Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ptgt
Senior
Posty: 512
Rejestracja: 10 maja 2009, o 12:15

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#301 Postautor: ptgt » 21 czerwca 2019, o 23:23

ptgt pisze:
istred pisze: W ubiegłym roku natomiast mieliśmy naprawdę mocną drużynę - wyrównaną i w niezłej formie. Zarówno przed barażem z Rzeszowem jak i rewanżem z Rybnikiem mocno wierzyłem w korzystny wynik. Teraz wygląda to niestety znacznie gorzej.

Czyżby? Po starciu z Gnieznem wielu ochrzciło naszą drużynę zlepkiem wypalonych, wiekowych zawodników (z Jeleniewskim na czele) którym pierwsze miejsce wybili z głowy "ogórki" typu Gała czy Krczmar. Po tym meczu większość forumowiczów była już myślami w kolejnym sezonie w II lidze. Na papierze też mieliśmy odstawać I ligowca. Toruń również ma swoje problemy. Wyglądają mi na zespół, gdzie każdy jedzie na swój rachunek, a przynajmniej było tak do czasu odejścia Frątczaka. Jak będzie to czas pokaże.

Stal Rzeszów - Speed Car Motor Lublin 38:52
KS Toruń - Speed Car Motor Lublin 37:53

Dziękuje, dobranoc :cool:
#NajśmieszniejszaLigaŚwiata

mema
Senior
Posty: 672
Rejestracja: 21 marca 2004, o 20:06

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#302 Postautor: mema » 21 czerwca 2019, o 23:29

Gdyby Dawid jechał od początku byłoby 30-60.Zmiazdzyliśmy ich prze okrutnie :)

Awatar użytkownika
WBA
Szkółkowicz
Posty: 273
Rejestracja: 4 lipca 2003, o 13:20
Lokalizacja: Lublin-zone
Kontakt:

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#303 Postautor: WBA » 21 czerwca 2019, o 23:48

kibicLBN pisze:Cud


nad Wisłą :)
Chociaż byłem w tym gronie, jak np M Półtorak, które wierzyło nie tylko w bonus ale w wygraną.
nic

samba
Senior
Posty: 565
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:16

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#304 Postautor: samba » 21 czerwca 2019, o 23:50

Czekałem na taki mecz życia Michelsena niczym w finale ligi szwedzkiej rok temu gdzie walnął komplet. No i zdarzył się w najlepszym możliwym momencie. Nasi dzisiaj fruwali po motoarenie co potwierdza to jaki beznadziejny mamy tor domowy i jak bardzo nam nie leży. Gratulacje za walkę panowie!

Barti
Junior
Posty: 322
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 13:12

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#305 Postautor: Barti » 21 czerwca 2019, o 23:59

Jak pisałem o depresji na forum, tak teraz można pisać o hurraoptymizmie :) i dobrze, niech trwa jak najdłużej, oby do końca sezonu. Co tu dużo pisać, zrobiliśmy swoje. Wszyscy, zawodnicy, dzialacze, kibice.

Jestem dumny że jestem kibicem tej drużyny, i przekonany że Motor nie spadnie. I wcale nie będą do tego potrzebne baraże.
Czasami coś napisze

Mistrz Mistrz MOTOR Mistrz!

Awatar użytkownika
Speedway
Trener
Posty: 2519
Rejestracja: 23 września 2005, o 23:14
Lokalizacja: Łęczna

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#306 Postautor: Speedway » 22 czerwca 2019, o 00:01

Grarulacje za dzis, lecz nasz beznadziejny domowy tor sprawia ze do 7 miejsca jeszcze daleko. Trzeba zrobic w Lbn jakies punkty a mam wrazenie ze o to bedzie trudniej niz dzis
Obrazek

Awatar użytkownika
tezetomaniak
Trener
Posty: 4467
Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#307 Postautor: tezetomaniak » 22 czerwca 2019, o 00:01

Super wynik, ale trzeba obiektywnie przyznać, że to Toruń dzisiaj się położył.
Jadący do tyłu Jack, wolni Iversen i Holder. Niech potwierdzeniem ich dramatu będzie to, że Trofimow prawie staranował Michelsena, a Kościuch nie był w stanie ich szczypnąć.

Teraz trzeba się skupić na tym, żeby uniknąć baraży, bo mam wrażenie, że będą trudniejsze niż pokonanie Torunia ;)

Awatar użytkownika
Speedway
Trener
Posty: 2519
Rejestracja: 23 września 2005, o 23:14
Lokalizacja: Łęczna

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#308 Postautor: Speedway » 22 czerwca 2019, o 00:20

W koncu tez sedzia byl nasz :) Sporna sytuacja w biegu Miesiac - J.Holder ustawila nam autostrade do pieczatki nad wygrana. Sadzilem ze Lelek wyleci bo ociagal sie wyraznie z upadkiem, za dlugo analizowal czy sie to oplaci. Faul Kangura byl, lecz wiadomo jak sedziowie zwykle to rozpatruja...
Sedzia Substyk byl konsekwentny i w 15 za tez wyrazny faul wywalil Grisze. Ale skoro tak to powinien to samo zrobic z Trofimofem kilka wyscigow wczesniej :) Pytanie do znawcow regulaminow: czy sedzia w przypadku faulu na partnerze ma obowiazek przerwac boeg niezaleznie od wyniku?
Pamietam bodajze 99 rok i podobna sytuacje Truminski-Jucha. Tylko nasi wtedy jechali na 5:1 a nie 1:5 :)
I jeszcze 98 i mecz LKZ - Kolejarz Rawicz. Przegrywalismy 1:5 gdy nasi sie zderzyli. Bieg przerwany i skonczylo sie 3:0 dla nas po roznych historiach :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Torsen
Trener
Posty: 4245
Rejestracja: 14 października 2005, o 16:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#309 Postautor: Torsen » 22 czerwca 2019, o 00:23

Mówiłem, że Toruń jest rozbity. To był nokaut, a takie zwycięstwa smakują nie gorzej, niż wygrane finały. A czasami lepiej, np. gdy liderami są "pierwszoligowcy".
Gratulacje dla drużyny, szczególnie dla Mikkela i Łełka. No, i juniorów. Martwi trochę Lambert. I szokuje Lampart, który po "-, -, 0" robi 5 punktów. Kto go wstawił i jak on to przywiózł, to jest jakiś kosmos. Cieszy przełamanie Jonssona.
Siedzę w domu w klubowej koszulce i cieszę się, jak dziecko. Dobranoc.
Obrazek
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."

Awatar użytkownika
Speedway
Trener
Posty: 2519
Rejestracja: 23 września 2005, o 23:14
Lokalizacja: Łęczna

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#310 Postautor: Speedway » 22 czerwca 2019, o 00:34

Akurat puszczenie Dawida na takim torze bylo logiczne. Start, kreda/srodek toru i maneta przed siebie. Banda nie chodzila wcale, troszke pod koniec szybkiemu Mikkelowi. Idealne wzrunki dla DL. Pechowo trafil w swoim pierwszym biegu na pare Doyle - Ch. Holder, pozniej zrobil swoje.
Co nie zmienia faktu ze w kolejnych meczach powinien czekac jak dzis na lawie na to co zrobi Lambert, ktory ma szerszy wachlarz mozliwosci
Obrazek

Flagg
Trener
Posty: 5992
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#311 Postautor: Flagg » 22 czerwca 2019, o 00:34

Torsen pisze:Martwi trochę Lambert. I szokuje Lampart, który po "-, -, 0" robi 5 punktów. Kto go wstawił i jak on to przywiózł, to jest jakiś kosmos.


Robert 3 biegi jechał z zewnętrznych pól startowych, a Dawid 3 z wewnętrznych. Wystarczy popatrzyć na statystyki, zeby zobaczyć jakie to miało znaczenie.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

Awatar użytkownika
Torsen
Trener
Posty: 4245
Rejestracja: 14 października 2005, o 16:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#312 Postautor: Torsen » 22 czerwca 2019, o 00:41

Wystarczy popatrzeć na sposób prowadzenia drużyny dotychczas, by dojść do wniosku, że tu decyduje rzut kostką albo monetą. Płatny komplet po (-, -, 0) to jest kosmos, bez względu na charakterystykę toru i pola startowe, szczególnie w drużynie, w której o obsadzie biegów decyduje przypadek. Gdyby to było takie oczywiste, to Dawid pojechałby 5 razy.
Obrazek
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."

Awatar użytkownika
Maxx
Trener
Posty: 2961
Rejestracja: 7 października 2002, o 14:34
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#313 Postautor: Maxx » 22 czerwca 2019, o 00:46

Zatem jak poprowadziłbyś drużynę? Konkretnie poproszę kiedy i gdzie "nie rzucałbyś monetą"? Czyli kto za kogo, kiedy itd...?

Awatar użytkownika
Torsen
Trener
Posty: 4245
Rejestracja: 14 października 2005, o 16:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#314 Postautor: Torsen » 22 czerwca 2019, o 00:59

Jeśli tor był twardy i z jedną ścieżką przy krawężniku, Lampart powinien jechać od początku do końca. Swoich dwóch pierwszych startów jednak w ogóle nie odjechał, za to zaliczył kolejne po przywiezieniu zera, co świadczy o kompletnym chaosie i braku koncepcji.
Obrazek
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."

Awatar użytkownika
jacur78
Senior
Posty: 603
Rejestracja: 25 października 2003, o 16:39
Lokalizacja: Poole

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#315 Postautor: jacur78 » 22 czerwca 2019, o 01:01

2 dni udawanego chorobowego w pracy. 2000 km przejechanie autem solo. Noc w aucie na parkingu w Holandii. To wszystko dla kochanej drużyny. Opłacało się! Mecz pod pełną kontrolą. Świetna i równa postawa wszystkich seniorów. MM po profesorsku. Grisza troszkę poniżej oczekiwań. Jak zwykle ostrzeżenie w 1 biegu a potem nerwowka. Wiktor L. to teraz 4 junior w kraju, po Smyku, Kuberze I Drabiku. AJ- tu liczyłem na jego przełamanie I doczekałem się. Poszedł nawet stosowny bet u buka na AJ ponad 6. Ważne że zaliczył 1 wygrana w extralidze. Teraz już z góry. Miesiąc z kolejnym topowym zawodnikiem na rozkładzie. Dawid również. A Lambo ma u mnie wielki kredyt zaufania, mimo padaki jaką jedzie w tym roku... 6 miejsce bardzo realne A przy 8 punktach możliwych do zdobycia....kto wie.
Kibice Motoru - dwa poziomy wyżej od tych z Torunia... Ta zadziornosc I walecznosc naszych zawodników to wasza zasługa. Dzieki.
Ps. Mecz dla bezstronnego kibica, musiał być ciężki do strawienia. Zero mijanek...
Motor 2023: 1.Zmarzlik 2.Hampel 3.Holder 4. Kubera 5. Lindgren 6.Cierniak 7.Banbor 8.Lampart

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13180
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#316 Postautor: Gelo » 22 czerwca 2019, o 01:31

Założenie było bardzo słuszne. Lambert nieźle jeździ w GP, w Toruniu tor krótki, wyprofilowany, najbardziej "angielski" z ekstraligowych, więc daje się mu próbę toru żeby go "zbudować" na mecz. To nie jest tak, że dzisiaj krawężnik to jedyny środek do sukcesu. Dawid jadąc "po swojemu" odjechał świetne zawody a 13 bieg to była właśnie kropka nad i.

Awatar użytkownika
Torsen
Trener
Posty: 4245
Rejestracja: 14 października 2005, o 16:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#317 Postautor: Torsen » 22 czerwca 2019, o 01:48

Jakie założenie? Żeby najpierw gościa trzymać przez dwie serie, potem dać mu pojechać, a po przywiezionym zerze puścić jeszcze dwa razy?
Jeśli tu widać jakieś założenie - jakiekolwiek - a na dodatek słuszne, to sorry.
Wynik drużyny jest świetny i cieszy bardzo, ale za sterami nadal hazard.
Zastanawia mnie jeszcze, co drużyna musi zrobić, żeby podczas relacji tv być traktowana sprawiedliwie. Nie preferencyjnie. Sprawiedliwie. Nie mogę już słuchać tych płaczów nad przeciwnikiem, gdy przegrywa, tych usprawiedliwień, wyrazów nadziei, że może jeszcze nie wszystko stracone i tego protekcjonalnego traktowania, że jak to możliwe, że ci zawodnicy w ogóle stawiają jakiś opór. Myślałem, że wraz z wyjściem z kręgów zainteresowania tego prymitywa i idioty gołębiarza, tam gdzie profesjonalizm i czar par, będzie jakoś normalnie, tymczasem w każdej relacji z naszego meczu nikt nie kryje, że jest przeciwko nam. To nie jest dobry prognostyk na resztę sezonu i możliwe cuda wianki.
Obrazek
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."

SwiDarek
Junior
Posty: 362
Rejestracja: 25 września 2018, o 12:57
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#318 Postautor: SwiDarek » 22 czerwca 2019, o 01:56

Idea dzisiejszych startów Dawida jest dla mnie tak niezbadana jak umysł kobiety. Najważniejsze jednak, że Dawid stanął na wysokości zadania - opanował się po śliweczce i zrobił dwa zajedwabiste starty - myślę, że następnym razem Lambo dłużej poczeka na szansę.
Mecz dla kibica z Polski nudny - paskudny, ściganie żadne i dominacja jednej drużyny. Dla kibica Motoru - super mecz bo wygrany i pod kontrolą od pierwszego biegu.
DON'T THINK!!! DRINK!!!

Awatar użytkownika
grzesieck
Trener
Posty: 6067
Rejestracja: 22 maja 2003, o 19:59

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#319 Postautor: grzesieck » 22 czerwca 2019, o 02:20

Torsen pisze:Zastanawia mnie jeszcze, co drużyna musi zrobić, żeby podczas relacji tv być traktowana sprawiedliwie. Nie preferencyjnie. Sprawiedliwie. Nie mogę już słuchać tych płaczów nad przeciwnikiem, gdy przegrywa, tych usprawiedliwień, wyrazów nadziei, że może jeszcze nie wszystko stracone i tego protekcjonalnego traktowania, że jak to możliwe, że ci zawodnicy w ogóle stawiają jakiś opór. Myślałem, że wraz z wyjściem z kręgów zainteresowania tego prymitywa i idioty gołębiarza, tam gdzie profesjonalizm i czar par, będzie jakoś normalnie, tymczasem w każdej relacji z naszego meczu nikt nie kryje, że jest przeciwko nam. To nie jest dobry prognostyk na resztę sezonu i możliwe cuda wianki.


to prawda, ciezko sie juz tego slucha, komentatorzy nieobiektywni, para w studio to samo, Walasek po 13 biegu gadajacy bzdury o powiekszeniu Ekstraligi do 10 albo chociaz 9 (tak, naprawde to powiedzial) zespolow, Anita pytajaca czy wyobraza sobie ekstralige bez Apatora, bo przeciez taki ladny stadion i piekne miasto, rzygac sie juz chce
METHANOL ADVENTURE TEAM

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4864
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#320 Postautor: RadeKas » 22 czerwca 2019, o 02:24

Ogólny grobowy nastrój wśród wszystkich "dziennikarzy" prowadzących transmisję był tak oczywisty, że słabo się robiło.
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Awatar użytkownika
Kalhorn
Junior
Posty: 322
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 19:27

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#321 Postautor: Kalhorn » 22 czerwca 2019, o 03:19

nie sledze tematu dzisiaj... (bo swietuje) :)
Ale Mr. Krzystyniak wypowiedział się już na ten temat? :)

Awatar użytkownika
Scibi
Senior
Posty: 641
Wiek: 42
Rejestracja: 19 marca 2012, o 13:52
Lokalizacja: Lublin

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#322 Postautor: Scibi » 22 czerwca 2019, o 06:23

Piękny mecz i dobry doping, który tego dnia w sektorze gości toruńskiej Motoareny prowadził razem z nami Karol Baran. Dla takich jak ta m.in. chwil warto pokonywać te setki kilometrów :).

Misio1987lbn
Posty: 91
Rejestracja: 17 czerwca 2011, o 12:31

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#323 Postautor: Misio1987lbn » 22 czerwca 2019, o 07:38

grzesieck pisze:
Torsen pisze:Zastanawia mnie jeszcze, co drużyna musi zrobić, żeby podczas relacji tv być traktowana sprawiedliwie. Nie preferencyjnie. Sprawiedliwie. Nie mogę już słuchać tych płaczów nad przeciwnikiem, gdy przegrywa, tych usprawiedliwień, wyrazów nadziei, że może jeszcze nie wszystko stracone i tego protekcjonalnego traktowania, że jak to możliwe, że ci zawodnicy w ogóle stawiają jakiś opór. Myślałem, że wraz z wyjściem z kręgów zainteresowania tego prymitywa i idioty gołębiarza, tam gdzie profesjonalizm i czar par, będzie jakoś normalnie, tymczasem w każdej relacji z naszego meczu nikt nie kryje, że jest przeciwko nam. To nie jest dobry prognostyk na resztę sezonu i możliwe cuda wianki.


to prawda, ciezko sie juz tego slucha, komentatorzy nieobiektywni, para w studio to samo, Walasek po 13 biegu gadajacy bzdury o powiekszeniu Ekstraligi do 10 albo chociaz 9 (tak, naprawde to powiedzial) zespolow, Anita pytajaca czy wyobraza sobie ekstralige bez Apatora, bo przeciez taki ladny stadion i piekne miasto, rzygac sie juz chce


I to szukanie w każdym biegu jakiegoś faulu z naszej strony, jakiegoś zachowania nie fair czy tym podobnych. Jak wchodziło studio to ściszałem tv bo nie mogłem słuchać już tego bólu du*y Walaska..

Awatar użytkownika
MikeMistrz
Senior
Posty: 866
Rejestracja: 8 stycznia 2009, o 20:29

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#324 Postautor: MikeMistrz » 22 czerwca 2019, o 07:46

Kalhorn pisze:Ale Mr. Krzystyniak wypowiedział się już na ten temat? :)


Spokojnie, napisze że to był wypadek przy pracy, ale Toruń wygra wszystkie 3 pozostałe mecze domowe, a my nie zdobędziemy już punktów. :D

Jonsson całkiem nieźle - może faktycznie jechał padakę z powodu kontuzji? (Ciągle nie mam pewności czy to nie był fejk, na potrzeby z/z) Pokonanie Doyle’a przez Miesiąca to kwintesencja sezonu w wykonaniu Pawła. Kolejny zawodnik z GP odhaczony. Taki nasz żużlowy kopciuszek. :) Łaguta niestety drugi mecz z rzędu pojechał mecz bardziej na miarę drugiej linii. Doyle poza jego zasięgiem, a inni pokazali wczoraj, że był do objechania. Lampart bardzo fajna końcówka, pomimo tego że wyjechał na tor prawie na koniec zawodów. Nadal nigdy nie obraca w głowy i ma kompletnie w dupie czy goni go rywal, czy kolega z pary - ważne żeby zamknąć bramę. Lambert już chyba nie złapie formy na polską ligę w tym roku. Michelsen mecz życia, mam nadzieję że zatrzymamy jego i Łagutę na kolejny sezon. Pomimo świetnego meczu, miał prawo wczoraj kląć jak szewc - najpierw Trofimow, potem Łaguta prawie go skasowali (Wiktor przynajmniej niecelowo). A pomimo fajnej postawy naszych seniorów, prawdziwą różnicę zrobili juniorzy. 12:1 w punktach - gdyby było odwrotnie, co najmniej mielibyśmy ciepło w tym meczu.

CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Apator Toruń - Motor Lublin (21.06.2019)

#325 Postautor: CKM1946 » 22 czerwca 2019, o 07:49

Nie odniosłem wrażenia że Walasek był przeciw wam. Miał obiekcje co do tej spornej sytuacji Holder/Miesiąc ale mi też tam bardziej pachniało wykluczeniem Miesiąca.

Gadali tam komentatorzy że Toruń musi jeszcze walczyć i sezon się nie skończył no ale też co mieli grillować ich ?