śledź 12pkt. (1,3,2,3,3) :!: :shock:

Awatar użytkownika
papi
Trener
Posty: 4107
Rejestracja: 10 marca 2005, o 08:39
Lokalizacja: Lublin

#95 Postautor: papi » 29 maja 2005, o 21:11

Tylko Śledź pojechał na dobrym poziomie, reszta gorzej, a "znajomi" z Grudziądza po prostu tragicznie
G. Knapp 10 (1,1,2,3,1,2,0) - mimo tak mizernego dorobku i tak był najlepszym zawodnikiem swojej druzyny, jako jeden z nielicznyc pokonał ktoregos ze swoich przeciwnikow 8)
P. Staszek 7 (1,1,1,1,1,1,1) - jego jazda chyba nie wymaga komentarza, tylko raz pokonal przeciwnika, reszta na kolegach z zespolu, ale na godna zauważenia jest jego bardzo równa forma :mrgreen:
S. Trumiński 8 (w,1,3,3,1) - w miare przyzwoicie, choc biorąć pod uwage przeciwnika to raczej sam z siebie nie jest, został wylkuczony, za przejechanie dwoma kołami po kredzie :roll:
D. Stachyra 6 (3,1,0,2) - jak na mecz z Ostrowem to wynik całkiem przyzwoity

no i Peter jak zwykle na swoim poziomie
P. Karlsson 14 (3,3,3,2,3) - porazka tylko z KuciapÄ… :wink:

Awatar użytkownika
Drabol
Szkółkowicz
Posty: 279
Rejestracja: 21 grudnia 2003, o 18:17
Lokalizacja: Wroclaw / Danmark
Kontakt:

#96 Postautor: Drabol » 29 maja 2005, o 21:49

papi

A Darek Śledz? :) Zmiazdzył dzisiaj KMO.

Rybka (1,3,2,3,3) - 12 pt.

No ciekawe ciekawe :P Lepszy od Maxa dzisiaj :shock:
Er det mine chrome hearts? Den prestige jeg har?
der gør du ser på mig, som det genere dig.
Er det hvor jeg fra, der gør det så bizart?
Hans Andersen Racing Official Webiste -> http://www.Hans-Andersen.pl

Awatar użytkownika
papi
Trener
Posty: 4107
Rejestracja: 10 marca 2005, o 08:39
Lokalizacja: Lublin

#97 Postautor: papi » 29 maja 2005, o 22:17

napisałem przeciez, że pojechał najlepiej z naszych byłych zawodnikow. W poprzednim poscie były napisane punkty Darka, wieć nie przepisywałem ich drugi raz. Po nieudanym początku sezonu widać, że w koncu złapał forme. Trudno zaprzeczyć, że jest jednym z leszych Polakow w 1 lidze, a juz na pewno bardziej doświadczonym i chyba stąd sie biorą te ostatnie wyniki :wink:

Manitou
Kadrowicz
Posty: 1716
Rejestracja: 25 marca 2004, o 13:45
Lokalizacja: 081//022
Kontakt:

#98 Postautor: Manitou » 29 maja 2005, o 22:24

A może to buziaki od pani Marty tak na niego podziałały :wink: :lol:

Awatar użytkownika
Radzio
Senior
Posty: 937
Rejestracja: 26 grudnia 2002, o 13:09
Lokalizacja: Lublin

#99 Postautor: Radzio » 29 maja 2005, o 22:31

papi pisze:Po nieudanym początku sezonu widać, że w koncu złapał forme.

Nie tyle co złapał forme, co mechanik z Rzeszowa pomógł mu ustawić cały sprzet i są tego wyniki teraz.

Awatar użytkownika
kezman
Posty: 108
Rejestracja: 18 maja 2003, o 12:00
Lokalizacja: Rzeszów / Berlin / Stuttgart
Kontakt:

#100 Postautor: kezman » 29 maja 2005, o 22:32

Manitou pisze:A może to buziaki od pani Marty tak na niego podziałały :wink: :lol:


Wystarczyło zrezygnować z usług Gravesena i podjąć współpracę z Pielą - mechanikiem klubowym. Efekty widać. 8)