Grigorij Łaguta

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Grigorij Łaguta

#226 Postautor: CKM1946 » 6 czerwca 2019, o 15:37

Mikulov musiał na coś trafić (pewnie znów tytan) bo Łaguta jak i Logaczev(tutaj trzeba zachować proporcje) solidnie zapieprzają.

Grisza ma ten komfort że ma tego tunera na wyłączność i tylko Logaczevowi załatwia te silniki. Wcześniej miał dostęp jeszcze Bogdanov.

Nie wydaje mi się zeby kombinował , jest głupi ale nie aż tak.

rumburaque
Szkółkowicz
Posty: 245
Rejestracja: 19 listopada 2004, o 15:36
Lokalizacja: lublin

Re: Grigorij Łaguta

#227 Postautor: rumburaque » 6 czerwca 2019, o 16:32

Z tym melodonium to ja zakładam że pewnie popił dzień wcześniej i bał się dmuchania:) a ten specyfik ponoć kapitalnie rozkłada alko:)

Mad
Senior
Posty: 994
Rejestracja: 31 marca 2012, o 21:31
Lokalizacja: Lublin

Re: Grigorij Łaguta

#228 Postautor: Mad » 6 czerwca 2019, o 21:26

niespokojny pisze:Pozytywnym bohaterem to nie jesteś ty na tym forum Mad, oskarżasz własnego zawodnika bez żadnych dowodów. To że kiedyś wziął jakiś środek który i tak mu w żużlu nie pomógł, nie znaczy od razu że zawsze próbuje kombinować. Tym bardziej że nie był wcale super szybki tylko wjeżdżał na dobre ścieżki pod płotem. O Miesiącu mówili to samo, że pewnie oszukuje bo robi wynik. Dziwne że wszystko to dotyczy naszej drużyny. Jak Lindgren w zeszłym roku przez pierwsze 4 kolejki odjeżdżał na pół okrążenia to nikt nie wysuwał takich oskarżeń. Ewidentnie widać, że zaczyna się knucie żeby Gorzów i Toruń zostali w lidze bo przecież maja ładne stadiony...
Zawodnik sobie sam nic nie wsypie, a Sajdak jest zbyt doświadczonym mechanikiem żeby robić takie głupoty. Chyba nie po to wracał do żużla po przerwie, mechanik który ma na koncie kilka tytułów IMŚ.

Nie oskarżam swojego zawodnika jak podałeś tylko odnoszę się do wiadomości które krążą w sieci i nie jest to mój wymysł! A teoria spiskowa z Toruniem i Gorzowem super diagnoza.

Awatar użytkownika
lombard
Senior
Posty: 795
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, o 15:44

Re: Grigorij Łaguta

#229 Postautor: lombard » 7 czerwca 2019, o 07:57

Nie rozumiem waszego zdziwienia, tak jakby wszystko miało iść z płatka. To ekstraliga w której niektórym widzę ciężko się odnaleźć. To często gra pozorów jak tzw. ważenie w boksie, gdzie każdy pręży muskuły i się odgraża. Jest dużo do wygrania, jest dużo do stracenia. Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Najważniejsze nic sobie z tego nie robić i robić swoje, dlatego nawet cytowanie takich wypocin "z sieci" nie jest nikomu potrzebne

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7218
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Grigorij Łaguta

#230 Postautor: istred » 7 czerwca 2019, o 08:31

Mad pisze:Nie oskarżam swojego zawodnika jak podałeś tylko odnoszę się do wiadomości które krążą w sieci i nie jest to mój wymysł! A teoria spiskowa z Toruniem i Gorzowem super diagnoza.
Nie wiadomości, a plotek i pomówień.

Talmai
Junior
Posty: 485
Rejestracja: 19 czerwca 2011, o 22:39

Re: Grigorij Łaguta

#231 Postautor: Talmai » 7 czerwca 2019, o 14:03

Flagg pisze:Zresztą artykuły na SYFach i pobandzie nie odnosiły się bezpośrednio do Łaguty. Opierały się na liście anonimowego zawodnika do obu redakcji, gdzie mówi, ze problem z lewym sprzętem jest dużo większy niż jeden Łaguta. Tam wręcz padają oskarżenia do całej czołówki ze Zmarzlikiem na czele.

Te oskarżenia są słuszne, a Zmarzlik na 200% ma przewagę sprzętową i to niemałą. Zwłaszcza patrząc na jego komplety w Szwecji, nie jest możliwe żeby jakikolwiek zawodnik (nawet gdyby to był jakiś Gollob czy Crump) tak zdominował resztę we współczesnym żużlu bez dużo lepszego od niej sprzętu. Nie przy takim wyżyłowaniu, dostępie do części, czy znaczeniu pól startowych jakie teraz mamy.
Woffinden też się obłowił ponad normę korzystając ze swojej przewagi.
Średnie takich zawodników jak Artiom Laguta czy bodajże dwa sezony temu Vaclav Milik to śmiech na sali. To tak jakby Dawid Lampart robił 2,25 w Ekstralidze. Tak na marginesie, maszyny z warsztatu kończącego karierę Jana Anderssona kupił Jaca Rempała, z którym mamy chyba dobre relacje, więc być może tarnowianin za jakiś czas zdetronizuje pana Kowalskiego
Flagg pisze:A podejrzanie szybkie maszyny Łełka nikogo nie dziwią?

Nie powinny bo to maszyny na 11-12 punktów w 6 startach. Uwzględniając mierne starty Łełka i jego trasę to i tak wychodzi mniej więcej na tyle, a pod tyłkiem bardziej lamerskiego żużlowca może nawet mniej.
Pod tyłkiem Miesiąca prezentuje się to dużo lepiej wizualnie bo Paweł śmiga po cały torze jak szalony.
niespokojny pisze:Sajdak jest zbyt doświadczonym mechanikiem żeby robić takie głupoty. Chyba nie po to wracał do żużla po przerwie, mechanik który ma na koncie kilka tytułów IMŚ.

Sajdak wybiera sobie najlepszych zawodników. Pracował z największymi żużlowcami w bardziej konkurencyjnych czasach, Jason i Tony to legendy dyscypliny, zdecydowanie najlepsi w swoich czasach. A postawienie na Griszę jest logiczne, bo nie ma lepszego grajka, nie można się pomylić że sprzęt był np świetnie przygotowany a zawodnik obierał złe ścieżki bo Grisza jest profesorem jazdy na żużlu. Zbudowali świetny team zawodnik-tuner-główny mechanik.
istred pisze:mogą się pojawiać podejrzenia jak taki Gała zaczyna przywozić komplety w I lidze

Tego zawodnika przed zbliżającym się końcem kariery uratował właśnie Sajdak plus zażyłość ze Zmarzlikiem. Żużlowiec to cieniutki jak spaghetti

Awatar użytkownika
dannie
Kadrowicz
Posty: 1738
Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Grigorij Łaguta

#232 Postautor: dannie » 7 czerwca 2019, o 14:39

W sumie smutne byłoby dojście do sytuacji z F1, gdzie ma się wrażenie, że poziom zawodników jest właściwie równy, a o wszystkim decydują detale związane ze sprzętem, którym dysponują. Wtedy to rzeczywiście bardziej zawody technologiczne konstruktorów, a nie zawody sportowe.
Obrazek

Talmai
Junior
Posty: 485
Rejestracja: 19 czerwca 2011, o 22:39

Re: Grigorij Łaguta

#233 Postautor: Talmai » 7 czerwca 2019, o 15:09

Przecież już tak jest od jakiejś dekady. Zresztą postawa lublinian jest w pewnym sensie potwierdzeniem.
Zadawano pytanie czy "pierwszoligowcy" (skład na play-off PLŻ) mogą walczyć jak równy z równym w SE jeśli będą mieć sprzęt. Wcześniej nikt w SE tego nie sprawdził bo kluby ze składami z "węgla i papy" nie miały kasy i stąd miały taki a nie inny skład, czyli ani nazwisk ani sprzętu.
Jak widać po połowie sezonu, jak najbardziej mogą. Gdyby nasi żużlowcy mieli silniki takie jak "jedynki" u Ryszarda Kowalskiego obecnie to spokojnie byśmy mogli mieć z tym składem nawet DMP.
Obecnie sprzęt i tory nie sprawiają zawodnikom najmniejszych trudności w jeździe, więc niby mały detal w sprzęcie robi kolosalną różnicę.
Był sezon gdzie Iversen (świetnie wyszkolony zawodnik) robił komplety, maxy itp. a teraz żeby nie wiem co tyle nie zrobi.
Sajfutdinov z początków kariery był dużo lepszy niż teraz gdy ma doświadczenie wieloletnie z SE. Ale lepiej mieć lepszą furę pod tyłkiem niż doświadczenie jak widać. Druga rzecz, albo i pierwsza to waga. Lżejszy wygrywa przy niewidocznych różnicach sprzętowych.
Np. Buczkowski zawsze był za ciężki ale w końcu schudł, nawet inaczej na gębie wygląda i już ma chyba więcej trójek niż zawsze przez cały sezon. Jak wprowadzą ważenie żużlowca z motocyklem a nie osobno to ulubieniec lubelskich kibiców Kildemand wróci do gry. Obecnie ma dużą "nadwagę". W obecnym żużlu Joe Screen nie miałby szans ograć lżejszych leszczy tak jak to czynił, bo był spaślakiem, a teraz trzeba być anorektykiem, takim jak Patryk Dudek który przypomina bez koszulki wychudzonego gimnazjalistę po trzech godzinach wuefu, ale jest liderem SGP :) Jestem pewny, że prędzej czy później przeliczniki wagi będą wprowadzone, tak jak w skokach narciarskich wprowadzili przeliczniki wiatru bo przed nimi wyniki były totalnie z dupy nieraz, bo leszcz wygrywał z Małyszem w top-formie. Jak ci anorektycy będą musieli dociążyć maszynę to będzie bardziej sprawiedliwie, ale przewagi technologicznej konkretnych żużlowców tak łatwo się nie wyeliminuje. Nielsen mógł zrobić kiedyś komplet na trupie jakiegoś polskiego zawodnika, dziś to niemożliwe.

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7218
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Grigorij Łaguta

#234 Postautor: istred » 7 czerwca 2019, o 15:48

Sajdak wybiera sobie najlepszych zawodników.
Z tego co sam mówi to oni wybierali jego, a on był jedynie jednym z członków dość rozbudowanego teamu. Ale to szczegół.

Żużel jak każdy sport motorowy ma to do siebie, że sukces nie zależy wyłącznie od indywidualnego wytrenowania - cech motorycznych i umiejętności jazdy na żużlu - ale od szeregu innych czynników, m.in. od sprzętu. "Przewaga technologiczna" to jakiś wytrych. Przecież zawsze było tak, że jedni żużlowcy dysponowali lepszym sprzętem od innych. I kiedyś było to jeszcze bardziej widoczne niż teraz. Przecież w czasach, gdy nasi zawodnicy w zasadzie nie istnieli na świecie to nie znaczyło, że słabiej prowadzili motocykl, że byli mniej wytrzymali czy silni, mieli słabszy refleks, a właśnie często dlatego, że dysponowali gorszym sprzętem. Jak masowo przyjeżdżali do Polski obcokrajowcy i hurtowo zdobywali komplety to też z czegoś wynikało...
Teraz mimo wszystko jest znacznie lepszy i równiejszy dostęp do części, tunerów itd. co powoduje, że rywalizacja jest sprawiedliwsza. A że nie toczy się ona wyłącznie na torze, a również w warsztatach to żadna nowość.
I nie powinno to nikogo dziwić, bo to naturalna sprawa w sportach motorowych. Wszystko jest w porządku dopóki nikt nie narusza regulaminów. Tutaj też pojawia się rola dla podmiotów zarządzających rozgrywkami, żeby odpowiednio regulowały i kontrolowały tą rywalizację. ...a te średnio się chyba z tej roli wywiązują. Na przykład w jednym z ostatnich magazynów w Eleven był wywiad z Anderssonem, w którym ten stwierdził, że gdyby ograniczyć obroty motocykli do 10 tys. to te przejeżdżałyby zamiast max. kilkunastu wyścigów, ponad sto bez serwisu. Jak ograniczyłoby to koszty, o których tak często się mówi? ...ale to temat na inną jałową dyskusję.

Zagadka: Dlaczego Motor nawiązał współpracę z Politechniką Lubelską?
...
Odpowiedź: Właśnie po to, żeby zdobyć "przewagę technologiczną" nad rywalami.

CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Grigorij Łaguta

#235 Postautor: CKM1946 » 7 czerwca 2019, o 16:07

istred pisze:
Sajdak wybiera sobie najlepszych zawodników.
Z tego co sam mówi to oni wybierali jego, a on był jedynie jednym z członków dość rozbudowanego teamu. Ale to szczegół.

Żużel jak każdy sport motorowy ma to do siebie, że sukces nie zależy wyłącznie od indywidualnego wytrenowania - cech motorycznych i umiejętności jazdy na żużlu - ale od szeregu innych czynników, m.in. od sprzętu. "Przewaga technologiczna" to jakiś wytrych. Przecież zawsze było tak, że jedni żużlowcy dysponowali lepszym sprzętem od innych. I kiedyś było to jeszcze bardziej widoczne niż teraz. Przecież w czasach, gdy nasi zawodnicy w zasadzie nie istnieli na świecie to nie znaczyło, że słabiej prowadzili motocykl, że byli mniej wytrzymali czy silni, mieli słabszy refleks, a właśnie często dlatego, że dysponowali gorszym sprzętem. Jak masowo przyjeżdżali do Polski obcokrajowcy i hurtowo zdobywali komplety to też z czegoś wynikało...
Teraz mimo wszystko jest znacznie lepszy i równiejszy dostęp do części, tunerów itd. co powoduje, że rywalizacja jest sprawiedliwsza. A że nie toczy się ona wyłącznie na torze, a również w warsztatach to żadna nowość.
I nie powinno to nikogo dziwić, bo to naturalna sprawa w sportach motorowych. Wszystko jest w porządku dopóki nikt nie narusza regulaminów. Tutaj też pojawia się rola dla podmiotów zarządzających rozgrywkami, żeby odpowiednio regulowały i kontrolowały tą rywalizację. ...a te średnio się chyba z tej roli wywiązują. Na przykład w jednym z ostatnich magazynów w Eleven był wywiad z Anderssonem, w którym ten stwierdził, że gdyby ograniczyć obroty motocykli do 10 tys. to te przejeżdżałyby zamiast max. kilkunastu wyścigów, ponad sto bez serwisu. Jak ograniczyłoby to koszty, o których tak często się mówi? ...ale to temat na inną jałową dyskusję.

Zagadka: Dlaczego Motor nawiązał współpracę z Politechniką Lubelską?
...
Odpowiedź: Właśnie po to, żeby zdobyć "przewagę technologiczną" nad rywalami.


A co Politechnika może zrobić żeby zrobić taką przewagę? Przerabialiśmy taką współpracę i tak na prawdę to jest pic na wodę.

Żużlem rządzą tunerzy. Zawodnik dostaje silnik i nie może nawet tam zajrzeć do środka bo zamknie sobie współprace. Przykład Sajfutdinova, jest skończony u Kowalskiego bo rozebrali silnik z innym tunerem żeby zobaczyć co tam jest.

Awatar użytkownika
istred
Trener
Posty: 7218
Rejestracja: 27 stycznia 2004, o 20:38
Lokalizacja: Lublin

Re: Grigorij Łaguta

#236 Postautor: istred » 7 czerwca 2019, o 16:34

To pytanie nie do mnie, tylko do klubu, który współpracę ogłosił. Zakładam, że czemuś ma ona służyć.

Awatar użytkownika
slawky
Posty: 116
Rejestracja: 16 października 2010, o 19:07

Re: Grigorij Łaguta

#237 Postautor: slawky » 7 czerwca 2019, o 16:49


Talmai
Junior
Posty: 485
Rejestracja: 19 czerwca 2011, o 22:39

Re: Grigorij Łaguta

#238 Postautor: Talmai » 7 czerwca 2019, o 16:52

Zarobki topowych tunerów są kosmiczne, tak samo zyski monopolisty GM.
Zarabiają na bardzo małym rynku żużlowców którzy w znakomitej większości niczym się nie różnią,
a topowe silniki regularnie dostaje garstka najbardziej modnych i zamożnych zawodników.
Wniosek z tego, że należy zakazać tuningu.
Właściwie nie wiadomo czemu ma on służyć skoro nie prowadzimy klasyfikacji konstruktorów,
równie dobrze można jeździć na standardzie,
a nawet lepiej bo tuning tuningowi nie jest równy.
Po nim i tak zawsze ktoś będzie lepiej dopasowany a ktoś gorzej.
Dużo pieniędzy zostanie w klubach i u żużlowców.
istred pisze:"Przewaga technologiczna" to jakiś wytrych. Przecież zawsze było tak, że jedni żużlowcy dysponowali lepszym sprzętem od innych. I kiedyś było to jeszcze bardziej widoczne niż teraz. Przecież w czasach, gdy nasi zawodnicy w zasadzie nie istnieli na świecie to nie znaczyło, że słabiej prowadzili motocykl, że byli mniej wytrzymali czy silni, mieli słabszy refleks, a właśnie często dlatego, że dysponowali gorszym sprzętem. Jak masowo przyjeżdżali do Polski obcokrajowcy i hurtowo zdobywali komplety to też z czegoś wynikało...

W latach 90. dwóch żużlowców - Gollob i Rickardsson mieli sprzętową przewagę. Ta przewaga była bardzo znacząca. Gollob miał tych jednostek dużo więcej i mógł obgonić nimi ligi, Szwed mniej i jak coś świetnego trafił to chował do skrzyni z podpisem Grand Prix (i chyba lepiej na tym wyszedł, a kto zarobił więcej nie wiem). Generalnie w takich biegach było nudno, bo nie dosyć że jechał gość z umiejętnościami Golloba to jeszcze sprzętem miażdżył rywali z obu drużyn, więc 33333 czy to wyjazd czy dom nie robiło różnicy. Jednak gdyby wyjąć tę dwójkę, to było bardzo ciekawie. Pamiętam gdy Gollob pojechał pod bandą i ogolił jakiegoś Kargera to mówiono że pojechał w stylu Tomasza Golloba, a bieg później Adams czy Louis pojechał tak samo i już go nie wyciągnęło.
Przewaga wynikająca z żelaznej kurtyny to co innego. Była uzasadniona i logiczna. Poza tym nawet w jej czasach nie było tzw topowych tunerów którzy są niełapani. Można było w chałupniczym stylu przygotować super silnik na który objedzie topowego zawodnika. Wielokrotnie zachodni żużlowcy przegrywali tak na zawodach w Polsce, Czechosłowacji czy innym podobnym terenie.
Dzisiaj nie ma żelaznej kurtyny i nie ma uzasadnienia dla technologicznej przewagi.
Nie uważam, żeby teraz było sprawiedliwiej. Kiedyś zakładając że masz najlepsze części, mogłeś zrobić najlepszy sprzęt nawet w stodole. Było dużo tunerów czy klubowych mechaników którzy mogli to zrobić, teraz bywa tak że jeden-dwóch tunerów kosi konkurencję jak chce. Jak nie jesteś u Kowalskiego czy Graversena i to na szczycie listy, tylko u kogoś z cienia, to nie ma szans żeby zrobić sobie chociaż jeden silnik na tym poziomie, trzeba czekać na zmiany na fotelu lidera tunerów. Tak jak czekano na obniżkę Petera Johnsa. Żużlowców było też wiele razy więcej, wyskakiwał jakiś Jankowski, Adorjan, Castagna czy Kępa ;) i kroił mistrzów na najlepszych silnikach. Oczywiście epizodycznie, ale teraz nikt spoza najlepszych stajni tunerskich nie wygra turnieju ze Zmarzlikiem, a co dopiero cykl takich turniejów.
Zwykle wygrywa Ryszard Kowalski lub Flemming Graversen.
istred pisze:Zagadka: Dlaczego Motor nawiązał współpracę z Politechniką Lubelską?
...
Odpowiedź: Właśnie po to, żeby zdobyć "przewagę technologiczną" nad rywalami.

I w czym ona się niby przejawia, lepsze nagłośnienie mamy?

Awatar użytkownika
Vaginator
Senior
Posty: 572
Rejestracja: 2 listopada 2018, o 12:42

Re: Grigorij Łaguta

#239 Postautor: Vaginator » 8 czerwca 2019, o 15:58

Spora nagonka na Griszę dzisiaj w mediach. Najaktywniejszy Rybnik, ich nadworny dziennikarz Adamczyk z PS. Kuczera na SF zdaje się też z Rybnika. No i ten komentarz Batchelora, który akurat w tej dyskusji to najmniej powinien mieć do powiedzenia :roll: Pięknie by było tak sklepać ten RÓW w barażu.

Awatar użytkownika
rhekin
Posty: 77
Rejestracja: 14 listopada 2004, o 16:05
Lokalizacja: z pokoju

Re: Grigorij Łaguta

#240 Postautor: rhekin » 8 czerwca 2019, o 16:09

Sorry ale co ty pierdolisz (przepraszam za przeklenstwo) Kuczera jest z Wroclawia Adamczyk też. Jedyny co coś ma wspolnego dzisiaj z Rybnikiem to Batch ktory wedle mojej oceny bardzo nie na miejscu sie zachował. Wielu rybniczanom Laguta dziala na nerwy a ja uważałem i nadal uważam ze jak wyruchal nas tak wyrucha i was, co zaczyna sie potwierdzać. Zycze wam utrzymania a temu dziadowi zawieszenia za oszukiwanie. Przepraszam za prywate ale poczułem sie wywołany do tablicy.

Awatar użytkownika
Moran
Junior
Posty: 348
Rejestracja: 20 czerwca 2011, o 00:23

Re: Grigorij Łaguta

#241 Postautor: Moran » 8 czerwca 2019, o 16:21

Żałosna próba wejścia w tyłek Mrozkowi i jednocześnie gra na lepszy kontrakt Batcha.
Troy może Griszy szorować gaźniki.
Janusz Stachyra: Kto na nas trafi, bedzie miał problem i dalej będzie jeździć w drugiej lidze

Flagg
Trener
Posty: 5990
Rejestracja: 26 września 2018, o 08:30

Re: Grigorij Łaguta

#242 Postautor: Flagg » 8 czerwca 2019, o 19:52

Vaginator pisze:Spora nagonka na Griszę dzisiaj w mediach. Najaktywniejszy Rybnik, ich nadworny dziennikarz Adamczyk z PS. Kuczera na SF zdaje się też z Rybnika. No i ten komentarz Batchelora, który akurat w tej dyskusji to najmniej powinien mieć do powiedzenia :roll: Pięknie by było tak sklepać ten RÓW w barażu.


Przecież to było oczywiste, w którą stronę to pojdzie :) Po pierwszym meczu, w którym Grisza walnie 13+ wszyscy nagle o temacie zapomną. Tak jak było z ZZ Jonssona
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski

Barti
Junior
Posty: 322
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 13:12

Re: Grigorij Łaguta

#243 Postautor: Barti » 7 lipca 2019, o 13:21

Czasami coś napisze

Mistrz Mistrz MOTOR Mistrz!

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Grigorij Łaguta

#244 Postautor: Koper » 9 lipca 2019, o 07:14

Ale nie zapomniał :)

Awatar użytkownika
Kargolo
Trener
Posty: 4414
Rejestracja: 26 sierpnia 2011, o 10:55

Re: Grigorij Łaguta

#245 Postautor: Kargolo » 9 lipca 2019, o 08:15

Dostał już pewnie kosza od kilku zawodników to zaczyna wybaczać. Zaraz pewnie i z Michelsenem się przeprosi ;)

tmaciuszczak
Posty: 112
Rejestracja: 18 stycznia 2009, o 11:21

Re: Grigorij Łaguta

#246 Postautor: tmaciuszczak » 9 lipca 2019, o 12:39


Awatar użytkownika
GIGI
Trener
Posty: 2673
Rejestracja: 27 marca 2003, o 11:07

Re: Grigorij Łaguta

#247 Postautor: GIGI » 9 lipca 2019, o 13:32

Skonczy sie pewnie na publicznych przeprosinach. Jedno jest pewne, Mrozek za tamte slowa powinien zostac ukarany.

Awatar użytkownika
mikas
Trener
Posty: 3291
Rejestracja: 27 kwietnia 2003, o 15:01
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Grigorij Łaguta

#248 Postautor: mikas » 9 lipca 2019, o 14:10

A niby dlaczego ma przepraszać, jak nie wypełnił znamion z czynu z art. 257 k.k.? Przeprosić powinien, ale akurat nie dlatego, że wypełnił znamiona przestępstwa, które zarzuca mu prokuratura.
Piękna sprawa na uniewinnienie.
MOTOR LUBLIN
Obrazek

Barti
Junior
Posty: 322
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 13:12

Re: Grigorij Łaguta

#249 Postautor: Barti » 13 lipca 2019, o 21:51

No i "Wojowniczy Grisza" pokazał że jak jest o co jechać to jedzie.
Czasami coś napisze

Mistrz Mistrz MOTOR Mistrz!

Awatar użytkownika
Saeyl
Kadrowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 1 listopada 2018, o 19:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Grigorij Łaguta

#250 Postautor: Saeyl » 13 lipca 2019, o 21:57

Jak w Lublinie zagrali hymn ZSRR dla Czugunowa, tak Łagucie w Gustrow zagrali hymn innego państwa :D
Ale cieszy fakt, że Łaguta wygrał pierwszy półfinał SEC. Mam nadzieję, że to krok do usystematyzowania formy.