Żużlowe różności
Re: Żużlowe różności
Umysłowe komuchy z giekaesżeta. Bohatersko zwalczają problemy nieznane w żadnej innej dyscyplinie
-
- Junior
- Posty: 399
- Rejestracja: 26 kwietnia 2018, o 13:37
- Kontakt:
Re: Żużlowe różności
Żenada!... już były wcześniej kuriozalne wypowiedzi tzw. ważnych osób żużla, że zawodnicy powinni zrezygnować z pomocy swoich ojców w teamach bo to tylko przeszkadza w osiąganiu sukcesów. Po czym jeden z żużlowców szybko sprowadził na ziemię tą wysoko postawioną personę żużla - czy Pan był w naszych boksach widział Pan jak to wygląda...i temat został zakończony.
Teraz ten kolejny absurd. Zakaz startów w Ekstralidze dla zawodników 45+.
Najgorsze w tym wszystkim jest to iż osoby z otoczenia ważnych person tylko potakują w takich działaniach i te absurdy o rany są brane na poważnie.
A czy ktoś w ogóle pomyślał:
- jaki wpływ mają ci zawodnicy 45+ na młodych ile cennych wskazówek im udzielają
- jaką istotną rolę pełną w drużynie szczególnie w meczach wyjazdowych
- że są wizytówką ekip, często są to wychowankowie (przykład Protasiewicza), którzy planują jeździć w klubie do końca kariery
- nie powinno się karać zawodników 45+ zsyłaniem do 1.ligi gdyż często są w dobrej formie i wbrew pozorom nikt za zasługi nie dostaje miejsca w składzie Ekstraliga weryfikuje all gdy ktoś się nie nadaje/jest za słaby nie jedzie
...
można tak wymienić kilkanaście punktów jak nie więcej.
Ale cóż skoro gadające ważne głowy wiedzą lepiej, a osoby z otoczenia(tzw. słupy bez zdania i charakteru) tylko potakują...
Teraz ten kolejny absurd. Zakaz startów w Ekstralidze dla zawodników 45+.
Najgorsze w tym wszystkim jest to iż osoby z otoczenia ważnych person tylko potakują w takich działaniach i te absurdy o rany są brane na poważnie.
A czy ktoś w ogóle pomyślał:
- jaki wpływ mają ci zawodnicy 45+ na młodych ile cennych wskazówek im udzielają
- jaką istotną rolę pełną w drużynie szczególnie w meczach wyjazdowych
- że są wizytówką ekip, często są to wychowankowie (przykład Protasiewicza), którzy planują jeździć w klubie do końca kariery
- nie powinno się karać zawodników 45+ zsyłaniem do 1.ligi gdyż często są w dobrej formie i wbrew pozorom nikt za zasługi nie dostaje miejsca w składzie Ekstraliga weryfikuje all gdy ktoś się nie nadaje/jest za słaby nie jedzie
...
można tak wymienić kilkanaście punktów jak nie więcej.
Ale cóż skoro gadające ważne głowy wiedzą lepiej, a osoby z otoczenia(tzw. słupy bez zdania i charakteru) tylko potakują...
Re: Żużlowe różności
Politechnika bierze się za tuning silników motocykli żużlowych?!?!
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 40692.html
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 40692.html
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową", by Ł. Benz
Re: Żużlowe różności
blajar pisze:Politechnika bierze się za tuning silników motocykli żużlowych?!?!
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 40692.html
Jak nic otworzą nowy kierunek i będą przyznawać doktoraty honoris causa tunerom ;)
Re: Żużlowe różności
tck pisze:jakież przemyślenia OstafińskiegoPS: Za nami romantyczny wieczór z Speed Car Motorem Lublin. Zgadzam się z Grzegorzem Zengotą, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale myślę, że wszyscy tego potrzebowaliśmy. Mnie osobiście w tym wszystkim najbardziej urzekła determinacja zawodników Motoru, ich serce do walki. Tam było nie 100, ale 200 procent zaangażowania. Myślę, że wielu powinno brać z tego przykład.
WP docisnęło pewnie Dariusza i jak tylko przeszła mu sraczka po niedzielnej wygranej Motoru to spłodził jakieś cztery słowa pozytywne o Motorze, na który pluł całą zimę i jesień.
Teraz to niech sobie je wsadzi - dla mnie jest Ostafiński jest... (cenzura)
DON'T THINK!!! DRINK!!!
Re: Żużlowe różności
cenzura niepotrzebna, admin udaje ze nie widzi jak wrzucamy na Ostafinskiego ;)
METHANOL ADVENTURE TEAM
Re: Żużlowe różności
Ja w takich chwilach mam nieskrywaną radochę z tego, jak tzw. "eksperci" mając poczucie, że zrobili z siebie niezłych idiotów starają się jakoś wybrnąć z sytuacji bez uszczerbku dla swojej eksperckiej reputacji. A kibice będą pamiętać kilkumiesięczną nagonkę na Motor - Ostafińskim, Krzystyniakom i tym podobnym...
Re: Żużlowe różności
Ale sam słusznie piszesz gdzie indziej, że dziś już niczego w żużlu nie da się tak naprawdę przewidzieć, więc ekspertem od prognozowania wyników może być tylko wróżka.
Należy przede wszystkim pamiętać, że wyszydzane tu na forum informacje Ostafińskiego o planowanych kontraktach sprawdziły się co do joty, wbrew zapewnieniom przedstawicieli Klubu. I właśnie tu błysnął wiedzą, której inni nie mieli. A że nie przewidział, że Miesiąc z Lampartem wygrają mecz w Ekstralidze, to ja do niego żalu nie mam.
Należy przede wszystkim pamiętać, że wyszydzane tu na forum informacje Ostafińskiego o planowanych kontraktach sprawdziły się co do joty, wbrew zapewnieniom przedstawicieli Klubu. I właśnie tu błysnął wiedzą, której inni nie mieli. A że nie przewidział, że Miesiąc z Lampartem wygrają mecz w Ekstralidze, to ja do niego żalu nie mam.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Żużlowe różności
Dokladnie Torsen. Kto przewidzial 12 pkt Lamparta niechaj pierwszy rzuci kamieniem. Kto po kontuzji Jonssona twierdzil ze wygramy tez.
Re: Żużlowe różności
Czyli to że nie przewidział dobrej jazdy Lamparta i Miesiąca upoważniało go do tego żeby jechać po nas jak po burej suce przez całe okienko transferowe ? ;)
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1743
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Żużlowe różności
Problem z panem Ostafińskim nie był taki, że nie przewidział dobrej jazdy kilku naszych zawodników, ale taki, że wypowiadał się o nich (i o klubie) bardzo lekceważąco kategorycznie przesądzając o ich losie i wynikach w ekstralidze. Nie zostawił sobie właśnie miejsca na te "nieoczekiwane zwroty akcji", które w sporcie zdarzyły się, zdarzają i zdarzać się będą.
Re: Żużlowe różności
Torsen pisze:Ale sam słusznie piszesz gdzie indziej, że dziś już niczego w żużlu nie da się tak naprawdę przewidzieć, więc ekspertem od prognozowania wyników może być tylko wróżka.
Należy przede wszystkim pamiętać, że wyszydzane tu na forum informacje Ostafińskiego o planowanych kontraktach sprawdziły się co do joty, wbrew zapewnieniom przedstawicieli Klubu. I właśnie tu błysnął wiedzą, której inni nie mieli. A że nie przewidział, że Miesiąc z Lampartem wygrają mecz w Ekstralidze, to ja do niego żalu nie mam.
Ja informacji co do kontraktów nie wyszydzałem - widocznie miał swoje wtyki lepsze niż inni. Zrobił tylko z siebie idiotę swoimi subiektywnymi opiniami, że nie wygramy żadnego meczu, że nasze wyjazdowe mecze to będzie klęska dla transmisji telewizyjnych, że desperacko próbujemy podkupić komuś zawodnika - zupelnie tak, jakbyśmy byli jedyni w lidze, a proponowanie zawodnikowi lepszych warunków niż w innym klubie było czymś niespotykanym i wręcz niemoralnym. Przez 3 miesiące jechał po naszym klubie, a bywało, że popełniał kilka tekstów dziennie. Dzielnie wtórował mu Krzystyniak, który ewidentnie "ma coś" do Motoru czy Puka z PS. Na szczęście dostali pstryczka w nos już w pierwszym meczu. I zabawne jest to jak próbują ominąć temat wyjścia na idiotę lukrowaniem ambicji naszych zawodników.
Re: Żużlowe różności
Druzgocące oceny składu były uzasadnione, ponieważ formalnie - co do nazwisk i osiągnięć - skład jest słaby. Okazało się, że może być wystarczający - super, tylko kto i na jakiej podstawie mógł to przewidzieć?
Moim zdaniem jest sporo przesady w Waszej ocenie tez Ostafińskiego. Nie przekraczały granic dobrego smaku, a były negatywne, bo istniały po temu podstawy. Nie były też bardziej kategoryczne (w sensie dopuszczające możliwość własnej pomyłki) niż te, które czytamy tu, na forum. Czołowym autorem tez nie znoszących sprzeciwu jest moim zdaniem Korzeń.
PS I co do szyderstw. Wielokrotnie więcej było ich tu pod adresem Ostafińskiego, niż w jego felietonach pod adresem Motoru. Łatwo sprawdzić.
Moim zdaniem jest sporo przesady w Waszej ocenie tez Ostafińskiego. Nie przekraczały granic dobrego smaku, a były negatywne, bo istniały po temu podstawy. Nie były też bardziej kategoryczne (w sensie dopuszczające możliwość własnej pomyłki) niż te, które czytamy tu, na forum. Czołowym autorem tez nie znoszących sprzeciwu jest moim zdaniem Korzeń.
PS I co do szyderstw. Wielokrotnie więcej było ich tu pod adresem Ostafińskiego, niż w jego felietonach pod adresem Motoru. Łatwo sprawdzić.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Żużlowe różności
A ja przekleję swoją wypowiedź z innego portalu: Też go nie lubię, tym bardziej jako kibic Motoru, ale powiedzmy, że jakoś Dariusz próbuje zachować rozsądek. Przed sezonem tłukli ciągle temat Motoru, że słaby itd. mając ku temu trochę powodów, ale bardziej wynikało to z tego, że newsy o Lublinie się tam najlepiej klikały, więc siłą rzeczy rozsądny naczelny będzie grzał ten temat ile wlezie, a że potem przybrało to karykaturalne formy to mówi się trudno. Jak się prowadzi portal opierający na kliknięciach a mniej na ambitniejszych treściach to tak jest, też nie przepadam za takimi mediami. A teraz po meczu co miał pisać? Że Lublin to ogórki i wygrali psim swędem i że teraz to i tak do końca sezonu wszystko w ryj? No nie do końca, tym bardziej, że mecz był świetny i nie pozostaje nic innego jak tylko Lublin chwalić za wolę walki. Akurat Ostafy bym za to nie jechał jakoś mocno, inne rzeczy, które ma za uszami gorzej o nim świadczą, jak np. to idiotyczne brnięcie w hecę z Drabikiem, którą sam wykreował. Zamiast przyznać się, że wymyślił tzw. temat z dupy, to dalej to grzał, co było moim zdaniem gigantycznym przegięciem. Albo idiotyczna wojenka z Dryłą, gdzie nie puścił chyba jakiegoś jego tekstu i też się zachowywał niezbyt fajnie. Najeżdżanie na Lublin przed sezonem to przy powyższych naprawdę nic wielkiego.
- tezetomaniak
- Trener
- Posty: 4489
- Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37
Re: Żużlowe różności
Jest. Tzn chyba jest - bo ja po niedzielnym meczu nie mam już takiej pewności - w przeciwieństwie do Ostafińskiego a trochę tych wyścigów widziałem :) I tu właśnie leży cały problem, za który ja krytykuję robotę Ostafińskiego (pomijam już, że konsekwentnie robił naszemu klubowi antyPR). Otóż Ostafiński zaczął głosić jaskrawe prawdy objawione. A szanujący się dziennikarz czy ekspert powinien brać poprawkę na tak oczywiste sprawy jak to, że żużel to sport bardzo nieprzewidywalny, gdzie pod taśmą staje czterech facetów, na porównywalnym sprzęcie i każdy chce wygrać, że są upadki, wykluczenia, defekty, absencje, słabszy dzień, sraczka itd itd. Skreślanie kogoś przed sezonem tylko dlatego, że jest beniaminkiem jest o tyle niebezpieczne, że po takim meczu jak w niedzielę można wyjść na durnia. No i wyszedł.Torsen pisze:Druzgocące oceny składu były uzasadnione, ponieważ formalnie - co do nazwisk i osiągnięć - skład jest słaby.
Re: Żużlowe różności
Ostafiński uprawia dziennikarstwo szmatławe. Świetnie by się odnalazł w Fakcie czy innym Super Ekspresie.
Dziennikarz ma pełne prawo to krytyki, do prezentowania własnych, nawet surowych opinii, jednak powinien zachowywać przy tym odrobinę poziomu i szacunku do sportowców. Tego zabrakło.
Zresztą sam Ostafiński napisał "Przyznaję, że w ostatnim czasie zrobiliśmy z Motoru miazgę. W naszych tekstach przejechaliśmy beniaminka walcem, a potem zawróciliśmy i zrobiliśmy to raz jeszcze.".
To co pisze ten portal powoduje, że SF i sam Ostafiński do dziennikarski szrot i w pełni zasługuje na to co się o nim powszechnie sądzi.
Dziennikarz ma pełne prawo to krytyki, do prezentowania własnych, nawet surowych opinii, jednak powinien zachowywać przy tym odrobinę poziomu i szacunku do sportowców. Tego zabrakło.
Zresztą sam Ostafiński napisał "Przyznaję, że w ostatnim czasie zrobiliśmy z Motoru miazgę. W naszych tekstach przejechaliśmy beniaminka walcem, a potem zawróciliśmy i zrobiliśmy to raz jeszcze.".
To co pisze ten portal powoduje, że SF i sam Ostafiński do dziennikarski szrot i w pełni zasługuje na to co się o nim powszechnie sądzi.
Re: Żużlowe różności
Dodam, że jego opinie nie dość, że nie mają żadnego merytorycznego umocowania (bo mieć nie mogą - w myśl zasady "gdzie kończy się logika zaczyna się żużel") to jeszcze ten knajacki język. Bleeee
Re: Żużlowe różności
istred pisze:Ostafiński uprawia dziennikarstwo szmatławe. Świetnie by się odnalazł w Fakcie czy innym Super Ekspresie.
Dziennikarz ma pełne prawo to krytyki, do prezentowania własnych, nawet surowych opinii, jednak powinien zachowywać przy tym odrobinę poziomu i szacunku do sportowców. Tego zabrakło.
Zresztą sam Ostafiński napisał "Przyznaję, że w ostatnim czasie zrobiliśmy z Motoru miazgę. W naszych tekstach przejechaliśmy beniaminka walcem, a potem zawróciliśmy i zrobiliśmy to raz jeszcze.".
To co pisze ten portal powoduje, że SF i sam Ostafiński do dziennikarski szrot i w pełni zasługuje na to co się o nim powszechnie sądzi.
Szacunek za próby sprowadzenia tego oszołoma ze sportsboard na ziemię bo nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam jego bzdury. Czytam tam czasem lubelskie wątki choć konta nie mam i nie planuję. Gość masakra.
Co do Ostafińskiego. Znał nasz skład (poza Griszą) ale to, jak potraktował Klub nie mieści się w żadnych ogólnie przyjętych ramach dziennikarstwa. Mam nadzieję, że kiedyś przyjedzie na mecz do Lublina.
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową", by Ł. Benz
Re: Żużlowe różności
Cóż, ja nadal nie widzę niczego zdrożnego w upatrywaniu antyfaworyta rozgrywek w drużynie, która ma ("na papierze") najsłabszy skład. A kto nigdy nie pomyślał, że sezon może skończyć się dla Motoru kompromitacją, niech pierwszy rzuci kamień.
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2019, o 16:22 przez Torsen, łącznie zmieniany 1 raz.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
-
- Zawodowiec
- Posty: 1498
- Rejestracja: 31 marca 2003, o 15:33
- Lokalizacja: Warszawa/Lublin
- Kontakt:
Re: Żużlowe różności
"Bo serce bije mocniej niż pięści..." - Motor 1950 Lublin
Pozdrawiam - Apocalips
Pozdrawiam - Apocalips
Re: Żużlowe różności
Nie chodzi o upatrywanie w nas pewnego kandydata do spadku, bo taką opinię podzielało pewnie jakieś 90% żużlowego środowiska. Bardziej o styl i postawę atakującą jaką stosował w kierunku Motoru. Jasne, trafił na żyłę złota (clicków), bo Motor był na fali, na SyFach namnożyło się kibiców z Lublina, którzy chętnie komentowali wszystkie te artykuły, wiec chłop cisnął ile się dało, bo wszystko co związane z klubem było chodliwe. Niby ok, niby nie ma się co dziwić, chłop po prostu robił to co musiał, żeby odnieść sukces. Ale nie ma też nic dziwnego, ze wielu ludziom się to nie spodobało i ma o nim nie najlepszą opinię i traktuje go jako wroga publicznego nr.1. Bo jeśli za cenę wejść na stronę sprzeniewierzasz się podstawom dziennikarstwa (obiektywność i rzetelność informacji) i stawiasz na sensację i bycie jak najbardziej kontrowersyjnym to bądź gotów ponieść tego konsekwencje. Trochę śmiesznie czytało się jego tyrady w kierunku Łąguty (nie Motoru), ze się sprzedał, że nie ma honoru itp. itd, gdy on sam robi dokładnie to samo :)
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
Re: Żużlowe różności
Mi się w grudni śnił brązowy medal ... i tego się będę trzymał :)