Strona 1 z 67

Występy byłych zawodników lubelskiego klubu

: 19 kwietnia 2005, o 00:53
autor: Cooper
Nie znalazlem tematu obejmujacego to zagadnienie, wiec zakladam. Jesli takowy jednak istnieje-zamknac i skasowac :D

Nie ukrywam, ze do zalozenia tego tematu sklonila mnie, nie waham sie uzyc tego slowa, rewelacyjna postawa Seby Truminskiego. Pierwszy mecz, na wyjedzie z Grudziadzem 14 punktow, teraz 13 z Rzeszowem, objedzal nie byle kogo. Owszem, zaraz pojawia sie glosy, ze Seba to startowiec itd. (w meczu z Rzeszowem wygral start nawet z Maxem, pozniej ten go jednak objechal), jednak samymi startami sie meczy nie wygrywa... Jestem naprawde pod ogromnym wrazeniem startow (jak do tej pory) Seby.

Drugim "ciekawym" obiektem jest ten, przed ktorego sprowadzeniem do naszego klubu obronil nas jakis cud (o nazwie Rusko) i dzieki temu nie wdepnelismy w jeszcze wieksza kupe niz teraz. Mowa oczywiscie o El Dario, milosniku koni i busow, takze hobbyscie zuzlowym. Pierwszy mecz-jeszcze jako tako, zrobil na super znanym sobie torze tyle punktow, co drugoligowiec Pietraszko. Jednak, ku mojej osobistej satysfakcji jako autorowi hasla o wdeptywaniu w kupe i przerznieciu ligi (haslo sie sprawdza jak najbardziej w obydwu aspektach!), w nastepnych meczach forma pana Darka, zwanego pieszczotliwie Rybka, wrocila do normalnego poziomu. Przyzwoity wystep z Rybnikiem, wrecz rewelacyjny z Opolem. Tylko patrzec, jak sie znowu na kogos obrazi i zaszyje znow na swym ranczo.

Z pozostalych "Lubelakow" sa jeszcze miedzy innymi Knapp, Staszek, a takze obcokrajowcy. Jest o czym podyskutowac, zwlaszcza, ze czesc z nich otarla sie (podobno) o nasz sklad w tym sezonie.

P.S. Z pelnym szacunkiem i bez zadnych zlosliwosci, bylbym rad, gdyby w temacie Darka Sledzia wypowiedzieli sie panowie Gelo, Dudi i lucki73 (choc lucki moze lepiej nie, bo mi sie nie chce czytac postow na pol strony), jesli sie nie myle przed sezonem goracy oredownicy sprowadzenia Sledzia na lidera zespolu. Od siebie dodam, ze smiem twierdzic, iz w obecnej sytuacji Sledz przegrywalby u nas walke o sklad nawet z Frankiem, chociazby z tego wzgledu, ze sprzet mialby ze 3 razy gorszy niz ten zakupiony przez Marne Folie.

: 19 kwietnia 2005, o 01:59
autor: Siwek Patataj
...

Re: Występy byłych zawodników lubelskiego klubu.

: 19 kwietnia 2005, o 13:11
autor: Ziutek
[quote="Cooper"]Nie znalazlem tematu obejmujacego to zagadnienie, wiec zakladam. Jesli takowy jednak istnieje-zamknac i skasowac :D

Nie ukrywam, ze do zalozenia tego tematu sklonila mnie, nie waham sie uzyc tego slowa, rewelacyjna postawa Seby Truminskiego. Pierwszy mecz, na wyjedzie z Grudziadzem 14 punktow, teraz 13 z Rzeszowem, objedzal nie byle kogo. Owszem, zaraz pojawia sie glosy, ze Seba to startowiec itd. (w meczu z Rzeszowem wygral start nawet z Maxem, pozniej ten go jednak objechal), jednak samymi startami sie meczy nie wygrywa... Jestem naprawde pod ogromnym wrazeniem startow (jak do tej pory) Seby.

jeśli seba tak jezdzi to wielkie brawa dla niego!!

: 19 kwietnia 2005, o 19:43
autor: Fork
to ze Seba jest waleczny kazdy lubelski kibic wie. A jesli do tego dolaczyc sprzet tuningowany przez Kaspera i wyplaty w swoim terminie to sie = SEBASTIAN TRUMINSKI - MASZYNKA DO ROBIENIA PUNKTOW !!!

: 20 kwietnia 2005, o 17:50
autor: Piotrbaz
wystarczy porownac ze trumna z rzeszowem zrobil 13 ptk a nasz najlepszy zawodnik adaśko 10..... :arrow:

zastanawiam sie czy na pewno trumiński chcial duzo kasy.. bo dam sobie usiac reke ze on nie postawil takich warunkó naszemu klubowi by ten nie mogl spełnic jego oczekiwan.. ale tz lublin nie spełnia oczekiwan kibiców wiec siwek won... takie jest moje zdanie

: 20 kwietnia 2005, o 18:24
autor: Carew
Trumna bardzo przyzwoicie jeździ w Opolu, nawet w przegranych meczach jest najleszym zawodnikiem w swojej drużynie.
Poniżej 12 pkt jeszcze nie mial czego nie można powiedziec chodzby o naszym obco.
Ciekwawe czy faktycznie Trumna był nie do zatrzymania, czy to tylko wina zarządu i pana J.S, bo nie wierzę że aż tak dużo żądał Sebek aby go nie zatrzymać.

: 20 kwietnia 2005, o 18:44
autor: volf
Ludzie!!! Poczytajcie posty na temat Truminskiego z okresu transferowego to będziecie wiedzieć dlaczego Trumna nie jeżdzi W TŻ Lublin.Co do jego jazdy - refleks,szybki czas rekcji przy starcie na pewno ma, ale żeby na dystansie kogoś wyprzedził to rzadko mu sie zdarzało.A może w końcu wziął sie do roboty plus dobry sprzęt od Kaspera.

: 20 kwietnia 2005, o 21:01
autor: auganoff
volf pisze:Ludzie!!! Poczytajcie posty na temat Truminskiego z okresu transferowego to będziecie wiedzieć dlaczego Trumna nie jeżdzi W TŻ Lublin.Co do jego jazdy - refleks,szybki czas rekcji przy starcie na pewno ma, ale żeby na dystansie kogoś wyprzedził to rzadko mu sie zdarzało.A może w końcu wziął sie do roboty plus dobry sprzęt od Kaspera.


Bez przesady, w 2002 w ostatnim meczu sezonu ze Świętochłowicami w jednym z biegów jak burza :lol: przedarł się z 3 pozycji na drugą! Bez znaczenia wydaje się fakt, że Kowolik (a może to był Chiński?) zakopał się głęboko pod bandą :lol: :lol: :lol:
Ale w tym sezonie rewelka, nie da się ukryć.

: 20 kwietnia 2005, o 21:09
autor: bkapusta
Z calo odpowiedzialnoscia oswiadzcam, iz z dzika radoscia zamienil bym Frankowa i Jensena na Truminskiego i Staszka. Raz ze wynik bylby lepszy dwa ze swoich milo sie oglada. Sklad zlozony z wychodwankow... Poza Pietraszka. Sledzia natomiast nie kopnol bym w dupe. Raz ze nas wystawil dwa dobrze wiemy ze tego zawodnika stac na czyste komplety w I lidze a rozmienil sie na drobne.

: 20 kwietnia 2005, o 23:15
autor: Cooper
lucki'emu zwracam (odnosnie Sledzia) honor, coz ludzka pamiec zawodna jest. Natomiast pewien zyczliwy forumowicz doniosl mi uprzejmie, ze wielkim oredownikiem sprowadzenia El Dario byl nie kto inny, jak Bimmer :twisted:

: 20 kwietnia 2005, o 23:31
autor: bkapusta
Cooper pisze:lucki'emu zwracam (odnosnie Sledzia) honor, coz ludzka pamiec zawodna jest. Natomiast pewien zyczliwy forumowicz doniosl mi uprzejmie, ze wielkim oredownikiem sprowadzenia El Dario byl nie kto inny, jak Bimmer :twisted:


I chyba jeszcze Gelo.

: 21 kwietnia 2005, o 19:22
autor: MarianJ
Dawid Stachyra w dzisiajszych eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw świata juniorów:
1. Krzysztof Kasprzak (3,3,3,1,3) 13
2. Adrian Miedziński (2,3,3,2,3) 13
3. Dawid Stachyra (3,3,1,2,2) 11
4. Patryk Pawlaszczyk (3,2,2,2,2) 11
5. Janusz Kołodziej (3,2,2,d,3) 10
6. Mateusz Szczepaniak (2,2,2,3,1) 10
7. Michał Rajkowski (2,w,1,3,3) 9
8. Zbigniew Suchecki (1,2,3,1,1) 8

: 21 kwietnia 2005, o 19:22
autor: Dudi
No, koniec świata blisko...David awansował do finału i to z 3 miejsca...

: 21 kwietnia 2005, o 19:25
autor: bartosch
dwa polfinaly i az 5 kontuzjowanych zawodnikow... niezla corrida ale tak to juz jest na zawodach mlodziezowych...

: 21 kwietnia 2005, o 19:59
autor: Drabol
Nie pisz słowa o kontuzjach, rewelacyjny Jurga połamał nam Jamrożego... apropo to ja doliczyłem się 6 kontuzji -

Marek Cieślewicz - obojczyk
Mateusz Jurga - połamany (nie podali co)
Ronnie Jamroży - połamany (jak wyżej)
Marcin Jędrzejewski - nie podali, ale mocno oberwał
Marcin Nowaczyk - nadgarstek
Michał Rajkowski - świeca i karetka...

Roztrzygnięcia nie jednokrotnie zaskakujące (wynik Klechy).

: 21 kwietnia 2005, o 20:04
autor: bartosch
Drabol pisze:Michał Rajkowski - świeca i karetka...

Rajkowski sie pozbieral i zdolal awansowac.

: 21 kwietnia 2005, o 20:13
autor: kdsz
MarianJ pisze:3. Dawid Stachyra (3,3,1,2,2) 11
Wiele razy pisałem, że trzeba było chłopaka zatrzymać :? Wiele razy pisałem też, że Franek powinien wylecieć na zbity pysk, a Jensen będzie miał problem z robieniem 10 punktów w 6 startach. A na dokładkę jako jeden z pierwszych sugerowałem, by zainteresowano się Adamem Pietraszką, bo może to być strzał w dziesiątkę. Dzis mam drobną satysfakcję, ale też jest mi przykro, że jedynie ostatni z moich postulatow stał się ciałem........

: 21 kwietnia 2005, o 20:18
autor: Siwek Patataj
...

: 21 kwietnia 2005, o 20:28
autor: kdsz
Mam dokładnie takie samo zdanie. Cały czas uparcie jednak twierdzę, że wypuszczenie Dawida to największa transferowa porażka tej zimy. Ze Stachyrą w składzie pewnie mielibysmy przynajmniej 1 punkt więcej i pewny bonus w dwumeczu z Krosnem

: 21 kwietnia 2005, o 20:37
autor: papi
ja od poczatku bylem przeciwny odejsciu Stachyry i dalej jestem. Też mysle ze to chyba nawet najwieksza strata, bo przy takim juniorze, ktory ma troche objezdzenia to i Kacper moglby sie czegos nauczyc, natomiast od Krzyska to raczej niewiele, raczej w drugą strone :( . Wcale nie uwazam zeby mial dzis dzien konia, pamietam jakies zawody mlodziezowe, 2 albo nawet i 3 lata temu, kiedy Dawid po kontuzji zdobyl 12 punktow, mimo iz obsada chyba taka slaba nie byla. Wtedy pomyslalem ze ten gosc ma duzy talent, i zobaczymy jak to bedzie dalej :roll:

: 22 kwietnia 2005, o 08:09
autor: go!
papi pisze: Też mysle ze to chyba nawet najwieksza strata, bo przy takim juniorze, ktory ma troche objezdzenia to i Kacper moglby sie czegos nauczyc, natomiast od Krzyska to raczej niewiele, raczej w drugą strone :(


Chyba o Krzyśku Wronie mówisz, bo Dominiczak jest jednak nieco lepszy od Kacpra. A Stachyrka to nie taki talent znowu, ojciec żużel młodemu naukowcowi pasem przez dupę chyba nałożył i niewiele się już w niej zmieści...

: 22 kwietnia 2005, o 15:03
autor: papi
go! pisze:
papi pisze: Też mysle ze to chyba nawet najwieksza strata, bo przy takim juniorze, ktory ma troche objezdzenia to i Kacper moglby sie czegos nauczyc, natomiast od Krzyska to raczej niewiele, raczej w drugą strone :(


Chyba o Krzyśku Wronie mówisz, bo Dominiczak jest jednak nieco lepszy od Kacpra. A Stachyrka to nie taki talent znowu, ojciec żużel młodemu naukowcowi pasem przez dupę chyba nałożył i niewiele się już w niej zmieści...

wystep w Krośnie i porazka z Bębnem, na pewno chwaly Kacprowi nie przynosi, ale ostatni mecz pokazal, ze chyba jednak jest lepszy od Krzyska, przynajmniej w Lublinie, bo na wyjazdach jeszcze brak mu doswiadczenia :( .

: 22 kwietnia 2005, o 15:24
autor: Siwek Patataj
...

: 22 kwietnia 2005, o 19:24
autor: Drabol
Blisko sensacji w Gorzowie!! Tylko 46:44 dla Stali!

Paweł Staszek - (3,1,2,3,3,0) - 12 pt.
Grzegorz Knapp - (1,1,2,2) - 6 pt.

Staszek słaby...

Rewelacja zawodów - Charlie Gjeede... 16 punktów. Niech mnie ktoś uszczypnie ;/ (3,3,1,3,3,3). Mówiłem że młodzi lepsi? To nie, bo Jensen będzie rewelacją...

To tak w skrócie ;)

: 22 kwietnia 2005, o 19:27
autor: Cooper
meczu rzecz jasna nie widzialem, ale czy mozna powiedziec, ze Staszek slaby? 12pkt/6 startow, to niezle, 3 wygrane biegi. jesli ktos slaby, to juz bardziej Knapp chyba...