zuzel.info

Jak pytałem, to artykułu na SF jeszcze nie było ;) Swoją drogą uważam, że takie wsteczne TUE byłoby zaprzeczeniem jakiejkolwiek idei sportu. Niech zawodnik odpowiada za swoje czyny. Może Bober też pił terapeutycznie?

Tyle, że kac Bobera nie miał nic wspólnego z dopingiem i POLADA nie prowadziła żadnego postępowania w tej sprawie. Bober został ukarany dyscyplinarnie przez PZMot.

No profilaktycznie, nerki czyścił, bo go dociążały z jednej strony kamienie.
Ciekawe kiedy ten wyrok zapadnie, bo się okaże, że sezon się zacznie i go w trakcie zawieszą o ile w ogóle zawieszą.

istred pisze:Szkoda, że Armstrong i kilka innych światowych gwiazd sportu nie zwróciło się do Rusko i spółki, to może uniknęliby kary za doping.

Panie, żużel nie będzie ratował ludzi sportu z całego świata.

Wydaje się, że wszystko zmierza w kierunku jakiejś absencji Maksyma. Tylko w takim tempie postępowania zaraz okaże się, że z nami jeszcze zdąży pojechać na inaugurację ligi.

Oby z nami pojechał na inaugurację.
Jak wygrywać we Wrocku to tylko z ich pełnym składem. Inaczej by to smakowało. Jeśli wygrana bez Drabika to zawsze pozostanie gdybanie, a jeśli porażka bez niego to...

Jeśli wygrywać z pełnym składem Sparty to tylko dlatego, że Maksiu dostanie zawiasy. Jeśli sprawa przeciągnie się i ewentualne zawieszenie Drabika zacznie się po starcie sezonu to będzie moim zdaniem porażka i wstyd dla POLADy.

Niech jedzie z nami. Potem mu odejmą punkty

To tak nie działa. Ewentualna kara będzie najprawdopodobniej leciała od posiedzenia panelu dyscyplinarnego. Generalnie im bardziej to się będzie przeciągać tym gorzej dla wszystkich (Drabika, Sparty, kibiców), z wyjątkiem oczywiście redaktora O. On będzie miał więcej artykułów i kliknięć :-)

Kara (raczej) nieunikniona, więc jeśli Drabik&Sparta chce żeby był mniejszy ból dla zawodnika i klubu to nie powinni przeciągać sprawy. Ponieważ może się okazać że przy rocznej karencji Drabik straci pół tego i pół następnego sezonu.

W takim przypadku chyba i tak by to było... Bo przecież w listopadowym okienku nie będzie mógł nic podpisać (vide casus Griszy rok temu).

Jeśli przeciąganie jest celowe to straci na tym tylko i wyłącznie naiwny Drabik. Polada się wreszcie wkur...i i mu przyłoży karę większą niż ta najmniejsza pół roczna i nie dość że straci na przeciąganiu pół tego sezonu to jeszcze kawałek przyszłego. Stary cep Rusko na przyszłe okienko sobie kogoś innego może wziąć.

Sparta być może straci play offy ale jak Drabik pojedzie pierwsze kolejki to nazbiera punktów i będzie względnie bezpieczna jeśli chodzi o dół tabeli .

Będzie albo nie będzie. Drabik już jest seniorem, zaczynają się ostre oczekiwania, z którymi wielu sobie nie poradziło. W dodatku ma duże problemy, a jak dla mnie to i w samej głowie nie wszystko u niego w porządku. Gdyby grzecznie poddał się karze i dostał ja np na równy rok, co jest całkiem możliwe, to straciłby sezon, ale w marcu 2021 mógłby jeździć od pierwszych sparingów. Jak będzie pajacował, to po pierwsze kara może być wyższa, po drugie i tak będzie jeździł z dużym obciążeniem psychicznym, a po trzecie zwiększa szanse na to, że w przyszłości wróci w połowie sezonu bez możliwości oficjalnych treningów. No, ale jak pisałem, może i pięknie mówi i macha rękami jak coach na szkoleniu albo polityk w czasie kampanii wyborczej, ale za zbyt mądrego go nie uważam, więc całkiem możliwe że będzie szedł w zaparte

papi pisze:Gdyby grzecznie poddał się karze i dostał ja np na równy rok, co jest całkiem możliwe, to straciłby sezon, ale w marcu 2021 mógłby jeździć od pierwszych sparingów.

Nie mógłby... jak napisał wyżej kolega Ksyhu, zdyskwalifikowany zawodnik nie może podpisać nowej umowy, a ta kończy się Maksiowi w tym roku. A więc tak czy inaczej, w przypadku rocznej dyskwalifikacji musi czekać do maja na pierwsze starty...

Ok, ligę zacząłby w maju, ale w sparingach mógłby startować w marcu. Przecież to nie są oficjalne mecze, nikt przynależności klubowej nie weryfikuje

Hancock oficjalnie zakończył karierę.

^^^ Czyli Rybnik jednak bez Hacocka...

Z cały szacunkiem dla Herbiego, ale nawet w najniższej lidze tracił punkty.
Po roku przerwy w startach może i byłby na tle pozostałych rybniczan liderem, ale czy byłby "wymiataczem" w E-lidze?
Szczerze wątpię...

A za sytuację z nami i tak należy mu się klaps.

Przy takich startach jakie miał Greg to jeszcze niejedna dwucyfrówka by pękła. Jak na swoje lata to Greg się świetnie trzyma.

Abstrahując od tego, że Rybnik posiada w tej chwili może pół żużlowca na Ekstraligę i ich spadek z hukiem jest przesądzony, to dla mnie jako kibica wychowanego w pierwszej połowie lat 90 to koniec epoki w żużlu.
Nielsen, Adams, Rickardsson, Crump, Loram, Hamill, Gollob i ostatni z tej epoki Hancock. Legenda.

Nie sposób się z kolegą powyżej nie zgodzić. Kończy się jakaś epoka. Mimo, że szczerze Hancocka nie cierpiałem, zwłaszcza za postępowanie względem klubów w Polsce, które były jego chlebodawcami, to jednak jeden z najbardziej utytułowanych riderów w historii. Do momentu zakończenia miał tych laurow najwięcej z aktywnych zawodników.
Styl wiemy jaki miał. Przydomek król startu nie wziął się znikąd, choć od czasu do czasu potrafił coś na dystansie pokazać, ale to raczej od wielkiego dzwonu. No niestety wiek robi swoje , Greg musiał kiedyś skończyć, do śmierci by raczej nie startował ;)
A w Rybniku wszyscy:
https://youtu.be/WjrqpJQBKCQ

Robert nie będzie już rezerwowym taki plus z zakończenia kariery Grega.

Nie no, wcale. Lebiediew, Milik, Batch ani Logaczow pod 8 nie pojadą. Sytuacja Lambo zmienia się o tyle, że w podstawie będzie zawodnik raczej słabszy od Hancocka czyli ma większą szanse na zmianę, ale nie podejrzewam żeby dali mu numer 1-5

Myślę ze na treningach bezposrednio wywalczy sobie miejsce w podstawie.

Jeśli Drabik będzie zawieszony to Jarek Hampel jest największym wygranym tegorocznym jeszcze przed pierwszym wyścigiem. Pójdzie piękna licytacja. Wpadnie mu pod koniec kariery złote jajo.