Betard Sparta Wrocław - Speed Car Motor Lublin (31.05.2019, 18:00)

[blajar]

Chyba jednak nie ma, skoro ponoć Ziółkowski chciał puścić Michelsena, ale ten nie był pewny "utrzymania motocykla" :D Nie wiem, wczorajsza frustracja powoli mija. Trzeba powoli zapominać o wczorajszym meczu i skupiać się na rewanżu. Zmiana sztabu to i tak scenariusz rodem z fantasy, bo Kępa sie na nic takiego nie zdecyduje

Fakt, bez sensu. Tym bardziej, że mógłby pojechać wcześniej za Lamparta, który pojechał 4 biegi,a gwarancji na bank nie ma.

[$korzen$]

My ten mecz przegralismy w biegu 12. To nie mialo prawa sie zdarzyc....

[Klops1]

Oczywiście, że się nie zdecyduje.

Po pierwsze - on aktywnie uczestniczy w ustalaniu planu na poszczególne biegi będąc w parku maszyn.

Po drugie - to zarząd podpisał kontrakty z zawodnikami, które - oczywiście to moje przypuszczenia oparte na obserwacjach, dają im określone gwarancję startów.

Po trzecie - nie ma nikogo dostępnego na rynku, kto gwarantowałby lepsze rozegranie taktyczne. Kowalik? Dobrucki? Litości... No chyba, że weźmiemy Jacka Fratczaka - tak, wtedy spuszczenie Torunia będzie smakowało szczególnie :D

Oceniając wczorajszy mecz na chłodno - pokazaliśmy kawał dobrego speedwaya na torze medalisty 2018. W drużynie jest moc i potencjał. Z naszego bezpośredniego rywala do spadku we Wrocławiu nie było co zbierać.

Teraz kluczowe jest przygotowanie dobrego toru na mecz rewanżowy i zdobycie bonusa. To jak najbardziej realne.

3pkt na Sparcie to o 1pkt więcej niż ktokolwiek zakładał.

[Cz@rek]

Ej meczu nie przegralismy przez brak taktycznych (czytaj bieg 14) , znów głupie błedy na trasie .PW traci głupio punkty , DL z MM walczą jak o mistrza świata . Ta para nie powinna jeźdźić razem , DL zero pogladu na sytuacje wiezie MM mimo że był X razy szybszy . Nie placzcie że mecz przegrany przez brak taktycznych , GŁUPIE BŁEDY powtórze raz jeszcze ! . Taki wynik w ciemno kazdy przed meczem by bral , więc cieszmy się z tego co mamy . Teraz mamy tydzien do rewanżu u nas i skupmy się na ciezkim treningu , bo jest szansa na bonus i to duża a ja w chłopaków wierzę !!!!

Ależ dokładnie to co piszesz potwierdza że przegraliśmy przez taktykę! Bo DL nie powinien pojechać wcale lub max jeden bieg po którym cała Polska widziała że jest wolny i słabnie w oczach już od startu.O innych błędach nie będę się powtarzał.
A rewanż będzie jeszcze trudniejszy bo nie będzie ZZ a Sparta pewnie postawi teraz na Milika i o zwycięstwo będzie dużo trudniej.

[Czarek]

Nie opowiadajcie bajek o wygranej ze Spartą w Lublinie. Po pierwsze nie będzie już ZZ. Po drugie zneutralizują nas torem takim jak z Toruniem. Po trzecie mamy, delikatnie mówiąc, kreta w parkingu.
PS. Tekst o tym, że Kowalik i Dobrucki nie poprowadziliby drużyny lepiej od obecnego menadżera jest bardzo inspirujący.

[Hans]

Kowalik? Naprawde? No bez jaj.

Jeszcze jedno- sedzia Sasien tez nas wydymal bo dla mnie Lampart byl przed Jamrogiem.

[Czarek]

Kowalik? Naprawde? No bez jaj.

Naprawdę. Dobry nie jest, ale jest lepszy.

[Klops1]

Nie opowiadajcie bajek o wygranej ze Spartą w Lublinie. Po pierwsze nie będzie już ZZ. Po drugie zneutralizują nas torem takim jak z Toruniem. Po trzecie mamy, delikatnie mówiąc, kreta w parkingu.
PS. Tekst o tym, że Kowalik i Dobrucki nie poprowadziliby drużyny lepiej od obecnego menadżera jest bardzo inspirujący.

Tak tak, wywiesmy białą flagę albo od razu wycofajmy się z dalszej części sezonu i pracujmy nad składem na Nice.

Jak Czarek stwierdził, że szans nie ma to tak musi być.

A w ramach już tej twojej inspiracji mógłbyś sobie sprawdzić co wrocławscy kibice pisali o zdolnościach taktycznych Dobruckiego, gdy ten był trenerem Sparty.

[Hans]

Czarek ja wiem, ze lubisz wpadac ze skrajnosci w skrajnosc, ale Kowalik to parówa i do tego jeszcze z Torunia. Tak jak pisalem wczesniej, nie wszystko jest wina JZ.

[Czarek]

Nie opowiadajcie bajek o wygranej ze Spartą w Lublinie. Po pierwsze nie będzie już ZZ. Po drugie zneutralizują nas torem takim jak z Toruniem. Po trzecie mamy, delikatnie mówiąc, kreta w parkingu.
PS. Tekst o tym, że Kowalik i Dobrucki nie poprowadziliby drużyny lepiej od obecnego menadżera jest bardzo inspirujący.

Tak tak, wywiesmy białą flagę albo od razu wycofajmy się z dalszej części sezonu i pracujmy nad składem na Nice.

Jak Czarek stwierdził, że szans nie ma to tak musi być.

A w ramach już tej twojej inspiracji mógłbyś sobie sprawdzić co wrocławscy kibice pisali o zdolnościach taktycznych Dobruckiego, gdy ten był trenerem Sparty.

Nie zalecam poddawania się, ale nie widzę szans z obecnym kierownictwem. Co Kowalika i Dobruckiego to ja ich nie chwalę, a jedynie podkreślam, że gorzej od tego co teraz mamy się nie da.

[mtgo]

Nie opowiadajcie bajek o wygranej ze Spartą w Lublinie. Po pierwsze nie będzie już ZZ. Po drugie zneutralizują nas torem takim jak z Toruniem. Po trzecie mamy, delikatnie mówiąc, kreta w parkingu.
PS. Tekst o tym, że Kowalik i Dobrucki nie poprowadziliby drużyny lepiej od obecnego menadżera jest bardzo inspirujący.

Tak tak, wywiesmy białą flagę albo od razu wycofajmy się z dalszej części sezonu i pracujmy nad składem na Nice.

Jak Czarek stwierdził, że szans nie ma to tak musi być.

A w ramach już tej twojej inspiracji mógłbyś sobie sprawdzić co wrocławscy kibice pisali o zdolnościach taktycznych Dobruckiego, gdy ten był trenerem Sparty.

Ale dokładnie, tu nie chodzi o czarnowidztwo tylko o to, że po raz n-ty w tym sezonie dostajemy od losu lub/i wywalczamy sobie szanse z których rezygnujemy przez ruchy Z&K. W lublinie tych szans najprawdpodobniej będzie mniej niż we wrocławiu (brak ZZ), a biorąc pod uwagę że tor nie jest naszym sprzymierzeńcem (patrz wyniki, patrz wypowiedzi np łełka, który twierdzi że lepiej mu się jeździ na wyjazdach) ciężko być optymistą, że na lajcie jedziemy po 3pkt - no proszę Was.

A wracając do tych szans nie podnoszonych z ziemi to nikt zdrowo myślący nie powinien mieć pretensji że menago postawił na jednego bądź drugiego zawodnika - ma do tego prawo, wie jak wygląda sytuacja i co się dzieje w drużynie, ale... te zmiany nie trzymają się żadnej logiki i to kolejny mecz z rzędu. Decyzje nie są podjemowane wg przyjętej strategii i ewentualnie korygujemy tylko jakoś to będzie - się zobaczy. Nie chce mi się przytaczać przykładów bo już chyba powiedziane było wszystko, ale naprawdę to wygląda jak jeśli nie działanie wbrew drużyny to przynajmniej świadome rezygnowanie z tych szans.

[Talmai]

Jeszcze jedno- sedzia Sasien tez nas wydymal bo dla mnie Lampart byl przed Jamrogiem.

Obejrzałem ten mecz dopiero z odtworzenia, wiedząc że był taki bieg stykowy, kontrowersyjny
i oglądając bieg 9 nawet do głowy mi nie przyszło że to ten bieg.
W TV to wyglądało na dosyć pewną dwójkę Dawida. Nie wiem jak z trybun stadionu.
Generalnie gdyby nie decyzje sędziowskie, to mielibyśmy sporo więcej punktów zdobytych na torze.
SE testuje fotokomórkę - to już dawno powinno być, a jeśli nie to do chwili jej wprowadzenia powinny zostać dzielone punkty jak kiedyś. Zresztą to był smaczek.
Skoro ma być fotokomórka, to ja bym w ogóle wprowadził VAR, niech kilku - jak zwał tak zwał - ludzi przy kompach decyduje o wykluczeniach itd. A żużlowców niech puszcza komputer, sędzia jest zbędny,
7/10 przypadków w których trzeba podjąć jakąś decyzję to sędzia podejmuje błędną.
Albo czegoś nie widzi, albo się myli, albo drukuje

[GIGI]

Ja widzę przyszłość w jasnych barwach. Najbardziej kozacki polski żużlowiec jeździ u nas. Najlepszy żużlowiec też do nas dołączył, do tego z MM trafiliśmy szóstkę w totka, a Lambo powoli będzie się rozjeżdżał.

...tak do 14 kolejki pewnie. Przeciez widac golym okiem ze to jest cien zawodnika z poprzedniego sezonu. Nie mowie tu o lidze polskiej ale w Anglii byl niekwestionowana gwiazda a teraz? Zejdzmy na ziemie.

Przegraliśmy tylko i wyłącznie przez złe prowadzenie drużyny. Trofimow nie miał prawa jechać w wyścigu 10.

Oba Wiktory poza biegiem juniorskim to tylko kevlary wiec zmiana niewiele by tu pomogla.

Najciekawsze w tym wszystkim jest to ze w Czwartek ma nastapic zalamanie pogody wiec istnieje duze prawdopodobienstwo ze spotkanie otrzyma status zagrozonego.

[papi]

na każdego trenera coś znajdziesz (poza Baronem, który od dawna o czymś taki jak rezerwa taktyczna nie słyszał).

Śledź - był u nas, nie ma skłonności do odważnych zmian (do tych mniej odważnych też nie)
Dobrucki - we Wrocławiu narzekali na zdolności taktyczne + afera z wyborem zawodników do kadry
Chomski - miał czas na ustawianie Zmarzlika pod 8/16, nie zrobił tego nigdy. Zamiast tego losował z kapelusza czy wystawić Walaska czy Linusa
Frątczak - L4, nie ma twardej ręki, przeprasza publicznie zawodników za zmiany, zamiast rozmawiać w 4 oczy prowadzi dyskusje przez media
Cieślak - konfliktowy, nielubiany, niewierny klubom, lubi zrzucać winę na zawodników i nie przyjmuje żadnej krytyki (ostrzeżenia w SON 2018, komentarz Madsena o tym, że zawodnicy nie wymieniają uwag - "on waży 50 kg, to jakie można wymieniać uwagi skoro jeździ na innych przełożeniach"), do tego afera alkoholowa, branie do kadry zawodników ze swojego obecnego klubu, a w tym sezonie także problemy z przygotowaniem toru "po swojemu"
Skórnicki - słaby taktycznie, brak odwagi do ostawienia dawnych kolegów z toru

itd, itd.

Też już trochę ochłonąłem. Jeśli chodzi o 14 bieg, Michelsen już pokazał, że nie da sobie wciskać słów, które nie padły więc jeśli nie zdementuje to albo dostał od klubu zakaz wypowiedzi albo faktycznie nie był gotowy (co jednak jest o tyle dziwne, że w 15 nie miał problemów z jazdą). Czy w takiej decyzji jazda Lamberta aż tak szokuje? Chyba nie, bo pozostała 3 jechała "coś", ale bez fajerwerków. Decyzja o puszczeniu młodego, który na tym torze potrafił już sprawiać niespodzianki jakoś mogłaby się obronić, o ile faktycznie Duńczyk nie czuł się na siłach żeby jechać. Druga sprawa, że Mikkel nie jest stworzony do jazdy bieg po biegu i już mogliśmy się o tym w tym sezonie przekonać

[mtgo]

SE testuje fotokomórkę - to już dawno powinno być, a jeśli nie to do chwili jej wprowadzenia powinny zostać dzielone punkty jak kiedyś. Zresztą to był smaczek.
Skoro ma być fotokomórka, to ja bym w ogóle wprowadził VAR, niech kilku - jak zwał tak zwał - ludzi przy kompach decyduje o wykluczeniach itd. A żużlowców niech puszcza komputer, sędzia jest zbędny,
7/10 przypadków w których trzeba podjąć jakąś decyzję to sędzia podejmuje błędną.
Albo czegoś nie widzi, albo się myli, albo drukuje

Podpisuje się w 100%, a jeżeli nie chcą oddawać stołków sędziowskich, to niech na tej lini startu zamontują 1 (słownie: jedną) kamerę z większa ilością klatek na sekundę niż 24 i będzie wszystko jasne. Teraz co drugi telefon ma opcje "slow motion" z nagrywniem w 60 albo nawet 120fpsach. Nie potrafię pojąć dlaczego w tak szybkim sporcie nie jest wykorzystywany odpowiedni sprzęt. Jak coś mogę pożyczyć swój telefon na następny mecz ;p

[GIGI]

Nie przesadzajmy z tymi telefonami komorkowymi. Najtanszym rozwiazaniem jest pomiar czasu za pomoca transpondera. Ten nadajnik musialby jednak byc zamontowany na ramie motocykla to znowu wiazaloby sie ze zmiana przepisow ze o kolejnosci na mecie decyduje nie szerokosc opony a odczyt z transpondera. To jest do zrobienia. Transponder dla kazdego zuzlowca to jednorazowy wydatek ktory nie jest drogi. Ulozyc petle pod linia startu to tez nie problem. Z pewnoscia to rozwiazanie jest xx razy tansze od fotokomórek.

[rumburaque]

a w którym miejscu zamontować ten transporder na motocyklu?

[ravajas]

a w którym miejscu zamontować ten transporder na motocyklu?

Tuż przy osi przedniego koła. Zmierzyć dokładnie jaka jest odległość umiejscowienia transpondera od zewnętrznego obwodu koła z przodu i w takiej odległości przed linią mety zamontować fotokomórkę.

[GIGI]

a w którym miejscu zamontować ten transporder na motocyklu?

To jest sprawa do rozpatrzenia, wszystko oprocz kól wchodzi w gre ;) A gdzie w F1 sa zamontowane transpondery? Tam w przypadku( wiem, raz na million) wjazdu na mete dwoch bolidow wykorzystywane sa wlasnie odczyty z transponderow. Troche sie tym bawilem wiec nie jest to dla mnie jakas nowosc ;) Wspólpracowalem osobiscie z firma https://www.mylaps.com/ I wiem ze ich rozwiazania nie zrujnowalyby budzetu Eligi ;)

[rumburaque]

jak dla mnie najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem jest fotokomórka tak jak w lekkiej atletyce.

[GIGI]

O fotokomorkach niewiele wiem wiec sie nie wypowiadam. Wiem natomiast ze teksty mowiace o milionowych kosztach zwiazanych z montazem aparatury pomiarowej mozna wlozyc miedzy bajki. Czasami najprostsze rozwiazania sa najbardziej skuteczne.

[istred]

Ale co za problem zmienić regulamin tak, że o kolejności na mecie będzie decydował nie początek przedniego koła tylko jakiś element ramy albo nawet tylne koło? Żużlowe władze robią tyle zmian w regulaminach, że to przecież nie jest najmniejszy problem.

Ja dyskusję o fotokomórkach staram się śledzić uważnie, bo od dawna uważam za absurd, że tego w żużlu jeszcze nie ma. I wydaje mi się, że żużlowe władze bardzo takiego rozwiązania nie chcą. Podawane na SF koszty to absurd i totalna bzdura. Są systemy startowe w sportach motorowych - carting czy wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe i jakoś problemów z pomiarem czasu nie ma. Z ciekawości poszukałem w internecie i są to kwoty wielokrotnie niższe niż podawane na SF. Dodatkowo są firmy, które zajmują się tworzeniem całego systemu dla danej dyscypliny sportowej i to również są pieniądze znacznie niższe niż krążące.
Uważam jednak, że od systemu pomiaru czasu się nie ucieknie i prędzej czy później (myślę, że prędzej, bo i tak już jest późno) jakiś taki system będzie w użyciu.
Swoją drogą jak wygląda system stosowany w eliminacjach GP? Przecież tam robią pomiary czasu z dokładnością do setnej sekundy...


Co do samego meczu to wniosek jest jeden - sztab szkoleniowy do wymiany i to natychmiast, jeszcze przed najbliższym meczem. To co się wydarzyło we Wrocławiu to sabotaż i to, że mecz nie został przynajmniej zremisowany to zasługa w 100 % błędnej decyzji z biegu 14.
Odnosząc się do tłumaczeń pojawiających się w mediach to kolejny absurd. Jeśli faktycznie Michelsen nie był zdolny do jazdy to jak pojechał w 15? Ale mniejsza z tym... skoro miał siły na jeden bieg to trzeba go było wstawić w 14, a wtedy - ewentualnie jakby się okazało, że nie da rady w 15 to za niego jedzie Lambert. Poza tym 14 bieg dawał znacznie większe szanse Michelsenowi na punkty niż 15.
Inna sprawa to wystawienie Lamberta w 14. Kolejny absurd bo, z której strony nie patrzeć to pokazuje błędne decyzje szkoleniowców. Jeżeli Lambert był taki dobry żeby jechać w nominowanych to dlaczego w całym meczu pojechał tylko 3 razy? Natomiast jeśli był tak słaby, że nie bylo sensu puszczać go więcej niż dwa razy w zasadniczej to jakim sposobem został wystawiony w nominowanych?!

Coraz bardziej przekonuję się do tego, że możemy spaść przez szkoleniowców. O ile w poprzednich meczach strata punktów to były jednak dywagacje - bo różnice były większe, o tyle wczoraj, gdyby Michelsen pojechał w 14, jeden punkt pojechałby do Lublina.

[GIGI]

Ale co za problem zmienić regulamin tak, że o kolejności na mecie będzie decydował nie początek przedniego koła tylko jakiś element ramy albo nawet tylne koło? Żużlowe władze robią tyle zmian w regulaminach, że to przecież nie jest najmniejszy problem.

Dokladnie. Jedynym problemem moga byc....kibice. Przeciez przez tyle lat o kolejnosci na mecie decydowal bieznik opony ze niektorym ciezko byloby sie przyzwyczaic do zmian.

[istred]

Myślę, że większość kibiców nie miało pojęcia, która część motocykla decyduje o kolejności na mecie.
I teraz - po tych wszystkich cyrkach z ustalaniem kolejności na mecie na podstawie powtórek z kamer nsportu, które do mety są ustawione pod kątem - kibice powinni być zadowoleni, że będą mieli jasną sytuację z kolejnością na mecie.

[rumburaque]

Także mi wydaje się że koszty milionowe to bajki. Pierwszy jest ten kto pierwszy jest na kresce a nie żadna rama czy deflektor, jak w biegach sprinterskich pierwsza część "chyba tułowia" czy nibynóżki decyduje o zwycięstwie. Powtórzę jeszcze raz że wyglądało to tak że oni wygrywają a my przegrywamy tylko żeby było na styku.