Motor Lublin w sezonie 2020

żużel w Lublinie

Ktorego z tych zawodnikow widzialbys w naszych barwach w sezonie 2020?

Drabik
84
24%
Kasprzak
35
10%
Smektala
43
12%
Jamrog
9
3%
Doyle
33
9%
Hancock
1
0%
Fricke
15
4%
Milik
3
1%
Zagar
29
8%
Lambert
43
12%
Woryna
9
3%
Iversen
2
1%
Jeleniewski
14
4%
Walasek
3
1%
Bober
17
5%
Gala :)
11
3%
 
Liczba głosów: 351

Wiadomość
Autor
CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#626 Postautor: CKM1946 » 16 września 2019, o 23:06

My też sobie ostrzyliśmy sobie zęby na jakiegoś lepszego polaka niż pierniki ale to jest jak odbijanie się od ściany. Kto ma coś ciekawego to jest nietykalny. Było już bardzo blisko Pawlickiego to mu GKM podsypał więcej siana i po temacie. Wychodzi na to że z Polaków jedyny sensowny senior na rynku to Holta.

Klops1
Senior
Posty: 802
Rejestracja: 28 października 2018, o 15:23

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#627 Postautor: Klops1 » 17 września 2019, o 00:07

Flagg pisze:Dla tych, co nie oglądali/sluchali 5:1kilk newsów odnośnie transferów (jak wiarygodne jest to źródło pozostawiam do indywidualnej oceny):

1) Wiktor zostaje i jest to decyzja ostateczna. Wynajem mieszkania we Wrocku nie doszedł do skutku
2) Zagar będzie jeździć dla Motoru w 2020 roku
3) Z Polaków w grę wchodzą 3 nazwiska: Hampel, Drabik i Kasprzak
4) Lambo odchodzi. Nie chce jeździć pod 8, a Kępa nic innego nie jest mu w stanie dać. Szans na zatrzymanie młodego Anglika praktycznie nie ma.


Szkoda Roberta :roll:

Ale faktycznie Zagar + Lambert to nie ma racji bytu. Robert mógłby jeździć pod 1-5 jako znacznie tańszy substytut Polaka ale do tego potrzebowalibyśmy obcokrajowca petardy, typu Doyle, Emil czy inny Madsen.

Transfer Zagara niejako wymusza określony (wysoki) poziom drugiego transferu. Gdyby przyszedł taki Doyle, drugą dziurę moglibyśmy załatać kimkolwiek (domyślnie Lambertem) i też by było kolorowo.

Trochę się wkopaliśmy bo o ile takiego Mateja się udało ogarnąć, to z Polakami jest znacznie ciężej i za chwilę się okaże, że nie został nikt na poziomie którego oczekujemy.

My też sobie ostrzyliśmy sobie zęby na jakiegoś lepszego polaka niż pierniki ale to jest jak odbijanie się od ściany. Kto ma coś ciekawego to jest nietykalny. Było już bardzo blisko Pawlickiego to mu GKM podsypał więcej siana i po temacie. Wychodzi na to że z Polaków jedyny sensowny senior na rynku to Holta.


A kiedyś pisałeś, że nam źle nie życzysz :mrgreen:

Nie no z Holtą byśmy mieli faktycznie skład na lata, że ho ho. Grisza, Łełek, Zagar i do tego Holta. Młodzi, zdolni i perspektywiczni.

Raf
Zawodowiec
Posty: 1179
Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 12:22

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#628 Postautor: Raf » 17 września 2019, o 05:08

Gdyby faktycznie przyszedł ktoś z trójki Hampel, Drabik, Kasprzak z naciskiem na Drabika, to z naszymi juniorami bijemy się o medale w przyszłym roku... Przy nierealności wszystkich trzech, chyba jednak najbardziej realny jest Kasprzak, bo Hampel chyba faktycznie zostanie w Lesznie, a Drabikowi dobrze we Wrocławiu. Mnie osobiście w takiej sytuacji martwiłoby jak Zagar zareaguje na parzysty numer startowy, bo to, że nieparzyste dostają Grisza, Kasprzak/Drabik, Mikkel jest raczej oczywiste...

Zaratustra
Kadrowicz
Posty: 1523
Rejestracja: 10 marca 2005, o 10:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#629 Postautor: Zaratustra » 17 września 2019, o 07:37

Również uważam, że jeśli Unia i Stal podejmą decyzję, że Kasprzak i Hampel zostają, to tak będzie. Jedyna szansa to gra vabank ze strony Kuby i kontrakt życia dla Kasprzaka (musiałoby to być jednak coś naprawdę extra), czyli stworzenie kominów płacowych w drużynie. Zagar to nie ta sama półka cenowa, co Doyle, więc trochę zabezpieczonych na transfery funduszy zostaje. Czy gra jest warta świeczki? Pewnie długo moglibyśmy nad tym deliberować ;)
Z drugiej strony zostawienie składu, w którym przychodzi Zagar, a odchodzą Lambert i Jonsson nie nastraja szczególnie optymistycznie.

Drabika nie bierzmy w ogóle pod uwagę. Pieniądze pieniędzmi, ale to rozwojowy chłopak, a gdzie mu będzie najlepiej wchodzić w wiek seniora, niż w znanym sobie Wrocławiu.

Flagg
Trener
Posty: 6300
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#630 Postautor: Flagg » 17 września 2019, o 08:22

W przypadku Drabika sytuacja wygląda tak, ze Sparta nie da mu kontraktu wyższego niż ma Janowski. Motor i Zielona są w stanie to zrobić. Kwestia tego, czy młody okaże się totalną złotówą, czy jednak zejdzie lekko z wymagań, zeby zostać w Sparcie. Stawiam raczej na to drugie.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

SwiDarek
Junior
Posty: 362
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#631 Postautor: SwiDarek » 17 września 2019, o 09:32

Flagg pisze:W przypadku Drabika sytuacja wygląda tak, ze Sparta nie da mu kontraktu wyższego niż ma Janowski. Motor i Zielona są w stanie to zrobić. Kwestia tego, czy młody okaże się totalną złotówą, czy jednak zejdzie lekko z wymagań, zeby zostać w Sparcie. Stawiam raczej na to drugie.


Ale nam na rękę jest jednak, żeby Drabol jednak wolał kasę niż Spartę... do naszej drużyny z Zagarem koncepcyjnie pasuje taki nieobliczalny i waleczny młodzian zdecydowanie bardziej jak Kasprzak, Hampel i inni wiekowi żużlowcy.

Dlatego ja liczę, że Drabik jednak pójdzie za monetą.
DON'T THINK!!! DRINK!!!

Flagg
Trener
Posty: 6300
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#632 Postautor: Flagg » 17 września 2019, o 10:56

Odnośnie Zengoty:

Prezes Jakub Kępa mówi, że pana pozostanie w Speed Car Motorze to tylko formalność. Potwierdza pan?

Tak. Jesteśmy z Kubą po słowie. Może pan to w sumie potraktować jako oficjalną informację i przekazać, że nie nigdzie się nie ruszam. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.

Dlaczego?

Kuba, pan Marek i cały klub zrobili dla mnie wyjątkową rzecz. Jestem im niesłychanie wdzięczny za okazaną pomoc. Moje pozostanie w tym klubie to nic wielkiego z mojej strony. To normalne po tym, jak oni się zachowali. Niech mi pan wierzy, że mało jest takich ludzi. Klub z Lublina jest nie tylko prowadzony przez osoby o wielkich sercach, ale i dookoła klubu też są ludzie, którzy są w stanie bardzo dużo poświęcić, aby pomóc. Jestem w bardzo trudnej sytuacji, a po drugiej stronie spotkałem się tylko ze zrozumieniem. Odbudowa formy w moim przypadku na pewno trochę potrwa. W klubie jest pełna wyrozumiałość. Z Kubą ustaliłem, żeby budował zespół, ale nie brał mnie pod uwagę. Wtedy mam większy komfort powrotu. To bardzo ważne. Jak już ze wszystkim się uporam, to wrócę i wywalczę sobie miejsce. Zrobię to, kiedy będę gotowy.

Cały wywiad tutaj:
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/84382 ... najwiekszy

Jeśli Grześ dotrzyma słowa, to bardzo spoko postawa z jego strony, a jednocześnie spory handicap dla nas.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4941
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#633 Postautor: RadeKas » 17 września 2019, o 10:59

Że też takie informacje idące w świat żużlowców nie wystarczą do przekonania czołówki, że warto podpisać w Lublinie...
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7233
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#634 Postautor: istred » 17 września 2019, o 11:23

Trzon drużyny już jest. Pozostało dwóch zawodników, których poznamy w listopadzie, tak jak składy pozostałych drużyn. Jeszcze wszystko może się 10 razy pozmieniać.
Nie ekscytujcie się aż tak ;)

Mad
Senior
Posty: 994
Rejestracja: 31 marca 2012, o 21:31
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#635 Postautor: Mad » 17 września 2019, o 11:31

istred pisze:Trzon drużyny już jest. Pozostało dwóch zawodników, których poznamy w listopadzie, tak jak składy pozostałych drużyn. Jeszcze wszystko może się 10 razy pozmieniać.
Nie ekscytujcie się aż tak ;)

Wedle wszystkich za i przeciw mamy odpad z Czewy i nie jest nim żaden Polak.

jerry78
Trener
Posty: 4535
Rejestracja: 16 czerwca 2007, o 20:18
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#636 Postautor: jerry78 » 17 września 2019, o 12:42

Powiem szczerze, że nie rozumiem narzekań na Zagara. Moim zdaniem to jedna z najlepszych opcji dostępnych na rynku.
Tak, każdy chciałby Doyle'a, niektórzy PUK'a ale czy Doyle to taki cudotwórca, żeby płacić mu niebotyczne pieniądze jakich oczekuje?

Według mnie końcówkę sezonu Zagar ma jednak lepszą niż Doyle. Oglądałem na żywo GP w Teterowie, śledziłem GP z Vojens w TV głównie właśnie zwracając uwagę na tych dwóch panów i powiem szczerze, że Zagar zrobił na mnie lepsze wrażenie.
Wiem, że liga i GP rządzą się swoimi prawami, ale Doyle też potrafił będąc jeszcze w ZG zawalać ligę kosztem GP. W Toruniu miał za to świetną ligę przez 3/4 sezonu, końcówkę średnią tak naprawdę.

Odnośnie jeszcze Zagara widziałem go na żywo dzień po Teterowie w Częstochowie w meczu z Lesznem i faktycznie to nie był ten sam zawodnik, który brylował na torze dzień wcześniej. Zatem trochę rozumiem irytację kibiców z Czewy.
Nie wiem, gdzie tkwi przyczyna, może wypalił się w tym zespole, może czuł, że jest tam niechciany i na wylocie. Może był tam przytłoczony obecnością w zespole większych gwiazd typu Masden, Lindgren i rola tego trzeciego działała na niego niekorzystnie. Bardziej dla mnie są to kwestie mentalne, bo ten zawodnik pokazał parę razy, że potrafi jechać na bardzo wysokim poziomie.

Jeśli będzie u nas Zagar to trzeba tylko przełożyć jego jazdę w GP na ligę i czasami właśnie taki impuls w postaci zmiany klubu potrafi wiele zdziałać.
Dobra atmosfera, odczucie, że jest istotnym ogniwem w zespole, liderem (bo przecież jedyny z GP), albo jednym z liderów, może spowodować, że to Zagar a nie Doyle okaże się ligowym kozakiem w przyszłym roku. Kto wie?

Awatar użytkownika
kibicLBN
Trener
Posty: 6481
Rejestracja: 23 lipca 2009, o 21:47

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#637 Postautor: kibicLBN » 17 września 2019, o 12:55

Jerry nie obraz się, ale Ty w to serio wierzysz, czy te Twoje znajomości w klubie Cię poprosily o jakiś rozpaczliwy post ku pokrzepieniu serc? Pytam serio.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale są ludzie niepowtarzalni.

Awatar użytkownika
$korzen$
Trener
Posty: 3581
Rejestracja: 6 lutego 2003, o 20:34
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#638 Postautor: $korzen$ » 17 września 2019, o 12:55

Jedynym i glownym problemem Zagara jest to, ze on nie potrafi jechac na betonie. Koniec kropka. To byl i jest gosc na tory przyczepne, ktorych w elidze wlasciwie nie ma. Jaki byl tor w Vojens i Teterow wszyscy widzieli. Dlatego tez Zagar tam wrecz latal po torze. Harris i Jonsson nie nauczyli sie betonu, takie same obawy mam co do Zagara. Wykrecil w tym sezonie srednia 1,65 gorsza od Thomsena, Holdera czy niedocenianego Kasprzaka. Byl minimalnie lepszy od Miesiaca. 28 srednia w lidze. Rok temu 25 na poziomie 1,73. Slabo. Ja podchodze z duzym dystansem. Nic do Zagara nie mam, zawsze byl dla mnie zawodnikiem "obojetnym" - ale na komplety czy 12+ to sie radze nie nastawiac. No chyba ze wybitnie polubi nasz tor i chyba na to trzeba liczyc.

Awatar użytkownika
niespokojny
Trener
Posty: 5624
Rejestracja: 11 września 2009, o 12:38

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#639 Postautor: niespokojny » 17 września 2019, o 12:57

Z tym betonem to tak średnio bo Zagar najlepszy sezon miał w Gnieznie.
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród słabych

Flagg
Trener
Posty: 6300
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#640 Postautor: Flagg » 17 września 2019, o 13:01

jerry78 pisze: może spowodować, że to Zagar a nie Doyle okaże się ligowym kozakiem w przyszłym roku. Kto wie?


Tego nikt nie wie, tak samo jak nikt nie wie, czy np. Lambert w 2020 nie okaze się drugim Woffindenem, PUK nie przypomni sobie swojego najepszego sezonu w Elidze, a np. Przedpełski nie wróci do formy z czasów juniorskich. Tylko jakie jest prawdopodobieństwo takich zdarzeń? Zamiast liczyć na to, ze wydarzy się cud, ja np. wolę się opierać na scenariuszach opartych na jakiś namacalnych dowodach.

Zagar ostatni raz średnią 2.0 przekroczył w 2013 roku jeżdżąc w Starcie Gniezno. Od tamtej pory (a będzie to już 6 lat) kręci się w okolicach 1.7-1.9 z tendencją spadkową z sezonu na sezon. Jest też coraz starszy, a takie Hancocki, które umieją utrzymać formę do pięćdziesiątki są raczej wyjątkami, a nie regułą. Czy Zagar jest najlepszym kąskiem do wyrwania? Nie sądzę. Fricke czy Lindbaeck na papierze nie wyglądają gorzej. Występami w SGP w ogóle bym się nie kierował. W nich nawet PUK wygląda na TOP 5 esktraligi, a taki Artiom na doparowego. W lidze jest jakby odwrotnie. Ponadto, mówi się, ze wzrost formy Mateja w końcówce związany jest ze współpracą z Ułamkiem, która pewnie się zakończy po odejściu Słoweńca z Czewy.

Natomiast powtórzę, że lepiej mieć Zagara, niż go nie mieć. Może odjedzie sezon na poziomie 1.9, może 1.5. Ale raczej powtórka wyniku Jonssona mu nie grozi.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

jerry78
Trener
Posty: 4535
Rejestracja: 16 czerwca 2007, o 20:18
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#641 Postautor: jerry78 » 17 września 2019, o 13:05

kibicLBN pisze:Jerry nie obraz się, ale Ty w to serio wierzysz, czy te Twoje znajomości w klubie Cię poprosily o jakiś rozpaczliwy post ku pokrzepieniu serc? Pytam serio.


Serio uważasz, że piszę coś bo ktoś mnie o coś poprosił? :shock: Autentycznie uważam, że Zagar potrafi jechać, tylko musi to pokazać w lidze.
Ja nawet nie mam pewności, czy on będzie u nas, ale wiem, że nie ma na rynku zawodników lepszych do wyciągnięcia oprócz teoretycznie Doyla i trzeba się z tym pogodzić. Chcieć to sobie można, realia są jakie są.

Triki
Posty: 8
Rejestracja: 11 stycznia 2019, o 13:04

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#642 Postautor: Triki » 17 września 2019, o 13:06

Wiecie co, nie rozumiem kompletnie argumentów niektórych z Was. Osobiście nie wierzę w to, że istnieją zawodnicy "nie do wyjęcia". To ich praca, której nie będą wykonywać całe życie. Jeśli w Lublinie byłoby nieskończone źródełko złotem i dolarami płynące, to skład 1. Zmarzlik 2. Janowski 3. Dudek 4. Woryna 5. Jeleniewski 6. Lampart 7. Kubera 8. Drabik udałoby się zmontować w tydzień. Pieniądz jest rzeczą, która zrekompensuje wszystko. Tęsknota za rodziną? + 2000 zł za punkt. Żona nie chce się przeprowadzić? + 1000 zł za punkt. Sentyment do klubu? + 3000 zł za punkt. Strata miejscowych sponsorów? + 500 000 za podpis. Może koniec końców takiemu delikwentowi trzeba byłoby zapłacić koło 4 czy 5 mln rocznie, natomiast na 100% kupić można każdego. Niestety muszę przypomnieć, że w Lublinie takiego tego źródełka nie ma, źródełko nie jest nawet na tyle duże, aby przekonać do startów czy to Doyla czy Kasprzaka. Pan Kępa nie jest aż takim cudotwórcą, choć ma u mnie dozgonny szacunek za to, że i tak nigdy aż takiego wielkiego źródełka nie było w naszym mieście. Jeśli z jakimś zawodnikiem prowadziliśmy rozmowy, a wybrał inną ofertę, to tylko z jednego powodu : nie stać nas na niego. I chyba to powinni sobie niektórzy uświadomić...

Awatar użytkownika
dannie
Kadrowicz
Posty: 1767
Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#643 Postautor: dannie » 17 września 2019, o 13:13

jerry78 pisze:Tak, każdy chciałby Doyle'a, niektórzy PUK'a ale czy Doyle to taki cudotwórca, żeby płacić mu niebotyczne pieniądze jakich oczekuje?


Czegoś się dowiemy?

Wciąż rodzi się to pytanie o fundusze w naszym klubie. Z jednej strony powtarzana jest nieustannie od zeszłego sezonu ta sama śpiewka, jaki to wysoki budżet ma nasz klub i jakie niebotyczne kwoty oferuje zawodnikom; z drugiej strony mało kto dłużej przeanalizował zeszłoroczne słowa Ziółkowskiego, że to wszystko generalnie bzdury i wcale z naszymi finansami nie jest tak kolorowo.

Szczerze powiedziawszy zdecydowanie bliżej mi do tego drugiego stanowiska.

Oczywiście "na papierze" budżet naszego klubu może wyglądać niezwykle okazale lokując nas w czołówce e-ligi, jednakże zdajemy chyba sobie sprawę, że kwoty, które faktycznie przepływają pomiędzy klubem-sponsorami-zawodnikami są z zupełnie innej półki. I boję się, że właśnie na polu tej "szarej strefy finansowej" odstajemy od ekstraligowej stawki, stąd nasze problemy w trakcie okienka. Być może w klubach z dłuższym stażem jednak udało się stworzyć większe zaplecze sponsorskie, które elastycznie pozwala zapewnić finansowanie marketingowej części kontraktów zawodniczych.

Ponadto warto zauważyć, że inaczej wyglądają rozmowy z zawodnikami w klubie takim jak nasz, a inaczej w klubach typu Apator czy Zielona Góra, gdzie de facto klub = sponsor. Tam pieniądze na stół dla zawodnika wykłada często ta sama osoba, chociaż raz działa w charakterze członka zarządu/rady nadzorczej/pełnomocnika klubu, a raz w charakterze członka zarządu/rady nadzorczej/pełnomocnika sponsora.

Nie wiem, jak to u nas jest zorganizowane, ale mogę się jedynie domyślać, że Jakub Kępa ma nieco utrudnione zadania lawirując pomiędzy oczekiwaniami sponsorów, a oczekiwaniami zawodników. Czy w tym rozmowach uczestniczą bezpośrednio przedstawiciele sponsora czy Jakub Kępa ma tutaj jakiś z góry ustalone pole do działania? Nie wiadomo.

Zwracam też uwagę, że ewentualni więksi sponsorzy, o których wiemy to Bogdanka czy Azoty, a zatem spółki publiczne, w których proces decyzyjny wygląda często inaczej niż w "prywatnych folwarkach". Do tego nasi zawodnicy mocno wspierani są m.in. przez ...Samorząd Województwa. Nie muszę chyba mówić, że to też nie jest podmiot, z którymi rozmowy zawsze są łatwe, szybkiej i przyjemne. Do tego kolejny taki, który ma nad sobą bat dyscypliny finansów publicznych i inne takie.

Chcę np. wierzyć, że zeszłoroczne wsparcie TBV dla Łaguty (o ile takowe było), nie było jedynie jednorazowym zrywem w z góry założonym celu. Ale jak jest naprawdę?

Jak ktoś zna trochę tych kuluarów i jest w stanie nam coś ujawnić bez zaszkodzenia klubowi to chętnie poznam nieco szczegółów.
Obrazek

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7233
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#644 Postautor: istred » 17 września 2019, o 13:16

Mad pisze:
istred pisze:Trzon drużyny już jest. Pozostało dwóch zawodników, których poznamy w listopadzie, tak jak składy pozostałych drużyn. Jeszcze wszystko może się 10 razy pozmieniać.
Nie ekscytujcie się aż tak ;)

Wedle wszystkich za i przeciw mamy odpad z Czewy i nie jest nim żaden Polak.

No i co w związku z tym?

Awatar użytkownika
Vaginator
Senior
Posty: 572
Rejestracja: 2 listopada 2018, o 12:42

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#645 Postautor: Vaginator » 17 września 2019, o 13:31

Zagar to w tej chwili najlepszy zawodnik do wyjęcia poza Doylem. Koniec kropka. Drugim Falubazem póki co finansowo nie jesteśmy i trzeba się cieszyć z takiego składu jaki będzie. Zagar bardzo fajnie wpisuje się w koncepcje walecznego zespołu. Dodatkowo mówi po polsku, co też jest atutem. Na naszym torze myślałem, że pojedzie piach, tymczasem z Włókniarzem radził sobie bardzo przyzwoicie. Spadek przecież nam nie grozi przy tym, co uzbiera Rybnik. I niech nikt nie mówi, że nas też skreślali przed sezonem tak jak teraz będzie skreślany ROW (aczkolwiek w mediach sporo wpływowych osób ma powiązania rybnickie, więc im to chyba w takiej mierze nie grozi). Wchodziliśmy z dużo lepszym składem do Eligi niż Rybnik. A przede wszystkim dużo silniejszą parą juniorską i obcokrajowcami.

Awatar użytkownika
dannie
Kadrowicz
Posty: 1767
Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#646 Postautor: dannie » 17 września 2019, o 13:38

Nie wiesz, jakim składem pojedzie Rybnik i już skazujesz ich na spadek?

Z nami poczekali przynajmniej do otwarcia okienka.

PÓKI CO OPIERAJĄC SIĘ NA PIERDNIĘCIACH:
1) Leszno nieco się osłabia, ale i tak pozostaje silne (zmiana tylko na pozycji juniora: Smektała na seniorkę);
2) Sparta nieco się osłabia, ale i tak pozostaje silna (zmiana tylko na pozycji juniora: Drabik na seniorkę);
3) Zielona nieco się osłabia, ale i tak pozostaje silna (zmiana na pozycji Nickiego, nie wiadomo kto więc póki co "nikt mocny");
4) Częstochowa się wzmacnia (zmiana Zagar -> Doyle);
5) GKM się wzmacnia (zmiana AL -> NP);
6) Stal się wzmacnia (zmiana Pająk -> PUK);
7) Motor się wzmacnia (zmiana AJ -> Zagar);
8) Rybnik - cholera wie.

Liga wygląda na wyrównaną i w żadnym zakresie nie powiedziałbym, że mamy pewne utrzymanie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Vaginator
Senior
Posty: 572
Rejestracja: 2 listopada 2018, o 12:42

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#647 Postautor: Vaginator » 17 września 2019, o 13:42

Po prostu trzeba być naiwnym, żeby wierzyć w jakiekolwiek istotne przetasowania. Karty zostały już rozdane. Pozostali wyłącznie zawodnicy drugiej linii, rynek juniorski nigdy nie był tak ubogi jak teraz, więc tutaj się nic nie da wyczarować.

Leszno będzie miało w nadmiarze Kurtza.
Wrocław musi rozwiązać sprawę seniorów. Fricke, Czugunov, Jamróg, Lebiediew. 2 z 4 będzie wolnych.
Holta zakręci się koło Częstochowy. Jeden z pierników wróci do PLŻ.
Lindbaeck wolny (ziomek z TV Sabmar pisał na FB, że będzie piątym seniorem w Falubazie), Holderowie i Milik.
Z I ligi z wartych uwagi Lebiediew, Ljung, Lahti.
Cierniak nie odejdzie (aczkolwiek poza barażem rok temu w Ostrowie nie pokazał nic wielkiego, co pozwalałoby wierzyć, że w ekstralidze z marszu by sobie poradził)
Żupiński zrobił krok w tył
Chmiel jako najlepszy junior I ligi kończy wiek juniorski...

CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#648 Postautor: CKM1946 » 17 września 2019, o 15:30

My też sobie ostrzyliśmy sobie zęby na jakiegoś lepszego polaka niż pierniki ale to jest jak odbijanie się od ściany. Kto ma coś ciekawego to jest nietykalny. Było już bardzo blisko Pawlickiego to mu GKM podsypał więcej siana i po temacie. Wychodzi na to że z Polaków jedyny sensowny senior na rynku to Holta.


A kiedyś pisałeś, że nam źle nie życzysz :mrgreen:

Nie no z Holtą byśmy mieli faktycznie skład na lata, że ho ho. Grisza, Łełek, Zagar i do tego Holta. Młodzi, zdolni i perspektywiczni.

Nic się nie zmieniło w tej kwestii ale tak to wygląda że Holta będzie niezłą opcją polską na rynku. Ja nie wierze że Drabik i Kasprzak gdzieś się ruszą. Hampel już wydaje się oficjalnie zamknął temat.

W żużlu budowanie składu na lata to często się nie sprawdza w obecnych czasach. Liczy się tu i teraz i trzeba się E-ligi trzymać rękami i nogami przy takim wielkim wsparciu pieniężnym telewizji. 2 mln to w więkości klubów 20% całorocznego budżetu.

Awatar użytkownika
tezetomaniak
Trener
Posty: 4524
Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#649 Postautor: tezetomaniak » 17 września 2019, o 15:47

Holta niezłą opcją? Przecież on jest coraz starszy, a z wiekiem jest coraz większym drewnem. Czasami ciężko na to patrzeć i uwierzyć, że gość jeździł w GP.

CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Motor Lublin w sezonie 2020

#650 Postautor: CKM1946 » 17 września 2019, o 15:55

Za styl jazdy nie rozdaje się punktów. A on jak przepracuje zimę to spokojnie jest w stanie wykręcić średnią powyżej 1.50. Nie ma chyba innego wolnego Polaka na rynku co może robić stale w E-lidze po te 6 pkt na mecz. Wiadomo są troche młodsi na rynku Przedpełski,Lampart,Kościuch + być może ktoś z 1 ligi typu Musielak,Pieszczek ale ja dla mnie to jest typowy śmietnik który lepiej sobie darować.